Zbiórka na Mooncrest – pecetowe cRPG od byłych pracowników BioWare – została anulowana przez jej twórców po zaledwie niecałym tygodniu. Powodem tej decyzji były niezadowalające postępy.
Michał Jodłowski

Pośpiech nigdy nie był rzeczą sprzyjającą powstawaniu dobrych gier. Nie inaczej sytuacja ma się w przypadku zapowiedzianego końcem lipca Mooncrest – cRPG aurostwa studia KnightMayor, w którego skład wchodzą byli pracownicy BioWare. Po zaledwie sześciu dniach od najwidoczniej przedwczesnego rozpoczęcia zbiórki funduszy w serwisie Kickstarter, deweloperzy zdecydowali się ją anulować ze względu na niezadowalające postępy w gromadzeniu budżetu, bowiem udało im się zebrać zaledwie 48 tysięcy z minimalnej postulowanej kwoty 400 tysięcy dolarów. Oczywiście nie oznacza to, że obrazili się na brak hojności ze strony graczy – wprost przeciwnie. Ekipa KnightMayor przyznaje, że owa porażka wynika tylko i wyłącznie z błędów popełnionych przez jej członków. Co więcej, twórcy Mooncrest mają zamiar wyciągnąć wnioski z tego fiaska, a także skarg i krytyki, jaką otrzymali, aby w przyszłości uruchomić drugiego, tym razem pomyślnego Kickstartera. Osoby, które zaintrygował Mooncrest mogą więc na razie spać spokojnie – projekt nie został anulowany.
Mooncrest według lipcowego planu miał trafić w przyszłym roku na komputery osobiste. Niestety dotychczas mieliśmy okazję obejrzeć jedynie szkice koncepcyjne i przeczytać dość szczątkowe informacje na temat rzeczonej gry. Najprawdopodobniej to właśnie brak sensownych materiałów poglądowych okazał się powodem wyżej wspomnianego niepowodzenia. Miejmy zatem nadzieję, że KnightMayor powróci z ich sensowną ilością.
Więcej:Kultowe Heroes 3 posłużyło za bazę dla stołowej gry RPG. Pracują nad nią Polacy