Po tygodniu od oficjalnej premiery niewielu graczy dotarło do zakończenia Baldur's Gate 3. Za to sporo osób ukończyło każde zadanie poboczne, dało pospać swoim bohaterom i przetestowało grawitację.
Tydzień temu nowe Baldur’s Gate w pełnej wersji wreszcie trafiło do graczy, którzy ochoczo zabrali się za eksplorowanie Zapomnianych Krain. Jako że gra wyszła tylko na PC, możemy łatwo sprawdzić, jakich postępów dokonali fani od premiery Baldur’s Gate 3.
UWAGA: Omówienie zaczniemy od osiągnięć niemających związku z fabułą. To pozwoli Wam uniknąć spoilerów dotyczących wydarzeń, jeśli interesują Was tylko „acziki” za różne działania w grze. Niemniej nawet tu mogą się trafić informacje, które mogą zepsuć Wam niespodziankę, na przykład dotyczące ukrytych mechanik. Tak więc czytajcie na własne ryzyko.
Wypada też zaznaczyć, że w przypadku nowych gier statystyki dotyczące osiągnięć często nie są aktualizowane przez pewien czas. Stąd liczne doniesienia o rzekomo małej liczbie osób, które ukończyły prolog w pierwszych dniach po premierze BG 3.
Choć – wzorem innych gier – Baldur’s Gate 3 ma osiągnięcia za postępy w głównym wątku fabularnym lub za zadania poboczne, nie brakuje także „aczików” za – tak to nazwijmy – ciekawe dokonania. Pomijając „Wstąpienie z Avernusa” (czyli ukończenie prologu), najwięcej osób zdobyło na Steamie achievementy za wykonanie pięciu ataków w jednej turze (58,9%), zapadnięcie w długi sen cztery razy w ciągu gry (42,6%) oraz zajrzeniu do umysłu innej postaci (39,5%).

Sporo graczy wczuło się też w odgrywanie ról.
Można by też zauważyć, że gracze zaniedbali niektórych towarzyszy… ale o tym przeczytacie w dalszej części tekstu.
UWAGA: kolejne dwa akapity zawierają informacje dotyczące fabuły Baldur’s Gate 3. Czytacie na własną odpowiedzialność!
Kiedy studio Larian omawiało rozmiar Baldur’s Gate III, gra zapowiadała się na jedno z najdłuższych RPG w historii. Na pierwszy rzut oka dane z serwisu HowLongToBeat nie potwierdzają tej tezy, ale jest jeden problem: obecnie strona pokazuje czasy z wczesnego dostępu.
Jeśli ktoś ma co do tego wątpliwości, osiągnięcia potwierdzają, że jeszcze nawet 5% graczy na Steamie nie ukończyło Baldur’s Gate 3.

Pomijając główny wątek, niewiele osób zdecydowało się przetestować tryb taktyczny – a w każdym razie nie wciągnął on graczy. Ba, „Trafienie krytyczne” zdaje się być najrzadszym osiągnięciem Baldur’s Gate 3 na Steamie. Przynajmniej sądząc po kolejności na karcie gry, ale zdaje się to potwierdzać także serwis Exophase.
Niewiele więcej graczy uległo pokusom Bhaala: mniej niż 0,1% graczy dotarło do złego zakończenia, a tylko 0,3% poddało się jego woli jako Mroczna Żądza. Mało kto też skusił się na płomienną randkę z Karlach lub Cesarzem (tak, TYM Cesarzem): tylko promil graczy nawiązał romans z diabelstwem lub Illithidem.
Pewnym zaskoczeniem może być fakt, że gracze nie kwapią się do ubijania smoków. Mało kto zestrzelił gada pojawiającego się na Smoczym Szlaku (0%; 0,07% według Exophase), a niewiele więcej bohaterów pokonało czerwonego smoka.
Fakt, że nie są to osiągnięcia łatwe do zdobycia, ale awersję graczy do fantastycznych stworzeń może potwierdzać także osiągnięcie „Po coś masz dwie ręce”, które zdobyło mniej niż 3% graczy. Mimo że wystarczy pogłaskać jednocześnie Drapka i sowodźwiadka.
Przynajmniej w teorii, bo gracze donoszą o błędzie (?), który nie pozwala zdobyć osiągnięcia, jeśli przed cutscenką jesteśmy pod wpływem zaklęcia „Rozmawianie ze zwierzętami” (via Reddit). Co jest o tyle kuriozalne, że zaowocuje to alternatywną wersją tego przerywnika, w której faktycznie głaszczemy oba zwierzaki naraz.
Może Cię zainteresować:
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
10

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).