Data wydania: 6 kwietnia 2021
Oddworld: Soulstorm stanowi bezpośrednią kontynuację Oddworld: Abe's Oddysee New 'n' Tasty, czyli remake'u Oddworld: Abe's Oddysee z 2013 roku i jest luźno oparta na grze Oddworld: Abe's Exoddus. Gracze po raz kolejny wcielają się w Abe'a – sympatycznego Mudokona, któremu udało się uciec z rąk Glukkonów, prowadząc w nieznane trzystu uratowanych pobratymców.
Gracze
Steam
Oddworld: Soulstorm to kolejna odsłona unikalnej serii gier przygodowo-zręcznościowych spod szyldu Oddworld, która istnieje od 1997 roku. Za stworzenie tytułu odpowiada firma Oddworld Inhabitants Inc. oraz jej wewnętrzne studia deweloperskie z Kalifornii i Wielkiej Brytanii. Obu zespołom pomagał kanadyjski zespół z Frima Studio, specjalizujący się w produkcjach konsolowych oraz mobilnych. Soulstorm kontynuuje historię rozpoczętą w wydanym w 2013 roku remake'u Oddworld: Abe's Oddysee pod tytułem Oddworld: New 'n' Tasty i jest luźno oparty na grze Oddworld: Abe's Exoddus, która była oryginalnym sequelem Abe's Oddysee.
Oddworld: Soulstorm proponuje fanom mroczniejszą wizję uniwersum Oddworld, wykorzystującą w zupełnie nowy sposób wcześniejsze wątki oraz idee, zagadnienia i problemy związane z konsumpcjonizmem oraz kapitalizmem. Bohaterem gry jest ponownie sympatyczny i poczciwy Mudokon o imieniu Abe. Po wydarzeniach przedstawionych w Oddworld: New 'n' Tasty protagonista wraz z trzystoma pobratymcami, którzy wspólnie wyrwali się z rąk przebiegłych Glukkonów, znajduje się w sytuacji bez wyjścia. Bez jakiejkolwiek pomocy grupa przedziera się przez pustynię, pozbawiona jedzenia, picia i nadziei. W pewnym momencie strudzeni podróżnicy znajdują ukojenie w tajemniczym i uzależniającym napoju.
Oddworld: Soulstorm rozwija pomysły oraz model rozgrywki zaprezentowany w Oddworld: New 'n' Tasty. Jest to platformówka 2.5D, której autorzy położyli duży nacisk na rozwiązywanie elementów logicznych i kreatywne podchodzenie do napotykanych problemów. Zagadki i przeszkody w grze mogą dotyczyć m.in. bezpiecznego przechodzenia przez niebezpieczne lokacje, aktywowania różnorakich mechanizmów czy unikania wykrycia przez przeciwników. Abe jest całkowicie bezbronny w bezpośrednich starciach, ale z przeciwnikami możemy radzić sobie na alternatywne sposoby. Protagonista może skradać się, odwracać uwagę przeciwników, a także dzięki zdolności opętania przejmować kontrolę nad niektórymi z nich. Po opętaniu wroga możemy np. go ogłuszyć, odciągnąć w ustronne miejsce czy wykorzystać do zaatakowania innych wrogów.
Dużą rolę w Oddworld: Soulstorm odgrywają różnorakie gadżety, które są pomocne w trakcie gry. Możemy przykładowo korzystać z min pozwalających ogłuszać przeciwników w momencie kontaktu, pojemników z naparem do podpalania oleistych substancji czy butelek z wodą do gaszenia pożarów. Nowością w stosunku do poprzedniej odsłony cyklu jest dodanie opcji craftingu i pozyskiwania lootu. Abe może odnajdywać różnorakie przedmioty dzięki przeszukiwaniu pojemników i ciał przeciwników, a także osobiście je wytwarzać w oparciu o odblokowane przepisy i posiadane składniki.
