Start sieciowych testów Elden Ring; są nowe nagrania z rozgrywki

Jeszcze tak niedawno zero jakichkolwiek materiałów było, a teraz strach otwierać neta i lodówkę, bo gameplaye dosłownie wybuchają w twarz. Nic nie oglądam już, zamykam się w lochu bez wifi i otwieram go w lutym dopiero, szkoda sobie psuć przygodę.

No cóż, pograłem, na ps4 slim, i jest całkiem dobrze pod względem działania. Może nawet lepiej to działa niż bloodborne. Tak czy siak, gra się dobrze, póki co jedyna poważniejsza wada to to że przywoływanie konia nie jest pod przyciskiem/kombinacją przycisków, tylko trzeba używać do tego przedmiotu, co jest średnio wygodne.

Oglądnąłem chyba wszystkie dostępne materiały z testów, i powiem tak...
Dawać mi to już ... !!!

Druga sesja rozpoczęła się dziś o godzinie 12:00 i potrwa do 15:00 czasu polskiego (wcześniej uczestnicy mogli bawić się od 4:00 do 7:00). Przed nami jeszcze trzy etapy testów, które odbędą się w sobotę (20:00-23:00), niedzielę (12:00-15:00) oraz w poniedziałek (4:00-7:00).

Błąd. Pierwsza sesja odbyła się o 12, nie było żadnej sesji o 4. Druga sesja jest jutro o 4, potem dopiero o 20 i reszta tak jak piszecie.

Pozwolę skopiować swoją opinię z innego wątku ;)

Właśnie skończyłem pierwszą, lekko ponad 3h sesję z Elden Ring, grałem na PS4 Pro.
Gra jak na ten moment jest absolutnie niesamowita. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to jazda konna i walka z wierzchowca, bardzo płynną i responsywna, możemy podnosić rzeczy z ziemi bez konieczności schodzenia, przywołanie trwa dosłownie mniej niż sekundę, dzięki temu mount staje się świetnym sposobem na przeniesienie walki na inny teren. Mamy problemy z grupką wrogów? Przyzywamy wierzchowca, szybko się leczmy i wracamy dla walki atakiem z wysokoku.
Eksploracja jest świetna, przypomina najbardziej Breath of the Wild, na każdym kroku jest coś ciekawego, świat jest zaprojektowany bardzo wertykalanie i odnajdziemy się tutaj bez mapy.
Design wrogów i ich animacje powalają, sterowanie jak w każdej grze From Software jest mega płynne. Studio to od lat może poszczycić się najlepszymi hit-boxami w branży, i tutaj nie jest inaczej, nie zginąłem ani razu poprzez zepsuty hitbox.
Level design lochów, jaskiń to czołówka.
Świetną zmianą w walce jest możliwość przypisywania różnych weapon artów do broni. Jest masa kombinacji, a dzięki łączeniu ich, jestem przekonany że będziemy mogli tworzyć szalone buildy. Magia jest naprawdę bardzo dobra, niektóre zaklęcia wydają się trochę OP, ale trzeba pamiętać że to Network Test, tu mamy już dość mocno dopasowaną postać na początek rozgrywki.
Bossowie i OST zwala z nóg. Ostatni boss z którym walczyłem (nie będę zdradzał jaki, był w trailerach) miał taka różnorodność, ataków, combosów, nieprzewidywalnych ruchów, że naprawdę sprawił mi sporo problemów na początku.
Graficznie jest to poziom Sekiro, ale art style zwala z nóg :)
Jeżeli taki poziom gry utrzyma się przez całą produkcję, w lutym zagramy w coś specjalnego.
Kolejna sesja o 4, więc raczej odpuszczę, ale następną o 20, zagram na pewno. Wciąż mam sporo bossów do zabicia, sekretów do zdobycia lokacji do zwiedzenia.
Cudo.