Dzisiaj na rynku zadebiutuje Back 4 Blood. Poznaliśmy już godziny startu gry na PC i konsolach. Wiemy też, jakie są pierwsze recenzje.
Nadszedł wreszcie dzień premiery Back 4 Blood, czyli kooperacyjnej strzelanki autorów Left 4 Dead. Gra trafi dziś na PC oraz konsole Xbox One, PlayStation 4, Xbox Series X/S i PlayStation 5. Wersja pecetowa sprzedawana będzie w serwisach Steam i Epic Games Store. Od momentu rynkowego debiutu projekt ma być dostepny w ramach abonamentu Game Pass zarówno na konsolach Microsoftu, jak i na komputerach z systemem Windows 10.
Na oficjalnym koncie Twitter marki opublikowano mapę informującą o godzinach, w których produkcja zadebiutuje w danych regionach. W Polsce gracze konsolowi rozpoczną zabawę w południe, a użytkownicy pecetów będą musieli poczekać do 17:00.
W sieci pojawiły się pierwsze recenzje, ale na razie jest ich tylko garstka. Do tego część serwisów, np. PCGamer, wstrzymała się z publikacją ocen i opublikowała jedynie artykułu z wrażeniami po kilku godzinach zabawy. Obecnie średnia not według serwisu OpenCritic wynosi 79%.
Większość pierwszych recenzji jest pozytywna. Chwalona jest zwłaszcza dopracowana rozgrywka i obszerna zawartość. Gra opisywana jest jako godny spadkobierca serii Left 4 Dead, który odtwarza jej kluczowe elementy, a jednocześnie dorzuca trochę nowych rozwiązań, które dodają zabawie świeżości.
Krytykowany jest balans rozgrywki oraz to, że gra wyraźnie została zaprojektowana tak, aby zniechęcać do samotnej zabawy (szerzej pisaliśmy o tym kilka dni temu). Wymieniane są także problemy techniczne z połączeniem sieciowym, zwłaszcza w ramach crossplayu. Ponadto dla niektórych redaktorów duże podobieństwo do Left 4 Dead jest wadą, choć inni uznają to za zaletę. W sumie z recenzji wyłania się obraz udanej kooperacyjnej strzelanki, zwłaszcza że wymienione wady należą do tych, które w większości da się poprawić aktualizacjami.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
14

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.