Istotną cechą gier o przygodach Abe'a było zawsze to, że mogliśmy współpracować z innymi napotykanymi Mudokonami i nie inaczej jest w przypadku Oddworld: Soulstorm. Współbraciom, których spotykamy po drodze, możemy wydawać proste polecenia w oparciu o system gestów po to, żeby pomagali nam w wykonywaniu niektórych czynności oraz podążali za nami do miejsca, w którym zostaną uratowani. W Oddworld: Soulstorm możemy przekazywać towarzyszom niektóre z posiadanych przedmiotów, by zwiększyć ich przydatność. Pojawiają się też sceny, w których naszym zadaniem jest ochranianie większych grup uciekających Mudokonów.
Oddworld: Soulstorm jest produkcją stosunkowo wymagającą, cechującą się wyższym poziomem wyzwania od Oddworld: New 'n' Tasty. Pasek zdrowia bohatera jest bardzo krótki i na każdym kroku czyhają na niego różnorakie niebezpieczeństwa. W każdej lokacji odnajdujemy na szczęście wiele punktów kontrolnych pozwalających odrodzić się po ewentualnej śmierci. Gra premiuje powtarzanie ukończonych już etapów np. po to, żeby uratować więcej Mudokonów, czy żeby zająć się pominięty wyzwaniami, które mogą dotyczyć np. odnajdywania sekretów, zniewalania napotykanych przeciwników czy przeszukiwania konkretnych skrytek ze skarbami.
Autor opisu gry: Michał Kułakowski
Platformy:
Nintendo Switch 27 października 2022Angielskie napisy i dialogi
Xbox One 30 listopada 2021Polskie napisy
PC Windows 6 kwietnia 2021Polskie napisy
PlayStation 5 6 kwietnia 2021Polskie napisy
PlayStation 4 6 kwietnia 2021Polskie napisy
Xbox Series X/S 30 listopada 2021Polskie napisy
Producent: Oddworld Inhabitants
Wydawca: Microids/Anuman Interactive
Polski wydawca: Plaion Polska / Koch Media Poland
Gry podobne:
9GIER
Cykl platformowych przygodówek, których akcja osadzona została na tytułowej planecie, zamieszkanej przez przyjaźnie nastawionych Mudokonów. Za powstanie i rozwój marki odpowiada ekipa deweloperska Oddworld Inhabitants, przy wsparciu studiów Digital Dialect, Saffire oraz Just Add Water. „Rodzicami chrzestnymi” serii Oddworld są Lorne M. Lanning i Sherry McKenna. Pierwsza odsłona cyklu – Oddworld: Abe's Oddysee – wydana została w 1997 roku w wersji na komputery PC oraz konsolę PlayStation. Produkcja spotkała się ze znakomitym przyjęciem wśród miłośników przygodówek, o czym świadczy średnia ocen recenzentów na poziomie 85/100 (według serwisu metacritic.com). Zachęciło to deweloperów do rozwinięcia pomysłu w pełnoprawny cykl. Do głównych gier z serii zaliczane są: Oddworld: Abe's Oddyse (1997), Oddworld: Abe's Exoddus (1998), Oddworld: Munch's Oddysee (2001) i Oddworld: Stranger's Wrath (2005). Ponadto na przestrzeni ponad 23 lat twórcy pokusili się także o szereg portów adresowanych na przenośne konsole (np. Oddworld Adventures) oraz wersje zremasterowane i pakiety. Najważniejszą próbą odświeżenia serii była wydana w 2014 roku gra Abe's Oddysee New N' Tasty. Produkcja stanowiła remake pierwszej odsłony z 1997 roku. Deweloperom udało się zachować charakterystyczny klimat oryginału, usprawniając przy tym nieco toporną już wówczas mechanikę. Najważniejszymi zmianami było wprowadzenie opcji komunikowania się z kilkoma Mudokonami jednocześnie oraz uwzględnienie nieobecnej wcześniej możliwości szybkiego zapisu. Sukces produkcji skłonił deweloperów do opracowania planów odrestaurowania kolejnych części. Dzięki temu na koniec 2020 roku na PC, PS4 i PS5 zapowiedziano premerę Oddworld: Soulstorm, luźno opartego na drugiej odsłonie gry z 1998 roku Abe's Exoddus. Tytuł przedstawia jeszcze mroczniejszy i bardziej przerażający obraz świata i stanowi bezpośrednią kontynuację New N' Tasty, zarówno pod względem fabularnym, jak i wykorzystując poprawione w nim mechaniki rozgrywki.
