Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 1 kwietnia 2019, 15:04

Top 10 topek – najlepsze zestawienia w historii GRYOnline.pl

W historii naszej redakcji wielokrotnie tworzyliśmy listy i zestawienia. Teraz wspominamy dziesięć najlepszych razy, gdy opisywaliśmy najlepsze rzeczy.

Wyobraźcie sobie spotkanie redakcyjne, na którym przerzucamy się pomysłami na nowe teksty. Coś o battle royale? Było. Coś o Wiedźminie? Było raz czy dwa (albo i więcej). Coś o Gothicu? Również. Wszystko już było, twierdzili postmoderniści, i zostało nam tylko kopiowanie i przetwarzanie. Nie zgadzamy się zupełnie. Nie było przecież topu 10 topek!

Topki. Top 10. Toplisty. Zestawienia. Nieodłączony element współczesnego internetu. Wszyscy je kochamy, prawda? Powstały, gdy ktoś zorientował się, że odpowiednia struktura strony może zwielokrotnić jej odsłony. Trochę nie da się dziś bez nich żyć, ale tak po prawdzie sporo internautów woli je od zwykłych tekstów. Są „szybkie” w odbiorze i niezobowiązujące – akurat, aby poklikać sobie przy kawie. Z okazji najwspanialszego święta w roku postanowiliśmy przygotować dla Was top 10 topek na GOL-u. Topkę topek. Wybór topki di tutti topki. Listę z listami. Zestawienie zestawień. Meta-top-10! A wszystko to na jednej stronie. Bo lubimy się z siebie śmiać.

Tak, przez lata trochę ich już napisaliśmy, ale prawdę mówiąc, wcale nie czujemy się jak adwokaci diabła. Wychodzimy z założenia, że jeśli już mamy tworzyć topki, to niech ich poszczególne strony będą pełne ciekawych i fajnych informacji. Niech będą albo zabawne, albo interesujące. Niech przydadzą się czytelnikowi, który w przerwie od pracy czy szkoły chce się rozerwać. Przed Wami więc najdziwniejsza topowa dziesiątka na GOL-u. Nie ograniczaliśmy się tylko do zestawień z dziesięcioma pozycjami – poszperaliśmy w naszym archiwum i wybraliśmy te, które z jakiegoś powodu dobrze wspominamy. Kolejność dowolna!

Za co pokochaliśmy Gothica? 16 powodów na 16. urodziny

Powrót do Gothica w roku 2019 powinien być rozpatrywany w kategoriach choroby. - 2019-04-01
Powrót do Gothica w roku 2019 powinien być rozpatrywany w kategoriach choroby.

Szczerze? Ja nie pokochałem go w ogóle. Ale miłość do tej serii jest tak wszechobecna i tak święta, że w Polsce dzielnice mogłyby nazywać się „Khorinis”, a świeżo upieczeni rodzice powinni zastanawiać się, czy dać swemu dziecku na imię Diego, czy też lepiej pozostawić je bezimiennym. Miłość udzieliła się Cayackowi, autorowi tego tekstu, który przygotował dla nas aż (mój Boże!) SZESNAŚCIE powodów, dla których pokochaliśmy Gothica. Chcielibyśmy jednocześnie przeprosić wiernych czytelników, że w 2018 roku nie opublikowaliśmy „17 powodów na 17 urodziny”. To okropne niedopatrzenie. Obiecujemy się zrehabilitować w następnych dwudziestu albo czterdziestu latach. Jeśli nie znajdziemy aż 40 powodów miłości do Gothica, to je zmyślimy, bo za cztery dekady Wasza pamięć z pewnością się pogorszy i nie będziecie już kojarzyć, czy w Gothicu były, dajmy na to, dinozaury i cadillaki. A swoją drogą, jeśli akurat z jakiegoś powodu nie lubicie liczby szesnaście, to wiedzcie, że przygotowaliśmy się na wszystko. Wśród naszych materiałów znajdziecie również: 10 lat serii Gothic, 14 urodziny gry Gothic, 14 urodziny gry Gothic II oraz 15 lat Gothica II. Wiemy, wiemy – jesteśmy obłędni.

Resztę artykułu napisaliście Wy sami w komentarzach. Użytkownik Matihias swoją miłość opisał na przykład tak:

Pokochaliśmy Gothica, bo Gothic opowiada historię znaną wielu Polakom. Lądujesz w obcej krainie jako zupełny gołodupiec, jedynie z jakimś papierkiem od kogoś, kto obiecał ci pracę. Każdy może i chce dać ci w mord... buzię. Nikomu się nie wytłumaczysz, a i tak robisz wszystko, co ci każą. Twoje imię jest nieważne – a funkcje, jakie pełnisz, to wynieś, przynieś, pozamiataj. I tak aż do momentu, w którym jesteś na tyle twardy, że sam zaczynasz pomiatać innymi, słabszymi – całkowicie zapominając o swoich początkach. Za to pokochaliśmy Gothica.

Matihias, forum GRYOnline.pl

14 wspaniałych miast z gier, które warto zwiedzić w wakacje

Takich pięknych pocztówek znajdziecie w tym tekście znacznie więcej. Wszystkie przygotował Filip „fsm” Grabski. - 2019-04-01
Takich pięknych pocztówek znajdziecie w tym tekście znacznie więcej. Wszystkie przygotował Filip „fsm” Grabski.

Możesz popływać w Rapture, zażyć nocnego życia w Raccoon City albo spędzić wakacje z głową w chmurach w Columbii. „14 wspaniałych miast z gier, które warto zwiedzić w wakacje” to tekst, który sprawił mi sporo radości w trakcie pisania. Nie pamiętamy, jak wpadliśmy na pomysł tego zestawienia, ale bijemy się w piersi, że zapomnieliśmy o Yharnam. Tak po prawdzie to chyba nikt nie chciałby spędzić tam ani minuty, ale my wiemy, że wśród naszych czytelników jest wiele, naprawdę wiele przedziwnych, niekiedy włochatych i pijących krew istot. Tak przy okazji – dyskusja o najlepszym zmyślonym mieście rozgorzała pod tekstem na dobre, niejednokrotnie przechodząc w całkiem konkretne retoryczne nokauty. Okazało się, że tak jak Kraków idzie z Warszawką na maczety, tak Novigrad nienawidzi się z Rapture, a Biała Grań chędoży Dunwall. Czujemy się odpowiedzialni za przemoc na ulicach zmyślonych miast.

SMUTNY REDAKTOR WSPOMINA

Dlaczego jednak prawie nikt z czytelników nie zwrócił uwagi na mały easter egg, który ukryliśmy w opisie miasta Lordaeron? W polu „sławne postacie” zaludniające ten gród wpisaliśmy dwie osoby: Sylvanas Wildrunner... i Krzysztofa Gonciarza. I nikt, nikt się nie zaśmiał!

Indyki z Afryki – 7 ciekawych gier z Czarnego Lądu

Polecam zorganizować domówkę z grą Broforce. Zabawy tyle, że aby ją przerwać, musi odwiedzić Was policja. - 2019-04-01
Polecam zorganizować domówkę z grą Broforce. Zabawy tyle, że aby ją przerwać, musi odwiedzić Was policja.

Indyki z Afryki” to nasza próba bycia edgy, dlatego zajęliśmy się postkolonializmem. Z założenia miał być to projekt, który będzie konkurować z Pingwinami z Madagaskaru, ale Jakub Mirowski coś pokręcił i napisał o grach. Miro zebrał niesamowite perełki, o których nikt nie słyszał. No dobrze, w Broforce’a i Stasis mogliście grać, ale reszta to już zupełna hipsteriada. Przy okazji chcielibyśmy zapowiedzieć nasze kolejne ambitne artykuły z serii National Gameographic, ponieważ posłaliśmy Mira kombajnem w świat. Będą to „Antylopy z Europy” i „Dziki z Ameryki”, obydwa pod redakcją Krystyny Czubówny.

Mówiąc jednak całkiem serio, był to tekst ważny, bo odkrywał przed szerszym odbiorcą zupełnie pominięty gamedev. Afryka to, okazuje się, nie tylko pustynie i busz, ale również studia, którym zdarza się odnosić sukcesy.

13 chorych rzeczy, które robiliśmy w serii The Sims

W artykule gościnnie wystąpił Michał Mańka, który wcielił się w rolę chorego psychicznie pacjenta i nie mniej chorego doktora. - 2019-04-01
W artykule gościnnie wystąpił Michał Mańka, który wcielił się w rolę chorego psychicznie pacjenta i nie mniej chorego doktora.

