pan martin

pan martin ostatnie wypowiedzi na forum i w komentarzach

08.10.2025 13:26
pan martin
pan martin
61

Po stronie Palestynskiej nie ma niewinnych, te "niewinne" dzieci to co do jednego przyszli terroryści którzy potem będą z zimną krwią mordować i Izrael robi światu przysługe wyrywając chwasty póki są jeszcze niedojrzałe. Krytykujący ich to zwykli antysemici którzy myślą że są bezkarni ze względu na obecną sytuacje ale niedoczekanie.

18.08.2025 09:31
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
10

Absolutnie najlepsze izometryczne rpg w jakie grałem. Do tej pory gry Lariana były u mnie na topie ale wotr je przebił. Dlugość gry, mnogość decyzji, klas, ilość towarzyszy. Po prostu ogrom. Skala niespotykana dotąd. Gre przeszedłem dwa razy - za pierwszym razem grając po swojemu a za drugim celując w secret ending, które tak łatwo zepsuc ze bez poradnika na ślepo zwyczajnie nie da sie go zdobyć w ponad 150 godzinnej grze. Zaraz zabieram sie za Warhammera od owlcatów bo wybitnie mi gry tego studia podeszły i zobaczymy czy również bede zachwycony :)

02.07.2025 15:41
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Ja jestem rozczarowany bo liczyłem że mnie końcówka jakoś zaskoczy bo od poczatku 2 sezonu kiedy ta babka w ciąży sie pojawiła to podejrzewałem jak to sie zakończy, a po porodzie to już na 100% byłem pewny zakończenia i oczywiście dokładnie to sie na koniec wydarzyło.

post wyedytowany przez pan martin 2025-07-02 15:42:50
08.06.2025 20:00
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Jakbym ogladał trailer Wiedzmina 3 - muzyka, grafika, nawet ten głos złodupca pod koniec niczym Eredina (jak to usłyszałem to sie lekko skrzywiłem bo miałem wrażenie że ktoś mi patelnią przywalił krzycząc „my jesteśmy od W3; mało subtelnie). I mamy 2025 rok a nie 2014. No ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

post wyedytowany przez pan martin 2025-06-08 20:02:37
02.06.2025 00:41
pan martin
😂
-11
odpowiedz
pan martin
61

Dawno tak dobrego humoru nie miałem lawirując między redditem, gryonline i odklejeńcami pokroju Tomasza Lisa, no nawe podwyżka w robocie mnie w tak szpampański nastrój nie wprowadziła

28.05.2025 14:08
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

dlatego najlepiej podejść do niego dopiero na 50. poziomie.

O panie na 50, ona mnie na 80 dalej na 2 tury ściąga.

20.05.2025 15:44
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Już wystawiłem wcześniej ocene, 10/10 oczywiście.

Gra ukończona finalnie w 51 godzin na xcloudzie + xbox controller, jeszcze sobie w 3 akcie przedłużałem farmiąc level i bijąc opcjonalne bossy. Absolutnie gra roku, arguably generacji, no ale mi takie mroczniejsze bardziej narracyjne (nawet jeśli w pełni liniowe) gry bardziej podchodzą od wciąż królującego BG3.
- Muzyka top, praktycznie cała playlista odsłuchana dziesiątki razy na spotifyu przeze mnie. W obozie to czasem sobie puszczałem "verso" na tym gramofonie i stałem i słuchałem przez 15min. Kocham ten kawałek.
- Mimo początkowego sceptyzmu do mieszania turówki z quick time eventami to świetnie sie sprawdziło, nawet mi gdzie już jestem typem po 30tce i powoli refleks zaczyna być nie taki jak kiedyś więc sporo frustrujących momentów w walkach z bossami jak sie nie kliknęło kiedy trzeba (no i grałem w xcloudzie to jednak są minimalne opóźnienia przez to). No i fajna ta mnogość buildów, to że każda postać jest z totalnie innej parafii. Aczkolwiek vitality w tej grze jest mega op, tak naprawdę z pictosów to wybierałem spośród tych co dawały dodatkowe punkty życia bo ekstra 600-700 healtha przyćmiewało wszelkie perki w nich dostępne. No i gra rozumiem faktycznie trudna jest na poziomie expert, bo ja grałem na tym środkowym to umarło sie kilkdziesiąt razy przez całą gre (i to głównie na zasadzie że podszedłem do bossa którego w domyślnie miałem zabić na dużo późniejszym etapie gry a nie teraz i mnie na jednego hita ściągnął - jak ten przywódca gestrali) ale będąc dolevelowanym raczej nigdy więcej niż kilka razy (w skrajnych przypadkach) nie musiałem do bossów podchodzić.
- Fabuła trzyma w napięciu, ma kilka (ale też nie za dużo) fabularnych plot twistów które obracają o 180 stopni spojrzenie na to co sie dzieje, aczkolwiek przyznam że pod koniec aktu 2 byłem troche sceptyczny do kierunku w którym to poszło. Zwłaszcza że tam zalew ekspozycji był w ciągu kilkunastu minut okrutny i to podany w taki kiepski sposób niepasujący do tej gry - czyli powiedz a nie pokaż. No ale to było pewnie konieczne i na szczęście tylko chwilowe. No i potem gra sie skończyła, ja sie popłakałem i i tak uznałem to za fabularne arcydzieło :)

Trudno jakieś minusy wymienić, to głównie jakieś pierdoły że w obozie jak drugi raz wciśniesz na rozmowe z towarzyszem to musisz ją przeklikać bo nie można z niej wyjść. Albo zbyt duży nacisk na kosmetyke w której to nasi bohaterowie wyglądają komicznie i totalnie nie pasują do bardzo poważnego i mrocznego tonu gry. W sensie wolałbym jakieś ciekawsze nagrody za robienie irytujących mini gierek czy bicie mimów niż karykaturalny fryz. No ale chciałbym żeby każda gra miała takie "problemy" :).

post wyedytowany przez pan martin 2025-05-20 15:54:48
20.05.2025 15:29
pan martin
😂
-11
odpowiedz
5 odpowiedzi
pan martin
61

O kurde, poczytałem komentarze w tym wątku i jestem zaskoczony że gry online to taka wylęgarnia lewactwa (ale w sumie sie tym nie interesowałem a wątki polityczne totalnie omijam jak tu jakieś są). Do tej pory myślałem że reddit Polska wiedzie prym w tym ale tutaj jest bardzo podobnie ;)

post wyedytowany przez pan martin 2025-05-20 15:31:18
08.05.2025 07:15
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Dla mnie Ekspedycja 33 to poki co gra tej generacji (przynajmniej do czasu GTA VI), więc trudno żeby coś ją pobiło w tym roku.
Z reszty hitów KCD2 i doom to nie moje typy gier, Yotei pewnie będzie jak jedynka - lepsza wersja Assassynów Ubisoftu ze świetnym soundtrackiem i zajmującą (w przeciwieństwie do gier francuzów) fabułą, no ale nic „mind-blowing”. Na pewno ciekaw jestem Kojimy i co on tam wymyśli, bo nikt nie ma watpliwosci że audiowizualnie to będzie absolutny top

post wyedytowany przez pan martin 2025-05-08 07:30:27
05.05.2025 07:31
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
10

Muzyka w tej grze to jakiś kosmos, ostatni raz kiedy jakiś score tak mocno wydźwięk emocjonalny scen podbijał to chyba miałem przy Mass Effect 3. No tu dosłownie ciężko z padem było usiedzieć bo nawet pomijając jakieś smutnawe sceny w cinematicach to nawet w trakcie walki takie kawałki wchodziły że aż wstawalem i podskakiwać po podlodze z wrażenia. Dla mnie nr 1 ever w gejmingu. Zacząłem sobie do ulubionych na spotify dodawać ale jak wyszło że przy prawie każdym daje plusa to po prostu zassałem cała playliste.

13.04.2025 15:50
pan martin
pan martin
61

Sam deweloper ją zdjął pare dni temu a nie Valve, aczkolwiek pewnie kwestia dni jakby w końcu ugieli sie pod presją. Jedynie pewnie mógłby owe zainteresowanie jeszcze spieniężyć zostawiając to do tego czasu. Zresztą ten tytuł jest dostępny w innych miejscach do kupna (itch io) gdzie sądząc komentarzach ludzie kupują by zobaczyć o co tyle hałsu/wspomóc deva w walce z cenzurą. Zabawne że taka niszowa gierka, którą pewnie jeden typ robił po robocie wieczorami i w którą wcześniej pewnie 100 osób grało, przez to że tak zostało to nagłośnione, to przez te kilka dni owe aktywiszcza sprawiły, że pewnie typ zarobił więcej hajsu niż normalnie by zarobił jakby sobie ta wisiała przez lata na stimie i nikt spoza bańki porngejmerów by sie nią nie zainteresował.

post wyedytowany przez pan martin 2025-04-13 16:14:22
21.03.2025 16:15
pan martin
pan martin
61

są warte tego ubi+ za 74.90, pytanie czy dasz radę przejść to w 30 dni. Ja Valhalle musiałem na 2 miesiące rozkładać ale wciąż 150zł na premierę to w dzisiejszych czasach w miarę spoko cena nawet jak za ubi game.

post wyedytowany przez pan martin 2025-03-21 16:16:01
18.03.2025 18:25
pan martin
2
odpowiedz
pan martin
61

Innymi słowy jak ktoś sie dobrze bawił przy poprzednich (nowych - Origins i wyżej) odsłonach AC to tu też można śmiało kupować bo gorsze nie jest. ogólna ocena na MC przyzwoita, a autor wskazuje że nie podobała mu sie ani Valhalla ani Odysseja więc niższa ocena zrozumiała.
Tylko pytanie czy powinien recką sie zajmować w takim razie? To tak jakby ktoś kto nie lubi soulslike'ów recenzował kolejną grę od from software. Wiadomo że te wszystkie nowe AC są w podobnej konwencji robione.

post wyedytowany przez pan martin 2025-03-18 18:29:10
27.02.2025 14:23
pan martin
😂
odpowiedz
pan martin
61

No zobaczymy, po trailerze to jakoś nie czuje optymizmu, wygląda mi to na typowy 5/10 odmóżdżacz skierowany do nastolatków, czyli coś co Netflix robił w ostatnich latach na pęczki. Jeszcze do kompletu the Rocka brakuje, tylko wtedy to budżet by przekroczył 500 baniek.

post wyedytowany przez pan martin 2025-02-27 14:26:36
27.02.2025 13:15
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
7.0

W XGP sie pojawiło więc sobie sprawdziłem. Na pare godzin fajne, być może troche zbyt łatwo przechodzi sie gre po raz pierwszy, zajeło mi to 3-4 podejścia i to bez czytania zasad (poza tym że wiem jak poker wygląda) więc na samym początku robiłem oczywiste błędy. Potem wiadomo jest więcej utrudnień jak to w roguelike ale juz nie ma tej frajdy jak za pierwszym razem.

I brakuje skipowania (albo nie odkryłem tego na padzie), szczególnie jak sie ma te pierwsze etapy, które są katorgą i chcesz jak najszybciej mieć to z głowy zamiast patrzeć jak ci powoli karty odkrywa, kiedy wiesz że i tak je przejdziesz i bardziej zastawnawiasz sie jakie boosty ci w shopie sie pojawią miedzy rundami.

post wyedytowany przez pan martin 2025-02-27 13:17:13
27.02.2025 10:24
pan martin
odpowiedz
3 odpowiedzi
pan martin
61
8.0

Gra ukończona w niecałe 40 godzin na xcloudzie. Na początku było powiedzmy okej, ot takie 6-7 ale z każdą godziną wkręcałem sie w gre coraz bardziej że finalnie jak pomyślałem o tej grze to stwierdzam że miałem większy fun niż chociażby w takim Indianie któremu 8 dałem więc tutaj też nie wypada dać niżej.
+ Najbardziej mi tu eksploracja (w połączeniu z ulepszaniem ekwipunku) chyba podsiadła, nie było miejsca na mapie do ktorego bym nie powedrował. Fajnie tu widać progres postaci w obrębie mapy gdzie na początku jesteśmy totalnymi leszczami a pod koniec mapy jak sie wszystko poeksploruje i poulepsza to każdego mobka tłuczemy na hita albo dwa. A potem przechodzimy do kolejnej mapy i wracamy do punktu wyjscia z poprzedniej i znowu trzeba uważać na każdego potworka dopóki troche nie połazimy i nie poulepszamy naszych rzeczy jeszcze bardziej
+/- Fabuła nie jest najwyższych lotów ale podobało mi sie że mamy mnóstwo małych wyborów w poszczególnych misjach czy nawet side questach które potem wpływają na to jak nas postrzega otoczenie i finalnie na samo zakończenie. Aczkolwiek było kilka niezrozumiałych dla mnie sytuacji że coś co było dla mnie logicznym neutralnym wyborem gra traktuje jakbym jakiegoś evil runa robił (przykładowo, minor spoiler z pierwszych 10% gry: na początku gry giniemy, szukamy naszego zabójcy i po jego znalezieniu mozemy zrobić z nim co chcemy. Dlaczego zabicie gościa który nas chwile wcześniej skrytobójczo zamordował jest traktowane jako coś złego? A co mnie to obchodzi że żałuje tego? Oko za oko.)
Co więcej mamy tu w pewnym momencie ukryty quest którego dziennik nam nie zdradza i łatwo go generalnie pominąć jak sie nie zagląda w każdy kąt a zmienia bardzo mocno fabułe co jest na plus.
+/- Towarzysze ze zmiennym szczęściem. Jest tylko czwórka z czego przez połowe gry chodzimy nie mając innego wyboru z dwójką (bo pozostali dołączają dużo później), z czego jeden mnie irytował niestety i nic z tym zrobić nie mogłem. No i brak romansów w czasach gdzie w tego typu grach były zawsze dostępne raczej na minus.
- Kreator postaci mnie rozśmieszył bo przecież nie musimy sobie grzyba na facjate dawać tylko coś w rodzaju tatuaża również czyni nas godlikiem a mimo to potem i tak każdy komentuje jaki to brzydki jestem. Mając jedynie jakiś tatuaż pod okiem. Jakby gra za pewnik brała że mam tego grzyba. Meh.
+Walka mi siadła, grałem wojem z toporkiem i tarczą, fajnie że krew jest jak kogoś siekne bo bałem sie udziecinnionego Veilguarda 2.0.
+/- Muzyka lecąca w tle nic specjalnego ale pasuje do klimatu.

