Kingdom Come Deliverance 1.0.3 czy 1.2.2? Zamieszanie z aktualizacjami
Wynikło małe zamieszanie związane z aktualizacjami do Kingdom Come: Deliverance. Okazuje się, że ich oznaczenia na poszczególnych platformach, a nawet terytoriach, różnią się od siebie, co może być dezorientujące. Co gorsza, część graczy na Xboksie One wątpi, czy dostali jakiekolwiek pełnoprawne patche.
Kingdom Come: Deliverance nie miało łatwego startu. Choć historyczne RPG od czeskiego studia Warhorse przypadło do gustu wielu graczom, głównie ze względu na klimat średniowiecznych Czech, poziom trudności i masę interesujących, nietypowych dla gatunku rozwiązań, zebrało srogie baty za problemy techniczne. Wszechobecne bugi, kiepska optymalizacja i wysoka niestabilność spowodowały, że mnóstwo osób porzuciło tytuł już na starcie. Część skreśliła go na dobre, pozostali czekają na kolejne patche, naprawiające najbardziej irytujące błędy. Twórcy obiecali, że stosowne łatki będą wychodziły regularnie. Dwie z nich, w tym ponad 20-gigowy Day One Patch, pojawiły się już w grze. Przynajmniej w teorii. Niektórzy posiadacze Kingdom Come: Deliverance twierdzą bowiem, że ich aktualizacje okazały się, delikatnie mówiąc, wybrakowane.

Zamieszanie dotyczy przede wszystkim graczy korzystających z Xboksa One. Zgłaszają oni, że co prawda dostali po premierze jakąś aktualizację oznaczoną numerem 1.0.0.108, lecz nie zawiera ona wszystkich rzeczy, które miał wnosić Day One Patch. Chodzi między innymi o możliwość wyciągania łuku podczas skradania. Sytuacji nie pomagają generalny bałagan w oficjalnych spisach zmian na poszczególnych platformach i momentami sprzeczne komunikaty ze strony studia Warhorse. Doskonałym tego przykładem jest sytuacja z 14 lutego, kiedy to przedstawiciele Czechów pisali na Twitterze, że Day One Patch na Xboksie One pojawi się wkrótce, jest już dostępny, a później znów, że pojawi się wkrótce. Ponadto wystosowali kilka niezbyt uprzejmych odpowiedzi.

Sytuację ratować musieli włodarze Warhorse Studios z Danielem Vavrą na czele. Przede wszystkim przeprosili oni za zamieszanie z mylącymi i szorstkimi odpowiedziami na pytania. Ich zdaniem aferę spowodowali nowi pracownicy działu PR, którzy po prostu nie wytrzymali presji. Obiecali, że poprawią się pod tym względem. Wyjaśnili również, z czego wynikają nieporozumienia związane z aktualizacjami na poszczególnych platformach. Kolejne patche mają po prostu inne oznaczenia numeryczne w zależności od konsoli (na przykład pierwszy na PlayStation 4 był podpisany jako 1.0.2) a nawet terytorium (gdzieniegdzie na platformie firmy Sony Day One Patch nosił numer 1.0.1). W każdym razie, twórcy zaznaczyli, że jeśli w menu głównym Kingdom Come: Deliverance widnieje liczba 1.1, oznacza to, że nasza wersja posiada łatkę wypuszczoną tuż po premierze. Powinno tak być na wszystkich platformach. Natomiast co tyczy się problemu z kucaniem i wyciąganiem łuku na Xboksie One, nie występuje on u wszystkich graczy.
Posiadacze Kingdom Come: Deliverance na PC oraz PlayStation 4 mogą cieszyć się już kolejną aktualizacją do gry (na platformie firmy Sony została ona oznaczona liczbą 1.0.3), wprowadzającą ją w wersję 1.2. Na Xboksie One łatka z numerem 1.0.0.118 wciąż przechodzi przez proces weryfikacyjny i ma ukazać się wkrótce. Przypominamy, że w ciągu kolejnych dwóch tygodni powinien zadebiutować następny duży patch naprawiający sporo błędów i innych niedogodności. Miejmy nadzieję, że w jego przypadku obędzie się bez zbędnego zamieszania.
- Oficjalna strona gry Kingdom Come: Deliverance
- Recenzja gry Kingdom Come: Deliverance – między Gothikiem a Wiedźminem
- Kingdom Come: Deliverance – kompendium wiedzy
Więcej:Pierwsze wielkie zmiany w Battlefield 6 są w drodze. EA DICE wycofuje się z niepopularnej decyzji

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- patche i aktualizacje
- Warhorse Studios
- PC
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
Rumcykcyk Legend

Gra jest obłędna. Własnie wystartował do mnie żołnierz jakiś kozaczek, strzeliłem mu w gębę z łuku i obkradłem zostawiając w gaciach. Nikt mnie nie goni, nie jestem ścigany więc wracam załadowany łupem do skrzynki śpiewając przyśpiewki czeskie. Mam pełno złotych kielichów, elementy zbroi itd.
Santiago.Lopez Chorąży
Dlatego śmieję się głośno z beta-testerów, pre-orderowców i napalonych na już teraz muszę mieć!!! Ja sobię spokojnie poczekam, kupię produkt pełnowartościowy i taniej. Mam w co grać do tego czasu, bo zaległości spore a te zaległości mają podobną historie jak kingdom come.
Narodowiec39 Centurion
Gra jest absolutnie genialna i warta zagrania pomimo problemów technicznych. Ja mając 20h przegrane, nie natrafiłem na żadne większe problemy oprócz 1 zadania pobocznego, które było mocno zbugowane (na szczęście udało się to naprawić- chociaż trzeba było je powtórzyć od początku 3 razy!), oraz oczywistych glitchy. Pomijając nie najlepszą optymalizację, gra w moim odczuciu jest niemal idealna; naprawdę, jest to najlepszy RPG jaki grałem od niemal kilkunastu lat (Morrowind <3). Dlatego przymykając oko na stronę techniczną (która aż tak zła nie jest ;) to polecam zagrać w Kingdom Come każdemu miłośnikowi RPG-ów, naprawdę nie zawiedziecie się!
tosiekkeisot Generał

Ta gra jest świetna nawet z tymi błędami :-)
Ardi85 Junior
Ktoś miał problem w misji "uciekaj"? Jestem przebrany za żołnierza podchodzę do strażnika, ten mówi żeby otworzyć bramę...i nic! Nie mogę wyjechać z Talmberku.