Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Mafia: The City of Lost Heaven Publicystyka

Publicystyka 19 października 2017, 15:00

Gangsterski kult – 7 rzeczy, za które pokochaliśmy pierwszą Mafię

Minęło półtorej dekady, a pierwsza Mafia wciąż pozostaje pod pewnymi względami niedościgniona. Oto siedem powodów, dla których ją pokochaliśmy.

Spis treści

Obiekt miłości #2: Detale

Piętnaście lat po premierze pierwsza Mafia wciąż jest niedościgniona w swoim gatunku w kwestii dbałości o detale. Wystarczy się zastanowić i spróbować odpowiedzieć na jedno pytanie: w jakiej innej grze akcji z ostatnich lat podczas jazdy samochodem mogło nam zabraknąć paliwa, jeśli wcześniej nie zadbaliśmy o zatankowanie na którejś ze stacji benzynowych? Nie mówiąc już o możliwości przełączenia się na manualną skrzynię biegów czy włączenia ogranicznika prędkości?

Ta ostatnia funkcja zresztą nie jest tylko interesującą ciekawostką, a bardzo użytecznym narzędziem, gdyż policjanci w grze Illusion Softworks potrafili reagować na najdrobniejsze nawet przewinienia, zaskakując tym graczy mających wcześniej do czynienia z ich znacznie bardziej pobłażliwymi kuzynami z Liberty City. Reakcję władz mogliśmy wzbudzić, powodując drobne stłuczki, przekraczając dozwoloną prędkość czy przejeżdżając przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. O ile zostaliśmy zauważeni, na co szanse rosły lub malały zależnie od pory dnia – o określonych godzinach liczba patroli ulegała zmniejszeniu bądź zwiększeniu.

Nie wszystkie przewinienia musiały się przy tym kończyć strzelaniną czy więzieniem – dysponując wystarczającą gotówką, mogliśmy bez większych problemów wymigać się od odpowiedzialności za drobne wykroczenia. Takiego przywiązania do detali próżno szukać w innych grach – nawet Mafia II i Mafia III znacząco odstają od swego pierwowzoru, zrezygnowawszy z wielu zastosowanych w nim rozwiązań.

Daniel Vavra

Urodzony w 1975 roku pomysłodawca Mafii do Illusion Softworks dołączył w 1998 roku jako grafik pracujący przy Hidden and Dangerous. The City of Lost Heaven było jego drugim projektem – tu już pełnił funkcję dyrektora, scenarzysty i pomysłodawcy całości. Vavra przez kilka lat pracował również nad Mafią II, opuścił jednak zespół na długo przed końcem produkcji, twierdząc, że nie miał nad swoim dziełem wystarczającej kontroli. W 2011 roku razem z kilkoma innymi osobami założył Warhorse Studios, gdzie aktualnie tworzy ambitnie zapowiadającą się realistyczną grę RPG Kingdom Come: Deliverance.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, zaś w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Który element pierwszej Mafii jest dla Ciebie najistotniejszy?

Klimat i miejsce akcji
21,8%
Detale
1,2%
Realizm
2,3%
Tryb jazdy ekstremalnej
2,8%
Warstwę audiowizualną
1,2%
Fabułę
69,5%
Postacie
1,2%
Zobacz inne ankiety
Mafia: The City of Lost Heaven

Mafia: The City of Lost Heaven

4 mafiosów, którzy mogą być inspiracją dla twórców Mafii 4
4 mafiosów, którzy mogą być inspiracją dla twórców Mafii 4

Po Mafii: Edycji Ostatecznej chętnie byśmy zagrali w jeszcze jedną, równie dobrą grę o gangsterach. Twórcy z Hangar 13 mają szansę wyprzedzić GTA 6 i stworzyć interesującą Mafię 4. A inspiracji fabularnych jest aż nadto.

Mafie, których nie było – pan Vavra przesyła pozdrowienia
Mafie, których nie było – pan Vavra przesyła pozdrowienia

Po premierze Mafii: Edycji Ostatecznej ze snu zimowego obudził się Daniel Vávra, który nie tylko wypowiada się na temat tego remake’u, ale dostarcza ciekawych informacji o kolejnych odsłonach serii, i to takich, które dotąd nie ujrzały światła dziennego.

Ile prawdy o mafii jest w Mafii? Analizujemy Definitive Edition
Ile prawdy o mafii jest w Mafii? Analizujemy Definitive Edition

Fabuła gry Mafia: Definitive Edition nie jest oparta na faktach w takim stopniu jak choćby GTA: San Andreas, ale mocno nawiązuje do kilku autentycznych wątków i znanych filmów. Sprawdziliśmy, ile prawdy o amerykańskiej mafii zawarto w czeskiej Mafii.