Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 maja 2021, 12:40

Apex Legends: twórcy w niejasny sposób tłumaczą wysokie ceny skórek

Studio Respawn Entertainment odpowiedziało na krytykę graczy spowodowaną wysokimi cenami elementów kosmetycznych w grze Apex Legends.

Gry free-to-play rządzą się swoimi prawami – aby zarobić na tych „darmowych” tytułach, twórcy wypełniają je masą opcjonalnych mikropłatności. W dystrybuowanym w oparciu o ten model biznesowy Apex Legends jest podobnie, ale deweloperzy z Respawn Entertainment wyraźnie przesadzili, bo społeczność od dawna narzeka na wysokie ceny elementów kosmetycznych. W ostatniej sesji AMA (Ask Me Anything) na Reddicie Ryan K. Rigney, dyrektor do spraw komunikacji amerykańskiego producenta, wyjaśnił, dlaczego za skórki trzeba płacić w Apexie tak dużo.

Rigney przyznał, że wycena tych rzeczy jest trudna i projektanci gry cały czas rozważają zmiany w tym aspekcie. Padły również stwierdzenia, że „tworzenie treści kosztuje”, a „biznes musi przynosić zyski”. Pełna wypowiedź brzmi następująco:

Ludzie myślą, że możemy łatwo dodawać elementy kosmetyczne [do Apex Legends – dop. red.], bo konkurencja generuje je w dużym tempie. Nasz zespół jest jednak znacznie mniejszy i potrzebuje więcej czasu, aby przygotować nowe skórki. Często pomija się także koszty związane z wynagrodzeniem dla osób nad nimi pracujących (…) – proces ich powstawania jest droższy, niż myślicie, i przebiega wieloetapowo: od konceptualizacji, przez kontrolę jakości, aż po tworzenie. Ciągle myślimy o zmianie cen, ale podjęcie odpowiednich kroków jest trudne, bo chcemy, żeby Apex istniał przez dłuuugi czas. (…) Społeczność wiele od nas oczekuje, a my pragniemy jej to dać, ale nie możemy tego robić, jeśli na koniec dnia nasz biznes przynosi straty. (…) Wiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na zakup elementów kosmetycznych, (…) dlatego „legendy” można grindować (via Dexerto).

Choć długie i raczej zrozumiałe, wyjaśnienie Rigneya spotkało się z mieszanym przyjęciem graczy. Niektórzy wprost przyznali, że taka odpowiedź to żadna odpowiedź. Trudno dziwić się takiej reakcji, skoro wiemy, że firma Electronic Arts, wydawca Apex Legends, zarabia krocie na mikropłatnościach i usługach sieciowych. Biorąc pod uwagę, że na starcie 9. sezonu – i to pomimo problemów z serwerami – tylko na Steamie bawiło się w grze rekordowe prawie 314 tysięcy użytkowników, a za jedną skórkę premium trzeba zapłacić 1800 monet Apex (Apex Coins), co odpowiada 18 dolarom (realnie 20), czyli około 66 złotym, narzekającym osobom nie sposób nie przyznać racji.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej