Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 20 września 2018, 16:00

Jak GTA 6, tylko na Dzikim Zachodzie – Red Dead Redemption 2 zachwyca - Strona 2

Po ponad dwóch godzinach pokazów, rozmów oraz w końcu grania w Red Dead Redemption II wyłania się obraz szalenie ambitnej produkcji, która stara się przede wszystkim stworzyć prawdziwie wciągający, charakterny wirtualny Dziki Zachód.

Panie, panowie – to jest napad!

Ten świat to wspaniałe tło dla niebanalnego, wciągającego scenariusza, z jakich Rockstar słynie i jaki obiecuje też i tym razem. Nie sposób oczywiście stwierdzić po dwóch godzinach zabawy, czy fabuła rzeczywiście nas porwie, ale jedno jest pewne – w pięć lat od wydania Grand Theft Auto V studio nie straciło smykałki do tworzenia barwnych postaci. I to nie tylko protagonistów czy pojawiających się epizodycznie ekscentryków, ale i drugoplanowych bohaterów z prawdziwego zdarzenia.

Choć wcielamy się wyłącznie w Arthura Morgana, równie ważną rolę odgrywa cały gang Dutcha van der Linde i od samego początku trudno nie poczuć sympatii do tej bandy renegatów i awanturników. W grupie od razu da się wyczuć pewne antagonizmy i różnice charakterów, ale też wzajemne przywiązanie, inspirowane przez osobę jej (jeszcze) idealistycznego lidera.

Postaci niezależne reagują nie tylko na nasze zachowanie, ale także na wygląd.

Piękny świat pięknym światem, interakcje interakcjami, ale dobrej oldskulowej zadymy też tu nie zabraknie.

AMERYKA OCZAMI BRYTYJCZYKÓW

Rockstar to potężna firma z setkami pracowników. Szczególnie ważni są jednak dwaj z nich – bracia Sam i Dan Houser z Londynu. Sam jest producentem, a Dan w dużej mierze odpowiada za fabuły gier Rockstara, w tym GTA V, GTA Sand Andreas i Red Dead Redemption. Obaj bracia wychowywali się na amerykańskich filmach (w tym westernach) i po latach Dan powiedział, że seria GTA pokazuje taką Amerykę, jaką znamy z filmów i reklam.

Ci, którzy grali w poprzednią część, będą więc mieć okazję poznać od innej strony antagonistów i poboczne postacie z pierwszego Red Dead Redemption – znacznie bardziej zadziorną Abigail, będącego jeszcze podrostkiem Jacka, narwanego jak zawsze Billa Williamsona czy Javiera Escuellę. Przede wszystkim zaś zobaczymy Johna Marstona, zanim ten zszedł z kryminalnej ścieżki. Protagonista „jedynki” nie zalicza tutaj bowiem jedynie gościnnego występu – to pełnoprawny członek gangu, do którego można zagadać w obozie i który wykona z nami parę zadań.

Warto przyłożyć się do polowań, bo to pewne źródło gotówki. W końcu zawsze znajdzie się chętny na kawałek świeżego mięsa.

Gang Dutcha wydaje się być motorem napędowym fabuły. Po nieudanym skoku, który przetrzebił szeregi grupy, Arthur – jako wiodąca postać – musi do spółki z partnerami przywrócić jej dawny status. Nie obędzie się więc bez awantur, strzelanin i napadów. Miałem zresztą okazję zobaczyć jeden z nich: Morgan wraz z partnerem w zimowej scenerii rodem z Nienawistnej ósemki obrabowuje należący do majętnego przedsiębiorcy pociąg, który w trakcie tej akcji cały czas jedzie dalej. Twórcy nie ukrywają, że po udanych skokach z GTA V nie mają zamiaru stronić od nich także w Red Dead Redemption II, chcą je jednak uczynić jeszcze bardziej filmowymi.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Którą serię Rockstara wolisz?

GTA
49,5%
Red Dead Redemption
50,5%
Zobacz inne ankiety
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.