Patrząc na gburze na tym forum wydaje sie że za dużą ocene daje ale to chyba jakaś bańka jest bo na takim MC od ludzi gra ma solidne 7/10 co biorąc pod uwage ze gra była narażona na review bombing przez mocno krytyczne opinie "influencerów" to bardzo dobry wynik.

post wyedytowany przez pan martin 2025-02-27 10:29:09
25.02.2025 11:17
pan martin
pan martin
61

Ale to głownie przez to że w czasach jak G1 wychodził to sie ogólnie unikało w grach wulgaryzmów, czasy sie zmieniły wiele gier przetarło scieżki i teraz rzucanie k***mi w PL dubbingu to nic nadzwyczajnego (bo to chyba w ogóle była kwestia naszej wersji? W originale f*cki zdaje sie padały ale tłumacz to zmiękczał). A setting kolonii karnej z masą facetów-przestępców akurat idealnie pasuje pod ostrzejszy język.

post wyedytowany przez pan martin 2025-02-25 11:17:50
24.02.2025 15:40
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Gra ktoś w chmurze i może potwierdzić że ta gra chodzi dużo gorzej niż wszystkie inne? Kiepska płynność, jakbym miał jakiś licznik fpsów to stawiam że by to kolo 20-25 kręciło. A wszystkie inne tytuły chodzą idealnie.

U mnie 21h na liczniku, właśnie skończyłem dawnshore i przeszedłem do emerald stair. Bawi to jak te wszystkie rzadkie przedmioty z pierwszej lokacji w tej drugiej śmiesznie łatwo dostać. Aż mi jest przykro że traciłem czas na kombinowanie ze zbieraniem rzeczy pod ulepszenie niebieskiego itemka a w tej drugiej lokacji dosłownie te super rzadkie przedmioty są wręcz traktowane jako śmieci, które za każdym krzakiem można wyloocić.

post wyedytowany przez pan martin 2025-02-24 15:46:04
23.02.2025 18:42
pan martin
pan martin
61

Nasz bohater "zmartwychwstał", też nikt sobie z tego nic nie zrobił.

Bo raczej mało kto wie/wierzy że dosłownie zmartwychwstał, większość pewnie uważa że został cieżko ranny strzałą i po prostu został uratowany przez medyków.

Nie ma tu za bardzo odgrywania roli tak jak chcemy

Nie rozumiem za bardzo tego minusa, przecież mamy spory wachlarz wyborów w dialogach, każdy quest można kończyć w zgoła odmienny sposób w zależności czy opowiadamy sie po stronie rebelsów czy naszego imperium co potem wpływa na popularność wśród jednych czy drugich.

post wyedytowany przez pan martin 2025-02-23 18:43:24
20.02.2025 11:28
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Ja po 7 godzinach jestem pozytywnie zaskoczony, spodziewałem sie Veilguarda 2.0 którego znielubiłem od pierwszych minut a tutaj mimo że tytuł troche wygląda jak gra sprzed co najmniej 10 lat (jakbym w jakiegoś Risena grał który premiere miał dawno dawno temu) to chce sie wchodzić i eksplorować zakryte miejsca na mapie. Nie wiem, może kwestia stylistyki bo na wymioty mnie brało jak widziałem te Veilguardowską dziecinade, gwiazdeczki i brak krwi. Tu jak siekne mieczem to przynajmniej ten jest uwalony krwią. W fabułe i lore sie nawet wkręciłem mimo ze pillarsy to jedynie pierwsze do połowy przeszedłem, staram sie czytać te wszystkie przypisy wyjaśniające terminy z dialogów.
Widziałem w minusach że dialogi na nic nie wpływają, jeżeli tak jest faktycznie to jest to świetnie ukryte bo jak ja widze mnogość opcji dialogowych gdzie każda wydaje sie bardzo róznić od pozostałych to mam wrażenie jako gracz że gra mi dużą swobode daje w kwestii outcome'a danego questa (nawet jeżeli tak nie jest).
Jest spoczko. No i pewnie sporo obniżone oczekiwania miałem po reckach a póki co jest solidne 6-7/10.

post wyedytowany przez pan martin 2025-02-20 11:40:28
18.02.2025 16:47
pan martin
😢
3
pan martin
61

Redakcja chociaż grała w te gre w przeciwieństwie do zapewne 90% "czytelników" co wystawiło 1/10

16.02.2025 15:30
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
7.5

Ukończone w 30 godzin, Koboh na 80%, reszta na 90%+ więc wiekszość aktywności pobocznych też zrobiłem.
- Na początku denerwowała mnie ta wielka mapa, wolałem chyba więcej ale mniejszych jak w jedynce, bo dzięki temu mieliśmy jakąś różnorodność enivromentu, a tu tego jest mniej bo de facto są 2 mapki po których sie poruszamy przez 90% gry. Natomiast sama eksploracja na plus względem jedynki. Dużo chętniej zapuszczałem sie na boki w poszukiwaniu znajdziek niż wówczas. No i backtracking który tam mocno irytował tu praktycznie nie występuje. A jak występuje to na tyle marginalny że nie zauważyłem tego.
- Fabularnie podobny poziom, ale jedynka miała dużo większego kopa na sam koniec przez co bardziej ją zapamiętam pod tym względem niż tu. Antagoniści do zapomnienia, a plot twist pod koniec dosyć przewidywalny.
- Gameplayowo dużo lepiej bo nasz Cal już jako bardziej doświadczony Jedi może z mocy korzystać w przyjemniejszy sposób niż w jedynce gdzie mało co umiał. No i te akrobacje które pod koniec w szczególności są podkręcone do szalonego poziomu sprawiają przyjemność.
- Poziom trudności dobrze wyważony, grałem na normalu i miałem problemy z bossami zarówno fabularnymi jak i tymi pobocznymi. Niektóre poboczne to wręcz były nie do ubicia aż do samego końca, nie chce sobie wyobrażać jak to wygląda na jeszcze wyższym poziomie. No ale jak ktoś gra tylko dla fabuły to łatwo obniżyć poziom do śmiesznie niskiego. Dla każdego coś sie znajdzie.

Przyjemnie spędzony czas, na pewno jak wyjdzie trzecia część to będzie tytuł który trzeba będzie ograć prędzej czy później.

post wyedytowany przez pan martin 2025-02-16 15:58:38
13.02.2025 15:26
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Póki co pełno sprzeczności w tych reckach widze. Jak ktoś wyżej pisał ta chwali RPGowość, a jakaś inna narzeka że jejbrak. Ta tu zachwala towarzyszy a gamespot jako główny zarzut robi "Companions are largely forgettable". Innymi słowy wiem, że nic nie wiem. Trzeba samemu sprawdzić jak zawsze. Dobrze że w XGP jest to nie trzeba będzie ryzykować gotówką ;)

post wyedytowany przez pan martin 2025-02-13 15:41:02
04.02.2025 11:01
pan martin
6
pan martin
61

up@ Mówisz o GamesHubie z tego artykułu? Gość tam głównie narzeka że generalnie jest zbyt trudna, zbyt realistyczna, że musisz szukać łożka do spania, że nie można gry zapisywać w normalny sposób, że co chwile musisz broń ostrzyc co jest męczące, że nie wszystkie questy widać w logu i trzeba w głowie sporo rzeczy zapamiętywać. I ja rozumiem te argumenty, nie każdy tego typu doświadczenia szuka. Mnie samego tego typu mechaniki odrzuciły od jedynki i sprawiły że jej nie ukończyłem. Więc doceniam że ktoś też taki wśród recenzentów istnieje i odzwierciedłił to w ocenie zamiast dawać 10tke jak wszyscy inni a potem ktoś taki jak ja zapłaci full price i będzie rantował po paru godzinach że stracił 60 dolców.

post wyedytowany przez pan martin 2025-02-04 11:02:26
01.02.2025 19:54
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
9.5

Ukończona w 37.5h aczkolwiek jeszcze sporo pobocznej aktywności zostało bo zwyczajnie nie chciałem sobie psuć zabawy szukając na siłe kruków czy skrzynek. Fantastyczna gra, trudno powiedzieć czy poprzednik czy ten jest lepszy, obie gry na podobnym bardzo wysokim poziomie. Historia, bohaterowie, klimat top. Soundtrack chyba najlepszy jaki widziałem w gejmingu. Hans Zimmer tylko w epickości może konkurować z tym. Jedyny minus to chyba ten pierwszy segment Arteusa i Angrbody w Żelaznym Lesie gdzie spędzamy chyba ze 2 godziny no i jest generalnie nudno niesamowicie. Tam to powinno być skrócone o co najmniej połowe. Ale o wszystko inne trudno sie przyczepić.

post wyedytowany przez pan martin 2025-02-01 19:56:53
06.01.2025 16:57
pan martin
pan martin
61

30 godzin to chyba robiąc wszystko na 100%, a generalnie bycie completionistem to w pewnym momencie jest zbieractwo i chodzenie z mapą w ręku od znacznika do znacznika których to jest kilkadziesiąt w każdej miejscówce. Taki troche Ubisoft, bardziej dla hardkorowego gracza pod jakieś achievmenty bo może to troche osłabić ogólne wrażenie gry.

post wyedytowany przez pan martin 2025-01-06 16:59:28
10.12.2024 10:30
pan martin
pan martin
61

Problemem z kreatorem postaci jest taki że aby nie wywracać lore do góry nogami musielibyśmy mieć możliwość stworzenia jedynie faceta no bo jak kobieta wiedźminem? A wtedy zaraz cały mainstream by wyskoczył ze skandalem bo CDPR nienawidzi kobiet.

post wyedytowany przez pan martin 2024-12-10 10:30:24
22.11.2024 10:35
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61
4.0

Ehh, po 10 godzinach myślałem że skończe gre i wystawie koło 6/10 ale po 28 godzinach nie mam sily kontynuuować tego tytułu - nabrałem ochoty na Stalkera a zaraz i tak mi sie miesięczny abonament EA kończy a przedłużać na pewno nie będę. Nic mnie w tej grze nie trzyma - fabuła, dialogi, towarzysze, GŁÓWNY BOHATER który jest jakimś żartem i Ci wszyscy niemi bohaterowie z gier z którymi przez brak głosu ciężko bylo mi utożsamić i tak mają 100x więcej charyzmy od gadającego wiecznie głupkowato uśmiechniętego Rooka. Nawet muzyka ssie mimo że legendarne nazwiska za nią odpowiadają. Jedynie co mi sie w grze podobało i sprawiało że troche pograłem to eksploracja, wbrew pozorom te łażenie robienie prostych zagadek środowiskowych i zbieranie podświetlonego lootu dziwnie wciągało. Ale to tyle. Miało być 6, daje finalnie 4.

post wyedytowany przez pan martin 2024-11-22 10:36:23
12.11.2024 14:59
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
7.5

Kampanii nie skończyłem bo to troche jak granie w sezony w FIFIE kiedy wiesz że prawdziwym powodem dla którego odpalasz gre jest multiplayer i pokusa przełączania na tryb wieloosobowy jest zbyt wielka. Zrobiłem pare misji ale ogólna fabuła nie wkręciła mnie - szukamy kreta gdzie od samego początku wiadomo kto nim jest jak ktoś oglądał więcej niż dwa filmy szpiegowskie w życiu. Po prostu wskaż tego kogo nasi bohaterowie nie podejrzewają.

Co do multi to jest tu przyjemny chaos gdzie nawet totalny casual strzelankowy jak ja odnajduje ogromną radość, mam 27h na liczniku i jestem w połowie do drugiego prestiżu i nie jestem ani troche znudzony mimo że przez ostatnie pare dni na jednej (stakeout) mapce siedze. Osobiście uwielbiam te mapki gdzie jest ciasno jak diabli każdy na każdego wchodzi i sobie strzela po plecach. Dzięki temu nie mam frustracji z racji tego że jestem słaby (na padzie to chyba po raz piereszy w życiu gram w multiplayerowego shootera) bo zawsze regularnie kille wchodzą niezależnie od poziomu graczy. Jest fun i o to chodzi. Jedynie czego żałuje to że tryby nie trwają odrobine dłużej, gra sie zbyt szybko kończy, za często przebywam w lobby czekając na kolejna mapke względem rozgrywki.

PS: Musze pochwalić, że multi kapitalnie w xCloudzie chodzi. Pamiętam FIFE jak odpalałem to nie dało sie grać, tu można bez problemu być kompetytywnym bo jeżeli nawet są jakieś opóźnienia to totalnie nieodczuwalne dla mnie.

post wyedytowany przez pan martin 2024-11-12 15:16:47
12.11.2024 12:10
pan martin
pan martin
61

up@ zgadza sie,

i przykładowo porównajmy z metaphor refantazio gdzie peak na steamie był porównywalny do Dragon Age Veilguard więc możemy założyć że na steamie podobnie obie gry sie sprzedały. Z danych sony w październiku Veilguard miał więcej pobrań od refantazio (mimo premiery tego pierwszego na sam koniec października), więc jakim cudem refantazio pierwszego dnia sprzedało milion kopii a Veilguard na chwile obecną tylko 500k? Coś tu nie spina sie. Japonia na tamten moment miala sprzedanych 100k kopii na wszystkie platformy więc to nie tak że sami Japończycy naklepali sprzedaż.

post wyedytowany przez pan martin 2024-11-12 12:24:20
12.11.2024 11:56
pan martin
pan martin
61

Przecież 500 tysięcy to na samym steamie sprzedano więc jakoś nie chce mi sie w to wierzyć. SH2 miał kilkukrotnie niższy peak a sie Konami chwaliło sprzedażą na poziomie miliona tydzień po premierze.

09.11.2024 17:02
pan martin
pan martin
61

"zaimków ono,jenu"

Ogólnie mam wrażenie że to głównie problem jest z językiem polskim - brzmi to po prostu co najmniej dziwnie że na początku myślałem że to jakieś literówki i ogólnie kiepskie tłumaczenie do póki nie ogarnąłem o co chodzi. Bo jak sie tego słucha po angielsku/czyta angielskie napisy to można machnać ręką ale w naszym języku jest to mega zauważalne bo po prostu nie pasuje, ciężko w ogóle było zdania zrozumieć jak postać bombardowała tym w każdym wyrazie.

post wyedytowany przez pan martin 2024-11-09 17:05:12
09.11.2024 08:52
pan martin
pan martin
61

"PS: Ciekawe, że niedawno na średnia ocen DA:V na GOL od użytkowników wynosiła 2,8 a teraz wynosi 5,4."

Niedawno to większość ocen była na zasadzie że mój guru drwal rębajło czy inny kiszak powiedział że ta gra to kupa więc ide wystawić na GOL-a 0/10 mimo że minuty w nią nie zagrałem. Teraz już wchodzą oceny tych faktycznie co ograli więc ta rośnie, sam pewnie dam z 6 jak skończe więc ta uśredniona ocena już bardziej pasuje do obrazu całości.

post wyedytowany przez pan martin 2024-11-09 08:53:39
04.11.2024 14:42
pan martin
1
pan martin
61

Up racja, chciałem zacwaniakować a nie wyszło, bije sie w pierś :)

04.11.2024 14:31
pan martin
pan martin
61

W sensie z czym pierwszy raz? Że gra od premiery jest w abonamencie dużego wydawcy dostępna? Ze snu zimowego sie wybudziłeś? Ubisoft+ już tak od lat robi.

post wyedytowany przez pan martin 2024-11-04 14:33:43
03.11.2024 13:09
pan martin
pan martin
61

Dokładnie, bo już widziałem wczesną recke Kiszaka co mówi że lvl wpada dokładnie na tym potworze co devowie sobie założyli bo eksploracja jest zerowa i idziemy jak po sznurku od questa do questa. Cóż, to prawda ale jedynie w pierwszych 7-8 godzinach gry czyli jakichś 20% całości. A nie ukrywam że jak gra dała mi większą swobode dot tego co mam robić to sie bardziej wkręciłem bo te pierwsze kilka godzin mnie wynudziło.

03.11.2024 09:42
pan martin
pan martin
61

To raczej normalka przy okazji wiekszej premiery. Każdego dnia jest 250-300k requestów niezależnie od tego czy jakiś większy tytuł wychodzi czy nie. Peak w ostatnich miesiacach kolo 500k był przy okazji Concorda ale sama gra to przecież praktycznie sie nie sprzedała co pokazuje że zwroty Veilguard nie odbiegają mocno od normy (jeżeli w ogole, bo to pewnie kilka procent jest) względem innych premier. Robienie z tego tematu próbujac udowodnić wiadomo co i nie pokazując wiekszego zakresu statystyk to manipulacja.

post wyedytowany przez pan martin 2024-11-03 09:49:20
01.11.2024 15:29
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Obejrzałem sobie właśnie wrażenia pierwszych 10h u cohhcarnage i zgadzam sie z nim że dialogi ciągną te gre strasznie w dół, jakoś są mega nienaturalne i wytrącają z immersji. Ciągle rzucają jakieś informacje typu "o tu jest portal. musimy przez niego przejść. tam może być niebezpiecznie". Troche zęby zagryzam szczególnie że miesiąc temu BG3 po raz drugi ogrywałem. Troche traktują nas graczy jakbyśmy mieli 8 lat (i tym samym Rooka, który przecież przewodzi całą grupą) i w sposób nienaturalny rzucają jakieś informacje o których jak mamy więcej niż 12 lat już wiemy, i w sumie stylistycznie też to gra troche dla dzieci a zdaje sie że że ma rating M18? Coś tu sie gryzie bardzo ze sobą

post wyedytowany przez pan martin 2024-11-01 15:37:16
01.11.2024 13:21
pan martin
pan martin
61

Alacer

No, ale też nie szalejmy, że dodanie kilku-kilkunastu dialogów ekstra dla osób transpłciowych, do których reszta graczy, co ustawiła inaczej, nie ma dostępu, wpływa na to, że cała gra staje się gorsza, niż byłaby, gdyby tego nie robili. To kropla w morzu całej pracy nad grą.

Uważam że gra ma dużo minusów i powinna być krytykowana, oceny na metacritic są zawyżone, ale ludzie w swojej krytyce obecnie skupiają sie nie na tym na czym powinni, bo kwestia woke to jest najmniej istotny (jeżeli w ogóle bo póki co to nic nie napotkałem grając hetero facetem) z problemów tutaj. Mam nadzieje że za pare dni jak faktycznie sporo osób skończy te gre to dyskusja stanie sie bardziej merytoryczna.

post wyedytowany przez pan martin 2024-11-01 13:33:45
01.11.2024 13:08
pan martin
pan martin
61

Sorry ale rozwala mnie prucie sie o sytuacje które są tylko dostępne jak wybierzesz w kreatorze postaci, że chcesz być osobą transpłciową, czyli 98% graczy w ogóle takiego czegoś nie uświadczy.

post wyedytowany przez pan martin 2024-11-01 13:15:39
31.10.2024 18:45
pan martin
odpowiedz
2 odpowiedzi
pan martin
61

Po godzinie w ogole nie czuje tutaj Dragon Age. Recki wskazywały na God of Wara ale mi sie nasuwa bardziej Ubisoftowy Immortal fenyx rising. Jak te gwiazdeczki ku niebu lecą przy otwieraniu loota to jakbym w jakąś mobilke grał. No z plusów kreator postaci faktycznie wymiata, jeden z lepszych jeżeli nie najlepszy z jakim miałem styczność do tej pory.

post wyedytowany przez pan martin 2024-10-31 18:54:12
31.10.2024 14:19
pan martin
pan martin
61

up@ szczerze mówiąc właśnie głównie ta g**noburza zacheciła mnie do ogrania tej gry w dniu premiery żeby sobie wyrobić własne zdanie na podstawie tego co zagram a nie jakichś mało subtelnych 2 minutowych wycinków z tytułu na 60-70 godzin jak wiele osób robi. Fajnie będzie za pare dni odpalić fora dyskusyjne i opowiedzieć sie czy faktycznie jest tak źle i recenzenci dali ciała czy może to tylko jakieś kolejny wysryw konserw w kierunku dobrej gry.

post wyedytowany przez pan martin 2024-10-31 14:25:28
31.10.2024 08:54
pan martin
pan martin
61

Edycja

post wyedytowany przez pan martin 2024-10-31 08:55:53
30.10.2024 19:12
pan martin
pan martin
61

Gdzie masz Alex informacje o zwracaniu różnicy? Bo sam planuje kupić na jutro ten abo za 85zł ale z racji że nie jestem pewny co do tej gry to poczytalem troche Q&A tegoż EA Play Pro i w kilku miejscach jest wyszczególnione że nie ma zwrotów w przypadku gdy zażyczysz sobie anulowania subskrypcji (zamiast tradycyjnego poczekania aż ta wygaśnie na koniec okresu rozliczeniowego)

post wyedytowany przez pan martin 2024-10-30 19:14:28
28.10.2024 16:10
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Na opencritic 85%, zapowiada sie kapitalna gierka mimo że wielu próbowało ją obrzydzić przed premierą bo światopoglad game directora im nie pasuje, zresztą podobnie było z SH2 Remake, ale dobra gra zawsze sie potem obroni ;)

28.10.2024 14:44
pan martin
odpowiedz
2 odpowiedzi
pan martin
61

Nie wiem kto wpadł na pomysł dodawania tych otwartych mapek w kampanii zamiast po prostu zrobić liniową filmową fabułe od poczatku do końca. Nawet sie wkręciłem na początku aż nagle pokazała sie misja z jeżdzeniem po znacznikach w Iraku i już drugi dzień to męcze, łapie sie ciągle że po zrobieniu jednego znacznika wole wyjść i zagrać kilka deathmeczyków na multi zamiast tego. Tak wiem że moge opcjonalne aktywności pominąć ale przez zbieranie hajsu po melinach żeby rozwijać perki w bazie gra mnie namawia do zaglądania w każdy kąt. Istny dramat.

post wyedytowany przez pan martin 2024-10-28 14:46:08
11.10.2024 13:42
pan martin
pan martin
61

A no tak że może negatywnie wplywać na recenzje krytyków a niski procent na rottentomatoes oddziałuje potem na box office.

04.10.2024 14:26
pan martin
pan martin
61

Dla mnie spoko w przypadku takich gier jak właśnie SH2 - czyli sprzed ponad 2 dekad gdzie umówmy sie OG jest już zbyt przestarzałe dla nowego gracza, co najwyżej ktoś z sentymentu mógłby teraz pograć. Natomiast zdecydowanie nie dla remakeów pokroju Until Dawn.

04.10.2024 09:58
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
9.0

Za takie coś w sensie co? 87 MC, korytarzówka na 16-18h, nie grałem w originał ale na bazie przedpremierowych recek i’m in.

04.09.2024 16:09
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

No ale przede wszystkim pytanie ile osób wykupiło w tym okresie Ubi+, bo wiadomo było że sprzedaż samej gry nie będzie wysoka skoro tak mocno postawili akcent na mozliwość grania dużo taniej w abonamencie.

post wyedytowany przez pan martin 2024-09-04 16:14:31
26.08.2024 14:25
pan martin
1
pan martin
61

Ostatnio tak było w przypadku Starfielda - jedni zachwalali że Bethesda w końcu zrobiła dobrą fabularnie gre a inni że jest katastrofa jak zawsze. Zreszta w IGN Polska nawet napisali że Outlaws to mniejsza i słabsza wersja Starfielda :)

post wyedytowany przez pan martin 2024-08-26 14:25:55
31.07.2024 19:24
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61
8.5

Ostatnio w jakieś Diablo grałem naście lat temu w kafejce internetowej więc jestem nowy że tak powiem. Fabularnie mega sie wkręciłem, bohaterowie których losem sie przejmowałem, cinematicki top (w szczególności ten z ostatniej bitwy), mnóstwo side questów z pełnym udźwiękowieniem (chociaż te w większości przynieś podaj pozamiataj), ogólnie bardzo przyjemnie spędzone 20-30h.
Potem zacząłem sie bawić dalej, odpaliłem III world tier, potem IV, poklepałem hell tides i dungi i zacząłem sie powoli nudzić, stwierdziłem że taki grind i wymienianie co chwile ekwipunku żeby cyferki sie zwiększyły to nie dla mnie, od mmo już odszedłem lata temu z braku czasu. "Dotrwałem" do 67 levela. Dla samej kampanii tytuł warty jednak ogrania.

