No Man's Sky w wersji 1.3 – dodatkowe 30 godzin fabuły oraz pozory trybu multiplayer
Najnowsza aktualizacja do No Man's Sky już jest dostępna. Deweloperzy podzielili się też pełną listą zmian, jakie wprowadza łata 1.3. Wśród nich jest dodatkowe 30 godzin fabuły, namiastka trybu kooperacji, edytowanie terenu oraz nowa ekonomia układów gwiezdnych.
Łukasz Mitka
Nowy patch do No Man's Sky już zawitał na serwerach. Aktualizacja o numerze 1.3 i tytule Atlas Rises ma naprawić większość istniejących błędów oraz, przede wszystkim, dodać mnóstwo nowej treści. Najgłośniej komentowaną nowością jest zupełnie świeża kampania, która ma zapewnić graczom dodatkowe 30 godzin rozgrywki. Jej historia toczy się wokół międzywymiarowej rasy kosmitów oraz tajemniczych portali, które nagle aktywują się po latach uśpienia. Z portali tych gracz może korzystać jako punktów szybkiej podróży pomiędzy odwiedzonymi planetami.
Kolejna zmiana, na którą czeka chyba większość graczy, jest system „wspólnej eksploracji”, który nie jest jednak pełnoprawną rozgrywką wieloosobową, jaką deweloperzy zapowiadali przed premierą gry. Okazuje się, że tylko maksymalnie szesnastu graczy może wspólnie zwiedzać uniwersum No Man's Sky. Każdego z graczy, który znajduje się z nami na tym samym globie, zobaczymy w postaci lewitującej, świecącej kuli. Możliwa natomiast jest komunikacja głosowa z innymi użytkownikami, o ile nasza postać znajdzie się blisko takiego kulistego awatara. Co ciekawe, granie w trybie „wspólnej eksploracji” nie wymaga posiadania usługi PlayStation Plus. Warto zaznaczyć, że twórcy chcą pracować nad rozwojem systemu multiplayer w swojej grze. Jak możemy przeczytać na stronie Hello Games:
„Mimo że interakcja pomiędzy graczami jest obecnie ograniczona, stanowi bardzo ważny krok do rozwoju synchronicznej kooperacji w No Man's Sky”
Duży nacisk położono również na ogólny rozwój samego świata w grze. Przede wszystkim skupiono się na samych systemach gwiezdnych. Zwiększono ich zasoby, wprowadzono znaczne zmiany w ekonomii oraz określono stosunki pomiędzy poszczególnymi rasami. Gracz może również podejmować się proceduralnie generowanych misji, dzięki którym będzie zyskiwał reputację. Aby nad tym wszystkim zapanować, użytkownicy otrzymali również poprawioną wersję galaktycznej mapy, która została wzbogacona o dodatkowe informacje na temat danych planet. Gracze dostali też szereg kosmicznych technologii, których instalacja pozwoli np. filtrować wszystkie zebrane informacje. Nie zabrakło również zróżnicowanego systemu pogodowego oraz nowych biomów, które gracz spotka podczas eksploracji kosmosu. Z pozostałych zmian warto wspomnieć o narzędziu do modyfikacji terenu (zgadnijcie, jakie kształty będą zdobić niektóre planety), poprawie systemu walk, możliwości szybowania w atmosferze globu, zmodernizowanym interfejsie użytkownika oraz ogólnym podrasowaniu silnika graficznego.
Ilość poprawek, jakie wprowadza patch 1.3, świadczy o tym, że panie i panowie z Hello Games wzięli sobie do serca większość uwag graczy. Czy Atlas Rises pozwoli zapomnieć użytkownikom o falstarcie, jaki twórcy popełnili niemal równo rok temu?
Po więcej szczegółów zapraszamy na oficjalną stronę gry z pełnymi patch-notami.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- patche i aktualizacje
- multiplayer
- sandbox
- co-op
- Hello Games
- PC
- PS4
Komentarze czytelników
darden Pretorianin

ja nie wiem kto pisal ten tekst ale niech sie wroci do szkoly i nauczy pisac z paczatku tekstu 3 razy napisane ze 30 h rozgrywki takie pisanie zeby tylko wypelnic czyms strone
DUNCAN_83 Generał
Najwieksza bolaczka NMS jest to, ze sam SM nie wiedzial chyba o czym ma on byc. Gra jest o podrozy do centrum galaktyki i wszystkie mechaniki kreca sie wokol tego. Na kazdej planecie sa surowce, ktore popychaja nas do przodu, ulepszenia aby coraz lepiej, krocej i szybciej pokonywac kolejne etapy. Wszyscy wiemy jaka klapa okazalo cie samo centrum. Zadne dodatki nie zmienia bez przekonstruowania tego elementu.
