Nie tylko Wiedźmin – polska fantastyka godna gier
Po premierze Wiedźmina 3 zaczęto się zastanawiać, jakie światy znane z kart książek można przenieść do gier jako następne. Nasza poprzednia lista oczywiście nie wyczerpywała tematu, dlatego teraz mamy kolejne dziesięć propozycji.
Spis treści
- Nie tylko Wiedźmin – polska fantastyka godna gier
- Pola dawno zapomnianych bitew – Robert J. Szmidt
- Orzeł Biały – Marcin Przybyłek
- Feliks, Net i Nika – Rafał Kosik
- Wilkozacy – Rafał Dębski
- Miłek z Czarnego Lasu – Romuald Pawlak
- Nocarz – Magda Kozak
- Księga całości – Feliks W. Kres
- Popiół i kurz oraz Księga jesiennych demonów – Jarosław Grzędowicz
- Siewca Wiatru – Maja Lidia Kossakowska
Miłek z Czarnego Lasu – Romuald Pawlak
Gatunek: literatura młodzieżowa
Ostatni promyczek światła i nadziei, o jakim wspominam, zanim zacznie się ponownie jazda w stronę mroku, krwi i niepokoju (czasem także moralnego). Taka, z pewnymi wyjątkami, jest nasza fantastyka, dlatego warto te wyjątki witać z otwartymi ramionami. Romuald Pawlak, choć nieraz eksplorował ciemne strony natury ludzkiej, ma też na koncie sporo książek humorystycznych – na przykład Czarem i smokiem – oraz młodzieżowy przebój, Miłka z Czarnego Lasu.
Sytuacja jest tu trochę podobna do przypadku Pól dawno zapomnianych bitew – głównonurtowe media mało o tej książce mówią, ale zdążyła już ona zdobyć sporą bazę czytelników oraz kilka prestiżowych nagród (w tym dla Najlepszej Książki dla Dzieci 2008 roku według Polskiej Sekcji IBBY). W produkcji znajduje się obecnie serial animowany, który pokaże, jak bohaterowie Romualda Pawlaka sprawdzają się w ruchu.
Miłek z Czarnego Lasu to prosta, bezpretensjonalna historia o zagubionej wiewiórce, która trafia pomiędzy zwierzątka z tytułowego gąszczu i próbuje odnaleźć się w nowym miejscu. Mimo niepozornej, bajkowej wręcz formy książka Pawlaka traktuje czytelnika serio i potrafi opowiedzieć o poważnych, często niewygodnych problemach w przystępny sposób.
JAKA TO GRA WIDEO?
W internecie można znaleźć pierwsze kadry z animacji. Gdyby gra miała zostać utrzymana w podobnym stylu, to idealnie nadawałaby się na rozbudowaną platformówkę z elementami pozycji przygodowej – coś jak Ori and the Blind Forest lub mniej mroczny odpowiednik Night in the Woods.