Jakoś niedługo po publikacji tego tekstu redaktor naczelny GRYOnline.pl występował z prelekcją na Game Academy organizowanym m.in. przez Krakowski Park Technologiczny. Aby się przedstawić i zaprezentować zgromadzonym nasz niepodważalny poziom, kulturę języka i ogólne obycie, wyświetlił na rzutniku pierwszą stronę tego tekstu z tytułem „13 chorych rzeczy, które robiliśmy w serii The Sims”. Nie wiem, czy zdobyliśmy wtedy choćby jednego czytelnika, ale domyślam się, co zgromadzeni adepci gamedevu mogli sobie pomyśleć. I zaręczamy, że wszystko, o czym sobie pomyśleli, jest prawdą.

13 chorych pomysłów, czyli 13 zupełnie szalonych i nieodpowiedzialnych wybryków domorosłych psychopatów, którzy palili, głodzili i topili swoje simy. W trakcie pisania tego tekstu byłem nieustannie zniesmaczony i jednocześnie uwiedziony tym, co potrafią wymyślić gracze. To jeden z tych tematów, który bawi i zmusza do myślenia jednocześnie. Dobrze wiedzieć, że wśród nas jest tylu psycholi!

Wiedźmic II: Noc Wilka czy Witcher’s Creed – a gdyby Wiedźmina zrobiło inne studio?

Artykuł zawiera mnóstwo fajnych fotomontaży. - 2019-04-01
Artykuł zawiera mnóstwo fajnych fotomontaży.

Zdarza Wam się narzekać na wszelkie teksty typu top 10, ale akurat topka „Wiedźmic II: Noc Wilka czy Witcher’s Creed – a gdyby Wiedźmina zrobiło inne studio?” miała w sobie wszystko, co najlepsze – oryginalny pomysł i dowcip. Ideą było wyobrażenie sobie Wiedźmina 3 wyprodukowanego przez innego dewelopera. Krzysztof „Draug” Mysiak wzbił się na wyżyny kreatywności (i absurdu), tworząc m.in. Witcher’s Creed, Super Witch Bros. czy The Elder Scrolls V: Skellige. W komentarzach rozgorzała burza, bo każdy ma przecież własną wizję Wiedźmina.

Na wstępie wspominałem, że topki powstały, aby zwielokrotnić liczbę odwiedzin użytkownika na stronie. Nie my to wymyśliliśmy, ale to działa. Skoro jednak z tego czy innego względu musimy je tworzyć, staramy się, aby poruszane tematy były albo ciekawe, albo zabawne, albo napisane w stylu, który wynagrodzi Wam konieczność przeklikiwania się przez następne strony. Topka nie zwalnia autora z myślenia, a sama forma nie zubaża przesłania. Przeciwnie, zdarza się, że kreatywnie zestawione ze sobą gry mogą stworzyć bardzo ciekawy artykuł. Bonusowe punkty, Draug, bonusowe punkty.

GTA 6: San Domierz? 7 gier, których akcja powinna toczyć się w Polsce

W DLC dałoby się kupić płaszczyk Piłsudskiego i Kasztankę (czyli jego konia). - 2019-04-01
W DLC dałoby się kupić płaszczyk Piłsudskiego i Kasztankę (czyli jego konia).

Pewnie wiele razy marzyliście o tym, aby Ubisoft osadził akcję nowego Assassin’s Creed w Polsce. My również – i nie ma w tym nic oryginalnego. Oryginalny natomiast jest tekst Huberta Sosnowskiego, który wyobraził sobie takie gry. Mój Boże, czego tu nie ma! „Asasyn” w czasach powstania styczniowego, GTA w Sandomierzu, Total War: Dzikie Pola, Kratos mordujący słowiańskich bogów oraz Far Cry w stylu serialu Wataha z akcją osadzoną w Bieszczadach.

Oczywiście, tekst jest dowcipny, ale również błyskotliwy – poczytajcie o pomysłach na gry, które mogłyby dziać się w Polsce, bo to kawał naprawdę dobrego pisania. Polskiego „Asasyna” się nie doczekamy (chociaż – kto wie?), ale sądzę, że jeszcze niejednokrotnie przyjdzie nam pobiegać po wirtualnych ulicach naszych miast.

Ten projekt jest za mały dla nas dwóch! 11 gier stworzonych przez jedną osobę

W czasach, w których nad jedną grą trudzi się niekiedy nawet ponad tysiąc osób, wciąż powstają projekty pojedynczych deweloperów maniaków. - 2019-04-01
W czasach, w których nad jedną grą trudzi się niekiedy nawet ponad tysiąc osób, wciąż powstają projekty pojedynczych deweloperów maniaków.