Jeżeli miałbym jakiś minus wymienić to powiedzialbym ze śmiesznie niski poziom trudności - przez kampanie dostępne są tylko dwa world tiery - oba tak śmiesznie proste że nawet jak ktoś pójdzie w trakcie walki z bossem do toalety to i tak nie zginie. Potem na III jest to samo, dopiero na IV zacząłem pilnować ilości health potionów bo trzeba było pić jak sie za dużą horde na raz zlurowało. Podejrzewam że gdzieś na endgame jest dużo trudniej, ale wcześniej to jest jak granie na jakimś story mode w grze singleplayerowej.

post wyedytowany przez pan martin 2024-07-31 19:40:58
26.07.2024 08:01
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Diablo 4
W końcu tytuł w który chce mi sie grać i sie nie zmuszam jak w przypadku kilku ostatnich tytułów! Chyba zatęskniłem za tego typu grami bo kiedyś troche sie grało w path of exile ale zawsze predzej czy później sie nudziłem. Tu póki co daleko jeszcze do endgame bo na spokojnie sobie fabułe robie w którą jestem wkręcony. Oczywiście sie obawiam co jak już jă skończe i gra zacznie mnie śmiertelnie nudzić (a wiele opinii takich jest), ale nie ma co sie martwić na zapas tylko póki moge to chłone te uczucie które mam po raz pierwszy od roku (od BG3) że autentycznie czekam na rozpoczęcie kolejnej sesji grania :)

21.07.2024 12:13
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61
6.5

Audiowizualnie absolutnie TOP gatunku (słuchawki w uszy to mus), ale fabularnie kompletnie mnie nie wciągnęła (wiedza że IP zostało skasowane przez kiepska sprzedaz nie pomagała we wkręceniu sie), robiłem sesje po 10-15 min bo dłużej nie mogłem znieść powtarzalnego gameplayu, przez co tą dosyć krótką liniową gre męczyłem prawie miesiąc. Plus poziom trudności lekko mnie frustrował - dałem w pewnym momencie na najniższy żeby jak najszybciej gre ukończyć a i tak (za) długo męczyłem sie z tymi 2 głowymi bossami.

post wyedytowany przez pan martin 2024-07-21 12:14:34
02.06.2024 13:37
pan martin
pan martin
61

Byla mega zabugowana na premiere przez co dostawała przeciętne recki, a jak masz nowe IP od nieznanego studia z średnimi reckami to z pewnoscia nie pomaga to sprzedaży.

post wyedytowany przez pan martin 2024-06-02 13:37:38
31.05.2024 08:49
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Dobre, bo Polskie! Należy zacisnąć zęby i wesprzeć polskiego dewelopera, to nie jest jakiś amerykański crap jak w przypadku Hadesa żeby o ceny płakać.

28.05.2024 19:44
pan martin
pan martin
61

No nie gadaj ze do milionerów są jakieś preeliminacje, przecież tam poziom niektórych uczestników to jest taki, że mam poważne wątpliwości czy wiedza który rok aktualnie mamy a co dopiero kiedy Titanic zatonął.

27.05.2024 14:58
pan martin
1
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

To raczej z góry było skazane na to że nie zwróci sie, Mad Max nie jest na tyle mocną marką żeby robić origin story side characterów i to z takim budżetem, dziwne że po prostu kontynuacji z Hardym nie zrobili ;)

21.03.2024 18:26
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
3.0

Odpadłem po 3 godzinach. Poczatek mnie zachwycił, mocno zaleciało god of warem. Ale jak zobaczyłem że ta gra polega - przynajmniej do tego momentu - głównie na rozwiązywaniu zagadek z puzzlami (bieganie po mapie, przechodzenie przez totemy żeby odblokować jakieś niewidoczne przejście i finalnie połăczenie puzzli w symbol) to po którymś razie powiedziałem dość. Raz czy dwa było spoko ale jak po raz czwarty czy piąty po przejściu do kolejnej lokacji gra mi każe robić to samo to nuży to niesamowicie, a jak coś jest w game passie to generalnie łatwiej jest tę gre olać.

post wyedytowany przez pan martin 2024-03-21 18:29:36
20.03.2024 09:42
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61
7.5

Gameplayowo podobnie jak poprzednik top (headshoty pieknie siadaja na zombiaki) natomiast brakowało troche więcej elementów grozy jak na ten gatunek gry, a tu de facto poza krótkimi momentami z Carlosem który zwiedza lokacje znane z poprzednika to mamy totalny akcyjniak. Nawet niezniszczalne monstrum odcinka chociażby połowicznie nie budziło takiego strachu jak mr x. Tamten był obecny we free roamie gdzie słyszałem jego kroki gdzieś z oddali i bałem sie że nagle na niego wpadne, a tutaj jak trafiamy na Nemezis to po prostu musimy niczym w uncharted uciekać “na ostatnia chwile” w pełni oskryptowanych sekwencjach bo tuż za nami potwór sieje zniszczenie. Plus ludzki villain to totalna sztampa z kina klasy B. Gra troche krótka nawet jak na standardy korytarzówki - przeszedłem w 5:50h liżąc ściany.
Jak dałem 8/10 za RE2 to tu tam 7.5, aczkolwiek bliżej 8 niż 7.

post wyedytowany przez pan martin 2024-03-20 09:47:36
16.03.2024 12:47
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
8.0

Chyba najlepszy survival horror w jaki do tej pory grałem. Nie żebym w wiele grał - The evil within, RE7, outlast 2 i to chyba tyle bo nigdy nie byłem fanem gatunku. Gra na szczeście nie jest na tyle długa by zaczęła nużyć i jak zacząłem sie drapać po głowie powoli to wpadły napisy końcowe także spoko. Troche miałem obawy do klasycznego w tym gatunku biegającego nieśmiertelnego adversarza (bo jestem fanem bicia wszystkiego co wyskoczy a nie chowania/uciekania) ale na szczęście tutaj jest go na tyle mało że finalnie mi nie przeszkadzał. Przeszedłem gre Leonem, na liczniku 8.5h, 2nd dziewczyną nie chce mi sie za bardzo robić zwłaszcza że teraz planuje w xgp ograć dead space i RE3 także wystawiam ocene i lece dalej.

post wyedytowany przez pan martin 2024-03-16 12:51:36
25.11.2023 19:12
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Patrze głównie co taniej wychodzi, zawsze myślałem że Inpost jest niezawodny ale ostatnio miałem cyrk z uszkodzoną paczką w trakcie transportu w wyniku czego pierw przeleżała pare dni w sortowni po czym zwrócili do nadawcy w efekcie czego dostałem to co chciałem po 2 tygodniach. Zapadają takie rzeczy w pamięć. Orlen paczka poza allegro wychodzi najtaniej (chyba).

post wyedytowany przez pan martin 2023-11-25 19:13:19
25.10.2023 17:00
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Insomniac już przegiął pałe z Milesem Moralesem co było zwyczajnym DLC na kilka godzin na tej samej mapie ze zmienioną porą roku a wołali za to 50 dolców na start i jakoś nikt wtedy nie protestował. To tutaj to małe piwo, w końcu pełnoprawna kontynuacja.

post wyedytowany przez pan martin 2023-10-25 17:02:45
19.10.2023 19:21
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Na szczęście zauważyłem że z jakiegoś powodu trial jest dostępny na moim koncie mimo że kiedyś juz z niego korzystałem przy tej samej podpiętej karcie. Dziwne. Ale nie będę narzekał. A za miesiąc już sie wszystko zaktualizuje mam nadzieje.

post wyedytowany przez pan martin 2023-10-19 19:21:28
19.10.2023 08:55
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Pathfinder: Wrath of the Righteous - Enhanced Edition (62h, gdzieś w połowie)

Po zachwycie nad BG3 szukałem jakiegoś innego crpga i trafiłem na pathfindera. Świetnie napisani towarzysze i dobra klasyczna super epicka historia o ratowaniu świata z bogami i demonami (jak ktoś lubi takie klimaty) Byłem zachwycony do momentu kiedy pojawia sie crusade mode który polega na zarządzaniu osadami i armiami. Kompletnie zbędny feature który jedynie wytrąca z historii. Byłem nawet bliski porzucenia gry w akcie 3 w którym ten tryb pełni istotną role, ale finalnie zainstalowałem przez nexusa toyboxa (narzędzie do cheatów dla tej gry) i sobie pododawałem tu i ówdzie surowców i zwiększyłem liczbe troopersów do maxa tak żeby zminimalizować ilość czasu spędzoną przy tym trybie po to żeby cieszyć sie właściwą grą. I to był strzał w dziesiątke jak sie okazuje, znowu odzyskałem radość z grania i planuje skończyć całość (a gra podobno na grubo ponad 100 godzin)

post wyedytowany przez pan martin 2023-10-19 08:56:42
16.10.2023 18:11
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Football Manager 2010 - 595 godzin

Ale to taka o której wiem bo na steamie łatwo zerknąć, podejrzewam że w takim wowie spędziłem dużo więcej godzin, to samo w bodajże fife 18 w którą cały rok orałem. Ale nie mam jak tego zweryfikować.

post wyedytowany przez pan martin 2023-10-16 18:13:38
09.10.2023 21:53
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

A jak z obsługa pada przy Disco? Bo z izometrykami to bywa bardzo różnie, Larianówki dają rade ale jak odpaliłem Pathfindera to sie męczyłem już ostro. Swoja droga ciekawe czy w listopadzie Ragnaroka wrzucą bo coś kiedyś mówili że exclusivy będą lądować w abo równo po roku i chyba z HFW dotrzymali słowa :)

post wyedytowany przez pan martin 2023-10-09 22:01:50
08.10.2023 10:36
pan martin
😁
pan martin
61

No ale zeszła na dalszy plan głównie u osób co nie mają jeszcze praw wyborczych więc jedno i drugie sie ze sobą specjalnie nie kolidują

06.10.2023 21:18
pan martin
2
pan martin
61

Do dzisiaj nie potrafie zrozumieć jak można było olać tak świetne zajęcia z teleportacji czy nauke zaklęć niewerbalnych ze Snape'm które były w książce kosztem rozległego pseudoromansu.

post wyedytowany przez pan martin 2023-10-06 21:18:18
06.10.2023 21:16
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

a można uprawiać seks z najemnikami?

06.10.2023 18:30
pan martin
2
pan martin
61

chętnie bym zagrał bo lubiłem ich gry ale jak widze na epicu cene 167zł i 4.5 godziny na howlongtobeat to sie odechciewa. Pamiętam sie ich jechało wcześniej za robienie gier na 8-9h. A tu widze jeszcze 2x krócej jest. Spoko za cene podwójnego biletu do kina, ale to obecnie to lekka przesada.

post wyedytowany przez pan martin 2023-10-06 18:35:38
03.10.2023 17:42
pan martin
pan martin
61

up@ Fajnie jeszcze jakby w czasie imprezy owy pocałunek był. Bo u mnie cały romans aktu 1 z shadowheart sie "wyprztykał" w 1/3 aktu łącznie z pocałunkiem który odbył sie po randomowym zaproszeniu przez nią w trakcie długiego odpoczynku. A na imprezie poza stadem facetów-zalotników od samej Shadowheart nie miałem NIC.

A co do Pathfindera ciekawe że wspomniałeś o nim bo czując pustke po BG3 zakupiłem Wotr'a na steama i właśnie ogrywam, 10 godzin na liczniku póki co. Więc jak jest jak mówisz i jest w nim o wiele lepiej w kwestii romansów to może też bardziej krytycznie spojrze na te z BG3 :)

post wyedytowany przez pan martin 2023-10-03 17:43:26
27.09.2023 14:19
pan martin
1
odpowiedz
7 odpowiedzi
pan martin
61
2.5

Sie zastanawiam czy po kilku godzinach grania kiedy ma sie danej gry dość sprawiedliwie jest wystawiać ocene? No ale z drugiej strony jak według kogoś gra jest na 1-2-3 to raczej nie będzie marnował kilkadziesiąt godzin na przejście gry która tak wybitnie mu sie nie podoba więc zaryzykuje i coś tam wystawie i pójde dalej. Po prostu po ogrywaniu gier typu cyberpunk czy baldursy dostawanie po głowie młotkiem od samego początku tymi najazdami na twarz w dialogach jakbym sie cofnął o 20 lat w gejmingu plus absolutnie nieintuicyjny interfejs polegający na przeciskanie sie przez warstwy w menu sprawia że całkowicie odechciewa sie kontynuuowania gry. Jeszcze jakby fabularnie coś prezentowała ale samo rozpoczęcie również nie zachęca a łatwo informacje w internecie znaleźć że lepiej nie będzie.

Niech będzie 2.5, ale nie wiem w sumie czemu. na 1 chyba nie zasługuje bo w końcu gra sie uruchamia i jako tako (nielicząc facjat) wygląda.

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-27 14:21:47
26.09.2023 15:33
pan martin
1
pan martin
61

Patrzą przyszłościowo - za pare lat wychodzi Wiedźmin 4 czyli gorąca franczyza na tamtejszym rynku, do tego czasu pewnie wszelkie embarga na steamy itp sie pokończą więc z biznesowego punktu widzenia lepiej ich nie zrażać.

