autor: Maciej Jałowiec
Command & Conquer: Red Alert 3 - przed premierą - Strona 5
Red Alert 3 zapowiada się ciekawie, choć w dużej mierze jest zlepkiem pomysłów z różnych gier. Oby Electronic Arts zdołało umiejętnie połączyć je z nowatorskim dla serii przeniesieniem akcji na wodę.
Przeczytaj recenzję Command & Conquer: Red Alert 3 - recenzja gry
Manga, technologia, samurajowie
O Japonii (czy też: o Imperium Wschodzącego Słońca) wiadomo zdecydowanie najmniej. Jeśli chodzi o jej miejsce w fabule, możemy z pewnością powiedzieć, że jedną z pośrednich przyczyn wmieszania się wyspiarskiego kraju w wojnę między Aliantami i Sowietami ma być konflikt między japońskim cesarzem a jego synem. Natomiast jeśli chodzi o sposób rozbudowy baz i charakter armii, mają one być zupełnie odmienne od tego, do czego przyzwyczaiła nas seria Red Alert. Twórcy zapowiadają, że drzewko budynków będzie się znacząco różnić od tego, które ma cechować dwie pozostałe frakcje. Same jednostki również będą nietypowe; Japonia stawia na nowoczesne technologie i mangowy styl, dlatego też zamiast zwykłych czołgów zobaczymy korzystające z laserów mechy, a w szeregach piechoty napotkamy wojowników ninja i żołnierzy z mieczami świetlnymi.

O Imperium Wschodzącego Słońca wiadomo także, że jego superbronią będzie znane z RA2 urządzenie służące do wywoływania niszczycielskich burz w dowolnym miejscu na mapie. Ponadto, tak jak Alianci mają dominować w powietrzu, a Rosjanie na lądzie, tak Japonia ma fantastycznie radzić sobie w bitwach morskich.
Co nowego w taktyce i ekonomii?
Podobnie jak w poprzednich częściach cyklu, tak i w RA3 będziemy mieć do czynienia ze zbieraniem rudy i przerabianiem jej na pieniądze potrzebne do finansowania wojny. W przeciwieństwie jednak do rozległych złóż tego surowca, teraz pojawi się coś w rodzaju pieniędzy skondensowanych w postaci zbiorników z płynną rudą. Przypomina to trochę magazyny z pieniędzmi z C&C: Generals – źródła dochodów zajmują mało miejsca i naraz może z nich pobierać surowiec tylko jeden przeznaczony do tego pojazd. O droższych kryształach możemy zapomnieć.
Źródła pieniędzy mają być rozmieszczone także na wodzie (czyżby czekała nas budowa platform wiertniczych?) – i tu dochodzimy do bardzo ważnej zmiany w zasadach rozgrywki, jaką jest przeniesienie akcji na akweny morskie.