Oddworld Inhabitants i filmowo-growy project Citizen Siege

O Oddworld Inhabitants było głośno pod koniec zeszłego tysiąclecia – gry studia z serii Oddworld zdobyły rzesze oddanych fanów. W 2005 roku firma stworzyła swoją rzekomo ostatnią grę, po czym o chłopakach ucichło.

Ponad 10 lat temu programiści pod wodzą Lorne’a Manninga dali graczom Abe’a – sympatycznego kosmitę, który musiał pomóc swoim niezbyt rozgarniętym kolegom uciec przed zakusami złych Glukkonów. Dwie gry z tym bohaterem (na PC, PlayStation i Game Boya) oraz dodatkowe tytuły z Munchem i Strangerem w rolach głównych (tylko na Xboxa) zapewniły mnóstwo zabawy, której towarzyszył szeroki uśmiech grającego.

W 2006 roku pojawiły się informacje o powrocie studia między żywych – wśród doniesień najważniejsze były wieści o bardzo ciekawym projekcie. Citizen Siege to zupełnie nowa marka, która miała podbić świat jako film animowany i gra. Miło mi donieść, że projekt nie umarł – wręcz przeciwnie, ma się całkiem nieźle.

Citizen Siege miał być owocem współpracy między Oddworld Inhabitants a studiem Vanguard Animation (Szeregowiec Dolot i Małpy w Kosmosie). Współpraca nie trwała długo – partnerzy się rozeszli. Na szczęście projekt został przy swym oryginalnym twórcy i jest kontynuowany. A co będzie przedstawiał? Citizen Siege to zupełnie nowa historia i zupełnie nowy świat: polityczny thriller s-f z byłym patriotą jako głównym bohaterem. Premiera jest wstępnie zapowiadana na 2010 rok. Filmowi, który w całości będzie komputerową animacją, towarzyszyć mają dwie gry. Pierwsza z nich to Wage Wars – online’owa gra, która ma pojawić się przed filmem, by odpowiednio nakręcić wszystkich chętnych do zanurzenia się w nowym uniwersum powstałym w umyśle Lorne’a Manninga. O drugiej póki co nie wiadomo absolutnie nic.

Nie lękajcie się jednak ci, którzy myślicie, że świat Oddworld przestanie istnieć – wszak przed wakacjami pojawiły się informacje, że nowa gra z cyklu jest w produkcji. Tutaj jednak szczegółów brak. Musimy być cierpliwi. Dobre wieści nadejdą.