Aktualizacja: 29 marca 2021
Oddworld Soulstorm poradnik i solucja to kompletny opis przejścia, najlepsze porady do Mudokonów, craftingu, skradnia się i walki. Opisujemy kontrolę umysłu oraz jak uniknąć wszczynania alarmów; wszystkie zagadki, trofea i wymagania sprzętowe.
19 czerwca 2021
Pierwsza połowa roku nie zasypała nas wieloma hitami z segmentu „AAA”. Jak zwykle jednak, na rynku znalazło się wiele pomniejszych, wartych uwagi tytułów. Oto nasza lista przegapionych gier, które warto dorzucić do „kupki wstydu” lub sprawdzić od razu.
2 kwietnia 2021
Mamy dla Was dobre wieści, zakończyliśmy bowiem sezon zimowy i pora na odwilż w świecie gier! Na horyzoncie nie brakuje obiecujących produkcji, a sam kwiecień oferuje zróżnicowany zestaw nowości. Każdy powinien znaleźć tutaj coś dla siebie.
10 sierpnia 2019
O tych grach najprawdopodobniej nie słyszeliście – a szkoda, bo ich premiery zbliżają się wielkimi krokami, pomimo faktu, że często świat o nich nie słyszał!
Podczas rozmowy z prowadzącym podcast Xbox Expansion Pass twórca serii Oddworld przyznał, że oddanie gry Oddworld: Soulstorm subskrybentom PlayStation Plus bez dodatkowych opłat na PlayStation 5 miało zły wpływ na jej sprzedaż. Akcja ta cieszyła się bowiem „nieoczekiwaną popularnością”.
gry
Miłosz Szubert
14 kwietnia 2022 15:20
Doczekaliśmy się premiery Oddworld: Soulstorm. Gra zadebiutowała na PC, PlayStation 4 i PS5. Na konsolach produkcja dostępna jest także w ramach kwietniowego PlayStation Plus.
gry
Adrian Werner
6 kwietnia 2021 09:51
Na platformie Epic Games Store pojawiły się wymagania sprzętowe gry Oddworld: Soulstorm na PC, będącej bezpośrednią kontynuacją Oddworld: Abe's Oddysee New 'n' Tasty i traktującej o przygodach sympatycznego Mudokona imieniem Abe.
gry
Filip Węgrzyn
2 kwietnia 2021 21:00
Sony ujawniło nowe gry w usłudze PlayStation Plus w kwietniu. W przyszłym miesiącu sprawdzimy Days Gone, Oddworld: Soulstorm i Zombie Army 4: Dead War.
promocje
Jakub Błażewicz
31 marca 2021 19:38
Wydawca pudełkowej wersji gry Oddworld: Soulstorm poinformował o dacie jej premiery, a także ujawnił zawartość edycji kolekcjonerskiej. W zestawie znajdziemy m.in. 23-centymetrową figurkę Abe’a.
gry
Bartosz Świątek
26 marca 2021 10:51
Oddworld: Soulstorm zadebiutuje na początku kwietnia. Wersja na PS5 pojawi się wraz z aktualizacją PlayStation Plus w dniu swojej premiery.
gry
Paweł Musiolik
26 lutego 2021 00:59
W trakcie PlayStation 5 Showcase mogliśmy zobaczyć nowy zwiastun Oddworld: Soulstorm, pokazujący zarówno scenki przerywnikowe, jak i fragmenty rozgrywki.
gry
Adrian Werner
16 września 2020 22:47
Studio Oddworld Inhabitants zaprezentowało nowy gameplay trailer kolejnej odsłony cyklu gier przygodowo-zręcznościowych Oddworld – Soulstorm.
gry
Bartosz Świątek
11 czerwca 2020 23:49
Ekipa Oddworld Inhabitants poinformowała, że pecetowa wersja gry Oddworld: Soulstorm trafi wyłącznie do Epic Games Store. Podobny los czeka również grę Magic: The Gathering Arena, co ujawniła firma Wizard of the Coasts.
gry
Krystian Pieniążek
20 sierpnia 2019 08:32
W czasie targów E3 2019 serwis IGN przeprowadził rozmowę z Lorne'em Lanningiem ze studia Oddworld Inhabitants. Przy okazji zaprezentowano też obszerny, przeszło dziesięciominutowy gameplay z gry Oddworld: Soulstorm.
gry
Bartosz Świątek
14 czerwca 2019 09:18
Popularne pliki do pobrania do gry Oddworld: Soulstorm.
