Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 listopada 2020, 11:12

Cyberpunk 2077 z pornograficzną parodią

Cyberpunk 2077 dołączył do grona gier, które mogą pochwalić się pornograficznym odpowiednikiem. Z dziełem studia CD Projekt RED postanowiła wziąć się za bary firma VR Bangers, czego owocem jest film w rzeczywistości wirtualnej.

Znacie zasadę 34? Zgodnie z nią wszystko, co istnieje, ma swój pornograficzny odpowiednik. Tak, WSZYSTKO. Na potwierdzenie tych słów pornoparodię otrzymał również polski Cyberpunk 2077 - gra, która nawet nie zdążyła jeszcze zadebiutować. Na produkcję zwrócił uwagę Rafał Jaki piastujący funkcję dyrektora rozwoju biznesu w CD Projekt RED. Nie wygląda na niezadowolonego z jej powodu.

Oto jak skomentował film stworzony przez firmę VR Bangers:

Wydaje mi się, że naśladownictwo jest najwyższą formą uznania? ;)

Cyberpunk 2077 z pornograficzną parodią - ilustracja #1

Cyberpunk 2077 XXX Parody to produkcja, którą stworzono z myślą o goglach VR. Szkoda, że twórcy nie pokusili się o bardziej wyszukany tytuł. Zdecydowanie większą kreatywnością wykazała się firma odpowiedzialna za pornograficzny odpowiednik gry Wiedźmin 2, czyli The Bitcher: The Dildo of Destiny has two ends. Pozwolę sobie tego nie tłumaczyć, ale jeśli chcecie zobaczyć, jak wygląda okładka wspomnianego „dzieła”, to znów pomocą służy Rafał Jaki.

Nie przestaje mnie zadziwiać to, ile emocji wzbudza Cyberpunk 2077 oraz jak „inspiruje” niektórych ludzi. Chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat. Tymczasem zajmę się usuwaniem historii przeglądania, zanim zwróci ona niepotrzebną uwagę mojej żony...

  1. Grałem 4 godziny w Cyberpunka 2077 – to świetna gra, ale…
  2. Wszystko o Cyberpunk 2077
  3. Cyberpunk 2077 - strona oficjalna

Krzysztof Kałuziński

Krzysztof Kałuziński

W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.

więcej