Ten projekt jest za mały dla nas dwóch to zestawienie gier stworzonych przez jedną osobę. Jakuba Mirowskiego interesowały więc produkcje pokroju Stardew Valley, Banished, Dwarf Fortress czy Minecrafta. Okazało się, że takich dzieł jest całkiem sporo. Autor przytacza mnóstwo ciekawych anegdot związanych z procesem twórczym czy życiem dewelopera samotnika. Jeśli więc chcecie wiedzieć, kim jest Aleksiej Pażytnow i dlaczego nie wziął 60 milionów dolarów za Tetrisa (ani nawet jednego rubla), sprawdźcie ten tekst. Topki nie muszą być małe, krótkie i głupie, co próbujemy udowodnić m.in. w tym artykule.

PSYCHOLOGIA TOPEK

Jeśli napiszesz kiedyś choć jedną topkę, zdasz sobie sprawę z co najmniej dwóch rzeczy. Po pierwsze, czytelnicy podchodzą do tych tekstów ze śmiertelną powagą i jeśli brakuje ich wymarzonego tytułu, bądź przeklęty, wstrętny autorze. Po drugie, jeśli nawet kolejność nie ma znaczenia (bo nie we wszystkich zestawieniach ma), czytelnik zawsze myśli, że jest zupełnie przeciwnie, i wygarnie Ci w komentarzu, że gra X zajęła miejsce Y, choć zasługuje na miejsce Z. Nie wiem, czy istnieje na GOL-u jakakolwiek topka, pod którą zabrakłoby komentarza o braku tej czy innej pozycji, ale obawiam się, że wówczas taki tekst musiałby mieć 100 podstron.

Praca dla gracza – jak zmienić pasję w poważny zawód?

UV, redaktor naczelny, bał się, że temat nie chwyci, więc zdecydował, że do tekstu na głównej stronie będzie zachęcać obrazek z Gothica. Przez tydzień byłem zły. - 2019-04-01
UV, redaktor naczelny, bał się, że temat nie chwyci, więc zdecydował, że do tekstu na głównej stronie będzie zachęcać obrazek z Gothica. Przez tydzień byłem zły.

Praca dla gracza” powstawała długo. To jedna z tych topek, które w zasadzie były rozbudowanym i czasochłonnym artykułem. Sądzicie, że topki pisze się w godzinę? Cóż, nim skończyłem przepytywać ludzi, nim zredagowałem ich wypowiedzi i zdobyłem potrzebną wiedzę, aby móc opisać ich zawód, minęły niemal dwa miesiące. Potem wysłałem pierwszy szkic Adamowi Zechenterowi, który opiekuje się u nas działem tekstów. Wysłałem bez obrazków, co doprowadziło go do załamania. Od tamtego czasu ma nerwowy tik, ilekroć odbiera ode mnie e-maila.

Ideą samego tekstu było nie wodolejstwo, ale zupełnie konkretna wiedza. Aby ją przekazać, musiałem nawiązać kontakty z producentami gier, ludźmi od PR-u i marketingu, e-sportowcami, ludźmi nauki i kultury czy beta-testerami. Całość okazała się aż przesadnie duża, ale sądzimy, że rady, których udzielają nasi goście i specjaliści, mogą naprawdę przydać się w czasie rekrutacji.

Jak zdobyć 10 platyn w jeden wieczór – proste trofea na PS4

I w ogóle mu nie wstyd. - 2019-04-01
I w ogóle mu nie wstyd.

Na początku chcieliśmy napisać mądry tekst o wpływie Nietzscheańskiej koncepcji woli życia i Heglowskiej idei ducha na tworzenie gier, ale stwierdziliśmy, że 10 platyn też się nada. Swoim nieprzygotowaniem do życia w rodzinie i ogólnym nerdostwem pochwalił się Czarny Wilk, autor tego tekstu. Pomysł był prosty: za 202 złote i w czasie pięciu i pół godziny możecie odblokować aż dziesięć platynowych trofeów na konsoli Sony. Są rzeczy (i ludzie) na tym świecie, które nie śniły się filozofom (także tym z początku akapitu), i ta topka opowiada właśnie o nich. W redakcji mamy paru trofeowych szaleńców (Panie, świeć nad ich duszami), a do samego tematu podchodziliśmy już na wiele różnych sposobów, pisząc na przykład o najtrudniejszych trofeach.

