Battlefield V - powrót do II wojny światowej coraz bardziej prawdopodobny
W sieci pojawiły się plotki wskazujące, że następnym projektem studia DICE jest osadzone w realiach II wojny światowej Battlefield V. Według tych samych źródeł nieprawdziwe są doniesienia o Battlefield: Bad Company 3... przynajmniej na ten moment.

Coraz więcej wskazuje na to, że kolejna odsłona cyklu Battlefield osadzona będzie w realiach II wojny światowej. Źródłem najnowszych spekulacji stał się artykuł serwisu VentureBeat, napisany w oparciu o doniesienia anonimowych informatorów. Na potwierdzenie swoich słów przekazali również screen mający pochodzić z wczesnej wersji projektu. Wynika z niego, że gra zatytułowana zostanie Battlefield V.
Fakt, że w tym roku doczekamy się nowej odsłony cyklu jest znany od dawna. Od dłuższego czasu krążą również plotki, że gra zaoferuje powrót do realiów II wojny światowej. Pierwsze doniesienia na ten temat pojawiły się w zeszłym roku. Ponadto kilka tygodniu temu w portfolio szwedzkiego grafika Petera Olofssona Hermanruda znaleziono modele karabinów wykorzystywanych w tym konflikcie. Twórca ten do maja 2017 r. pracował w studiu DICE, gdzie był głównym artystą odpowiedzialnym za projektowanie uzbrojenia.
Oczywiście do czasu oficjalnej zapowiedzi wszystkie te informacje należy traktować jedynie jako niepotwierdzone plotki. Częstotliwość ich pojawiania sugeruje jednak, że znajdą pokrycie w rzeczywistości.

Powrót do II wojny światowej ma zresztą sens. Poprzednia odsłona cyklu, czyli wydane w 2016 r. Battlefiield 1, postawiła na I wojnę światową i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Nie bez znaczenia jest także wielki sukces Call of Duty: WWII, który pokazał, że gracze stęsknili się za tym konfliktem.
Co ciekawe, według źródeł VentureBeat, firma Electronic Arts z dużym wyprzedzeniem przewidziała zmęczenie współczesnymi i futurystycznymi konfliktami. Wydawca uznał jednak, że postawienie od razu na II wojnę światową jest zbyt ryzykowne, dlatego wpierw opracowano grę w realiach I wojny światowej, co miało zapewnić twórcom pole manewru, na wypadek gdyby okazało się, że ich prognozy są chybione.
Źródła VentureBeat twierdzą również, że nieprawdziwe są plotki odnośnie trwających prac nad Battlefield: Bad Company 3. Electronic Arts na razie nie zamierza tworzyć tej gry, ale firma zdaje sobie sprawę z tego, że na taki projekt czeka wielu graczy. Dlatego też potencjalna kontynuacja traktowana jest jako as w rękawie wydawcy, schowany na wypadek, gdyby marka musiała szybko zmienić kierunek rozwoju.
Więcej:„O wiele lepsze”. Gracze mają swoje pomysły, jak powinny wyglądać skórki w Battlefield 6
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- EA DICE
- EA / Electronic Arts
- II wojna światowa
- plotki i przecieki (gry)
- strzelanki FPP (FPS)
- Battlefield: Bad Company 3
- PC
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
Bejuk Centurion
Mogliby w końcu zrobić porządny system zniszczeń i ogarnąć wszystkie bolączki występujące ze strony technicznej, ale po co skoro i tak "masa" kupi kolejnego kotleta który nie wprowadza nic ciekawego do rozgrywki.
bezlik Junior
Przeglądam komentarze i widzę 2 problemy:
1) Cały czas mnóstwo młodych ludzi żyje przecenia znaczenie Polski podczas IIWŚ, co zapewne jest wynikiem nauczania historii w szkołach, z oczywistych względów kręcącego się wokół naszego kraju. Jasne, że można to pięknie zrobić, ale jak ma być znowu ten spam nacjo-populizmem o braku Polski w BF, to niech lepiej już osadzą go w Sci-fiction którego nie lubię. Komercyjna produkcja dla mass i marginalne wątki polskie... rany...
2) Battlefield zaczyna się staczać pod ciężarem swojego sukcesu. Już z czwórką i Hardlinem lecieli momentami w kulki chcąc jak najmocniej wydoić krowę. BF1, to jeszcze większy skok w kierunku papki dla mas. Zabierają hardcore, uproszczają snajperki, ułatwienia, ułatwienia, ułatwienia. Byle jak najwięcej ludzi dzięki temu złapać. Klimat dobrego BF zanika. Dice potrafi robić świetne gry, ale tutaj chyba coraz mocniej przegrywa z biznesowym podejściem EA.
Mnie szczególnie drażniło wyszukiwanie map. Jak nie miałem potrzeby kupować dlc i słabo orientowałem się w nazwach, to połowę czasu marnowałem na wyszukiwanie mapy z podstawki. Nie wiem czy szło to jakoś przesiać, ale mocno irytujące i głupio-cwane zagranie.
tyr8338 Pretorianin
Ale jedziecie po tym bf1, jak dla mnie hra jest ok, mam rozegrane okolo 170 godzin od premiery i nadal lubię zagrac pare rundek. Po ostatnim dlc nie mam tez żadnych problemow z wydajnoscia. Cheaterow jakos nie widze wogole, przynajmniej takich oczywistych aimbotow, często jestem u góry tabeli wyników.
JÓZEK2 Generał
Co do Bad Company 3 sprawa prosta że cykają się z kontynuacją . Pamiętamy jak się kończy 2. agresją sowietów na Stany "...idą przez Kanadę".
Maniac1098 Generał
Tylko i wyłącznie czekam na BF: VIETNAM żadne inne BF: GóFno mu nie dorówna.