Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 29 sierpnia 2003, 10:52

autor: Łukasz Kasztelowicz

Europa Universalis: Mroczne Wieki - zapowiedź - Strona 4

Strategia pochodząca z firmy Paradox Entertainment, oparta na silniku wykorzystanym w serii Europa Universalis. Pozwala nam pokierować królestwami europejskimi na przestrzeni blisko 400 lat, począwszy od roku 1066, a skończywszy na 1419.

Jeśli chodzi o politykę zagraniczną i związane z tym podboje, będą one o wiele trudniejsze niż w Europa Universalis. Nie będzie już czegoś takiego jak chwilowe Casus Belli. Aby wytoczyć komuś wojnę będziesz musiał mieć ku temu powody, aby zająć którąś z prowincji i dołączyć do swego Królestwo będziesz musiał mieć do tego prawo. Niektóre wydarzenia będą dawały możliwość uzyskania niezbędnego Powodu do Wojny, bez należytych praw do prowincji, ale wtedy będziesz mógł prosić tylko o trybut po zwycięskiej wyprawie wojennej. Generalnie jeśli pokonasz wrogiego monarchę będziesz mógł przejąć kontrolę nad jego wasalami bądź zainstalować sobie nowych. W niektórych przypadkach będziesz mógł dołączyć też podbite prowincje do swojej Królewskiej Domeny (coś w rodzaju owned provinces w EU). Ale pamiętać należy, że nigdy tak naprawdę zasięg osobistej kontroli danego monarchy nad terytoriami nie będzie duży, a większość prowincji będzie kontrolowanych poprzez rozwiniętą sieć wasali. To jest zasadnicza różnica pomiędzy serią EU a Crusader Kings. Aby zdobyć daną prowincję i dołączyć ją na stałe do swego Królestwa, trzeba będzie mieć do tego legalne prawo. W innym przypadku pozostaje osadzić tam posłusznego wasala.

Społeczeństwo średniowieczne w Crusader Kings będzie się dzieliło na cztery stany. Tak jak to miało miejsce w rzeczywistości, będą to: szlachta, duchowieństwo, mieszczaństwo i chłopstwo. Znaczenie każdej z tych grup będzie zależne od danej prowincji. W typowych monarchiach kontynentalno-europejskich najważniejszą i najbardziej dominującą grupą będzie szlachta wraz z duchowieństwem, jednak już na przykład w państwach-miastach włoskich to burżuazja będzie stanowiła najbardziej wpływową grupę społeczną. Każdy stan będzie opisywany takimi wartościami, jak lojalność, wpływ i przychód. Każdy będzie też oddzielnie opodatkowany.

Handel w Crusader Kings nie będzie miał tak wielkiego znaczenia jak w Europa Universalis. W tamtych czasach zagrożenia czyhające na kupców i handlarzy były dość poważną zaporą przed rozwojem tej dziedziny aktywności. Do tego niezbyt chętne nastawienie szlachty do grupy parającej się tym zajęciem, a więc do mieszczaństwa, bardzo ograniczyło rolę handlu we wczesnym i właściwym średniowieczu. Dlatego w grze nie znajdziemy jakiegoś skomplikowanego ujęcia tego tematu, a autorzy wręcz zapowiedzieli, że będą starali się jak najbardziej uprościć ten aspekt rozgrywki. Czy to dobrze...? Nie wiem, ale wydaje mi się, że szczególnie w późniejszym średniowieczu handel nabrał zdecydowanie większego znaczenia i stał się lokomotywą przemian. W dodatku na pewno osłabi to radość rozgrywki państewkami kupieckimi we Włoszech, takich jak Florencja czy Genua.

Rozwój technologiczny będzie się różnił od tego, z jakim mieliśmy do czynienia w Europa Universalis. Zamiast linearnego systemu badań będziemy mieli możliwość dokładniejszego skupienia naszej uwagi w tym temacie. W każdym wieku będzie możliwość odkrywania pięciu technologii w czterech różnych dziedzinach - militaria, przemysł, kultura i handel. Badania będą zabierały określoną ilość czasu oraz uszczuplały dość pokaźnie nasz królewski budżet. Jednak aby mieć możliwość odkrywania technologii z następnego wieku trzeba będzie ukończyć badania nad wszystkimi z puli teraźniejszego stulecia. Trochę to zagmatwane, ale trzeba przyznać, że prędkość przemian na tym polu była znacznie niższa niż w późniejszych epokach.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.