Przy okazji w komentarzach znalazło się kilku kowbojów, którzy opowiedzieli się zdecydowanie przeciwko trofeom i osiągnięciom. Psychologia społeczna uczy, że każda grupa doczeka się w końcu swojej antygrupy. Podobnie jest z ludźmi, którzy przechodzą gry na 100%. Z jakiegoś przedziwnego powodu nie podoba się to innym, których pucharki nie obchodzą.

Stare, ale jare – gry sprzed lat, które ciągle goszczą na dyskach redakcji

Grajcie w Majesty. Poważnie. - 2019-04-01
Grajcie w Majesty. Poważnie.

Tekst napisałem sam, więc charakteryzuje go drewniany humor, dziurawa pamięć i zupełnie wybiórcze wspomnienia. „Stare, ale jare” to topka, którą zrodziła nostalgia. Pamiętam, że zapytałem wtedy redaktorów, czy wciąż grają w jakieś naprawdę stare gry. Odpowiedzi były zadziwiająco zgodne. Wśród wszystkich wymienionych w tym zestawieniu tytułów znajduje się tylko jeden, do którego odnoszę się raczej obojętnie. Zgadniecie który?

Komentarze potwierdziły, że istnieje wiele podobnych do nas osób. Użytkownik blastula stwierdził, że do Half-Life’a i Diablo wraca przynajmniej raz w roku, gro-oby na dysku ma Final Fantasy VII oraz Knights and Merchants, a Eletrict_Wizard wciąż gra w stare RTS-y, takie jak Transport Giant czy Faraon. Jest nas naprawdę sporo i w ogóle nas to nie dziwi. Stara miłość nie rdzewieje, a nowe gry to czasami szybkie i namiętne, ale tylko romanse.

W redakcji stale zastanawiamy się, jak Was zaskoczyć. Nie korzystamy z maszyny losującej i zupełnie oldskulowo używamy mózgu. Rzeczywiście, wszystko już było, ale wciąż i wciąż staramy się wpaść na temat, na widok którego powiecie: „Wow!”. Mamy ich jeszcze trochę w zanadrzu i bardzo lubimy wymyślać nowe. Dużo jest przy tym śmiechu, czasami trochę podniesionych głosów, ale koniec końców każdego dnia spotykamy się tu ponownie. Nas to nadal cieszy. Mamy nadzieję, że Was również.

Maciej Pawlikowski

Maciej Pawlikowski

Redaktor naczelny GRYOnline.pl, związany z serwisem od końca 2016 roku. Początkowo pracował w dziale poradników, a później mu szefował, z czasem został redaktorem prowadzącym Gamepressure, anglojęzycznego projektu adresowanego na Zachód, aby w końcu objąć sprawowaną obecnie funkcję. W przeszłości recenzent i krytyk literacki, publikował prace o literaturze, kulturze, a nawet teatrze w wielu humanistycznych pismach oraz portalach, m.in. Miesięczniku Znak czy Popmodernie. Studiował krytykę literacką i literaturę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Lubi stare gry, city-buildery i RPG-i, w tym również japońskie. Wydaje ogromne pieniądze na części do komputera. Poza pracą oraz grami trenuje tenisa i okazyjnie pełni funkcję wolontariusza Pokojowego Patrolu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Uważasz, że topki na GOL-u są...

3,4%
Edukacyjne
72,4%
Relaksujące
19,4%
Po prostu fenomenalne
4,8%
Bogate w treść
Zobacz inne ankiety
18 dziwnych faktów o GRYOnline.pl, o których nie mieliście pojęcia
18 dziwnych faktów o GRYOnline.pl, o których nie mieliście pojęcia

Czy wiesz, że pracujemy tam, gdzie przez lata sprzedawano toalety, nie lubimy się w redakcji z alarmem, a UV gra tak dużo, że nas to trochę przeraża? Nie? No to już wiesz.

Wiedźmic II: Noc Wilka czy Witcher’s Creed – a gdyby Wiedźmina zrobiło inne studio?
Wiedźmic II: Noc Wilka czy Witcher’s Creed – a gdyby Wiedźmina zrobiło inne studio?

Co by było, gdyby tworzeniem gier na bazie książek Andrzeja Sapkowskiego zajął się nie CD Projekt RED, tylko inny deweloper? My wiemy, co by było. Zapraszamy na przegląd Wiedźminów, które istnieją... w alternatywnych rzeczywistościach!