Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 20 marca 2022, 17:03

Gigantic. Gry, które sprowadziły na swoich twórców zagładę

Każda nowa gra to dla jej autorów nadzieja na sławę i wielkie pieniądze. Bywa jednak tak, że dany tytuł zamiast przynieść zyski doprowadza swoich twórców do bankructwa albo zamknięcia. Wbrew pozorom takich przypadków było w historii branży całkiem sporo.

Gigantic

Zdecydowanie szkoda mi tej gry MOBA. Gigantic było oryginalną wariacją, która wprowadzała widok z perspektywy trzeciej osoby oraz elementy akcji do raczej schematycznego gatunku. Na tle konkurencji tytuł ten wyróżniał się przerysowanym światem, barwnymi postaciami oraz dynamiką. Dzieło studio Motiga miało spory potencjał, ale podjęto kilka złych decyzji, a do tego całość zaprezentowano zdecydowanie zbyt późno. Premiera gry MOBA w 2017 roku? Co najmniej ryzykowne.

Niemniej nie to zadecydowało, że z Gigantikiem były tak duże problemy. Pierwotnie bowiem studio Motiga nawiązało współpracę z Microsoftem. Dzięki wsparciu kolosa deweloperzy mogli bez przeszkód rozwijać swój tytuł, ale był w tym jeden haczyk – ich dynamiczna MOBA miała być pozycją ekskluzywną na Windowsa Store oraz Xboksa One.

Deweloperzy zbyt późno zorientowali się, że nie jest to dla nich najlepsze rozwiązanie. W 2016 roku podjęli decyzję o nawiązaniu współpracy z Perfect World Entertainment oraz o otwarciu się na ich platformę ARC Games, a także na Steama. Niestety to nie pomogło, kilka miesięcy po premierze gry w studiu Motiga doszło do sporych zwolnień, a je samo ostatecznie rozwiązano. Pozostali pracownicy zostali wchłonięci przez Perfect World Entertainment, które obiecało rozwijać i dalej utrzymywać Gigantica. Trwało to do końca lipca 2018 roku, kiedy to nowi właściciele zmienili zdanie i serwery tejże produkcji zostały wyłączone.

  1. Więcej o grze Gigantic

Patryk Manelski

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

LawBreakers

LawBreakers

L.A. Noire

L.A. Noire

Mafia III

Mafia III

Diablo III

Diablo III

Might & Magic: Heroes VI

Might & Magic: Heroes VI

Vampire: The Masquerade - Bloodlines

Vampire: The Masquerade - Bloodlines

Need for Speed: The Run

Need for Speed: The Run

Tomb Raider: The Angel of Darkness

Tomb Raider: The Angel of Darkness

Halo Wars

Halo Wars

Fable Legends

Fable Legends

Nie warto było. 10 gier, na które czekaliśmy latami, żeby się rozczarować
Nie warto było. 10 gier, na które czekaliśmy latami, żeby się rozczarować

Na powrót niektórych kultowych marek czekaliśmy całymi latami. Tylko po to, żeby na końcu poczuć rozczarowanie, złość i żal. Oto dziesięc takich przykładów.

Porażki gatunku battle royale – te gry nie zjadły kurczaka
Porażki gatunku battle royale – te gry nie zjadły kurczaka

Nie wszystko złoto, co się... nazywa battle royale. Szczególnie gdy co drugi deweloper chce skorzystać z popularności takich gigantów jak Fortnite czy PUBG. Przedstawiamy pięć gier, które przegrały battle royale w zeszłym roku.

Najgorsze gry i rozczarowania 2017 roku – nie graj tego jeszcze raz, Sam
Najgorsze gry i rozczarowania 2017 roku – nie graj tego jeszcze raz, Sam

Jeszcze trwa czas podsumowań: największych oczekiwań, zaskoczeń... i rozczarowań. Poświęciliśmy się dla Was i wybraliśmy sześć gier, przed którymi musimy Was ostrzec – to jedne z najgorzej zaprojektowanych produkcji mijających dwunastu miesięcy.