Battlefield 2042 - memy i reakcje graczy na zwiastun
Wczoraj do sieci trafił widowiskowy zwiastun Battlefielda 2042. Trailer wywołał żywe reakcje pośród graczy oraz dziennikarzy. Nie zabrakło także wielu memów ze strony społeczności.

- Wczorajszy trailer Battlefielda 2042 wywołał masę reakcji wśród graczy i dziennikarzy gamingowych.
- Odbiór zwiastuna jest w znakomitej większości pozytywny, znalazło się w nim sporo nawiązań i mrugnięć okiem do fanów serii.
- Niektórzy jednak źle przyjęli brak kampanii dla pojedynczego gracza oraz zapowiedź nowego systemu specjalistów, który zastąpi tradycyjne role.
Wczoraj mogliśmy zobaczyć długo wyczekiwany zwiastun gry Battlefield 2042. Blisko pięciominutowy trailer dał nam przedsmak tego, co czeka nas na nowych polach bitwy. Nie zabrakło widowiskowych sekwencji akcji w różnych sceneriach: od zimowych, arktycznych krajobrazów po futurystyczne miasto na skraju pustyni. Uświadczyliśmy również sporą ilość efektownych eksplozji, zarówno budynków, jak i pojazdów. Wraz ze zwiastunem dowiedzieliśmy się, że Battlefield 2042 nie będzie zawierał kampanii singlowej i skupi się wyłącznie na trybach wieloosobowych. Poniżej podsumowujemy pierwsze reakcje graczy oraz dziennikarzy naszej redakcji.
Fani pozytywnie zaskoczeni...
Spojrzenie na reakcje graczy wypadałoby zacząć od przeglądu memów i opinii fanów, które w zdecydowanej większości są pozytywne, nawet jeśli to tylko pierwszy zwiastun, który nie pokazuje rozgrywki.
Na forum Reddit furorę robią przeróbki poszczególnych scen z trailera. Szczególnym wzięciem cieszy się nawiązanie do manewru RendeZook, w którym żołnierz wyskakuje z samolotu, eliminuje wroga przy pomocy wyrzutni rakiet, po czym wskakuje z powrotem do maszyny:
Pewien rosyjski youtuber tak podekscytował się tą sceną, że aż popłakał się ze szczęścia:
Przeważająca część fanów serii wyraża się o zapowiedzi BF 2042 w samych superlatywach:
Pojawiły się nawet opinie, że tak dobry zwiastun został przygotowany, by udobruchać fanów po pamiętnym trailerze Battlefielda V, który, delikatnie mówiąc, został przyjęty dość chłodno:
...ale jest kilka „ale”
Pomimo ciepłego przyjęcia zwiastuna, nie wszystkie informacje odnośnie BF 2042 napawają fanów optymizmem. Pierwszym problemem poruszanym na forach jest brak kampanii singlowej. Mimo iż nigdy nie była istotą Battlefielda, to jej absencja może być zauważalna. Pod spodem zamieszczamy komentarze spod artykułu na GRYOnline.pl, który prezentował zwiastun:
7 map, pewnie z 5 trybów i brak kampanii fabularnej za 270 zł - trochę cena z d*py. Ja rozumiem, że ceny gier idą w górę, ale już całkowicie przestaje to być proporcjonalne do zawartości - napisał firuell.
Jako gracz głównie singlowy, komentuję brak czegokolwiek dla pojedynczego gracza słowami „mówi się trudno, gra się w co innego” - stwierdził Jerry_D.
Kolejny temat poddawany przez fanów w wątpliwość to przedstawiony wraz z trailerem koncept specjalistów, którzy zastąpią tradycyjny podział ról znany z dotychczasowych Battlefieldów. Nie będą to anonimowi żołnierze, lecz postaci wymienione z imienia i nazwiska, z własną historią i unikatowymi zdolnościami. Na Reddicie powstał cały wątek dotyczący obaw o specjalistów.
Trailer był dobry, byłem sceptyczny po BF V, ale jestem pod wrażeniem. I mówią wiele dobrych rzeczy, jak AI w multiplayerze, tylko multiplayer, powrót Breakthrough z 128 graczami.
Ale nie podoba mi się pomysł specjalistów.
Czuję się głupio, dlaczego 23 osoby miałyby biegać jako „Maria Falck”, a 17 jako „Webster Mackay”? To nie ma sensu. Brzmi jak coś wciśniętego na siłę, żeby sprzedać dzieciakom elementy kosmetyczne / battle passy - pisze użytkownik UnsocialMedia00000.
To będzie morze klonów, gdy dobrzy specjaliści (gadżet + perk) trafią do mety gry.
Z tego, co się orientuję, będziemy musieli poradzić sobie z listą tierów Specjalistów (gadżet + atut), ale do cholery, pozwólcie nam stworzyć postać z własnym stylem, narodowością, specjalizacją i bronią. Zamiast tego, że każdy, kto chce być szturmowcem (hak + zwinny), MUSI grać Kanadyjczykiem Websterem - napisał Kosh 401.
