Assassin's Creed Origins – twórcy o otwartym świecie i tle fabularnym gry
W kolejnym zwiastunie Assassin's Creed Origins twórcy podzielili się nowymi informacjami i ciekawostkami związanymi z rozmiarami oraz strukturą otwartego świata przedstawiającego starożytny Egipt. Poznaliśmy także ramy czasowe gry oraz postacie historyczne, które pojawią się w jej fabule.
Michał Kułakowski
Do premiery Assassin's Creed: Origins zostały jeszcze nieco ponad dwa miesiące. Do tej pory twórcy pokazali nie tylko kilka zwiastunów gry, ale także fragmenty rozgrywki, przedstawiające najróżniejsze systemy zabawy. Fani nie mieli jednak jeszcze okazji, by ocenić wielkości oraz strukturę świata produkcji oraz jej fabuły, stanowiącą tło dla przygód głównego bohatera. Zagadnienia te ma na celu przybliżyć opublikowany w piątek trailer, zawierający wywiady z deweloperami.
Jak zapewniają autorzy, Assassin's Creed: Origins będzie posiadał jedną i pozbawioną szwów ogromną mapę przedstawiającą wirtualną wersję starożytnego Egiptu, wraz z jego licznymi zabytkami oraz miastami i wioskami w dolinie Nilu, a także pustynnymi oazami. Plansza będzie zbliżona rozmiarami do tej z Assassin's Creed IV: Black Flag, jednak w przeciwieństwie do pokrytej oceanem mapy sprzed paru lat, w Assassin's Creed: Origins gracze przemierzą Egipt w całości na własnych nogach, na każdym kroku znajdując coś nowego i niespodziewanego. Autorzy zapewniają, że stworzony przez nich świat jest największy w historii serii i został wypełniony po brzegi rożnego rodzaju aktywnościami oraz sekretami.
Zadania poboczne mamy odkrywać samodzielnie i w naturalny sposób, rozmawiając z licznymi postaciami niezależnymi lub innymi bohaterami. Misje będą wymagały do nas różnych umiejętności, raz będziemy polować na dzikie zwierzęta, innym razem eksplorować starożytne krypty i grobowce lub walczyć z bandytami. Deweloperzy nie podzielili się jednak dalszymi szczegółami i na razie trudno określić, jak bardzo zabawa w grze będzie odbiegać od utartej formuły Ubisoftowego sandboksu, która powoli przejadł się już nawet najbardziej zagorzałym fanom cyklu.
Trailer rzucił także więcej światła na fabułę tytułu. Dowiedzieliśmy się, że jego akcja będzie rozgrywać się w czasach królowej Kleopatry (okres od 69 roku p.n.e. do 30 roku p.n.e.), sławnej władczyni Egiptu z dynastii Ptolemeuszy. Historia rozpoczyna się w roku 49 p.n.e. i skupi się na walce o wpływy i tron Egiptu po śmierci króla Ptolemeusza XII. Kleopatra będzie próbowała przejąć stery nad państwem i wyrwać je z rąk jej brata Ptolemeusza XIII. Młodym i niedoświadczonym władcą steruje tajemniczy Zakon Starożytnych, którego członkowie noszą charakterystyczne zakrywające w całości twarz maski. Organizacja ta jest zapewne odpowiednikiem Templariuszy z poprzednich części serii i będzie pełnić podobną co oni rolę w historii. W grze nie zabraknie także innych ważnych figur historycznych, znaczącą rolę w konflikcie odegra np. Juliusz Cezar.
- Assassin’s Creed: Origins – kompendium wiedzy
- Czy Assassin’s Creed: Origins będzie pełnoprawną grą RPG?
- Oficjalna strona internetowa serii Assassin’s Creed

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
Rumcykcyk Legend

Autorzy zapewniają, że stworzony przez nich świat jest największy w historii serii i został wypełniony po brzegi rożnego rodzaju aktywnościami oraz sekretami.
Ile bym dał żeby wróciły gierki korytarzowe. Pewnie za jakiś czas przeje nam się otwarty świat i będziemy chodzić po ścianach.
Asasyn363 Senator

Autorzy zapewniają, że stworzony przez nich świat jest największy w historii serii i został wypełniony po brzegi rożnego rodzaju aktywnościami oraz sekretami.
Podobne bzdety mówili przed premierą GR Wildlands, a wyszło tak, że mapa tam jest ogromna i cholernie pusta.
kaszanka9 Legend

Taa połowa pustynia, a black flag połowa woda i nie narzekali.
zanonimizowany1196217 Konsul
czasami kawał dobrze zrobionej pustyni jest lepszy niż napakowane atrakcjami poletka. Mnie na przykład irytowało, że (pół)pustynia w GTA V jest tak mała, nie czuło się tych przestrzeni, które tak mnie ujęły w San Andreas.
tak więc nie obrażałbym się na pustynie, bo i one mają swoją rolę do spełnienia.
zanonimizowany1187012 Senator
Nie da się wiecznie wymyślać czegoś nowego w grach z otwartym światem. Także mam nadzieję, że cudów to się nikt nie spodziewa, ale kawałka rzemieślniczej roboty jak najbardziej i ja tak to widzę. Dostanę grę od Ubi, które nie wywoła efektu WOW, ale da kilka lub kilkanaście godzin dobrej zabawy.
Ja przy Unity bawiłem się znakomicie, więc tutaj nastawiam się po prostu na dobrą zabawę i odwzorowanie realiów starożytnego Egiptu, a nie epicką historię czy epickich bossów.