25.09.2023 13:01
pan martin
odpowiedz
2 odpowiedzi
pan martin
61
9.5

Gra skonczona - na ostatnim zapisie lekko ponad 180 godzin. Jeżeli chodzi o poszczególne akty to 1 - 55h, 2 - 45h, 3 - 80h. Mimo że uważam że to najlepsze RPG w jakie grałem w życiu to daje 9.5 a nie 10 ze względu na koszmarną ilość bugów i fatalną optymalizacją w ostatnim akcie. Mniej nie jestem w stanie bo potem jak za rok dwa wróce na replay już z patchowaną wersją to bym żałował że tak kiepską i niezmienialną ocene wystawiłem w tym serwisie. Na Metacritic moge sobie wystawić teraz na ten moment bardziej sprawiedliwą i zmienić ewentualnie w przyszłości :P
Tak sie zastanawiałem nad tymi romansami które tak dużo osób krytykowało. Co z nimi jest nie tak? Wiadomo nie jest idealnie ale szczerze i tak są najlepiej zrobione z tego typu gier. Przywoływany jest przykład CDPR ale tam jednak nasze LI mamy na dwie trzy misje czyli jakieś 2% całej gry to cięzko jakoś wkręcić się, tutaj formuła jest taka że przebywamy z naszym wybrankiem przed ponad 150 godzin non stop.
Z minusów główny złol jest meh, wolałbym coś innego niż taki abstrakcyjny koncept. Gra że jest za łatwa to powtarzać nie potrzeba - zbierałem te mikstury i zwoje całą gre a użyłem może ich w 2-3 walkach, skończyłem z setkami tego w plecaku. Pieniądze również - 50k na koniec i za bardzo nie wiadomo co z nimi zrobić bo najlepszy ekwipunek z reguły looci sie. Można jedynie zwoje i mikstury kupić ale tu wracamy do poprzedniego pukntu. W sensie po co jak i tak mamy tego za dużo? Tych mocy illithidów w ogóle nie używałem bo szkoda mi było punktów akcji, wolałem gruchnąć porządnie w tym czasie. Ale to znowu kwestia poziomu trudności że zamiast sie zastanawiać nad taktyką jakoś specjalnie to jak najprościej byle więcej dps zadać i skończyć szybko walke zamiast bawić sie w debuffowanie wrogów bo wiem że i tak mi nic nie zrobią więc nie ma sensu rozciągać i tak za długie potyczki.
Epilog mi sie podobał, nie potrzebuje żeby mi narrator przez 15min opowiadał co każdy do starości robił żeby mnie zadowolić. Takie na zasadzie "życie toczy sie dalej" też jest spoko. Jedyną uwage mam co do Gale'a -

spoiler start

Bo jego wątek poboczny jako jedyny z wszystkich companionów sie de facto - przynajmniej u mnie - nie kończy. Kulminacją mialo być zgarnięcie Korony Krassusa, zostanie Bogiem i mszczenie sie na Mystrze. To oczekwiałem że na koniec weźmie przy nas te korone i sie pożegna. A gra sie kończy przed jakimkolwiek z tych punktów. Mowi tylko że Korona jest gdzieś na dnie oceanu i pójdzie w przyszłosci ją zdobyc. I koniec. Yyy?

spoiler stop

Licze na powrót do uniwersum Divinity. Chyba fabularnie bardziej mi podeszło, jak dołożą złożoność z bg3 to będzie miodzio.

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-25 13:18:33
25.09.2023 11:43
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

spoiler start

Dawno mnie w grach finałowe sekwencje walk tak nie zirytowały. Na jedną ture trzeba czekać za każdym razem z 10 minut dosłownie az pozostałe 40 minionów wykona ruch. Dramat totalny, po wykonaniu ruchu można iść pod prysznic bo jak sie wyjdzie to tura jeszcze sie nie skończy. Jak coś takiego projektują to chyba jakieś przyspieszenie by sie przydało.

spoiler stop

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-25 11:44:53
23.09.2023 20:04
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Az musiałem napisać bo to jak akt 3 jest zabugowany to jest po prostu jakaś tragedia, jesteśmy już po patchu 3 a ja

spoiler start

Wycinając sobie droge do Gortasha w smoczej przeprawie wycinam strażników w sali tronowej a wszelka szlachta jak gdyby nigdy nic sobie stoi przed pustym tronem a jak chce iść do Gortasha przez drzwi to mi mówią że tak nie wolno. Jak chce zlootować straźników jest to samo. Aż sie głośno zaśmiałem z bezsilności i musialem lecieć do NPC po miksture niewidzialności żeby drzwi otworzyć. Ogólnie niemoc zloocenia osób które zabiłem bo osoby które uratowałem mi mówią że jestem złodziejem dosyć często spotykam co jest absurdem

spoiler stop

Tak poza tym tych bugów jest multum i widze dosłownie co pare minut jakąś nieprawidłowość. Cyberpunk na premiere z glitchami i blokującym sie Takemurą (na PC) to małe piwo.

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-23 20:09:55
22.09.2023 18:42
pan martin
1
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

W Ultimate Team przez te mixowanie kobiet i facetów przy otwieraniu paczek będzie śmiesznie przynajmniej na samym początku ze wzgledu na przyzwyczajenia kiedy pod francuskim N w PSG zamiast spodziewanego Mekambe wyskoczy jakaś babka ;)

Przydałyby sie paczki jakieś osobne z samymi facetami ale zapewne EA tego nie zrobi bo zaraz by jakieś środowiska sie oburzyły że co to za segregacja.

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-22 18:42:25
22.09.2023 10:38
pan martin
pan martin
61

Dzisiaj wlatuje patch który ma podobno mocno poprawić performance w akcie 3. Zobaczymy na ile :)

21.09.2023 17:08
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Dociągam do końca BG3 - 160 godzin na sejwie ponad. Ale póki co wstrzymam sie z kończeniem bo podobno jutro jakiś ogromny patch ma sie ukazać, a może jakieś epilogi zapowiedziane dodadzą? Lepiej poczekać. Lies of P zacząłem i póki co jest dobrze. Troche irytuje krótki zasięg broni przez co jeszcze wyczuć tego nie moge i ciągle atakuje powietrze przed wrogiem ale potencjał jest i na pewno zamierzam kontynuować.

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-21 17:10:44
20.09.2023 07:41
pan martin
pan martin
61

Pewnie zerkneli że takie Pillarsy robione przez samego Obsidiana sie kiepsko sprzedały to Baldursy pewnie podzielą ich los :)

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-20 07:41:53
18.09.2023 12:36
pan martin
pan martin
61

Widze że kolega chyba nowy tutaj. Niebieski kolor oznacza oczekiwania a nie faktyczną ocene gry.

17.09.2023 18:22
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

wygląd ciężkich zbroi w akcie trzecim mnie poraża - wyglądam jakbym ze śmietnika wyszedł a obracam między jedną legendarką a drugą. Trudne życie fightera :/ Gale w stroju maga wygląda zjawiskowo. A te barwniki kompletnie nic nie dają, powinno jakoś bardziej zmieniać kolor niż tylko jakieś obrysy co to trzeba lupą przed monitorem świecić żeby coś zauważyć.

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-17 18:23:35
14.09.2023 20:48
pan martin
2
odpowiedz
pan martin
61

Czytam nagłówek drewniane RPG z Czech to pierwsze co na myśl przychodzi że znowu KCD na przecenie :P

14.09.2023 20:19
pan martin
1
pan martin
61

spoiler start

Diabełki możesz uwolnić bez problemu, będzie walka ale ograniczy sie tylko do poziomu lochów, reszta z Wież nie będzie ci nieprzychylna (co też wygląda troche absurdalnie że wyżynasz cały poziom -1, potem idziesz na 0 a tam nikt o niczym nie slyszał i życie toczy sie dalej). Mauzoleum (a w zasadzie jego końcową część (gra cie poinformuje o tym w trakcie eksploracji mauzoleum) powinieneś zrobić już po ich uwolnieniu bo w innym przypadku diabełki poniosą śmierć. Finalna część mauzoleum triggeruje wydarzenia kończące akt 2 więc do tego momentu należy pokończyć wątki poboczne

spoiler stop

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-14 20:25:51
14.09.2023 18:12
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Na poczatku myslalem ze muzyka gorsza jest niż w D:OS2 ale jak doszedłem do aktu 3 gdzie ciągle w tle leci „song of balduran”, a w obozowej tawernie nawet z wokalem to sie absolutnie zakochałem. Teraz moge spokojnie nazwać ten tytuł arcydziełem w każdym aspekcie :P

13.09.2023 11:55
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Ale performance w akcie 3 to jest katorga. Gram na geforce now czyli teoretycznie topowym sprzęcie od nvidii a czuje jakby gra chodziła na jakichś 20 fpsach.

12.09.2023 15:38
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Tak zastanawiam sie skoro planowali zrobić z Basina protagoniste kolejnej gry dlaczego zrobili z niego w Vallhali tak odpychającego typa? Przez całą rozgrywke chciałem go zabić ale gra mi na to nie pozwalała, a jak czytam że mam nim teraz cały czas sterować to z miejsca entuzjazm na ten tytuł opada o połowe.

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-12 15:45:32
11.09.2023 16:07
pan martin
pan martin
61

Zmęczenie to nie kwestia Lariana tylko ogólnie długości gier single playerowych. Niby chcemy jak najdłuższych gier żeby stosunek jakościowego contentu do ceny był jak najkorzystniejszy ale z własnego doświadczenia wiem że istnieje pewna granica i to nawet dotyczy sie tak jakościowych gier jak BG3, Wiedzmin3 itd. 70-80h spoko, ale im dłużej w las to zaczynasz mówić ocierając pot z czoła „kiedy koniec?”

11.09.2023 13:58
pan martin
pan martin
61

up@ Trudno żeby tam grał ofensywny futbol kiedy twój klub robi rekord transferowy za 1.5mln euro a 3/4 tej ligi powydawało setki milionów dolarów na grajków i ich pensje w tym okienku.

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-11 13:58:33
11.09.2023 10:26
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Zgadzam sie praktycznie z wszystkim. Jedynie Irlandczyk nawet podobał mi sie. Ale koniecznie musiałem zrobić sobie przerwe po 1.5h seansu bo czułem że zaczyna mnie głowa boleć. Zbyt powolne jednostajne tempo żeby wysiedzieć prawie 4 godziny za jednym zamachem. Na szczęście oglądałem na netflixie a nie w kinie, ale może to jest powód skrajnie różnych opinii - zależy czy odbiorca sobie to dawkował czy torturował sie ogladając całość na raz :)

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-11 10:30:44
09.09.2023 14:27
pan martin
pan martin
61

Znowu protagonista jest niemową, przez co rozmowy mają upośledzoną formę a immersja pada na pysk.

Zawsze traktowałem to jako minus ale w sumie grając w Baldursa gdzie prota również jest niemową na ten moment nawet chyba nie zamierzam umieszczać tego w minusach przy pisaniu recenzji. Kompletnie mi to nie przeszkadza. Więc to raczej kwestia jak to ograsz jako deweloper a nie sam fakt że jest niemową.

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-09 14:28:43
08.09.2023 14:40
pan martin
pan martin
61

To troche jak recenzja na tym portalu mi spoilerowała kto jest złolem w tej grze i argumentem było że przecież te imiona zostały i tak w kampanii ujawnione przez Lariana. No ale nie każdy ogląda filmiki z tworzenia gry itd, dla turbofana serii co tam czytał wszystkie newsy po drodze takie rzeczy to nie spoiler ale dla casuala już tak :P

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-08 14:41:58
08.09.2023 10:22
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Może ktoś mi wyjaśnić dlaczego MC do tej pory nie wprowadził konieczności podlinkowania konta z grą żeby wystawić ocene? Po co są te ich pseudo działania blokujące wystawianie ocen w momencie premiery żeby niby uniknąć review bombingu skoro to można uczyć w dużo prostszy sposób?

post wyedytowany przez pan martin 2023-09-08 10:25:28
31.08.2023 18:06
pan martin
2
pan martin
61

zależy dla kogo - gamespot dał 7/10 i pierwszym minusem jest słaby główny wątek :)

29.08.2023 11:16
pan martin
pan martin
61

Up@ no własnie tak to zauważyłem bo byłem wyjątkowo skupiony na postaci Astariona i nagle mu obie bronie z łap wypadły po ataku tego ognistego cosia w kuźni więc połaczyłem to z poprzednimi tajemnicznymi zniknięciami elementów ekwipunku :P

post wyedytowany przez pan martin 2023-08-29 11:17:08
29.08.2023 10:57
pan martin
odpowiedz
4 odpowiedzi
pan martin
61

Po 60 godzinach grania dopiero zauważyłem że w trakcie walki bronie potrafią wypaść postaci. W trakcie gry kilka razy łapałem sie na tym że zaglądałem w ekwipunek i ktoś czegoś nie miał co zwalałem na buga i klnąłem na Lariana bo to były raresy które gdzieś tam znalazłem i już były nie do odtworzenia. A tu taka niespodzianka. Teraz po każdej walce każdemu dokładnie sprawdzam czy wszystko jest na miejscu. Aczkolwiek raz zauważyłem że nagle mój bohater na bosaka chodzi i gdzieś buty wyparowały. Każda część ekwipunku może odpaść czy tylko bronie?

post wyedytowany przez pan martin 2023-08-29 11:02:14
28.08.2023 17:34
pan martin
pan martin
61

To bardziej kwestia tego że już wiem z recenzji że jest dokładnie 3 antagonistów i znam ich imiona przez co aura tajemnicy i tego że potencjalnie ktoś tam jeszcze sie ujawni później nie będący nikim z tej trójki znika.

post wyedytowany przez pan martin 2023-08-28 17:35:16
28.08.2023 17:25
pan martin
odpowiedz
3 odpowiedzi
pan martin
61

O kurczę było mówić że spoilery znajdują sie w tej recenzji bo sobie odpaliłem i niefajnie było przeczytać imiona i ilość antagonistów, dla mnie będąc jeszcze pod koniec aktu 1 to spory spoiler :(

post wyedytowany przez pan martin 2023-08-28 17:31:57
27.08.2023 20:19
pan martin
pan martin
61

bo wszystkie moje wybory to było -1 do akceptacji.

Tak ogólnie to zauważyłem na przykładzie Astariona że nawet jak sie z nim chodzi non stop i ten nie zgadza sie z naszymi "dobrymi" wyborami to wystarczy go przegadywać w kwestii osobistego wątku i finalnie i tak ma co najmniej wysoką akceptacje dla naszego protagonisty więc de facto te aprobaty przy chodzeniu w party nie mają większego znaczenia.

Nad epilogiem podobno pracują, będzie taki trwający 15 minut, no ale to trzeba chwile poczekać :) Dlatego na drugie przejście warto pare miesięcy pauzy zrobić w oczekiwaniu aż to wszystko połatają i pododają content który pewnie olali z racji przyspieszonego release :)

post wyedytowany przez pan martin 2023-08-27 20:23:39
25.08.2023 16:33
pan martin
pan martin
61

"Rzucanie kośćmi - trochę bez sensu, skoro można ponowić rzut lub wczytać zapis z chwili przed rzutem i próbować aż do skutku."

to argument w stylu po co zbierać kase skoro mozna odpalić jakiś cheat engine i dodać sobie 99999 złota dla postaci. Takie coś to zwykłe oszukiwanie i traktowanie tego jako minus dla gry jest śmieszne :P Dla mnie to plus że jak ktoś chce pójść na skróty i otrzymywać ciągle pozytywne rezultaty to może z miejsca sejwa zrobionego 3 sekundy wcześniej wczytać zamiast potem powtarzać coś 5 minut bo sie nie dalo zapisac.

Co do zarządzania ekwipunkiem i sprzedaż śmieci to sie zgadzam w pełni. Dodatkowo mam wrażenie że sie śmieci nie stackują ani nie da sie ich potem automatycznie jakos zestackować. Jak zbiore 4 butelki w jakiejś szafce a potem dwa metry dalej wezme kolejne 2 butelki z innej szafki to nie mam w ekwipunku 6 butelek w jednym slocie tylko jest to podzielone na dwa sloty. I robi sie ostry burdel. Plus z jakiegoś powodu przy handlu wszystkie zawartości backpacków są automatyczne wyświetlane jako jeden wielki schowek przez co znalezienie czegoś gdy miało sie kilkaset rzeczy w tych plecakach jest dramatem.

post wyedytowany przez pan martin 2023-08-25 16:45:34
24.08.2023 00:21
pan martin
odpowiedz
18 odpowiedzi
pan martin
61

Macie też tak że wymieniacie często członków ekipy i irytuje was że trzeba podwójnie przeklikać (z potwierdzeniem) by kogoś odprawić? Po 25h gry już dziesiątki razy wymieniałem kogoś i zaczyna mnie to do szewskiej pasji doprowadzać. Bo jeden potrzebny do questa. Bo drugi jako jedyny potrafi ze zwierzętami rozmawiać. Bo trzeci potrzebny do kradzieży. I tak w kółko maciejów co 5 minut musze rotować składem. Powinien sam proces zostać jakoś uproszczony bo zaraz zaczne mieć koszmary związane z wracaniem do obozu.

post wyedytowany przez pan martin 2023-08-24 00:24:25
20.08.2023 13:50
pan martin
1
pan martin
61

Też nie można przesadzac z nawiazaniami żeby nowy gracz w serii - a do takiego ten tytuł głownie kierowany - nie poczuł sie jak na tej przysłowiowej imprezie gdzie wszyscy sie znają i mają swoje wewnętrzne tematy a ty sie powierzchownie uśmiechasz i myślisz „co ja tu k**** robie”. 3 w tytule ale jednak zbyt długi okres czasu minął od poprzednika żeby coś więcej zrobić :)

20.08.2023 12:00
pan martin
pan martin
61

Akurat romanse w DA1 były dla mnie totalnym failurem przez to że postęp/nowe linie dialogowe w nich nie zależaly od rozwoju głównej fabuły tylko od ilości pojawień sie w obozie/napakowania prezentami danej postaci przez co jak za szybko to zrobiłeś to miałeś romans "odfajczony" mimo że byłeś wciąż na początku gry. Btw, mam nadzieje ze tu tak nie jest i pewne etapy w rozwoju relacji dopiero triggerują sie w późniejszych aktach? Bo nauczony właśnie DAO aż sie boje zbyt często odsypiać w obozie żeby nie wyzbyć się nowych linii dialogowych z całej gry już na etapie aktu 1 :P

post wyedytowany przez pan martin 2023-08-20 12:02:03
19.08.2023 10:54
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

W divinity też nie dało sie bezpośrednio sterować bohaterem przy graniu myszka + klawiatura? Szczerze mówiac wytrzymałem 30min i tak mnie wymęczyło ciagle klikanie w pozycje gdzie mam iść że wyciagnalem dla porównania xbox controllera i całkiem inne granie - obracanie kamery i bezpośrednie sterowanie bohatetem przy użyciu analoga. Na minus mocno ograniczone skanowanie otoczenia, na klawiaturze altem chyba wszystkie obiekty mi podswietlalo a tu tylko malutko kołowy obszar wokół bohatera przez co trzeba sie nabiegać i naskanować jak nie chce sie czegoś przegapić. Ale powinno to być zaimplementowane na klawiature chociażby jako wybór opcjonalny w menu.

post wyedytowany przez pan martin 2023-08-19 11:00:01
18.08.2023 21:35
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Mam pytanie panowie przed rozpoczęciem rozgrywki bo właśnie kupiłem gre - ten brak treści w języku polskim w przypadku książek czy jakichś dialogów mocno przeszkadza i psuje odbiór? jest to nagminny immersion breaking problem czy bardziej kwestia braku treści w 2-3 mniej znaczących książkach? Bo myśle czy w takim przypadku nie lepiej grać po angielsku, czy może to po prostu jakaś mało istotna pierdoła co tylko spowoduje uśmiech raz na 50 godzin.

post wyedytowany przez pan martin 2023-08-18 21:37:33
19.07.2023 17:35
pan martin
odpowiedz
8 odpowiedzi
pan martin
61

Te nagłe wzrosty Konfederacji to mam wrażenie że głównie zasługa zmęczenia ukraińcami w polsce. Takich osób zaczyna robić się coraz więcej co sondaże zaczynają pokazywać, a Konfa de facto jest jedna partia w sejmie ukraino-sceptyczna więc pod tym względem brak alternatywy.

post wyedytowany przez pan martin 2023-07-19 17:37:50
19.07.2023 17:14
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61
6.5

Nie ukończyłem gry, jestem w takim okresie życia gdzie nie ma już tyle czasu na granie i jak jakiś tytuł nie jest wybitny to często odpuszczam. A to tutaj to dla mnie takie 6.5 - 7. Wytrzymałem 35 godzin, plus minus połowa 2 aktu.
Fabuła czyli rzecz najważniejsza jakoś mnie nie wciągnęła. Po takim czasie wciąż zadawałem sobie pytanie "quo vadis, gro?" bo w sumie nie wiedziałem co tu jest tym głównym złem co trzeba powstrzymać, jaka jest stawka itp. Zbyt mocno byłem zapchany informacjami i lorem, dodatkowo ciągle te kickstarterowe breaking-immerse wcinki w postaci nagrobków i tony mini-historyjek wybijały mnie z gry. Tak wiem że można było to pomijać ale jako osoba sprawdzająca każdy zakątek po prostu musze we wszystko kliknąć. Bohaterowie nieciekawi że w sumie po 35 godzinach nadal nie pamiętałem ich imion i ich osobistych historii.
Co jeszcze irytowało? Te opisy gestykluacji bohaterów w trakcie dialogów. Szczególnie w połączeniu z kwestiami które były wygłaszane przez aktorów głosowych - cieżko sie śledziło tekst i głos równocześnie bo aktor mówił ciągiem a w tekście nagle w połowie były dwa zdania o tym jak sie drapie po nosie. Ogólnie uważam że jak studio nie stać na pełne udźwiękowienie tak jak w przypadku divinity os2 Lariana to powinien odpuścić to calkowicie a nie tylko jakieś wybiórcze linie dialogowe (ważne zakładam) nagrywać. Mnie to osobiście bardziej denerwowało niż pomagało.

post wyedytowany przez pan martin 2023-07-19 17:26:52
18.07.2023 13:00
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Raz miałem sytuacje że mi 100zł mniej "zatwierdziło" niż wsadziłem (2000 wsadzone 1900 zatwierdzone) , ogólnie olałem temat bo nie chciało mi sie potem nie wiadomo ile czasu marnować na reklamacje ale od tego czasu więcej niż kilkaset złotych tam już nie wkładam. A tak poza tym to klasyczne problemy w dużym mieście że często te wpłatomaty są zapchane (szczególnie w piątki wieczorem jak sie chce tygodniówke wpłacić :) ) i wyskakuje czerwony komunikat żeby znaleźć sobie jakiś inny.

post wyedytowany przez pan martin 2023-07-18 13:02:12
31.03.2023 15:42
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61
6.5

Z grą miałem problem taki jaki sie obawiałem po przejściu HZD - że po zakończeniu odkrywania tajemnic przeszłosci - Liz i ekipy projektu zero dawn - nie będą twórcy w stanie mnie przyciągnać rozszerzonymi wątkami "współczesnymi" które w jedynce były fatalne.

Slyszałem że tym razem te plemienne wątki są lepsze ale dla mnie dalej nie były wystarczająco angazujące - ot może poprawa z poziomu tragicznego do słabego najwyżej. Far Zenithu było niestety za mało, najbardziej chyba mnie wkręcił wątek Teda Faro i żałuje że zostal tak zmarginalizowany bo mógłby być świetnym antagonistą. Wszystkie te wątki plemienne tak mnie interesowały że nikogo już nie pamiętam, towarzysze z bazy których sobie zbieramy niczym w starych grach Bioware mdli tak samo jak w jedynce, te ich dialogi z wykrzyknikiem po każdej misji głównej to skipowałem bo nie chciało mi sie tego czytac. Co oczywiście jakieś emocjonalne momenty kładło (jeden?) bo ich los kompletnie mnie nie obchodził.
Misje poboczne powtarzalne, trudno było sie w nie wkręcić kiedy developer nie potrafi napisać bohaterów na których będzie mi zależało, cała reszta to ubisoftowe zbieractwo którego skończenie nie daje żadnej satysfakcji poza achievmentami potrzebnymi do platyny więc pod koniec po prostu pędziłem do końca z wątkiem głównym.

Największym plusem gry to oczywiście (poza grafiką) bicie maszyn - odrywanie części z nich wciąga niczym narkotyki. W tej grze jak w żaden innej przyjemnie sie obsługuje łuk. I tylko za to gra chociaż na te 6-7/10 zasługuje.

post wyedytowany przez pan martin 2023-03-31 15:48:22
14.03.2023 11:51
pan martin
😁
pan martin
61
Image

Czekałem ile komuś zejdzie na odpowiedź, wystarczyła minuta

14.03.2023 11:44
pan martin
odpowiedz
2 odpowiedzi
pan martin
61

25 lat to jeszcze młody wiek, dasz chłopie rade! Byli piłkarze co zaczynali kariery profesjonalne w okolicach tego wieku.

post wyedytowany przez pan martin 2023-03-14 11:50:41
09.03.2023 09:03
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Właśnie ogrywałem sobie po raz drugi wiedzmina po paru latach i powiem że czuć długość gry, w pewnym momencie już po wydarzeniach w kaer morhen mocno mi sie dłużyła i dążyłem do szybkiego końca zamiast robić zlecenia wiedzminskie czy pytajniki. Replayability jak dla mnie średnie. Plus chyba zmienili że doswiadczenie także dostawałem za wszystkie questy a nie tylko te z niewiekszą rożnicą niż 5 leveli. W efekcie czego podstawke ukończyłem na ponad 40 poziomie, i to olewajac sporo aktywności pobocznej. Aż sie boje jaki overlevel by był robiąc wszystko z dodatkami :) Pewnie to dało sie jakoś w ustawieniach zmienić? Ale kiedyś to domyślna opcja była i tak zostać powinno.

No i widać różnice w dubbingu Rozenka na nowy quest. Jak ktoś mówi że jest praktycznie niezauważalna to chyba zalogował sie do gry tylko by zrobić tego questa a nie przejść całą gre. Geralt w tej misji mówi troche jak opętany przez ducha w misji z weselem w Heart of Stone. Dysonans spory.

post wyedytowany przez pan martin 2023-03-09 09:04:05
06.03.2023 15:52
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
8.0

Ograne w ramach ps premium plus.

Ogólnie dużo lepsze niż The Dark Pictures które to wychodzą co jakiś czas. Dalej musimy powstrzymywać się od rzucenia padem widząc głupote poszczególnych bohaterów. Aż mi sie prolog przypomniał - dwójka bohaterów utknęła w środku nocy w lesie. Z daleka widzą jakąś sylwetke/zjawe/potwora/cholera wie co. Co robimy w takiej sytuacji normalnie? W tył zwrot i spieprzamy aż sie kurzy. Co robi bohaterka? „może to jakaś starsza pani i potrzebuje naszej pomocy? Trzeba pójść i to sprawdzić!” I jak tu potem im kibicować? Po paru chapterach 3/4 ludzi mnie denerwowało i życzyłem im śmierci. Nawet w przypadku jednej osoby to celowo doprowadzilem do jego śmierci bo tak mnie denerwował.

Mam wrażenie że łatwiej unika sie śmierci niż w until dawn. Bardziej chyba kwestia qte niż mnogości wyborów.
Praktycznie brak jump scarów w przeciwieństwie do UD gdzie tam praktycznie znowu do przesady na każdym kroku jakiś wyskakiwał. Czy to dobrze? Zależy czego oczekujemy od gry. Ta tutaj nas raczej nie przestraszy.

Te rysowanie relacji niczym w teen drama klasy B przez pierwsze 3 godziny jest bez sensu. Dialogi raczej kiepskie ze czesto myslalem sobie ze normalnie nikt by tak nie powiedział. Potem zaczyna sie horror i i tak owe relacje nie mają żadnego pay offu. Mogliby chociaz na koniec podac co stało sie dalej z danymi bohaterami. Czy sa razem, czy sie przyjaznia itp. Bo tak to po co mi były te wybory i informacje typu „A nie lubi B”, „B jest podirytowany zachowaniem C” jak kompletnie nic z tego nie wynika.

Ale przyjemne spędzone 10 godzin mimo sztampowej fabuły pełnej creepowato wyglądających i zachowujących sie ludzi (często bez powodu po to tylko żeby wbudziło to naszą podejrzliwość). Widziałem to 100 razy w grach czy filmach.

8/10

post wyedytowany przez pan martin 2023-03-06 16:02:38
28.02.2023 12:24
pan martin
1
pan martin
61

suicidal

Pewnie o to że podasz numer telefonu a potem kilka dni pozniej zupełnie przypadkiem zaczynają do ciebie wydzwaniać telemarketerzy.

18.02.2023 12:30
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Podejrzewam że ogladalnosc skoków też w 80% stanowią polacy więc brak zdziwienia.

16.02.2023 19:44
pan martin
pan martin
61

Do ocen graczy w tytułach gdzie nie ma jezyka polskiego bym nie przywiazywal wagi bo płaczki co nie zagrały nawet 5 minut z tego powodu dają 1/10, jest wiele solidnych gier bez polskiej lokalizacji ze śmiesznie niską oceną na gryonline.

post wyedytowany przez pan martin 2023-02-16 19:45:12
14.02.2023 13:31
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

W zdrapke 10zl, a tak ogolnie najwiecej to na pokerstars poszedlem raz yolo i dajac w ruletce 100 euro (albo dolary, nie pamietam juz jaka tam domyslna waluta jest) na kolor podwoiłem sie.

post wyedytowany przez pan martin 2023-02-14 13:32:45
16.01.2023 23:41
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
9.0

Jest dobrze, ale nie spodziewałem sie niczego innego po Mazinie. Zastanawiam sie jedynie o te 9 odcinków i konieczny dodatkowy content do wypełnienia tego zamiast growego „give me a boost” po 15 razy na odcinek. Ale jak sie czyta recenzentów to kolejne odcinki są równie dobre, wiec nie mam specjalnych obaw.

08.01.2023 16:28
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

dobre bo POLSKIE. Kto myśli inaczej to droga wolna, granice są otwarte.

06.01.2023 00:31
pan martin
2
odpowiedz
pan martin
61
8.5

Świetna gra głównie za ciągłą dawke śmiechu serwowaną non stop, humor suchy, nierzadko prymitywny w stylu "f*ck your mother" więc pewnie nie każdemu przypadnie do gustu, gameplay tutaj to sprawa drugorzędna. Najlepszym gatlianem zdecydowanie Kenny którego przez całą gre używałem - głos morty'ego i najbardziej suchy humor, no i LEZDUIT - szkoda że na krótko :) Poziom trudności przy normalnych alienach gra łatwa ale już przy bossach czuć było trudność - na normalu raczej bez nadmiernych śmierci, kilka razy zginąłem, przy jednym z bossów nawet ciut więcej, aczkolwiek trzeba było skupić sie przy każdym z nich na unikaniu ataków.

No i te filmy w telewizji to złoto - kilka razy siedziałem przed tv i ogladałem wraz z Gene, nawet potem je zerkałem na filmwebie - swoją drogą ich wybór też idealnie podpasowany pod klimat gry :P

Angielski najlepiej znać na tyle by go rozumieć bez konieczności czytania napisów - Często suchary lecą w czasie walk gdzie trzeba sie jednocześnie skupiać na zabijaniu i sluchaniu, a teksty są zapodawanie dosyć szybko.
I do tego polecam zmniejszenie w ustawieniach dzwięków otoczenia/muzyki i jednocześnie wymaxowania głosu dialogów. Jak juz powiedziałem kwestie wypowiadane są najważniejsze w tej grze, gameplay ma znaczenie drugorzędne więc dla jak największego enjoymentu trzeba zrobić wszystko żeby wchłonąć jak najwięcej :).

post wyedytowany przez pan martin 2023-01-06 00:39:34
04.01.2023 11:43
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61

O ktoś temat odkopał patrząc na daty.

Miałem okresy ciągłego wieczornego picia alkoholu do tego stopnia że po 2-3 tygodniach zaczynałem czytać o uzależnieniu natomiast to wynikało ze stresujących chwil w życiu zawodowym/prywatnym - kiedy owe mijały to i odpuszałem alkohol i nie czułem potrzeby kupowania więc nie traktuje tego jako uzależnienie, ot pojawia sie 2-3 razy do roku taki okres.

bardziej sie uzależnieniem od kawy (kofeiny?) martwie bo od lat pije po kilka dziennie i na palcach jednej ręki moge policzyć dni w których nie wypiłem żadnej, a jak już to nie czułem sie wtedy najlepiej.

post wyedytowany przez pan martin 2023-01-04 11:44:18
02.01.2023 11:35
pan martin
pan martin
61

Za gothica na konsole moge i 600 dac. To sie nazywa nostalgia. Lepsze to niz kupowanie jakiegos Starfielda czy innego Harrego Pottera.

29.12.2022 10:03
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Czyli istotnie porobili te rozgraniczenia na premium/essential zeby jeszcze więcej kasy z ludzi wyciągnać, premium niczym sie nie różni od takiego ps now które było wcześniej poza tym że jest prawie 2x droższe - nowe comiesięczne gry nie wygladają wcale lepiej, ot poziom game passa w kwestii starych gier minus brak premier (Stray był wyjątkiem, no ale raz na rok to ja dziękuje za taką częstotliwość)

28.12.2022 17:40
pan martin
1
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Ciekawe czy będzie można z nią romansować?

post wyedytowany przez pan martin 2022-12-28 17:41:06
26.12.2022 23:16
pan martin
pan martin
61

- wejdz w temat w którego tytule jest ostrzezenie przed spoilerami
- potem płacz że ci zaspoilerowano

Jakoś mi nie szkoda takich osób.

23.12.2022 16:03
pan martin
😒
odpowiedz
pan martin
61

Dwie najbardziej oczekiwane gry to rpgi z protagonistami-niemowami; czuje jakbym sie cofnął o 10 lat. Dramat.

Z tych względów najbardziej czekam na Baldursy i Phantom Liberty

post wyedytowany przez pan martin 2022-12-23 16:07:16
19.12.2022 13:26
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

W sensie jak tansza? Zamiast 4zl to bedzie po 3? Nie dzieki, juz dopłace te złotówke byle nie męczyć sie z reklamami.

17.12.2022 16:19
pan martin
pan martin
61

No ale wtedy to kupujesz jakiegoś whiskacza facetowi/wino kobiecie a nie skarpety. Litości :)

post wyedytowany przez pan martin 2022-12-17 16:20:07
14.12.2022 22:00
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61

Showrunner od Koła Czasu? Strach sie bać - to jest poziom Wiedźmina czy Pierścieni Władzy.

13.12.2022 14:19
pan martin
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
pan martin
61

cdpr z poziomami trudności to ma problem od samego początku - wiedźmin 2 była momentami absurdalnie trudny i musiałem zmieniać na poziom łatwy żeby ją skończyć (letho, ekhm) a z kolei w wiedźminie 3 i cyberpunku po paru godzinach grając na najwyższym poziomie trudności czułem sie jak na jakimś god mode - wszystko na hita, jak ci jakiś boss pasek życia o 20% spuści i walka potrwa dłużej niż 5 sekund to już będzie dla niego wielki sukces.

post wyedytowany przez pan martin 2022-12-13 14:20:12
21.11.2022 12:16
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61
8.5

Jedna z tych gier gdzie troche czułem sie jakbym cofnął sie do czasów szkolnych na lekcje historii i po zakończeniu czuje że bym odpowiedział na kilka pytań więcej w jeden z dziesięciu. Dosyć trudna w zrozumieniu bo postacie ciągle wdają sie w dysputy teologiczne, jak z piwkiem w ręku zacznie sie skanować dialogi to potem stwierdzisz że nic z tego nie zrozumiałem o czym mówili. Świetna historia wymagająca podejmowania trudnych niemożliwych decyzji, fajnie byłoby od czasu do czasu tego typu gierke „zaliczyć”.

Z minusów wydaje mi sie że wpływ na historie w dialogach aż tak wyrazny nie jest jak to recki sugerowały - ot jakas postac powie coś więcej ale to i tak prowadzi do tego samego punktu na końcu aktów gdzie i tak musisz podjąć trudne decyzje nie mając pewności co wybrać.
No i mnogość bohaterów - ich jest tyle, a w notatniku są opisani na zasadzie (hiperbolizując) „syn wujka babci siostry Carla” że potem i tak nie pamiętasz kim dana postać była. Poza kilkoma wyražniejszymi reszta sie troche zlewa i w następnym akcie i tak nie pamiętałem kto kim był przez to jak ktoś umarł to zamiast rozpaczać to było z mojej strony „oo aa, no tak, nie pamietam cie z poprzedniego aktu i tak wiec whatever”. W pierwszym akcie jeszcze sie przywiązałem do każdego ale potem jak drzewo genealogiczne zaczelo sie u kazdego rozrastać to był lekki dramat - powinni zrobić czytelniejsze opisy kazdej z rodzin, może właśnie jakieś drzewko w notatniku rozrysować, a to że opisy ludzi po każdym akcie znikały nie pomagało.

post wyedytowany przez pan martin 2022-11-21 12:26:29
15.11.2022 23:48
pan martin
odpowiedz
2 odpowiedzi
pan martin
61

Wiem że to robi klimat ale orginalna stylizowana na starodawną modłe czcionka jest dla masochistów, musiałem mrużyć za każdym razem oczy żeby przeczytać co jest napisane aż w końcu odpuściłem i włączylem ułatwienie w opcjach.

