Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 października 2020, 12:22

autor: Adrian Werner

Hakerzy grożą publikacją kodu źródłowego Watch Dogs Legion

Hakerzy z grupy Egregor poinformowali, że wykradli dane z firm Ubisoft oraz Crytek. Wśród nich ma być kod źródłowy gry Watch Dogs: Legion.

Specjalizująca się w atakach ransomware grupa hakerska Egregor ogłosiła, że udało jej się wykraść cenne dane z firmy Ubisoft i studia Crytek. Na dowód udostępniono część plików.

Grupy tego typu najczęściej infiltrują sieci firm, a następnie szyfrują ich dane, uniemożliwiając dostęp do nich prawowitym właścicielom. Wszystko po to, aby wyłudzić okup w zamian za kod, pozwalający odblokować pliki. Często takie działania są wykrywane zanim dojdzie do zaszyfrowania i wtedy hakerzy grożą wypuszczeniem tego, co zdążyli zgrać, o ile ofiara im nie zapłaci.

Ludzie z grupy Egregor twierdzą, że posiadają kod źródłowy Watch Dogs: Legion i udostępnią go publicznie, jeśli firma Ubisoft nie spełni ich żądań finansowych. W przypadku Cryteka hakerzy wypuścili szereg dokumentów dotyczących starszych projektów studia.

Na razie obie firmy nie komentują sytuacji. Redaktorom ZDNet udało się skontaktować z hakerami, którzy twierdzą, że w przypadku Cryteka udało się zaszyfrować pliki na komputerach studia. Z kolei przy ataku na Ubisoft miało dojść tylko do wykradzenia danych.

Nie wiadomo, jak grupie Edgregor udało się zinfiltrować sieci firm. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy specjaliści od bezpieczeństwa cyfrowego informowali jednak Ubisoft, że niektórzy jego pracownicy stali się celami phishingu. Wydawca nie zareagował publicznie na te doniesienia, więc nie wiadomo, jakie kroki zostały podjęte w celu poradzenia sobie z tym zagrożeniem.

Przypomnijmy, że Watch Dogs: Legion zadebiutuje 29 października tego roku na PC, konsolach Xbox One i PlayStation 4 oraz streamingowej platformie Google Stadia. 10 listopada gra trafi na Xboksa Series X/S, a wersja na PS5 zadebiutuje w Polsce dziewięć dni później.

  1. Oficjalna strona gry
  2. 5 rzeczy, za które lubię i 5 które mnie drażnią w Watch Dogs Legion
  3. Graliśmy w Watch Dogs Legion – sandbox bez głównego bohatera

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej