Cyberpunk 2077 traci znak jakości na Metacritic

Cyberpunk 2077 stracił znak jakości „Must-Play” w serwisie Metacritic, który przeznaczony jest dla świetnie przyjmowanych gier ze średnią oceną wyższą niż 90 punktów. Wraz z publikacją kolejnych recenzji uśrednione noty krytyków wystawione dziełu CD Projekt RED systematycznie spadają bowiem na wszystkich platformach sprzętowych.

Cyberpunk 2077 stracił prestiżowy znaczek jakości „Must-Play” na Metacriticu. Jest on automatycznie przyznawany wszystkim grom, które zostały zrecenzowane przez przynajmniej piętnastu profesjonalnych krytyków, a średnia ich ocen w serwisie przekroczyła 90 punktów. Do grupy wyróżnionych tytułów wchodzi zaledwie ok. czterech procent wszystkich gier w bazie danych serwisu.

Przypomnijmy, że tuż przed premierą pierwsze opinie o grze były wyjątkowo pozytywne, dzięki czemu na Metacriticu produkcja zdobyła aż 91 punktów. O wysokich ocenach zdecydował fakt, że tytuł był recenzowany wyłącznie na pecetach, a ta wersja jest znacznie bardziej dopracowana od pozostałych. Nie zmienia to oczywiście faktu, że również i ta edycja nie jest pozbawiona błędów, ale Cyberpunk 2077 na PC sprawia ogólnie dobre wrażenie, czego nie można było powiedzieć o wersjach konsolowych. Warto nadmienić, że tych ostatnich recenzenci przetestować nie mogli, bo redakcje dostały kody kilkanaście godzin przed faktyczną premierą gry, a więc kilka dni po zejściu embarga na recenzje.

Odbiór Cyberpunka 2077 zmienił się jednak o 180 stopni po premierze oraz wtedy, gdy recenzentom przyszło ocenić porty na konsolach PlayStation 4 oraz Xbox One, które prawie jednogłośnie określili mianem tragicznych i niegrywalnych. Obecnie średnia ocena tytułu na PS4 to 52 punkty, na Xboksie One wynosi 55 punktów, a na pecetach 88 punktów. Możemy spodziewać się, że w najbliższym czasie noty te jeszcze spadną. Nie trzeba dodawać, że ostrzej do gry podchodzą zawiedzeni fani, których oceny są jeszcze niższe i to bez względu na platformę sprzętową.

CDPR tłumaczył się już w tym tygodniu z nieakceptowalnego stanu, w którym gra została wysłana do sprzedaży. Deweloperzy zapewnili przy tym, że nie chcą kompletnie stracić zaufania swoich odbiorców i w kolejnych aktualizacjach będą starali się naprawić większość błędów i innych problemów, równocześnie poprawiając działanie gry na konsolach.