Gra eksploracyjno/kontemplacyjna? Jasne, tylko musi byc co kontemplowac... ciekawych miejsc jest jak na lekarstwo. Galaktyka jest sztuczna, uklady sa sztuczne wiec raczej nie zachwycimy sie nowym systemem jak np. w Elite. Do tego mapa i planowanie podrozy jest kiepskie... dziala jesli rzeczywiscie caly czas przemy do przodu, do centrum. Jak chcemy zwiedzac to jest tylko kula u nogi i przeszkadza.
I tak z kazda mechanika, statkami i wszystkim wokolo. Gra jest po prostu bardzo slabo zaprojektowana i mam wrazenie, ze oprocz generowanych planet tworcy za bardzo nie mieli pomyslu i doswiadczenia na reszte. Na premiere zdawalem sobie sprawe ze beda problemy bo to male studio ale nie oczekiwalem, ze najwieksza bolaczka NMS bedzie wlasnie brak pomyslu na rozgrywke i spapranie wiekszosc mechanik.
Mimo wszystko przez kilka godzin gra sie przyjemnie. Gra ma bardzo przyjemny retro feeling starych opowiadan SF, rozgrywka jest prosta i przyjemna, widoki na planetach potrafia zachwycic i ogolnie bardzo mi szkoda tej gry. Grze brakuje porzadnego GAME DESIGNERA!!!! Musza zmienic podstawy rozgrywki aby cos fajnego z tego wyszlo.
No i jest jeszcze sprawa klamstw. Nigdy graczy nie przeprosili, a mogli walnac sie w piers, oddac czesc kasy i dopiero wtedy zaczac poprawiac. Z checia zobaczylbym NMS2, z checia powrocilem ostatnio na ~10h do gry i nie zaluje bo raczej dla NMS nie ma alternatywy w swiecie gier. Pomysl jest swietny tylko tej grze brakuje podstaw... moze za rok, dwa cos z tego bedzie.
DUNCAN_83 Generał
To samo w przypadku Elite Dangerous - tez:P
Tylko w Elite mechaniki dzialaja w miare sprawnie, galaktyka jest roznorodna i jak ktos lubi takie rzeczy to sama wedrowka to dla niego duze przezycie w rozpraszaczami w tle jak wczesniej nie widziane gwiazdy. Ekonomia tez jest lepsza... jak chce sobie uzbierac na jakis statek, to ciulam az go kupie. W NMS nie ma to sensu bo albo mamy kase na statek jak go spotkamy albe juz go nie zlokazujemy (mozemy trafic na ten sam typ statku ale nie ten sam) bo gra nie ma do tego zadnych narzedzi wiec ciulam bo kiedys na cos kasa mi sie przyda.
Nie jojcze ze Elite jest swietne a NMS be, tez mi sie przyjemnie gra w NMS i to jedna z niewielu rzeczy, ktora "gra" w tym tytule.
Lutz Legend
Tego typu gry to dosc specyficzna sprawa, odbior jest bardzo indywidualny.
Dla mnie jedna z najbardziej wkurzajacych rzeczy w elite to byl interfejs uzytkownika, UX design pamietajacy lata 90 do ktorego dodano myszke ;) Z kolei niuanse sterowania statkiem w ED to klasa sama w sobie (tylko czy wszyscy tego potrzebuja)
Dla mnie kazda z tych gier posiada dokladnie to czego brakuje drugiej i doskonale widac jak i w jednym jak i w drugim przypadku cierpi na tym grywalnosc.
Pozostaje pytanie, ktory developer szybciej poradzi sobie z brakami, podoba mi sie jak Hello Games prowadzi development, porownujac to z Frontier i ich dodawaniem dupereli do kazdej nowej "wersji" nie ma nawet o czym dyskutowac.
Mialem strasznie duzy kredyt zaufania do Brabena, ale skonczyl sie jakis rok temu, nie wiaze juz z ta gra zadnych nadziei.
DUNCAN_83 Generał
Ha! Fuzja Elite z NMS to byloby cos. Interfejs w ED i tak poprawili, na poczatku byl koszmarny:P Jak widac nie mozna miec wszystkiego i rozumiem graczy zawiedzionych ED czy NMS.
Z reguly nie bawie sie w Early Access, z premierowkami zazwyczaj czekam do wyczerpujacych recenzji (ostatinio i tak ich nie kupuje - za duzy backlog). Milo za to wspominam Kerbale... jedyna gra ktora bawila tak samo, przez wiele godzin, zarowno na poczatku (mimo wielu brakow) jak i potem. Na dodatek sporo zaoszczedzilem kupujac gre wczesniej... Tak sie powinno sprzedawac gry bedace we wczesnym rozwoju a nie jak NMS czy Elite... ale to juz chyba echo przeszłości i bedzie coraz gorzej:(