Bohater Call of Juarez komentuje RDR2. Powrót polskiego westernu coraz bliżej?

W ostatnim czasie zaktualizowano stronę serii Call of Juarez na Facebooku. Tym samym otrzymaliśmy kolejną przesłankę świadczącą o nadchodzącym wskrzeszeniu polskiego cyklu.

Jakub Błażewicz

8 października 2018 16:45

Powrót Call of Juarez jest już praktycznie przesądzony – pytanie tylko, w jakiej formie.

Coś się ruszyło w kwestii cyklu Call of Juarez. Jakiś czas temu zauważono (dzięki, Resetera), że zaktualizowano stronę serii na Facebooku. Autorzy zmienili zdjęcie profilowe na logo Call of Juarez: Gunslinger, a w tle dodano grafikę z napisem „Legends never die” („Legendy nigdy nie umierają”). Niby nic wielkiego, ale jest to pierwsza aktywność na stronie od maja 2013 roku, kiedy to zadebiutowała wspomniana produkcja. Co więcej, pojawił się nowy wpis ze screenem oraz podpisem, w którym długą nieobecność komentuje Silas Greaves – główny bohater ostatniej odsłony cyklu. Ponadto moment temu zamieszczono filmik z wiadomością Greavesa dla Arthura Morgana z Red Dead Redemption 2. Materiał możecie obejrzeć poniżej.

Nie jest to pierwszy sygnał wskazujący na powrót westernowego cyklu. Pod koniec kwietnia firma Techland poinformowała o odzyskaniu praw do marki, a choć nie towarzyszyły temu żadne obietnice, sposób ogłoszenia zdawał się sugerować, że polski deweloper ma w planach ponowny rozwój serii. Część osób wskazywała na dwa nieujawnione projekty Polaków, z których jeden mógłby być nowym Call of Juarez, ale tak jak wtedy, tak i teraz są to tylko spekulacje. Niemniej po skontaktowaniu się z Techlandem możemy potwierdzić, że firma planuje różne działania związane z rozruchem serii i pochwali się nimi w nadchodzących miesiącach.

Nie wiemy jeszcze, co dokładnie planuje Techland.

Same doniesienia z Facebooka nie zdradzają zbyt wiele, aczkolwiek sugerują, że wskrzeszenie serii będzie powiązane z Call of Juarez: Gunslinger. Trzeba jednak zaznaczyć, że może chodzi tylko o wydanie odświeżonej wersji gry na nowszych konsolach (oryginał ukazał się na PlayStaton 3 i Xboksie 360). Ale kto wie, może zamiast tego doczekamy się pełnoprawnej kontynuacji? Tak czy owak, czekamy na kolejne informacje.