Dowiedzieliśmy się, że Star Wars Jedi: Fallen Order powstaje na bazie silnika Unreal, a nie technologii Frostbite, wykorzystywanej przez większość projektów firmy Electronic Arts. Ponadto do sieci wyciekł pierwszy artwork z gry.

AKTUALIZACJA:
Firma Electronic Arts oficjalnie potwierdziła, że Star Wars Jedi: Fallen Order powstaje na silniku Unreal Engine 4
Jutro studio Respawn Entertainent ujawni Star Wars Jedi: Fallen Order, czyli grę akcji osadzoną w uniwersum Gwiezdnych wojen. Już teraz w sieci pojawiło się jednak kilka interesujących informacji odnośnie tego projektu.
Przede wszystkim Jason Schreier z serwisu Kotaku zdradził, że Star Wars Jedi: Fallen Order powstaje na najnowszej wersji silnika Unreal Engine. Jest to ważna informacja, gdyż generalnie zespoły będące własnością firmy Electronic Arts mają nakaz korzystania z technologii Frostbite. Potrafi to być sporym problemem, jak w przypadku gry Anthem, której wiele problemów wynikało właśnie z konieczności użycia tego silnika.

Ponadto w sieciowym sklepie Amazon pojawiła się licencjonowana podkoszulka z gry, dzięki czemu możemy oglądać pierwszego artworka z tego projektu.
Przypomnijmy, że Star Wars Jedi: Fallen Order osadzone będzie między trzecim a czwartym epizodem filmowej sagi. Wcielimy się w Jedi, który przetrwał masakrę zainicjowaną przez imperatora Palpatine’a i jego Rozkaz 66. Gra zmierza na pecety oraz konsole Xbox One i PlayStation 4.
W Chicago ruszyła już tegoroczna edycja imprezy Star Wars Celebration. Jedną z jej atrakcji ma być prezentacja Star Wars Jedi: Fallen Order, którą zaplanowano na jutro. Powinniśmy wtedy otrzymać więcej konkretów i obejrzeć pierwsze materiały wideo z projektu. Podczas konwentu zostaną również ujawnione nowe informacje na temat filmu Gwiezdne wojny: część IX oraz seriali telewizyjnych osadzonych w tym uniwersum.
Star Wars Jedi: Fallen Order
Data wydania: 15 listopada 2019
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
44

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.