Enderal: Forgotten Stories, czyli najambitniejszy mod do The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition, otrzymał polską wersję językową.
Źródło obrazka: SureAI .
Jeden z autorów polskiej wersji językowej poinformował, że spróbuje sprawdzić, czy da się przenieść lokalizację do wydania Enderal dla originalnego The Elder Scrolls V: Skyrim.
Co do wersji Enderal: The Shards of Order - to w weekend usiądę i zobaczę, czy da radę łatwo przenieść to, co mamy. Najtrudniej będzie z teksturami, to pewnie będzie wymagało sporo pracy. Reszta powinna pójść gładko, ale już bez steama, tylko na nexusie.
Enderal, czyli najbardziej ambitny z modów do Skyrima, doczekał się nowej wersji (dziękujemy jednemu z naszych czytelników za cynk w tej sprawie!). Ta aktualizacja jest godna uwagi zwłaszcza z rodzimego punktu widzenia, gdyż modyfikacja wreszcie otrzymała polską wersję językową.
Przypomnijmy, że Enderal to totalna konwersja, która rozmiarami bardziej przypomina komercyjną grę niż typową modyfikację. Autorzy, czyli ludzie ze studia SureAI, opracowali zupełnie nową krainę, gdzie możemy spędzić od 30 do 100 godzin, zależnie od tego, czy zechcemy wypełnić wszystkie zadania poboczne, czy też skoncentrujemy się tylko na głównym wątku. Twórcy mocno przerobili również mechanizmy rozgrywki, wprowadzając lepszy system walki i elementy survivalowe.
Warto dodać, że modyfikacja jest osadzona w tym samym uniwersum, co poprzedni projekt autorów, czyli Nehrim: At Fate's Edge, które z kolei było było największym modem do The Elder Scrolls IV: Oblivion. Znajomość tego projektu nie jest jednak potrzebna do zabawy w Enderal.
Po sukcesie modyfikacji studio SureAI zabrało się za tworzenie komercyjnych projektów. Pierwszym była mała restauracyjna zręcznościówka Mad Restaurant People. Kolejnym będzie Dreadful River, w którym pokierujemy grupą wojowników transportujących króla przez niebezpieczną rzekę.
Więcej:Najlepsze umiejętności i perki w The Outer Worlds 2. O nich warto pamiętać planując swój build
GRYOnline
Gracze
Steam
58

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.