Wymagania sprzętowe gry Oddworld: Soulstorm:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Quad Core 1.7 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 670 lub lepsza, Windows 7 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Quad Core 2.3 GHz, 16 GB RAM, karta grafiki 4 GB GeForce GTX 970 lub lepsza, Windows 10 64-bit.
Średnie Oceny:
Średnia z 300 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Mieszane"
Średnia z 441 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
1up
Ekspert
2023.09.27
Oddworld: Soulstorm to dla mnie ostatnimi czasy chyba największe pozytywne zaskoczenie. Plusy... Formuła rozgrywki znana z poprzednich odsłon została rozbudowana o wiele ciekawych rozwiązań, a jednocześnie nie przytłacza. W zasadzie każda wcześniejsza mechanika została usprawniona. Wydawanie rozkazów możemy lepiej kontrolować. Kierunkowe opętywanie stwarza zupełnie nowe możliwości. Do tego używanie środków wybuchowych, chowanie się w szafkach, podwójny skok, wytwarzanie przedmiotów, zabawa z ogniem, dzielenie się ekwipunkiem, sporo fantów do zbierania oraz znajdźki. Jeśli chodzi o gameplay, to Soulstorm ma wszystko, co winna mieć porządna platformówka. A nawet więcej. Podoba mi się to, że oponenta można zneutralizować na kilka sposobów, m.in. humanitarnie ogłuszyć i związać. Ale bezpośrednia eksterminacja daje chyba najwięcej frajdy. Przeróżne wrogo nastawione kreatury, zagrożenie w postaci płomieni ognia tudzież mini-bossowie stanowią ciekawe urozmaicenie. Jedyne czego mi brakowało, to obecność Scrabów i Paramite'ów. Wtedy byłby sztos. Jeśli chodzi o bohaterów, to nie sposób ich nie uwielbiać. Historia Abe'a i jego towarzyszy jest heroiczna, a oprócz humoru bywa też poważna i smutna. Ogólnie kawał dobrej opowieści. I to niemały kawał, bo tułaczka Mudokonów zajęła mi grubo ponad dwadzieścia godzin. Muszę przyznać, że jest to jedna z bardziej emocjonujących zręcznościówek, jakie znam. Dostarczyła mi przy tym naprawdę sporo satysfakcji. A trzeba nadmienić, że fragmenty na zwinność są faktycznie wymagające, zwłaszcza misje eskortowe. I tu kolejny raz w serii Oddworld pochwalić muszę ciekawe i wymagające etapy zręcznościowe oraz ogólnie bardzo pomysłowe poziomy. Otoczenia robią ogromne wrażenie swym rozmachem i dopracowaniem. Oprócz monumentalnych otwartych scenerii, chyba najbardziej urzekły mnie ciemne, ciasne i niezwykle klimatyczne tunele, w których drogę trzeba sobie rozświetlać latarką bądź flarą. Oświetlenie i wszelkie efekty fizyczne typu wybuchy, bez wątpienia cieszą oko. Płynność animacji, zmienna perspektywa i ruch kamery w trójwymiarowym środowisku zasługują na uznanie. Przy tym wszystkim nawet sterowanie na padzie okazało się dla mnie bardzo wygodne. Super sprawą jest wskaźnik uratowanych Mudokonów, bo daje pewność, że nikogo nie pominęliśmy. Wybór przedmiotów jest świetny, bo w zasadzie wszystko się przydaje – nawet puste butelki, które można sprzedać. Szata graficzna jest piękna i pełna detali, zaś wprowadzenia filmowe ogląda się jak dobre kino animowane. Jako wisienkę na torcie zostawię wszelkie sekrety i całe ukryte poziomy. Minusy... Niespecjalnie podeszła mi oprawa muzyczna. Czasami może trochę schematyczne sekwencje. Dziwna przypadłość, w której różnie wczytywały się skrypty z przeciwnikami. Błędy techniczne z zapadniami oraz respawnem strażników, którzy to sporadycznie się zglitchują. Koledzy też nie zawsze załapią o co kaman i przez swą niesubordynację tudzież błędy w zachowaniu giną w popłochu. No i z tymi checkpointami to na dwoje babka wróżyła, bo mają dwa oblicza. Z jednej strony to świetne zabezpieczenie przed nagminnym powtarzaniem dłuższych odcinków, co pochwalam za poszanowanie czasu gracza. Z drugiej zaś wpakowanie się na znak zapisu uniemożliwia powrót do poprzedniego savepointu, co przy pewnych okolicznościach jest wybitnie niekorzystne. Dwa czy trzy razy musiałem przez to restartować cały rozdział, czyli np. godzina postępów w plecy. Zdarzyła się również sytuacja, w której sekundę po wczytywaniu się zapisu, jeden z naszych ginął. I nic z tym nie możesz zrobić. Mimo wszystko nasi pobratymcy zwykle posłusznie wykonują polecenia, a Sligi, jak się okazuje, to całkiem inteligentne bestie. Fakt, może gdzieś w tym wszystkim uleciał odrobinę klimat pierwowzoru, jednak nie na tyle, aby produkcja straciła swą tożsamość. Ilość momentów „wow!” podczas całej przygody mi to rekompensuje. Moja ocena – 8.5/10
1up Pretorianin
Oddworld: Soulstorm to dla mnie ostatnimi czasy chyba największe pozytywne zaskoczenie. Plusy... Formuła rozgrywki znana z poprzednich odsłon została rozbudowana o wiele ciekawych rozwiązań, a jednocześnie nie przytłacza. W zasadzie każda wcześniejsza mechanika została usprawniona. Wydawanie rozkazów możemy lepiej kontrolować. Kierunkowe opętywanie stwarza zupełnie nowe możliwości. Do tego używanie środków wybuchowych, chowanie się w szafkach, podwójny skok, wytwarzanie przedmiotów, zabawa z ogniem, dzielenie się ekwipunkiem, sporo fantów do zbierania oraz znajdźki. Jeśli chodzi o gameplay, to Soulstorm ma wszystko, co winna mieć porządna platformówka. A nawet więcej. Podoba mi się to, że oponenta można zneutralizować na kilka sposobów, m.in. humanitarnie ogłuszyć i związać. Ale bezpośrednia eksterminacja daje chyba najwięcej frajdy. Przeróżne wrogo nastawione kreatury, zagrożenie w postaci płomieni ognia tudzież mini-bossowie stanowią ciekawe urozmaicenie. Jedyne czego mi brakowało, to obecność Scrabów i Paramite'ów. Wtedy byłby sztos. Jeśli chodzi o bohaterów, to nie sposób ich nie uwielbiać. Historia Abe'a i jego towarzyszy jest heroiczna, a oprócz humoru bywa też poważna i smutna. Ogólnie kawał dobrej opowieści. I to niemały kawał, bo tułaczka Mudokonów zajęła mi grubo ponad dwadzieścia godzin. Muszę przyznać, że jest to jedna z bardziej emocjonujących zręcznościówek, jakie znam. Dostarczyła mi przy tym naprawdę sporo satysfakcji. A trzeba nadmienić, że fragmenty na zwinność są faktycznie wymagające, zwłaszcza misje eskortowe. I tu kolejny raz w serii Oddworld pochwalić muszę ciekawe i wymagające etapy zręcznościowe oraz ogólnie bardzo pomysłowe poziomy. Otoczenia robią ogromne wrażenie swym rozmachem i dopracowaniem. Oprócz monumentalnych otwartych scenerii, chyba najbardziej urzekły mnie ciemne, ciasne i niezwykle klimatyczne tunele, w których drogę trzeba sobie rozświetlać latarką bądź flarą. Oświetlenie i wszelkie efekty fizyczne typu wybuchy, bez wątpienia cieszą oko. Płynność animacji, zmienna perspektywa i ruch kamery w trójwymiarowym środowisku zasługują na uznanie. Przy tym wszystkim nawet sterowanie na padzie okazało się dla mnie bardzo wygodne. Super sprawą jest wskaźnik uratowanych Mudokonów, bo daje pewność, że nikogo nie pominęliśmy. Wybór przedmiotów jest świetny, bo w zasadzie wszystko się przydaje – nawet puste butelki, które można sprzedać. Szata graficzna jest piękna i pełna detali, zaś wprowadzenia filmowe ogląda się jak dobre kino animowane. Jako wisienkę na torcie zostawię wszelkie sekrety i całe ukryte poziomy. Minusy... Niespecjalnie podeszła mi oprawa muzyczna. Czasami może trochę schematyczne sekwencje. Dziwna przypadłość, w której różnie wczytywały się skrypty z przeciwnikami. Błędy techniczne z zapadniami oraz respawnem strażników, którzy to sporadycznie się zglitchują. Koledzy też nie zawsze załapią o co kaman i przez swą niesubordynację tudzież błędy w zachowaniu giną w popłochu. No i z tymi checkpointami to na dwoje babka wróżyła, bo mają dwa oblicza. Z jednej strony to świetne zabezpieczenie przed nagminnym powtarzaniem dłuższych odcinków, co pochwalam za poszanowanie czasu gracza. Z drugiej zaś wpakowanie się na znak zapisu uniemożliwia powrót do poprzedniego savepointu, co przy pewnych okolicznościach jest wybitnie niekorzystne. Dwa czy trzy razy musiałem przez to restartować cały rozdział, czyli np. godzina postępów w plecy. Zdarzyła się również sytuacja, w której sekundę po wczytywaniu się zapisu, jeden z naszych ginął. I nic z tym nie możesz zrobić. Mimo wszystko nasi pobratymcy zwykle posłusznie wykonują polecenia, a Sligi, jak się okazuje, to całkiem inteligentne bestie. Fakt, może gdzieś w tym wszystkim uleciał odrobinę klimat pierwowzoru, jednak nie na tyle, aby produkcja straciła swą tożsamość. Ilość momentów „wow!” podczas całej przygody mi to rekompensuje. Moja ocena – 8.5/10
premium844032985 Centurion
Z poprzednich części z uniwersum Oddworld przeszedłem trzy: Abe's Oddysee, Abe's Exoddus i Abe's Oddysee New 'n' Tasty. Zupełnie nie rozumiem tak słabych ocen ze strony społeczności, ponieważ ta gra jest w mojej ocenie całkiem udanym i naturalnym efektem ewolucji serii. Bardzo się cieszę, że seria nie została porzucona, a wręcz istnieją nadzieje na kolejną część. Albo raczej istniały nadzieje, bo po takich ocenach może się nie zebrać budżet. Rozwinięte zostały umiejętności Abe'a, mamy nawet namiastkę craftingu. Nie jestem akurat fanem tego zjawiska, ale w tej produkcji nie zostało to przesadzone. Znacznie rozwinięta została praca kamery, przez co poziomy (zupełnie nowe, nie ma tu co szukać większej analogii do oryginalnej drugiej części) nabrały trzeciego wymiaru. Ogólnie badzo polecam, udana kontynuacja.
fakk3 Konsul
Nie radzę sugerować się niskimi ocenami i negatywnymi opiniami. Długo zwlekałem z zagraniem w Soulstorm mimo tego, że jestem z tą serią od samego początku. Miło się rozczarowałem, bo im dłużej grałem tym gra bardziej mi się podobała. Nowości urozmaicają rozgrywkę. Np. taki crafting daje wiele możliwości pokonywania przeciwników. Z kolei "tower defense" to fajne wyzwanie wymagające planowania i szybkiej reakcji. Gra jest trudna, momentami nawet frustrująca, ale przejście danego segmentu daje ogrom satysfakcji. Póki co jestem w Necrum i jak do tej pory mam 100 % uratowanych mudoków.
fakk3 Konsul
Dziś zaliczona. 1000 uratowanych mudokanów, 45h na liczniku. Nie zmieniam zdania o grze.