W drugim tygodniu For Honor nie sprzedawało się już tak dobrze jak po premierze, jednak nie przeszkodziło to mu w utrzymaniu pozycji lidera w brytyjskim zestawieniu najlepiej sprzedających się gier i zdeklasowaniu świeżo wydanego Halo Wars 2. Zapraszamy do zapoznania się z pierwszą dziesiątką najchętniej kupowanych gier na Wyspach.
Dwa tygodnie temu odbyła się premiera For Honor. Mimo że nowa produkcja firmy Ubisoft zdecydowanie nie jest arcydziełem (my wystawiliśmy jej ocenę 7/10), okazała się całkiem udanym tytułem. Przełożyło się to na bardzo dobre wyniki sprzedaży, co widać po zestawieniach platformy Steam i rodzimej sieci salonów Empik, a także w Wielkiej Brytanii, w których gra sytuowała się na pierwszym miejscu. W przypadku Wysp Brytyjskich For Honor zdołało utrzymać pozycję lidera także w rankingu z drugiego tygodnia po premierze, mimo sporego spadku w liczbie zakupionych egzemplarzy (o 72% w porównaniu do pierwszych siedmiu dni po premierze). Za tytułem Francuzów znalazło się debiutujące Halo Wars 2, a trzecie miejsce zajęło niezmiennie popularne Grand Theft Auto V. Gorzej poradziły sobie Sniper Elite 4 (spadek z drugiego miejsca na piąte) oraz Resident Evill VII: Biohazard (dziewiąta pozycja).
1. | For Honor |
2. | Halo Wars 2 |
3. | Grand Theft Auto V |
4. | FIFA 17 |
5. | Sniper Elite 4 |
6. | Battlefield 1 |
7. | Rocket League |
8. | Call of Duty: Infinite Warfare |
9. | Resident Evil VII |
10. | Forza Horizon 3 |
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).