Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Przed premierą 9 kwietnia 2014, 17:00

autor: Amadeusz Cyganek

Graliśmy w The Crew - samochodowe RPG z otwartym światem - Strona 3

Posucha w temacie samochodowych sandboksów zdaje się powoli zmierzać ku końcowi – The Crew to tytuł, który może nieźle namieszać w swoim gatunku i pokazać swoim rywalom tylne zderzaki w akompaniamencie pisku opon.

Lamborghini zwane pożądaniem

Graliśmy w The Crew - samochodowe RPG z otwartym światem - ilustracja #1

Możliwości w zakresie tuningowania osiągów pojazdu będą spore – kompletowanie coraz lepszych części pozwoli nam osiągnięcie maksymalnie 1300 poziomu rozwoju wozu! Jak doskonale widać, nad usprawnianiem samochodów spędzimy dużo czasu.

Nagrodą za wypełnienie zadania – oprócz punktów doświadczenia – są również części do posiadanych samochodów. Ich przydatność określają dwa współczynniki, kolor oraz poziom. W przypadku pierwszego czynnika mamy do czynienia z trzema grupami: brązowymi, srebrnymi oraz złotymi komponentami. Jest to cecha ważniejsza niż level, na jakim znajduje się dany fragment pojazdu, która to z kolei wartość nie może przekraczać poziomu doświadczenia posiadanego przez gracza. Dostęp do wyzwań owocujących lepszymi częściami odblokowywany jest po odnotowaniu kolejnego etapu progresu prowadzonego bohatera. Wszystkie zdobywane komponenty możemy zamontować w wybranym przez siebie samochodzie – pojazdy w grze zostały podzielone na pięć odmiennych grup, które dobierzemy do pod konkretne wyzwania.

Wyścigi ulokowane na bezdrożach wymagają od gracza sporych umiejętności w prowadzeniu samochodów.

Oprócz typowo miejskich wozów i tych przeznaczonych na trasy szutrowe, znalazło się również miejsce dla modeli nastawionych na osiąganie jak największych prędkości, maszyn przeznaczonych do wyścigów off-roadowych czy aut wyścigowych, wykorzystywanych przy potyczkach na torach. Co ważne, wszystkie zgromadzone w grze samochody będą licencjonowane, a wśród marek zobaczymy zarówno te bardziej znane i często spotykane, takie jak Ford, BMW czy Audi, jak i nieco bardziej luksusowe, z Lamborghini, Dodge’em czy Maserati na czele. Tuningowi poddamy absolutnie każdy element samochodu: wymienimy zarówno wszystkie elementy znajdujące się pod maską i w podwoziu, jak i dokonamy korekt w kwestii wyglądu i optyki wozu, dodając różnorodne naklejki, spojlery czy fragmenty przodu pojazdu. Niecodzienną gratką dla fanów motoryzacji będzie także możliwość skonstruowania własnej maszyny od podstaw, korzystając z zebranych podczas rozgrywki części – zanim jednak do tego dojdzie, czekają nas godziny walki o jak najlepsze z nich na ulicach amerykańskich miast i bezdroży. Za większość urządzeń i ulepszeń będziemy mogli także zapłacić wykorzystując specjalną walutę – tzw. Crew Points – które zdobywamy w trakcie zabawy.

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?