Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 sierpnia 2025, 18:08

autor: Kamil Kleszyk

Fallout już nigdy nie będzie taki sam. Twórca kultowego RPG podał mało znaną tajemnicę, która na zawsze zmienia spojrzenie na grę

Twórca Fallouta, Brian Fargo, ujawnił, że hitowa produkcja Interplay z 1997 roku jest w rzeczywistości kontynuacją kultowego RPG-a Wasteland.

Źródło fot. Interplay Entertainment
i

Choć od lat wiadomo, że pierwszy Fallout jest duchowym następcą Wasteland, prawdopodobnie niewielu graczy zdaje sobie sprawę, że gra studia Interplay z 1997 roku w istocie była kontynuacją klasycznego RPG-a z 1988 r., wydanego przez Electronic Arts. Taką ciekawostką podzielił się niedawno Brian Fargo – reżyser Wasteland i współzałożyciel Interplay – w wywiadzie dla kanału MrMattyPlays na YouTube (wideo znajdziecie na końcu wiadomości).

Wiele osób nie wie, że [Fallout] był kontynuacją Wasteland. Ludzie nie znają historii, która się za tym kryje. Dlatego odeszliśmy od tuneli oraz trolli i potrzebowaliśmy systemu – najemników, szpiegów i prywatnych detektywów – w ten sposób powstał mechanizm oparty na umiejętnościach z Wasteland, który następnie trafił do Fallouta – powiedział Fargo (via GamesRadar).

Twórca przyznał, że choć podczas prac nad Falloutem garściami czerpano inspiracje z Wasteland, Interplay robiło wszystko, aby „nie zostać pozwanym przez Electronic Arts”. Ostatecznie udało się uniknąć problemów prawnych, choć ryzyko było spore – w grze zachowano nawet kultowe już dziś zdanie: „twoje życie kończy się na pustkowiach” (ang. wasteland).

Jak wiemy, finalnie historia zatoczyła koło, gdy Fargo, jako szef inXile Entertainment, powrócił do swojej dawnej marki. Wasteland 2 zadebiutowało w 2014 roku, a Wasteland 3 – w 2020 r.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej