Minecraft nie otrzyma wszystkich nowości z Caves & Cliffs Update za jednym zamachem. Studio Mojang poinformowało o rozbiciu tej gigantycznej aktualizacji na dwie mniejsze, z których druga zadebiutuje znacznie później, niż zapowiadano.
Od zapowiedzi ogromnej aktualizacji Minecrafta gracze mogli już przetestować sporo z nadchodzących nowości, które trafią do gry latem. Przynajmniej częściowo, bo studio Mojang zdecydowało się rozbić Caves & Cliffs Update na dwie części. Pierwsza z nich zadebiutuje zgodnie z planem, ale na premierę drugiej poczekamy aż do świąt Bożego Narodzenia.
Powody tej decyzji wyjaśnili Agnes „LadyAgnes” Larsson (reżyserka podstawowego Minecrafta) oraz Henrik Kniberg (projektant rozgrywki). Poza chęcią zapewnienia najwyższej jakości duże znaczenie dla twórców mają problemy techniczne. Trzeba bowiem pamiętać, że aktualizacja Caves & Cliffs to nie tylko nowe bloki, moby etc. To także jaskinie oraz góry z prawdziwego zdarzenia, jak również inne zmiany w generowaniu lokacji (w tym niezbędne zwiększenie maksymalnej wysokości świata), co stoi u samych podstaw gry.
Wszystkie te nowinki nie pozostają też bez wpływu na działanie gry, tak więc twórcy muszą znacznie dopracować optymalizację. W praktyce wymagałoby to częstej pracy po godzinach (czytaj: crunchu), czego Mojang chce uniknąć. Twórcy pragną również upewnić się, że obie części Caves & Cliffs pozwolą na bezproblemowe zaktualizowanie dotychczasowych światów graczy.

Pomijając motywację twórców, co to w praktyce oznacza dla osób czekających na Caves & Cliffs Update? Letnia aktualizacja wprowadzi praktycznie wszystkie nowe rodzaje bloków i mobów, aczkolwiek uwzględni też garść zmian w generowaniu świata gry (m.in. złoża miedzi). Natomiast na święta otrzymamy obiecane góry, jaskinie i biomy. Niestety, jeszcze dłużej poczekamy na debiut archeologii, bo ta – jako zupełnie nowy system – wymaga szczególnego dopieszczenia. W efekcie wykopaliska zorganizujemy dopiero w 2022 roku.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
60

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).