Komentarze z redakcji GRYOnilne.pl
Redaktorzy GRYOnline.pl także podzielili się swoimi odczuciami w stosunku do wczorajszego zwiastuna Battlefielda 2042. Dariusz „DM” Matusiak zastanawia się, jak wypali eksperymentalne podejście twórców do nowego BF-a i czy chaos na serwerach będzie chaosem kontrolowanym:
BF 2042 to będzie bardzo ciekawy eksperyment... Gra zrobiona bez wielu kluczowych dla serii postaci, które były z nią od początku...
No i zwykle BF-y to były gry wojenne z jakimś wyraźnym konfliktem na pierwszym planie i dobudowaną do tego świetną rozgrywką multiplayer - jedni wczuwali się w żołnierzy, inni robili kozackie triki i wygłupy - jakoś to działało.
Teraz wydaje się, że robią przede wszystkim grę multi, w której głównie będzie chaos i triki, a gdzieś tam w tle jest jakiś konflikt w najwygodniejszym settingu, jaki dało się wymyśleć.
Oglądając trailer, widziałem praktycznie marketing CoD-a i film The Vet & The n00b - te samo przesłanie, ten sam styl. Jestem ciekaw, czy choć trochę przewidzili, jak ogarnąć chaos z 128 graczami na serwerze i jak będzie wyglądał „czysty” gameplay...
Grzegorz „Gambrinus” Bobrek - szef redakcji TVGry.pl - zwraca uwagę na mrugnięcia okiem do fanów:
Kto grał, ten wie.
Ten zwiastun to przeciwieństwo tego Battlefielda V, bo odnosi się do wszelkich dziwnych akcji, które widziało się na serwerach. Do tego kolorystyka, projekt mocno nawiązuje do Battlefielda 4. Jednym słowem - fan service mocny, powinno być dobrze, bo samo podbicie skali da radę, a Battlefield 4 był jednak, kurde, najlepszy.
Marcin Strzyżewski z naszej redakcji, podobnie jak DM, obawia się o zwiększony chaos na polach bitwy:
Powrót do II wojny światowej, choć był wyczekiwany przez fanów, okazał się problematyczny. Teraz seria wykonuje, zapewne zaplanowany znacznie wcześniej, zwrot ku dwóm częściom serii, które zestarzały się na tyle, by pasować do słów „kiedyś to było”. Obawiam się przy tym, że przeniesienie akcji w przyszłość będzie oznaczało zbyt wiele zabawek, które jeszcze bardziej przyspieszą tempo walki i pogłębią chaos, który jest nieodłączną częścią wielu trybów w Battlefieldzie. Pomijając jednak tę obawę, nie mogę się doczekać.
Podsumowując wszystkie wyżej wymienione komentarze fanów i dziennikarzy, można odnieść wrażenie, że optymizm przeważa nad ewentualnymi obawami. Pierwsze z nich być może zostaną rozwiane już 13 czerwca - wtedy zaplanowany jest pierwszy pokaz rozgrywki nowego Battlefielda.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- EA DICE
- EA / Electronic Arts
- ciekawostki growe
- społeczność / fani
- Battlefield (marka)
- sieciowe strzelanki
- Find Your Next Game
- PC
- PS4
- XONE
- PS5
- XSX
Komentarze czytelników
rastablasta Konsul
Na forum Reddit furorę robią przeróbki poszczególnych scen z trailera. Szczególnym wzięciem cieszy się nawiązanie do manewru RendeZook, w którym żołnierz wyskakuje z samolotu, eliminuje wroga przy pomocy wyrzutni rakiet, po czym wskakuje z powrotem do maszyny
Prawdziwy rendezook jest tylko jeden i nazywa się loopzook z pierwszego BF'a ;)
https://www.youtube.com/watch?v=k-wFI9vTqto
wcogram Generał
A mnie całkowicie nie kupili. W betę zagram, zobaczymy czy się kupi. Kwestia zawartości.
Jak będzie 5 map i reszta w battelpassach to znów poszatkują społeczność i nie będzie po 3 miesiącach z kim grać.
Pytanie zasadnicze czy na premierę będzie sprawny i działający NETCode gry.
Pod BF3 nie nauczyli się nic, co odsłona 6-12miesięcy zajmuję im poprawa netcode aby można było grać.
Może doczekamy się BF:BC3 na mniejszą skalę z dobrymi zniszczeniami gdzie można było zrównać na mapie praktycznie wszystkie zabudowania gdzie mapy do Rush były mapami do Rush, a mapy do Conquest mapami do conquest. Gdzie była bardzo dobra kampania SP. Gdzie były darmowe mapy co większy patch i jeden zajebisty dodatek Vietnam.
ManieonPL Pretorianin
Oglądając trailer przypomniały mi się wszystkie komentarze w stylu "wolę Battlefielda bo jest bardziej realistyczny"
zanonimizowany1349061 Generał
Płacz o cenę z jednej strony okej z drugiej nie.
Złoty jest słabiutki
Te 7 map to jak 50 map z Call of Duty MW czy BOCW
Za 60€ ludziska kupowali (kupowaliście) Black Ops 4 który też nie miał single tylko nudne multi i nawet okej zombiaki do tego bronie p2w z black market pass, black ops pass etc. etc.
Więc ponownie wychodzi hipokryzja.