Studio Valve udostępniło wersję beta aktualizacji do Half-Life 2. Opracowano ją z myslą o Steam Deck, ale wprowadza ona wiele poprawek, o które fani prosili od lat.
Studio Valve po cichu wypuściło nową aktualizację Half-Life 2. Na razie dostępna jest ona tylko w wersji testowej, w ramach tzw. „beta branch”, i aby została zainstalowana musicie aktywować tę funkcję w kliencie Steam. Wszystko wskazuje na to, że patch powstał głównie po to, aby dopasować grę do specyfiki nadchodzącej platformy Steam Deck. Wiele z tych nowości jest jednak korzystnych także dla osób bawiących się na standardowych pecetach.
Patch zmodyfikował interfejs, aby zwiększyć czytelność tekstów na Steam Decku. Pozycja HUD-a nie jest już zablokowana na stałe i odpowiednio skaluje się do każdych proporcji ekranu. Brak tej funkcji powodował spore problemy i gracze od wielu lat prosili o zmiany. Dodano także wsparcie dla rozdzielczości ultrawide, a maksymalną szerokość pola widzenia (ang. Field of View/FOV) dostępną w menu zwiększono do 110. Usunięto też kilka niedoróbek wizualnych na mapach.
Dodano również wsparcie dla API Vulkan, co powinno zagwarantować dobre działanie na Steam Deck, gdyż urządzenie to wykorzystuje system Linux.
Warto dodać, że wcześniej obsługę Vulkana wprowadzono do gry Portal 2, więc są spore szanse, że Valve zaimplementuje tę funkcję także do innych swoich produkcji.
Przypomnijmy, że kilka dni temu studio ujawniło system klasyfikacji kompatybilności gier ze Steam Deckiem. Gry podzielone zostaną na cztery kategorie: zweryfikowane, grywalne, niegrywalne oraz status nieznany. Valve zatrudniło dodatkowych testerów i utworzyło wewnętrzny zespół, którego zadaniem będzie sprawdzenie wszystkich produkcji dostępnych na Steamie pod tym kątem.
Jesteś fanem Half-Life 2? Jeśli tak, to zaciekawić Cię mogą inne doniesienia na temat tej gry:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
46

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.