Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 marca 2023, 16:34

Ci bossowie dali popalić graczom - Elden Ring w liczbach

FromSoftware podsumowało w liczbach pierwszy rok obecności Elden Ring na rynku. Wiecie, że w sumie zginęliśmy 9 miliardów razy?

Źródło fot. Bandai Namco Entertainment.
i

Od premiery Elden Ring minęło już prawie trzynaście miesięcy. Dopiero teraz studio FromSoftware postanowiło podsumować pierwsze urodziny swojej najnowszej gry. Zrobiło to zaś, prezentując obszerną infografikę. Przedstawiono na niej:

  • bossów, z którymi gracze mieli najwięcej problemów;
  • najczęstsze przyczyny śmierci;
  • dane dotyczące trybu multiplayer;
  • najpopularniejsze zaklęcia i inkantacje.
Ci bossowie dali popalić graczom - Elden Ring w liczbach - ilustracja #1

Bandai Namco Entertainment.

Elden Ring – najtrudniejszy boss

Najwięcej razy gracze próbowali pokonać Malenię, Ostrze Miquelli – takich prób było aż 329 mln. Liczba ta robi o tyle duże wrażenie, że Malenia jest bossem opcjonalnym, którego nie trzeba zabić, aby przejść grę.

Na drugiej i trzeciej lokacie uplasowali się „szefowie” z samego początku gry, mający niejako nauczyć graczy, że do pewnych wyzwań warto podejść później niż wcześniej. Dopiero na czwartym miejscu znalazł się finałowy boss – co z pewnością ma związek z tym, że Elden Ring ukończył mniej więcej co trzeci gracz.

9 miliardów zgonów

Jeśli zaś chodzi o pozostałe statystyki, szczególne wrażenie robi 9 miliardów zgonów poniesionych przez członków społeczności. Mało z nich było efektem inwazji innych graczy – zdecydowanie częściej pomagano sobie nawzajem, niż przeszkadzano.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej