Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 25 stycznia 2023, 18:15

Jak ułatwić, ale utrudnić sobie Gothic 2: Noc Kruka; oto mało znany sposób

Bezimienny w grze Gothic 2: Noc Kruka szybko może stać się całkiem potężny. Zapłaci za to jednak pewną cenę.

Źródło fot. Piranha Bytes / THQ Nordic.
i

Dla wielu osób pierwsze dwie odsłony serii Gothic są wymagające. W szczególności tyczy się to „dwójki” rozszerzonej o dodatek Noc Kruka, w którym znacząco podniesiono poziom trudności znany z „podstawki”. Wiele osób może jednak nie wiedzieć, że istnieje bardzo prosty sposób, aby ułatwić sobie początek gry – nawet jeśli walka jako taka sprawia nam problem.

Nie wymaga on użycia kodów ani wykorzystania błędów. Niemniej trzeba się liczyć z tym, że decydując się na tę metodę, zaingerujemy w naturalny rozwój Bezimiennego. To z kolei sprawi, iż choć w mgnieniu oka stanie się on całkiem potężny, wrogowie wciąż będą mogli zabić go łatwo i szybko.

Potęga w pierwszym rozdziale Nocy Kruka

W Nocy Kruka z omawianej metody można skorzystać już w pierwszym rozdziale, gdy tylko dotrzemy z wieży Xardasa do Khorinis – nawet, jeśli Bezimienny ma zerowy poziom doświadczenia, bo np. ominęliśmy większość stworów po drodze i nie zaszliśmy na farmę Lobarta. Będąc w mieście, należy skierować kroki do chaty alchemika Ignaza. Znajduje się ona w dzielnicy portowej, zaraz za kuźnią kowala Carla.

Ignaz zechce nam zlecić misję „Eksperyment” – to ta wymagająca użycia zaklęcia Niepamięci. Przyjmujemy ją, a następnie wybieramy opcję dialogową: „Co do tego eksperymentu…”. Alchemik stwierdzi, że jeśli zmarnowaliśmy czar, możemy od niego kupić następny, i zaoferuje nam swoje towary.

Jak ułatwić, ale utrudnić sobie Gothic 2: Noc Kruka; oto mało znany sposób - ilustracja #1
Szalony alchemik oferuje szaloną metodę. Źródło fot. Gothic Wiki.

Wśród nich można znaleźć zwoje przemiany w różne bestie. W Nocy Kruka wymagają one zaledwie 5 punktów many, więc jesteśmy w stanie użyć ich od początku przygody. Nabywamy więc taki zwój (jeśli nie mamy złota, prosimy Laresa o pieniądze, a następnie pożyczamy 200 sztuk od lichwiarza Lemara – w ten sposób nie będziemy musieli ich zwracać).

Najbardziej opłaca się kupić ten, który przemieni Bezimiennego w smoczego zębacza. Stwór jest bowiem wyjątkowo szybki i silny, dzięki czemu poradzi sobie w zasadzie z każdym wrogiem, jakiego można spotkać w okolicy Khorinis, w tym z wargami czy grupami bandytów – jedynie od orków i trolli trzymałbym się z daleka. Dobrze sprawdzają się także zaklęcia przemiany w ognistego jaszczura czy cieniostwora.

Mając zwój w kieszeni, wychodzimy poza miejskie mury i rzucamy czar. W skórze bestii zabijamy tyle okolicznej fauny, na ile wystarczy nam energii życiowej. Kiedy czerwony pasek będzie bliski wyczerpania, wciskamy klawisz Enter, by znów stać się Bezimiennym.

W ten sposób można zdobyć nawet kilkanaście poziomów doświadczenia. Za każdy otrzymujemy 10 punktów nauki, które da się zainwestować w rozwój umiejętności bądź atrybutów postaci. Jeśli nie wyczyścimy mapy w zadowalającym nas stopniu, powtarzamy sztuczkę z innym zwojem.

Utrudnienie

Gdzie tkwi haczyk? W tym, że zdobywając poziomy jako bestia, nie zwiększamy punktów trafień (życia) Bezimiennego. Jeśli na zerowym poziomie doświadczenia awansujemy o – dajmy na to – siedem kolejnych w skórze smoczego zębacza, po odczynieniu czaru będziemy mieć tyle HP, ile na początku gry, czyli 40. Co więcej, jeśli następny „level” zdobędziemy już w tradycyjny sposób, bilans się nie wyrówna – Bezimienny zyska tylko 12 punktów trafień i w sumie będzie ich miał 52. Dokładnie tyle, co na pierwszym poziomie doświadczenia.

Jak ułatwić, ale utrudnić sobie Gothic 2: Noc Kruka; oto mało znany sposób - ilustracja #2
Z wielką mocą wiąże się drobne utrudnienie. Źródło fot. Gothic Wiki.

Zyskamy więc tylko częściową przewagę, bo wciąż będzie nas bardzo łatwo zabić. Niemniej metoda jest użyteczna, gdyż pozwala oczyścić drogi z przeciwników, co z kolei znacząco ułatwia wykonywanie zadań. Jeśli zaś chodzi o punkty trafień, ich wartość można dodatkowo zwiększyć, np. składając ofiarę przy kapliczkach Innosa (premia jest losowa), pijąc eliksiry życia czy czytając kamienne tabliczki.

Z moich obserwacji wynika, że wielu graczy nie wie o tej metodzie. Mam więc nadzieję, iż przynajmniej dla części z Was okaże się ona czymś nowym i pomocnym. Co istotne, można z niej skorzystać również w „zwykłym” Gothicu II, ale dopiero na późniejszym etapie przygody, gdyż w pierwszym rozdziale Ignaz nie sprzedaje tak potężnych zwojów przemiany.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej