Edycja kolekcjonerska Gothic Remake nie podoba się fanom. Za te pieniądze woleliby dostać mapę odświeżonej Górniczej Doliny i artbook
Oficjalny serwer Gothic Community na Discordzie aż puchnie od narzekań. Fanom nie podoba się zawartość edycji kolekcjonerskiej Gothic Remake zaprezentowanej przez THQ Nordic. Zamiast notesu i bransoletki woleliby mapę i artbook.

Edycję kolekcjonerską Gothic Remake można już zamawiać w polskich sklepach. Jej zawartość budzi jednak spore kontrowersje. Po pierwsze, maska Śniącego do zawieszenia na ścianę, bransoletka, notes i ścieżka dźwiękowa w cenie ok. 900 zł to raczej kiepski interes. Po drugie – co to w ogóle są za dodatki…
Gdzie jest artbook?
Na oficjalnym serwerze Gothic Community na Discordzie, gdzie twórcy utrzymują stały kontakt z fanami, nie brakuje głosów krytyki odnośnie do ogłoszonej „kolekcjonerki”. Podobnie jest w komentarzach pod prezentującym ją trailerem w serwisie YouTube – film ma już zresztą 1600 „łapek w dół” przy zaledwie 750 „łapek w górę”.
Pomijając pytanie zadawane przez wielu komentujących, mianowicie „gdzie jest materiał z rozgrywki?”, warto przyjrzeć się decyzjom podjętym przez firmę THQ Nordic przy dobieraniu gadżetów do „kolekcjonerki”. Jak zauważają fani – w edycji kolekcjonerskiej Gothic Remake brakuje przede wszystkim artbooka.

Wydawałoby się, że album z grafikami koncepcyjnymi gry pokroju Gothic Remake to wręcz oczywistość – w końcu pierwowzór obrósł niemałym kultem, a liczne „concept arty” zainspirowały dziesiątki modów. Dzięki niemu można by prześledzić, jak ewoluowały pomysły twórców i jak wykorzystali oni materiały pochodzące z „jedynki”. Dla entuzjastów byłaby to prawdziwa gratka. Przedstawiciel studia Alkimia Interactive odpowiedzialny za komunikację ze społecznością (T-Moor) na pytania o artbook odpowiedział jednak następująco:
Być może zaoferujemy Wam artbook oddzielnie. Przekażę działowi marketingu, że to bardzo pożądany produkt.
W tym miejscu warto też zaznaczyć, że twórcy zbierali od fanów pomysły na gadżety, które mogłoby znaleźć się m.in. w „kolekcjonerce”. Ostatecznie jednak dział marketingu nie wziął sobie tego do serca.
Przydałaby się mapa nowej wersji Kolonii
Fani zwracają też uwagę na to, że dodatki w postaci notesu i bransoletki nie są w żaden sposób powiązane ze światem gry. Co więcej, identyczne produkty można ich zdaniem kupić w sieci. Te z „kolekcjonerki” wyróżniają się tylko logo gry. Spora część społeczności wolałaby zaś, żeby były one odpowiednio wystylizowane – żeby wyglądały na takie, które można znaleźć w Górniczej Dolinie.
Kolejnym elementem, którego zdaniem niektórych fanów brakuje w zestawie, jest mapa Kolonii. W końcu jej teren ma być większy niż w pierwowzorze i na mapę zostanie naniesionych wiele nowych elementów – fajnie byłoby zobaczyć je na dobrej jakości papierze i w dużym formacie. Dobrym punktem odniesienia wydaje się tu mapa Myrtany z edycji premierowej Gothica 3.

Maska Śniącego jest w porządku
Jedynym elementem „kolekcjonerki” (poza ścieżką dźwiękową na płycie – każdy przecież kocha soundtrack z Gothica), który nie zbiera aż tylu negatywnych opinii, jest Maska Śniącego. Co prawda niektórzy fani punktują, że ciekawsze rzeczy można kupić na platformie zakupowej Etsy (screen poniżej), ale ostatecznie, przymykając oko – Maska wydaje się być w porządku.

A jak Wam podoba się zawartość edycji kolekcjonerskiej Gothic Remake? Co Waszym zdaniem koniecznie powinno się w niej znaleźć?

Komentarze czytelników
Kerdevstesa Konsul

Jeszcze się okaże że gra będzie tak samo beznadziejna jak kolekcjonerka.
MineBeziX Generał

Nic dziwnego, jeśli "kolekcjonerka" w 2024 roku wypada biedniej od starego wydania oryginału ponad 20 lat temu, to i są zawiedzeni.
SethDark Centurion
A komu niby by się miała ta kolekcjonerka podobać. Już nie ważne, czy fanom, czy nowym odbiorcom. Nie ma żadnego gameplayu, nie ma daty premiery, co kilka miesięcy łaskawie twórcy wrzucają screeny po retuszu z rzekomej gry. Sama kolekcjonerka za droga względem zawartości a i sama zawartość wygląda słabo, niezależnie nawet od ceny.
FSB znowu nadaje Generał
Piękny skok na kasę. Ale po co jest sentymentalny frajer? Po to aby go doić.
Wyskakują z jakąś kolekcjonerką, a sama gra to soulso-niewiadomo co.