Czym mogłaby być gra Battlefield 5, czyli nasza lista życzeń - Strona 5
Od momentu wydania ostatniej militarnej części serii minęły już ponad dwa lata, nadszedł więc czas na kolejny projekt DICE. Nim jednak doczekamy się oficjalnej zapowiedzi, zastanówmy się, czego w ogóle spodziewamy się po Battlefieldzie 5.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Battlefield 1 – najlepszy Battlefield od czasów Bad Company 2
Wiele pracy wymagać będą mapy, które przedstawiają zamknięte przestrzenie. DICE świetnie radzi sobie z kreowaniem otwartych terenów, gdzie mamy swobodę w prowadzeniu rozgrywki i istnieje mnóstwo sposobów na obejście ewentualnej obrony przeciwnika. Gorzej jest w przypadku map z zamkniętym obszarem – mają zdecydowaną tendencję do „zatykania się”. Ten problem świetnie obrazuje Operacja „Metro” z Battlefielda 3 i – w trochę mniejszym stopniu – Operacja „Blokada” z Battlefielda 4. To właśnie na tych mapach często ustawia się liczbę ticketów na kilka tysięcy i dokonuje miazgi w konkretnych punktach, bez szans na przesunięcie linii potyczki w którąkolwiek stronę. Niby dzięki temu da się szybko nabić punkty, ale przecież nie o to chodzi w tej grze. Rozgrywka, w której ginie się średnio co 5 sekund od przypadkowej kuli, granatu lub pocisku z granatnika, jest na dłuższą metę nużąca i powoduje jedynie frustrację. DICE wprowadziło Operację „Metro 2014” jako jedną z map w rozszerzeniu Drugie uderzenie do Battlefielda 4, ale na szczęście cała arena walk doczekała się sporych zmian umożliwiających flankowanie i atak w wielu miejscach naraz, dzięki czemu linia frontu jest bardziej elastyczna.

Najbardziej charakterystyczną cechą Battlefielda 4 było szeroko promowane Levolution, dzięki któremu gracze mogli wpływać na kształt mapy, a przez to zmieniać trochę sposób rozgrywki. Nie wszystkie mapy wprowadzone w rozszerzeniach miały Levolution, ale trzeba przyznać, że było to rozwiązanie, które sprawdzało się bardzo dobrze – wymuszało pewną elastyczność i konieczność przystosowywania się do zmian zachodzących na mapie. Kolejny Battlefield mógłby rozwinąć ideę Levolution jeszcze bardziej, dodając więcej opcji zmian terenu. Nie należy jednak zapominać o destrukcji otoczenia jako takiej – Frostbite stwarza przecież ogromne możliwości nie tylko pod względem grafiki, ale również fizyki, więc nie powinno być problemu z jeszcze bardziej realistycznym odwzorowaniem reakcji świata na nasze działania – choć większy realizm niekoniecznie oznacza większą spektakularność. Hardline w znacznym stopniu ograniczył destrukcję otoczenia, ale z tego kierunku należy się szybko wycofać i pozwolić graczom na dowolną ingerencję w strukturę mapy. No dobrze, może nie zupełnie dowolną – należy wziąć pod uwagę, że destrukcja otoczenia jest też sposobem na zbalansowanie rozgrywki. Gdyby dało się zniszczyć dosłownie każdy element, ostatecznie moglibyśmy po prostu grać na płaskim terenie ze zwałami gruzu, a to nie sprawia już tyle frajdy. Myślę jednak, że da się zachować balans rozgrywki, jednocześnie wyciskając jeszcze więcej z możliwości destrukcji.

Nie sposób zapomnieć o kwestii dostępnej broni. Z każdą kolejną grą dostawaliśmy większą liczbę uzbrojenia, z którego mogliśmy korzystać, co ostatecznie doprowadziło do tego, że w Battlefieldzie 4 poszerzonym o wszystkie dodatki występowało około 150 typów broni. W teorii wszystko brzmi fajnie, bo każdy może wybrać coś dla siebie i dopasować karabin do własnego stylu grania. Zderzenie z rzeczywistością przychodzi jednak dość szybko, kiedy okazuje się, że niektóre karabiny są po prostu lepsze od innych i nie opłaca się korzystać z czegokolwiek poza nimi – i w ten sposób otrzymujemy masę nikomu niepotrzebnych śmieci. Tak duża liczba pukawek i modyfikacji do nich jest jakimś sposobem na postawienie graczowi celu po osiągnięciu maksymalnej dostępnej rangi, ale dużo lepszym rozwiązaniem wydaje się wprowadzony w Hardlinie (i wspomniany wyżej) status żywej legendy, który resetuje nasze odblokowania i niejako zmusza do rozpoczęcia procesu na nowo. Naprawdę współczuję graczom w Battlefielda 4 z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, którzy po prostu muszą odblokować każdą broń i każdą customizację do niej.