autor: Piotr Siejczuk
World of Warcraft - test przed premierą - Strona 5
Poniżej prezentujemy pierwsze wrażenia z gry w wersję beta World of Warcraft, najnowszego i zarazem najbardziej spektakularnego przedsięwzięcia firmy Blizzard.
Przeczytaj recenzję World of Warcraft - recenzja gry
Mimo kilkukrotnego użycia umiejętności Strike (zwiększającej obrażenia o 15 punktów) poległem na polu walki i musiałem uznać wyższości tego stworzenia. Potyczkę postanowiłem uwiecznić na screenach, które zobaczyć możecie poniżej:
No tak, pierwsza śmierć już za mną, pora więc powiedzieć kilka słów o tym aspekcie gry. Kiedy zginiemy pojawiamy się na świecie w pobliżu większych ośrodków cywilizacji, jako duch (charakteryzuje go zwiększona szybkość i niewidzialność). W tej formie musimy udać się w pobliże miejsce, gdzie polegliśmy, aby „zrespawnować”. Na dzień dzisiejszy śmierć nie wiąże się z utratą doświadczenia, ciekawe, czy pozostanie tak również w finalnej wersji World of WarCraft? Mi taka sytuacja wcale by nie wadziła. (Co się tyczy śmierci, to musze Wam powiedzieć coś śmiesznego, aczkolwiek irytującego zarazem, ale to nieco później). No tak, ale przecież nie samym zabijaniem żyje człowiek, ups Elf. Jeśli zabijamy odpowiednią ilość potworów otrzymujemy stosowną ilość doświadczenia. Na początku levelowanie odbywa się dość szybko 2 poziom to wydatek zaledwie 400 punktów doświadczenia (około 10 dzików). Później jednak nie jest już tak łatwo 900, 1450, 2900, ..., 5100, 6700 etc. Wartości być może niewielkie, aczkolwiek zauważyć należy, iż po zdobyciu wyższego poziomu pasek doświadczenia rośnie od zera. Ja osobiście do chwili obecnej za zabicie jednego stworzenia dostałem najwięcej około 90 punktów doświadczenia, więc jak łatwo sobie wykalkulować kilka istot trzeba posłać na tamten świat, aby uzyskać wymaganą wartość następnego poziomu doświadczenia.