Jeśli marzycie o kontynuacji historii z Bad Company, to trzymajcie się mocno. Teoria jednego z graczy daje podwaliny, by myśleć, że następny Battlefield to Bad Company 3.
Seria Battlefield i stojące za nią studio EA Dice nie ma za sobą najłatwiejszego okresu. Po sporych problemach związanych z premierą Battlefielda 2042 gracze zdystansowali się nieco wobec studia. Można było wyczuć to szczególnie w chłodnych reakcjach fanów serii po opublikowaniu pierwszych materiałów promocyjnych, mających na celu rozbudzenie zainteresowania najnowszą odsłoną.
Niemniej, o nadchodzącym Bf-ie znów jest głośno ze względu na o wiele bardziej atrakcyjne dla fanów gameplaye z beta testów gry. Swoją rolę mają też wszczynane wśród społeczności dyskusje, mające na celu ulepszenie powstającego produktu, lub poruszane teorie, które mogą mieć w sobie ziarno prawdy.
Jedną z takich hipotez zdaje się być poruszona na Reddicie wypowiedź użytkownika EstablishmentCalm342, który sugeruje, że nadchodząca część, która nie dostała jeszcze oficjalnej nazwy, miałaby być kontynuacją uwielbianej przez fanów serii Bad Company.
Jego argumentacja obfituje w nawiązania do poprzednich części i opiera się zarówno na przeciekach, jak i oficjalnych informacjach przekazanych ze strony twórców.
Pax Armata to tak naprawdę Legioniści z Bad Company. Dlaczego używają łacińskiej nazwy? Ponieważ Legioniści robili to samo, zostali nazwani na cześć Rzymian i mieli motto „Acta Non Verba”
Autor zwrócił również uwagę na sytuację polityczną, która początkowo wydaje się zawiła, ale tworzy spójną całość. Wywnioskować z niej można, dlaczego obserwujemy taki miszmasz narodowościowy w przedstawianych materiałach promocyjnych i beta testach.
Dlaczego prowadzą ofensywę z Afryki Północnej i (według przecieków) prawdopodobnie z Meksyku? Ponieważ oba regiony są w pewnym stopniu sprzymierzone z nimi i Rosją pod koniec Bad Company 2. Bliskowschodnia Koalicja jest ich sojusznikiem, podobnie jak Milicja Ameryki Łacińskiej. Obie frakcje mają bardzo niejasne granice.
Ważnym aspektem są również widoczne podczas beta testów jednostki bojowe, sprzęt czy pojazdy militarne, które również rzucają trochę światła na te sprawę.
Dlaczego jest tu mieszanka europejskich i rosyjskich pojazdów? Ponieważ to właśnie te mogą kupić Legioniści. Są [państwa Ameryki Łacińskiej – przyp. red.] otwarcie sprzymierzeni z Rosją w sprawie SU, a zarówno Gripen, jak i Leopard są użytkowane odpowiednio przez Brazylię i Chile. Nie tylko to, ale Legioniści są również niezwykle bogaci i zostali założeni przez europejskie jednostki, takie jak Francuska Legia Cudzoziemska.
Temat samego sprzętu został także poruszony przez jednego dataminera, który analizując ukryte informacje poinformował o swoim odkryciu, które wpasowuje się w teorie przedstawioną wyżej.
Za prawdziwością hipotezy może też świadczyć wcześniejsza wypowiedź byłego scenarzysty serii Bad Company. W wywiadzie dla GamesRadar, podzielił się swoim pierwotnym zamysłem dotyczącym historii, jaką mogłaby przedstawić trzecia odsłona cyklu. Jego pomysł zaskakująco pokrywa się z sytuacją widoczną w nowym Battlefieldzie.
W scenariuszu, w którym przedstawiona teoria okaże się prawdą, chyba nikt nie będzie narzekać. Fani już teraz trzymają kciuki za dobrą kampanię fabularną, z której zasłynęła seria Bad Company. Czy jednak faktycznie dostaniemy w końcu dobrego FPS-a z interesującą historią? Czas pokaże.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
4
Autor: Jonasz Gulczyński
Kulturoznawca, który urodził się z padem od PSX-a w ręku. Z GRYOnline.pl współpracuje od października 2024 roku, gdzie głównie zajmuje się nowinkami z branży gier z apetytem na bardziej skomplikowane publikacje. Swoje najmłodsze lata spędzał w Górniczej Dolinie, a obecnie nie stroni od strategii turowych wszelkiej maści. Miłośnik prozy Lovecrafta, a także twórczości Quentina Tarantino i Roberta Eggersa. Prywatnie również fan uniwersum Warhammer Fantasy, w którym spędził niezliczoną liczbę godzin zarówno jako gracz, jak i mistrz gry w papierowym wydaniu.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
