Hardspace: Shipbreaker

Mechanika

W Hardspace: Shipbreaker akcję ukazano z perspektywy pierwszej osoby (FPP). W trakcie zabawy zajmujemy się demontażem cennych części z wraków statków kosmicznych i systematycznym transportowaniem ich do własnego okrętu. W międzyczasie możemy również dowiedzieć się więcej na temat historii rozbieranych jednostek (wiele z nich przybyło na orbitę z głębokiego kosmosu) oraz poznać dzieje ich załóg.

Oczywiście nie pracujemy gołymi rękami; na podorędziu bohatera znajduje się przydatne wyposażenie, na czele z wycinarką laserową. Dzięki niej możemy nie tylko wycinać określone podzespoły, lecz również tworzyć sobie dodatkowe wejścia na statki (najczęściej od środka, gdyż materiały, z których zrobiono ich zewnętrzne powłoki, bywają zbyt twarde). Te są potrzebne zarówno do szybszego przemieszczania się, jak i do łatwiejszego transportu większych części, które nie zmieściłyby się w śluzie czy standardowych włazach. Ponadto do naszej dyspozycji oddano linę, dzięki której możemy sprawniej poruszać się na większe odległości w warunkach niemal zerowej grawitacji lub wiązać ze sobą poszczególne obiekty, co ułatwia ich transport. Jako że poszczególne statki są generowane proceduralnie, często musimy korzystać również z podręcznego skanera pozwalającego szybko zorientować się w układzie pomieszczeń i rozlokowaniu przydatnego złomu.

Choć na pierwszy rzut oka praca kosmicznego złomiarza może wydawać się monotonna, nie należy ona do bezpiecznych zajęć. Cutter często balansuje na granicy śmierci, a zginąć może między innymi od eksplozji (by do takowej doprowadził, wystarczy, że przetnie przewód paliwowy, spowoduje zwarcie lub pozwoli zdemontowanemu reaktorowi osiągnąć stan krytyczny), braku tlenu czy choćby nagłej dekompresji. Na szczęście po śmierci protagonisty nie musimy zaczynać przygody od nowa – firma LYNX z radością stworzy klona naszego podopiecznego i obciąży nas kosztami za tę operację, które zostaną dodane do naszego długu. A ten w trakcie zabawy i bez tego może ciągle rosnąć, choćby ze względu na konieczność nieustannego ulepszania narzędzi i odblokowywania perków (niezbędnych do realizacji trudniejszych zadań) bądź uzupełniania zapasów tlenu (za który trzeba zapłacić).

Kwestie techniczne

Oprawa graficzna gry Hardspace: Shipbreaker prezentuje wysoką jakość. Podobać się mogą zarówno pełne detali pokłady statków oraz szczegółowe tekstury, jak i realistycznie wyglądające efekty cząsteczkowe. Mocną stroną gry jest również silnik fizyczny, który dba o właściwe zachowanie zjawisk i obiektów w stanie nieważkości.

Autor opisu gry: Krystian Pieniążek