Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 kwietnia 2020, 10:30

Call of Duty pokonane - nowy rekord sprzedaży cyfrowej dla konsol

Grupa analityczna SuperData opublikowała raport na temat światowej dystrybucji cyfrowej w marcu. Miniony miesiąc okazał się wyjątkowo dobry dla rynku, ze świetnymi wynikami gier Doom Eternal, Half-Life: Alyx oraz Animal Crossing. Ta ostatnia produkcja pobiła rekord sprzedaży cyfrowej w pierwszym miesiącu dla tytułów na konsole, ustanowiony przez Call of Duty: Black Ops IIII.

Gdyby zapytać polskich graczy o najważniejszą grę marca, zapewne wskazaliby albo na Doom Eternal, albo na Half-Life Alyx. Rzeczywiście, obie produkcje cieszyły się sporą popularnością, na co wskazuje raport grupy analitycznej SuperData na temat dystrybucji cyfrowej w marcu. W przypadku gry Valve sukces był umiarkowany jak na produkcję AAA, ale 860 tysięcy egzemplarzy to rekordowy wynik dla tytułu VR. Z kolei piekielny FPS studia id Software na premierę poradził sobie ponad trzykrotnie lepiej od poprzednika, sprzedając się w „cyfrze” w 3 mln kopii. W podobnym czasie Doom z 2016 roku trafił jedynie do 967 tys. nabywców.

Call of Duty pokonane - nowy rekord sprzedaży cyfrowej dla konsol - ilustracja #1
Marzec upłynął pod znakiem nietypowego duetu (kadr z animacji „What Isabelle's been doing while waiting for you to upgrade resident services” autorstwa TheDashingDoctorK).

Jednak największym zwycięzcą okazała się inna produkcja. Animal Crossing: New Horizons, debiutujące tego samego dnia co Doom Eternal, dobiło do rekordowych 5 milionów egzemplarzy sprzedanych w dystrybucji cyfrowej w premierowym miesiącu. Tym samym nowa odsłona uroczych symulatorów od Nintendo zaliczyła najlepszy debiut cyfrowy w historii gier konsolowych, przebijając Call of Duty: Black Ops IIII. O skali sukcesu niech świadczy fakt, że ostatnie Animal Crossing poradziło sobie w pierwszym miesiącu równie dobrze, co Super Smash Bros. Ultimate i duet Pokemonów na Switcha razem wzięte. Po części może to wynikać z długiego oczekiwania na kolejną odsłonę cyklu, bo – jeśli nie liczyć spin-offów – ostatnia gra sygnowana logiem Animal Crossing zadebiutowała osiem lat temu na przenośnym Nintendo 3DS. Jednak według SuperData jedną z przyczyn tego sukcesu może być też fakt, że połączenie spokojnej, relaksującej rozgrywki i funkcji społecznościowych przemówiło do ludzi zmuszonych do pozostania w domach.

Sukcesy marcowych premier to nie jedyny przejaw wpływu COVID-19 na wyniki dystrybucji cyfrowej gier. Nikogo chyba nie zaskoczy, że ów segment rynku okazał się bardzo dochodowy w minionym miesiącu. W porównaniu z zeszłym rokiem przychód wzrósł o 11%, z 9 miliardów do 10 miliardów dolarów, co jest najwyższym wynikiem w historii. Jeszcze lepiej wypadły wydatki na produkcje premium (tj. wymagające zakupu). W przypadku komputerów osobistych przychód z tego typu tytułów wypadł o 56% lepiej (wzrost z 363 mln do 536 mln dolarów) niż w podobnym okresie rok temu, a na konsolach – o 64% (do 1,5 mld dolarów z 883 mln).

Łatwo zgadnąć przyczyny tak wielkiego wzrostu. Trwająca epidemia koronawirusa sama w sobie nie zachęcała do wychodzenia z domu, a kolejne zarządzenia polityków wręcz wymusiły jak najrzadsze wycieczki poza cztery ściany. To przełożyło się na przeznaczenie przez wiele osób więcej czasu na granie, ale też na częstsze kupowanie wydań cyfrowych. Potwierdza to wzmianka z raportu, według której tytuły premium najczęściej kupowali gracze z Ameryki Północnej oraz Europy – tam bowiem najbardziej zaostrzono restrykcje w marcu.

Zestawienie dziesięciu najlepiej zarabiających gier marca na PC, konsolach oraz urządzeniach mobilnych. Źródło: SuperData..

Nie znaczy to, że gracze zapomnieli o produkcjach mobilnych. Przeciwnie, przychody z tych gier wzrosły o 11% w skali roku do łącznej sumy 5,7 miliarda dolarów. W przypadku niektórych tytułów wzrost przychodów wynika z ułatwień wprowadzanych przez deweloperów w celu umożliwienia zabawy bez wychodzenia z domu. Świetnym przykładem jest tu Pokemon GO. W marcu Niantic m.in. zniosło konieczność przejścia określonego dystansu w celu uzyskania dostępu do trybu PvP, skróciło czas potrzebny na wyklucie jajek oraz wprowadziło cotygodniowe pakiety za symboliczną monetę w wirtualnej walucie m.in. z pokeballami. Dzięki temu przychody mobilnych Pokemonów wzrosły o 18% (do 111 mln dolarów) w skali miesiąca. Od tego czasu Niantic nieustannie wprowadza kolejne udogodnienia, wliczając w to zapowiadaną możliwość wzięcia udziału w rajdach w trybie zdalnym.

Call of Duty pokonane - nowy rekord sprzedaży cyfrowej dla konsol - ilustracja #3
Twórcy Pokemon GO dbają, by trenerzy mieli zajęcie bez wychodzenia z domu.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej