Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 22 września 2015, 15:39

Wielki test wersji beta gry Might & Magic: Heroes VII - jakie zmiany zaserwowali twórcy? - Strona 7

Do premiery Might & Magic: Heroes VII zostało już raptem parę dni, przyglądamy się zatem bliżej najnowszej odsłonie tej kultowej strategicznej serii, tworzonej przez Limbic Entertainment.

Bohaterowie

Tutaj także deweloper postanowił dochować wierności uświęconej tradycji – co zjedna mu wdzięczność wielu graczy za to, że pozbył się mechaniki krwi i łez, opcji dynastycznych i innych takich udziwnień, a jednocześnie całkiem nie zrezygnował z nowości. Dostrzec je można przede wszystkim w zakresie rozwoju bohaterów – tak, chodzi o te majestatyczne i nieco przerażające kołowe schematy. Znajdziemy w nich drzewka umiejętności, których budowa i charakter w ogólnym ujęciu są bliskie temu, do czego przyzwyczailiśmy się w poprzednich odsłonach. Mamy więc podział na podstawowy, ekspercki i mistrzowski poziom zaawansowania zdolności, takich jak ekonomia, przywództwo, sztuka wojenna czy poszczególne szkoły magii, oraz pomniejsze „perki” w obrębie każdego poziomu. Problem polega jednak na tym, że wszystko to dostępne jest dla gracza od początku zabawy – a mówimy o 10 drzewkach umiejętności na postać. Co poziom postać otrzymuje 1 punkt, który może na tym ekranie przeznaczyć, na co tylko chce.

Respekt, zachwyt, przerażenie - jeden "mały" schemat rozwoju bohatera, a tyle emocji. Po stronie jego wad można zapisać fakt, że przez kolorystykę "perków" trudno odróżnić, co jest wykupione, a co nie.

Bardziej zaawansowanym graczom rozwiązanie takie pewnie nie będzie przeszkadzać – może nawet przeciwnie, docenią, że wolno im własnoręcznie zaplanować rozwój bohatera od początku do końca i nie są skazani na losowy dobór zdolności do rozwinięcia przy każdym awansie. Jednak początkujący użytkownicy przez pierwsze kilkanaście godzin zabawy prawdopodobnie będą łamać sobie głowę, przeglądając dziesiątki umiejętności i zastanawiając się co poziom, co wykupić w następnej kolejności. Powiem szczerze, że o ile „perki” jako takie przypadły mi do gustu (przy wielu z nich twórcy wykazali się pomysłowością), tak przy każdym awansie wydawałem z siebie jęk: „Jezu, i znowu muszę wybrać jakąś umiejkę”. Wyobraźcie sobie, że macie dwóch albo więcej rozwijających się bohaterów. Albo że toczycie rozgrywkę w multiplayerze. Rozumiecie teraz, jakie to może być czasochłonne? Choć schemat zdolności został ślicznie narysowany i dość klarownie opisany, tęsknię za systemem z „trójki”, „czwórki” czy „piątki”. Brakuje mi też biografii bohaterów – w Heroes VII jedyne indywidualizujące ich elementy to portrety i pojedyncze specjalne zdolności w starym stylu.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.