Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 listopada 2020, 18:26

autor: Karol Laska

Nowy kreator postaci w Demon's Souls na PS5 to miliony możliwości

W Demon’s Souls na PS5 otrzymamy możliwość bardzo szczegółowej personalizacji swojej postaci – szczególnie, jeśli chodzi o ustalanie rysów twarzy. Ponadto twórcy przygotowali specjalny tryb fotograficzny.

Sony Interactive Entertainment udowadnia każdym kolejnym materiałem z gry Demon’s Souls, że to pełnoprawny remake i godny reprezentant konsol nowej generacji od strony graficznej. Po paru urywkach z rozgrywki czas jednak na zapoznanie graczy z przygotowanymi przez deweloperów nowymi funkcjami. Na oficjalnym blogu PlayStation możemy przeczytać o dwóch z nich.

Pierwsza to niezwykle rozbudowany kreator tworzenia postaci. Co prawda w dziełach firmy From Software mogliśmy zmieniać ich wygląd, ale studio Bluepoint Games poszło o krok dalej. Liczba wszelkich opcji oraz suwaków na screenach robi wrażenie, podobnie zresztą grafika twarzy przedstawionych bohaterów. Internauci żartują nawet, że po raz pierwszy w historii serii modele przypominają prawdziwych ludzi.

Źródło: PlayStation Blog

Źródło: PlayStation Blog

Źródło: PlayStation Blog

Druga funkcja to tzw. Photo Mode, czyli tryb, w którym będziemy mogli wykonać atrakcyjne dla oka zrzuty ekranu. Twórcy umożliwią nam zarówno robienie screenów z udziałem naszego protagonisty, jak i całkowitą jego eliminację z kadru na rzecz bardziej krajobrazowych ujęć. Zadbano także o szeroki zestaw filtrów, jak i regulację kolorów czy kontrastów. A to tylko część znanych nam szczególików.

Źródło: PlayStation Blog

Źródło: PlayStation Blog

Demon’s Souls to startowy tytuł ekskluzywny PlayStation 5, który ukaże się wraz z premierą konsoli. Zadebiutuje więc na świecie 12 listopada 2020 roku, ale w Polsce przetestujemy go dopiero tydzień później, 19 listopada.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej