Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 20 marca 2022, 17:03

L.A. Noire. Gry, które sprowadziły na swoich twórców zagładę

Każda nowa gra to dla jej autorów nadzieja na sławę i wielkie pieniądze. Bywa jednak tak, że dany tytuł zamiast przynieść zyski doprowadza swoich twórców do bankructwa albo zamknięcia. Wbrew pozorom takich przypadków było w historii branży całkiem sporo.

L.A. Noire

Detektywistyczne przygodówki raczej odeszły dziś do lamusa. Niemniej wciąż dostępne są dobre produkcje z tego gatunku, a wśród nich nietypowe L.A. Noire. Oryginalność tego tytułu tkwi w wykorzystaniu stylistyki noir, budującej odpowiedni klimat. Jeśli zatem chcecie pobawić się w detektywa z lat 40., serdecznie polecam tytuł Team Bondi. Zwłaszcza że było to jedyne dzieło tego studia.

Tak, ten australijski deweloper działał na rynku 8 lat, a mimo to ma na koncie tylko L.A. Noire z 2011 roku. Niemniej jedyna gra tego zespołu odniosła spory sukces, więc teoretycznie nie można było w tym przypadku mówić o kłopotach finansowych. Po premierze okazało się jednak, że w szeregach Team Bondi od dawna dzieje się bardzo źle. Na jaw wyszły różne kontrowersje związane z fatalnymi warunkami pracy. Mowa choćby o ogromnej ilości nadgodzin, czyli tak zwanym crunchu. W tym momencie Rockstar Games jako wydawca zrezygnowało z usług tego studia.

Deweloperzy nie mogli znaleźć innej firmy, która byłaby zainteresowana sfinansowaniem produkcji ich drugiej gry. Niedługo potem, w 2011 roku, studio zostało wykupione przez Kennedy Miller Mitchell i ostatecznie przemianowane na KMM Interactive Entertainment. Długo jednak nie podziałało pod nowym szyldem, bowiem dwa lata później zakończyło działalność.

  1. Recenzja gry L.A. Noire
  2. Więcej o grze L.A. Noire

Patryk Manelski

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

LawBreakers

LawBreakers

L.A. Noire

L.A. Noire

Mafia III

Mafia III

Diablo III

Diablo III

Might & Magic: Heroes VI

Might & Magic: Heroes VI

Vampire: The Masquerade - Bloodlines

Vampire: The Masquerade - Bloodlines

Need for Speed: The Run

Need for Speed: The Run

Tomb Raider: The Angel of Darkness

Tomb Raider: The Angel of Darkness

Halo Wars

Halo Wars

Fable Legends

Fable Legends

Nie warto było. 10 gier, na które czekaliśmy latami, żeby się rozczarować
Nie warto było. 10 gier, na które czekaliśmy latami, żeby się rozczarować

Na powrót niektórych kultowych marek czekaliśmy całymi latami. Tylko po to, żeby na końcu poczuć rozczarowanie, złość i żal. Oto dziesięc takich przykładów.

Porażki gatunku battle royale – te gry nie zjadły kurczaka
Porażki gatunku battle royale – te gry nie zjadły kurczaka

Nie wszystko złoto, co się... nazywa battle royale. Szczególnie gdy co drugi deweloper chce skorzystać z popularności takich gigantów jak Fortnite czy PUBG. Przedstawiamy pięć gier, które przegrały battle royale w zeszłym roku.

Najgorsze gry i rozczarowania 2017 roku – nie graj tego jeszcze raz, Sam
Najgorsze gry i rozczarowania 2017 roku – nie graj tego jeszcze raz, Sam

Jeszcze trwa czas podsumowań: największych oczekiwań, zaskoczeń... i rozczarowań. Poświęciliśmy się dla Was i wybraliśmy sześć gier, przed którymi musimy Was ostrzec – to jedne z najgorzej zaprojektowanych produkcji mijających dwunastu miesięcy.