autor: Włodarczak Adam
Half-Life 2 - zapowiedź - Strona 2
Half-Life 2 to sequel wyśmienitej gry akcji (FPS) z roku 1998. Za jego stworzenie odpowiada ten sam producent, co w przypadku części pierwszej, tj. zespół Valve Software, zaś w pracach nad scenariuszem brał udział Marc Laidlaw...
Przeczytaj recenzję Half-Life 2 - recenzja gry
Zauważyć na samym wstępie trzeba, że polityka producentów jest co najmniej zaskakująca – wszak na oficjalnych witrynach internetowych nie znajdziemy żadnych informacji na temat nowego – już w tym momencie legendarnego – bohatera. Widać wyraźnie, iż autorzy nie próbują sztucznie i na siłę promować swojego ożywczego tworu. Takie dyplomatyczne podejście do sprawy świetnie rokuje na przyszłość, bowiem brak hucznych i buńczucznych zapowiedzi określa poziom panów producentów – po prostu pełen profesjonalizm. Wszystkie informacje na temat prac nad Half Life 2 zostały owiane tajemnicą, jednakże podczas tegorocznych targów Electronic Entertainment Expo (zwanymi potocznie E3) sytuacja uległa zmianie – i to o całe 180 stopni. Valve Software zdominowało całą tę elektroniczną imprezę. Kilkunastominutowe prezentacje poraziły uczestników ekspozycji swym niebywałym realizmem i pionierstwem. Wiele fachowych pism przyznało tytuł najlepszej produkcji targów właśnie Half Life 2, który dzięki swoim odkrywczym możliwościom, a także tworzącymi piorunujące wrażenie efektami wizualnymi, w mgnieniu oka stał się numerem jeden, pępkiem komputerowej giełdy roku 2003. Hitem, będącym nadal w fazie produkcji!
Rewolucji część druga
Zazwyczaj różnorakie dodatki, sequele popularnych poprzedników, są nudne, mało odkrywcze i - co tu dużo mówić – nie spełniają (jakże wygórowanych) oczekiwań graczy. Jeżeli ktokolwiek martwi się, iż ten nieciekawy syndrom dotyczyć będzie również Half Life’a – uspakajam: taka możliwość nie wchodzi w rachubę!
Marc Laidaw to człowiek, dzięki któremu pierwowzór omawianego tytułu okraszony został zdumiewającym scenariuszem. Ten sam pan odpowiedzialny jest za stworzenie równie wciągającej i intrygującej fabuły w części drugiej. Tym razem główna akcja toczyć będzie się w fikcyjnym wschodnioeuropejskim mieście City 17. Kilka lat po wydarzeniach z Black Mesa, znany skądinąd doktor Freeman podejmuje pracę u G-Mana, postaci występującej również w części pierwszej. Gracz wciela się ponownie w rolę Gordona. Podczas pasjonującej rozgrywki, w której naszym celem nadrzędnym będzie koszenie stad agresorów, wywodzących się z planety Xen, będziemy poznawać wszelkie – nieraz zaskakujące - tajniki historii z perspektywy szalonego naukowca. Autorzy zarzekają się, że w grze nie ujrzymy żadnych scenek, przerywników między kolejnymi etapami, ważnymi dla linii fabularnej. Wszystkiego dowiadywać będziemy się w czasie rzeczywistym, niczym w dobrym, kasowym filmie. Jest to swoisty przełom w gatunku gier FPP, gdyż do tej pory takie rozwiązanie nie wchodziło w rachubę, przede wszystkim ze względu na niezbyt duże możliwości audiowizualne ówczesnych produkcji. Nowy Half Life korzysta jednak z potężnego silnika graficznego, dzięki któremu takie innowacyjne rozwiązanie nie jest żadną przeszkodą, a wręcz przeciwnie – ogromną zaletą. Programiści dokładają wszelkich starań, aby użytkownik w stu procentach utożsamiał się z głównym herosem. „Graczu, Ty jesteś Gordonem Freemanem!” – te słowa mówią wiele. Naszym zadaniem znowu będzie ratowanie świata przed inwazją Obcych. Pomocą służyć będzie nam kilka osób (znajdą się również istoty pozaziemskie, stojącej po naszej stronie!), znanych także z poprzedniej części gry.