Microsoft odpowiada na obawy Brytyjczyków, nazywa Sony gigantem rynku gier

Microsoft skrytykował działanie brytyjskich urzędników, którzy rozszerzyli dochodzenie w sprawie planowanego przez niego przejęcia Activision Blizzard. Według giganta z Redmond regulator przyjmuje skargi Sony „bez odpowiedniego poziomu krytycznej oceny”.

Kamil Kleszyk

Komentarze

Microsoft odpowiada na obawy Brytyjczyków, nazywa Sony gigantem rynku gier, źródło grafiki: Unsplash, Renato Ramos Puma.
Microsoft odpowiada na obawy Brytyjczyków, nazywa Sony gigantem rynku gier Źródło: Unsplash, Renato Ramos Puma.

We wrześniu Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) z Wielkiej Brytanii ogłosił, że rozpoczyna drugą fazę dochodzenia w sprawie przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft. W związku z tym brytyjscy urzędnicy opublikowali raport, w którym wskazują powody swojej decyzji. Wśród nich znalazły się przede wszystkim obawy dotyczące wpływu umowy na Sony i innych konkurentów na rynkach konsol, subskrypcji i grania w chmurze.

Na odpowiedź Microsoftu nie trzeba było długo czekać. Gigant z Redmond wydał oświadczenie, w którym skrytykował CMA, mówiąc, że „niesłusznie opiera się na wyrachowanych oświadczeniach Sony, które znacznie wyolbrzymiają znaczenie Call of Duty”, a skargi japońskiej firmy przyjmuje „bez odpowiedniego poziomu krytycznej oceny” (via GamesIndustry.biz).

Te niczym nie poparte twierdzenia o szkodzie nie są wystarczające, aby uzasadnić drugą fazę dochodzenia. Sugestia, że dotychczasowy lider rynku, posiadający wyraźną i trwałą siłę rynkową, mógłby zostać wykluczony przez trzeciego największego dostawcę w wyniku utraty dostępu do jednego tytułu, nie jest wiarygodna – argumentuje Microsoft.

Właściciele Xboksa odnieśli się do wiodącej pozycji Sony na rynku konsol, powołując się na bazę graczy owej firmy wynoszącą 150 milionów, co w porównaniu z 63,7 miliona „zielonych” ma być zatrważającą przewagą. Ponadto Amerykanie nawiązali do ostatniej podwyżki ceny PlayStation, która – z racji pozycji Sony jako lidera branży – w żaden sposób nie zachwiała równowagą na rynku.

Sony angażuje się dziś w działania, które odzwierciedlają jej siłę rynkową w grach konsolowych, w tym rosnące ceny swoich konsol bez obawy o utratę udziału w rynku – czytamy w oświadczeniu.

Microsoft nie omieszkał również przypomnieć, że od momentu ogłoszenia jego transakcji z Activision Blizzard Japończycy zdążyli wejść w posiadanie kilku studiów. W oświadczeniu jest także mowa o tym, że w 2021 roku Sony zagwarantowało swoim klientom ponad 280 gier na wyłączność – czyli prawie pięć razy więcej niż Microsoft.

Ponadto Gigant z Redmond po raz kolejny zapewnił, że zamierza pozostawić Call of Duty na PlayStation, dodając, że usunięcie tej marki z konsol Sony „zniszczyłoby zarówno CoD-a, jak i Xboksa”.

Warto wspomnieć o jeszcze jednym argumencie Microsoftu. Według Amerykanów gry Activision Blizzard, które pojawią się w Game Passie, dadzą konsumentom większy wybór. Jeśli zaś gracze przeszliby z PlayStation na Xboksa, miałoby stać się tak dlatego, że Microsoft oferuje ten dodatkowy wybór w porównaniu z Sony.

Jeśli ktokolwiek zdecyduje się na przejście z platformy do gier, która nie daje mu wyboru co do sposobu płacenia za nowe gry [PlayStation – dop. red.] na taką, która daje [Xbox], byłby to rodzaj zachowania konsumentów polegającego na zmianie dostawcy, które CMA powinno uznać za korzystne i [do niego] zachęcać, a nie próbować mu zapobiegać – brzmi stanowisko Microsoftu.

Być może przyjdzie nam trochę poczekać, zanim CMA odpowie na komentarze giganta z Redmond, ale pewne jest, że właściciel Xboksa nie wycofa się z umowy przejęcia Activision Blizzard. Podczas gdy brytyjscy urzędnicy krytykują transakcję, brazylijskie organy ją zatwierdziły.

18

Kamil Kleszyk

Autor: Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

Ten hit z PS4 to najpiękniejszy średniak, w jakiego grałem

Następny
Ten hit z PS4 to najpiękniejszy średniak, w jakiego grałem

Hit 2020 roku dogorywa, społeczność gry bije na alarm i prosi o zmiany

Poprzedni
Hit 2020 roku dogorywa, społeczność gry bije na alarm i prosi o zmiany

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl