Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 października 2021, 09:03

autor: Adrian Werner

Back 4 Blood nie będzie zapisywał postępów dla grających solo

Okazuje się, że w kampanii solo w grze Back 4 Blood nie będą zapisywane postępy graczy, pomimo faktu, że ten tryb i tak wymagać ma połączenia z Internetem.

Już tylko trzy dni dzielą nas od premiery Back 4 Blood, czyli kooperacyjnej strzelanki autorów Left 4 Dead. Gra trafiła dotąd w ręce wybranych osób i okazuje się, że kryje niemiłą niespodziankę – postępy w rozgrywce nie będą zapisywane dla osób bawiących się w ten tytuł samotnie.

Tę informację udostępnił w serwisie Reddit gracz o ksywce qu4ntum_flux. Wrzucił zdjęcie ekranu z gry z komunikatem o ograniczeniach, z którymi trzeba się pogodzić, grając samotnie. W trybie solo nie jest możliwe gromadzenie punktów zaopatrzenia ani odblokowywanie osiągnięć. Wyłączono także śledzenie statystyk.

Back 4 Blood nie będzie zapisywał postępów dla grających solo - ilustracja #1
Źródło: qu4ntum_flux.

Warto dodać, że tych rozwiązań nie wprowadzono po to, aby ograniczyć cheaty. W Back 4 Blood nawet podczas samotnej zabawy wymagane jest bowiem połączenie z Internetem.

Na pociechę pozostaje fakt, że najwyraźniej podczas rozgrywek solo odblokowane zostają wszystkie karty z bonusami. W standardowych sesjach multiplayer to na nie wydajemy punkty zaopatrzenia. Rozwiązanie studia Turtle Rock nie tyle blokuje więc zawartość dla grających solo, co pozbawia ich satysfakcji z odblokowywania jej przez rozgrywkę.

Przypomnijmy, że Back 4 Blood zadebiutuje 12 października tego roku. Produkcja ukaże się równocześnie na PC oraz konsolach Xbox One, PlayStation 4, Xbox Series X/S i PlayStation 5. Od momentu rynkowego debiutu projekt będzie dostępny w ramach abonamentu Xbox Game Pass, zarówno na konsolach Microsoftu, jak i na pecetach z systemem Windows 10.

  1. Strona internetowa Back 4 Blood
  2. Strona internetowa Turtle Rock Studios

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej