Konami nadal będzie tworzyć gry; ogromne zamieszanie po komunikacie
Krótki komunikat Konami o restrukturyzacji wywołał burzę w Internecie. Japońska firma nadal będzie tworzyć gry, a informacje o zamknięciu studiów zostały szybko zdementowane.

- Konami ogłosiło restrukturyzację zespołów deweloperskich.
- Krótko po ogłoszeniu gracze uznali, że oznacza to zaprzestanie tworzenia gier.
- Z tego powodu japońska firma wydała oświadczenie, w którym zaprzeczyła tym informacjom.
Wbrew temu, o czym wczoraj pisało pół internetu, Konami nie zamyka działu zajmującego się grami wideo. Ogłoszona w raporcie dla inwestorów restrukturyzacja wewnętrznych zespołów deweloperskich spowodowała sporo zamieszania w branży.
Od pewnego czasu japońscy deweloperzy przechodzą restrukturyzacje, by nie pozostać w tyle za ciągle zmieniającym się rynkiem gier. Doskonałym przykładem są tutaj zarówno Square Enix, jak i SEGA. Obie firmy postanowiły scentralizować zespoły deweloperskie i z kilkunastu mniejszych oddziałów stworzyć kilka większych, by mogły ze sobą lepiej współpracować.
Konami jest kolejną firmą z Japonii, która zdecydowała się na ten krok. Ogłoszono to jednak w komunikacie do inwestorów, przez co większość graczy uznała ten ruch za likwidację studiów deweloperskich. W sieci zawrzało, co wymusiło wypuszczenie oświadczenia, w którym zaznaczono, że chodzi jednak o restrukturyzację.
Oczywiście taka reakcja społeczności nie wzięła się z niczego. Od kilku lat Konami jest cieniem wydawcy, który wydawał hit za hitem. Aktualnie priorytetem japońskiej firmy są maszyny pachinko i gry mobilne. Klasyczne gry na konsole i PC zostały znacząco zmarginalizowane. Sądząc po planowanych ruchach, nieprędko to się zmieni.
Komentarze czytelników
zanonimizowany768165 Legend
[1]
aż tak źle im życzysz?
Segment AAA to graficzne wydmuszki, obcinanie zasobów i czasu na produkcję a także braki talentów tu i ówdzie, co skutkuje powstawaniem gier które może mają wysokie noty ale granie w nie to niekoniecznie dobra zabawa...
A potem spójrz sobie na wyniki sprzedaży japońskich gier, to co dla nich jest „dobrym" wynikiem na zachodzie oznacza zamknięcie studia.
Ohydny Czerwonodupny Pirat Generał

Na całe szczęście Capcom i SEGA trzymają poziom
zanonimizowany1113196 Generał
Ja się przy tych "budżetowych" produkcjach z Japonii bawię znacznie lepiej, niż przy chociażby wspomnianym Wiedźminie. Dla mnie te gry są jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne i rozbudowane pod względem lore do granic możliwości. No i fabularnie zjadają gry AAA na śniadanie (z nielicznymi perełkami pokroju Cyberpunka 2077). A że grafika nie jest fotorealistyczna... A na co mi to? Zdecydowanie bardziej wolę grafikę stylizowaną, surrealistyczną, bajkową czy też baśniową, niż ultrarealistyczną :-)
marcing805 Legend

Konami to obecnie największy rak branży. EA czy inne Blizzardy to przy nich dobre tatusie. Tak olać gaming, społeczność, swoje markowe tytuły, które co jakiś czas pojawiają się we wiadomościach growych, że jednak jest szansa na kontynuacje. Najgorsze jest to, że robią to tak bezczelnie, przekształcając swoje legendy w maszyny pachinto. Ale z drugiej strony, jak mają robić gry byle jak i jechać na znanych nazwach, to faktycznie niech nie robią ich wcale.
kęsik Legend

Szkoda, ze Japonska developerka gier nie poszla w AAA i przegrała ze wszytkimi (nawet z naszymi developerami, Japonczycy nie daliby rady stwlrzyc juz Wiedźmina 3 czy Cyberpunka, sa za slabi).
CO?! Przecież właśnie w ostatnich latach to japońska deweloperka pokazała na co ją stać i pogoniła zgniłą zachodnią deweloperkę.