16-osobowy multiplayer w GTA IV
Trudno nam dziś uwierzyć, że gdyby nie przedłużające się prace nad czwartą odsłoną cyklu GTA, to już jutro miliony graczy popędziłyby do sklepów w celu nabycia nowego dziecka zespołu Rockstar Games. Nikt jednak nie mówił, że życie będzie usłane różami, toteż na kolejną część kontrowersyjnej serii przyjdzie nam czekać aż do wiosny. Szczęściem autorzy next-genowego Grand Theft Auto nie zapominają o
Marek Grochowski
Trudno nam dziś uwierzyć, że gdyby nie przedłużające się prace nad czwartą odsłoną cyklu GTA, to już jutro miliony graczy popędziłyby do sklepów w celu nabycia nowego dziecka zespołu Rockstar Games. Nikt jednak nie mówił, że życie będzie usłane różami, toteż na kolejną część kontrowersyjnej serii przyjdzie nam czekać aż do wiosny. Szczęściem autorzy next-genowego Grand Theft Auto nie zapominają o fanach swojej sagi i co jakiś czas przypominają im o swoim dziele, ujawniając światu garść mniej lub bardziej interesujących informacji nt. zbliżających się przygód Niko Bellica.

Podczas weekendowej imprezy PlayStation Holiday Preview w Toronto przedstawiciele ekipy Rockstar zdradzili, że w GTA IV dane nam będzie skorzystać z kilku wariantów nowego, obsługującego nawet do 16 osób naraz, trybu multiplayer. Wśród opcji mających pozwolić nam na wciągnięcie się w grę sieciową, wymieniono na razie tylko popularny Deathmatch, lecz wiadomo, że nie będzie to jedyna z planowanych propozycji.
Warto wspomnieć, że multi powróci do cyklu GTA po wielu latach przerwy. Nie licząc mini-serii Stories na PSP, ostatni raz mieliśmy z nim do czynienia w 1999 r., kiedy to na rynku ukazała się druga część kultowej sagi. Walory wieloosobowych potyczek sprawdzimy ponownie dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
zanonimizowany185877 Legend
Ludzie, wyluzujcie. GTA wg. zostanie zapowiedziany ok. miesiąc po premierze na konsole i zaplanowany na następny rok.
Ale będzie czy nie - STFU.
W każdym wątku o GTA widze żałosnych pecetowców domagających się konwersji. Odpowiadaja im jacyś nadpobudliwi goście, którzy nie mogą znieść, że będzie konwersja. Tak czy inaczej - obie grupy STFU.
Tu rozmawiamy nt. multiplayera w GTA, a nie czy będzie na pc czy nie. Jak chcecie się wyzywać to załóżcie oddzielny wątek.
zanonimizowany374742 Senator
gdyby dzieci neo potrafiły szukać w internecie i korzystać z dobrodziejstw techniki jakimi są wyszukiwarki to by sobie znalazły mody do każdej z części i mogły grać nie w 2 na konsoli ale w 16 na PC już pare ładnych lat temu
ehh załamka... to właśnie w tym multiplayerze było fajne że grałeś z kumplem który siedzi obok ciebie na wspólnym ekranie, i razem z nim mogłeś wykonywać misje, wspólnie zrobić jakiś napad, uciekać przed glinami, i właśnie ta współpraca, gdzie razem rozwalają helikoptery czy rozwalają gangi sprawiała ze z multiplayer, dawał radość, a kloeś którego nawet nie widzisz i nie wiesz co robi tylko sie nawzajem rozwalacie, to nawet nie jest prawdziwy MP
zanonimizowany166638 Legend
Obiecałem sobie - nie zabierać głosu w żadnej dyskusji zdominowanej przez fanbojów jakiejkolwiek platformy. Ale czegoś tak skrajnie kretyńskiego nie widziałem już w internecie... no, co najmniej od tygodnia.
"a kloeś którego nawet nie widzisz i nie wiesz co robi tylko sie nawzajem rozwalacie, to nawet nie jest prawdziwy MP"
Ożeż ku*wa jego mać, bo inaczej tego ująć nie mogę! Chyba nie istnieją w jakimkolwiek języku słowa (może poza dialektem Wielkich Przedwiecznych), którymi byłbym w stanie wyrazić uczucia, jakie wzbudziło we mnie to zdanie. Niestety nie mam na laptopie żadnych demotywatorów, więc z braku laku wrzucę chociaż to. --->
Tak, wiem. To nie było merytoryczne.
Tak, wiem. Mógłbym przecież napisać coś mądrego o takich grach jak Quake, UT, CS, WoW i wielu innych.
Tak, wiem. Mógłbym jeszcze wspomnieć o Halo, żeby udowodnić, że nie jestem ZUYM pecetowcem porywającym dzieci, gwałcącym wioski, pożerającym dziewice i buchającym ogniem z nozdrzy.
Ale, ku*wa, jest po pierwszej w nocy, stosunek pustych puszek po piwie w koszu do pełnych w lodówce wynosi 6:1 (a śmieci wynosiłem wczoraj), a dodatkowo po przeczytaniu poprzedniego posta straciłem resztki wiary w rodzaj ludzki. Jak to dobrze, że chociaż ten jeden browar mi został...
Swoją drogą, to też jest niezłe.
"W każdym wątku o GTA widze żałosnych pecetowców domagających się konwersji. Odpowiadaja im jacyś nadpobudliwi goście, którzy nie mogą znieść, że będzie konwersja."
Czyli jedni są żałośni, ale inni już tylko nadpobudliwi (na przykład post wyżej). Brawo! Za szczytowe osiągnięcia w dziedzinie hipokryzji otrzymujesz nagrodę złotego Putina (wygląda jak prawdziwy, tylko mniejszy i łysina mu się bardziej świeci). W sumie też mogę do obrazka odesłać. W końcu zawiera w sobie takie uniwersalne przesłanie. --->
D:-->K@jon<--:D Generał

B@rt -=gdansk=- --->>> Boże człowieku, gadasz jakbys w zyciu od kompa nie odchodzil, nie mial rodziny, itp. Jak by gry były dla ciebie calym światem. Nie umiesz takiego przyjac argumentu, że może wyjść GTA 4 na pc? Czy nawet jak by take two upadło to ci sie świat zawali? Nie grales w lepsze gry niż gta? To są tylko gry, głupie gry, zwykła rozrywka...
Piger Chorąży
Ostatnie dwa posty a w szczególności rysunki wyrażają wszystko co mógłbym napisać do kolegi zalo.