14.11.2022 20:24
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

To mi sie podoba w gp że z dnia na dzień w nieoczekiwanym momencie dostaje coś czego nie spodziewałem sie dostać a czytając recki wiem że taka forma mi sie sposoba. Akurat przeglądałem biblioteke po graniu as dusk falls, ale w takim razie wstrzymam sie z graniem do jutra na premiere tego :) Ps premium jest pod tym wzgledem zbyt.. przedwidywalne

post wyedytowany przez pan martin 2022-11-14 20:24:56
14.11.2022 00:18
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
8.5

Przyjemnie spędzony czas, na początku ociągałem sie z jej sprawdzeniem bo nie byłem pewny czy taki pokaz slajdów niczym w mangach przypadnie mi do gustu i ostatecznie przypadł - chyba nawet bardziej od klasycznych tego typu gier przez to ze bohaterowie mieli realistyczne twarze

Od Life is Strange sezon 1/bts/detroit bh bym tego wyżej nie umieścił ale od całej reszty narracyjnych gier już tak. Wybory/decyzje mam wrażenie ze jednak dużo bardziej znaczące/wpływające na opowiadaną historie niż w telltallowych tytułach czy lisach, na poziomie detroit become human. Sama historia wciąga, bohaterów można polubić, w sumie ograłbym więcej zrobionych gier w takiej konwencji.

post wyedytowany przez pan martin 2022-11-14 00:19:59
11.11.2022 18:08
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Ale znowu pokłony dla pana kompozytora Bear'a Mccreary'ego. Koniecznością każdego singla nastawionego na fabułe jest dobry soundtrack , a ten jest nawet moim zdaniem lepszy niż w jedynce, jest tu kilka nutek co już sobie wyszukiwałem po internecie żeby maltretować potem na telefonie ;)

post wyedytowany przez pan martin 2022-11-11 18:09:00
11.11.2022 17:54
pan martin
3
odpowiedz
pan martin
61

Jedynke zapamiętałem jedynie z tego że był wyjątkowy fun zwiazany z niszczeniem przedmiotów, którego nie doświadczyłem nigdy w żadnej innej grze. Chciało sie chodzić od pomieszczenia do pomieszczenia i rozwalać wszystko co stało na drodze. Cała reszta na poziomie takim że normalnie bym po paru godzinach odpuścił. Zobaczymy czy tym razem czymś mnie zaskoczą, w ciemno na pewno nie kupie.

post wyedytowany przez pan martin 2022-11-11 17:57:59
11.11.2022 15:25
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
7.0

Daje 7.0. Planowo chciałem dać 7.5 ale końcowa walka mnie bardzo zdenerwowała - na sam koniec mamy szybkie QTE które w przypadku niepowodzenia kończy sie instant death i trzeba powtarzać cała walke od początku. Chyba dopiero za 7 razem to ukończylem bo grałem w chmurze w której jednak masz minimalnego input laga który w tym przypadku jest kluczowy.

A co do samej gry to ulepszona wersja poprzedników - fajna historia (aczkolwiek trzeba brać tu pod uwage typowe dla japonskich gier przesadnie emocjonalne krzyki co wpływa na realizm, no i finalne wydarzenia były tak absurdalne momentami że zacząlem sie śmiać w momentach kiedy chyba miałem wg twórców rozpaczać) i świetne misje poboczne; na kabarecie podobnie jak w yakuzie 0 znowu spedziłem dobre kilka godzin maxując wszystko (bójki Majimy olałem, nie były zachęcające).
Gra staje sie pod koniec zbyt łatwa, szczególnie jak grasz na maxa i odblokujesz limit breaki na atrybutach i jak masz kase (z kabaretów) na najdroższe bronie to wszyscy praktycznie na hita lecieli lacznie z bossami. Czułem sie jak na cheatach.

post wyedytowany przez pan martin 2022-11-11 15:35:37
12.10.2022 11:00
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61
7.5

Z jednej strony fajna historia, niezly banter między bohaterami, z drugiej absolutnie na jedno kopyto antagonisci na zasadzie złowrogi śmiech (dosłownie) i chcemy zniszczyć świat + irytujące ucieczki imiennych złoli w momencie kiedy od nas dostają bęcki - rozumiem raz czy dwa ale tu dosłownie każda walka z kimś ważniejszym tak sie kończy co nie pomagało mi wkręceniu sie w historie. Nudne etapy z walk które sie dłużą, szczególnie ostatnie rozdzialy gdzie trzeba przebijać sie przez bossów w nieskończoność - o kilkadziesiąt minut to powinno zostać pod koniec skrócone. Najlepsze momenty gry to te chaptery ze spokojnym robieniem side questów (mimo że te są raczej dosyć sztampowe) i dużą dawką humoru.

ogólnie przyjemnie spędzone 40h.

post wyedytowany przez pan martin 2022-10-12 11:02:45
29.09.2022 20:06
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Szczerze mówiąc to jestem zachwycony jako ich klient. Pograłem w gierki - i jak sie okazuje - za darmo bo wszystkie wydane pieniądze zwrócą :)

24.09.2022 20:30
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61

mówie "ja ni panimaju".

02.09.2022 17:20
pan martin
pan martin
61
7.0

Mi ona za bardzo przypomina ta babke co była zakochana w Aragornie w 2 i 3 części trylogii, córke Theodena. Aż sie w pewnym momencie zdziwilem że to elf a nie człowiek.

post wyedytowany przez pan martin 2022-09-02 17:21:16
24.08.2022 17:04
pan martin
pan martin
61

A słuchanie chińskiego to zabijanie samego siebie.

14.08.2022 19:26
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
7.5

Przeszedłem w ponad 70 godzin, niezła gra z świetnym klimatem który dopełnia idealny soundtrack.
Na początku nic nie rozumiałem, w trakcie zaczęły sie poszczególne tajemnice rozwiązywać ale potem kolejne wątki fabularne jeszcze bardziej zaczęły to gmatwać. Dopiero chyba w tym o wiele za długim zakończeniu zrozumiałem to co musiałem. Tzn co Kojima chciał bo wiele rzeczy dalej nie do końca jest dla mnie zrozumiałych. Najlepszy segment gry to chyba ten środkowy gdzie miałem fun z budowania autostrady, zajęło mi to kilka(nascie) godzin, momentami przypominało to farmienie surowców, ale było fajnie. Potem jak już poszliśmy dalej to przyjemny gameplay zastąpiła główna oś fabularna która trwała do końca. Fabuła pełna filozoficznych dysput od których może głowa rozboleć w szczególności jak grasz z piwkiem w ręku po pracy.
No i jak już wspomniałem zakończenie niemiłosiernie męczy, powinno być o godzine krótsze, twórcy zmuszają nas do obejrzenia napisów końcowych i między nimi dają fabularne wyjaśnienia. Dawno nie widziałem takiego chamskiego zmuszania do patrzenia na nazwisko Kojimy i jego ról w tworzeniu gry po to żeby zobaczyć zakończenie gry.

Co do reszty no to jest gra gdzie akcji uświadczymy jakieś 5% z całości. na 70 godzin gry nie wiem ile musiałem walczyć z BT czy mułami, więcej niż kilka godzin na pewno nie. Zresztą ona nie zachęca specjalnie do walk z przeciwnikami, gdy wchodzi sie na terytorium wroga to raczej uciekasz niż szukasz konfrontacji. Plus akurat mega nudzący Battlefront z Mikkelsenem. Dodatkowo poziom trudności jest raczej niski, no normalu ciężko zginąć nawet totalnemu casualowi, walki z bossami raczej polegają na klepaniu obrażeń niż na unikaniu ciosów będących jakinmś realnym zagrożeniem.

Grafika, krajobrazy. Ważne przy grze gdzie chodzisz - żeby było na co patrzeć. A tu jest. Piękne widoczki - góry, doliny. design świata top
A, aktorzy, gra aktorska - Troy Baker to już jak zwykle. Wszyscy top.

Gra ma mega momenty, czuć że tworzył ją jakiś geniusz ale też jest mega nierówna i zakończenie troche wpływa negatywnie na moją ocene bo nie jest dobrze gdy na koniec powiedziałem "no w końcu koniec"

7.5

post wyedytowany przez pan martin 2022-08-14 19:30:19
01.08.2022 15:29
pan martin
pan martin
61

Up@ Nawet trudno jest mi sobie to wyobrazic, ja pierwszy raz grałem w strzelanke 20 lat temu jak mialem 7-8 lat także już nie pamiętam procesu uczenia strzelania i chodzenia jednocześnie, ot po prostu wydaje sie to od zawsze takie naturalne :P

29.07.2022 10:06
pan martin
1
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Z mojej perspektywy ceny były tam przeszkodą dla tych nielicznych gier które były tam dostępne. Sama jakość streamingu to top, chyba pod tym względem najlepsze doświadczenie miałem z wszystkich cloudów (Stadia > xcloud = geforce now > ... >ps now) natomiast poza współpracą z Ubi+ gdzie można było w ramach abonamentu ograć biblioteke Ubisoftu i wychodziło to cenowo jeszcze przyzwoicie tak praktycznie ciągłe bazowe ceny do kilkuletnich gier odstraszały od korzystania z tego. Pamiętam chcialem tam zakupić RDR2 ale jak widziałem ciągle kwote 250zł za podstawke w tym roku to podziękowałem. Nawet nieliczne wyprzedaże gier oferowały ceny większe niż opcja z geforce now.

post wyedytowany przez pan martin 2022-07-29 10:08:00
20.07.2022 21:54
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
6.5

Więcej tego samego co dostaliśmy w Spidermanie - tutaj mamy nieco krótszą historie i nieco mniej aktywności potrzebnych do wymaksowania dzielnic (szacun że znowu nie kazali mi 200 przestępstw na całej mapie wyczyścić do wymaxowania gry). Plusy i minusy można w zasadzie skopiować z prequela - niezła fabuła aczkolwiek to taka typowa komiksówka więc nie ma co sie spodziewać czegoś specjalnie złożonego, niby sa jakies zwroty akcji ale domyslilem sie ich duzo wczesniej niz gra robi reveala takze meh; prócz tego dające mega frajde przemieszczanie sie na lince po mieście, jedna z tych gier która ma sporą powierzchnie a nie korzystasz z fast travela bo dużo większy fun jest z pobujania sie przez minute do celu. Z minusów powtarzalne aktywności wciąż mimo że sporo nudy z nich usuneli to dalej wyglada na generyczne klepanie pod osiągnięcia, inteligencja przeciwników przy stealthu zerowa - ściagasz wokol przeciwnikow a gość który miał obok siebie 30 osób a nagle nie ma nikogo w ogóle nie reaguje że coś tu nie gra. Walka dynamiczna - zbyt dynamiczna, często w trakcie walki zaczynałem na pałe wciskac co sie da bo i tak nie pamiętałem kombinacji na wiekszosc ruchow, często w walce jest chaos, protagonista nie skacze/nie uderza w to miejsce gdzie chcesz co na dłuzsza mete irytuje dosyc mocno.

Daje ogólem 6.5, ciut niżej od poprzednika bo mam już przesyt tej gry, jak wyjdzie Spiderman 2 mam nadzieje że jednak sporo rzeczy zostanie przerobionych dosyć mocno i nie dostaniemy znowu tego samego.

post wyedytowany przez pan martin 2022-07-20 22:07:06
18.07.2022 16:11
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Pamietam że bedac malym gowniakiem kupiłem ( a bedac dokladnym matka mi kupiła) gierke na premiere i zawsze myślałem że to wina mojego komputera że gra tak muli, ekran ładowania to chyba z 10 minut był nim gra sie uruchomiła, płynnej rozgrywki też nie było. Dopiero po latach sie dowiedziałem ze zwyczajnie optymalizacja była skopana i każdemu komputer paliło. No ale była w tym jakas magia że grałem na kilkunastu fpsach i sie jarałem jak nie wiem co przed każdym uruchiomieniem. Te uczucie już nigdy nie powróciło mimo że w o wiele lepsze tytuły gralem. :)

post wyedytowany przez pan martin 2022-07-18 16:17:47
17.07.2022 22:05
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
9.5

Przykład gry gdzie nie potrzeba specjalnie skomplikowanej historii z masa twistów i emocjonalnymi momentami żeby sie dobrze bawić. Nawet historia pelnia klisz z antagonista ktorego typ juz widzialem milion razy w grach czy filmach nie przeszkadza. Wystarczaja świetnie wykreowani bohaterowie na których nam zależy i których banter z przyjemnościa sledzilem przez równo 15 godzin (tyle licznik pokazał po zakończeniu). Troche jak w Guardians of the galaxy, tylko że tutaj prócz tego mamy Naughty Doga za developera a co za tym idzie technicznie absolutny top, taki poziom szczegółów, małych głupotek których w innych grach nie uświadczymy (chociażby manualne owijanie haka z samochodu o drzewo) , tak genialnie zaprojektowane lokacje to widziałem chyba tylko w innej grze tego studia - the last of us 2. Wręcz czujesz jakbyś tam był z bohaterem. Po przejściu gry mam ochote na wczasy polecieć na Madagaskar :) Najsłabszym aspektem gry są chyba jak zawsze w tej serii momenty strzelania z armią wrogów. Co prawda widać poprawe AI, jak stoisz w miejscu za osłoną to próbują sie od tyłu zakraść ale to i tak wciąż hordy bezimiennych wrogów których chciałbym jak najmniej. Jest ich znacznie mniej niż w poprzednich częściach ale wciaz te plus minus 2 godziny strzelania w 15 godzinnej grze to było dla mnie za dużo.
No i rzecz jasna ten zgrzyt w postaci protagonisty który w cutscence opiera sie żeby nie zabić złola a w międzyczasie morduje z zimna krwia setki ludzi, czasem sie zastanawiałem czy w opowiadanej historii gra jest świadoma że Nathan zamordował tysiące ludzi?
Znajdowanie skarbów to zbyt mało znaczący dodatek, nie ma specjalnie funu z tego, brakowało chyba jakiegoś opisu czy coš pod każdą znajdźką?
No i gra być może ciut za długa, tlou2 było już za długie z tym 25h+ gameplayem, tu było 15 i na koniec mialem wrazenie ze jeszcze o 2-3h można było to skrócić. Takie liniowe gry (no były tam 2 misje z pseudootwartym światem ale umówmy sie :) ) powinny zamykać sie w 11-12 godzinach.
Narracyjnie Naughty Dog to inna liga, wszelkie inne liniowe gry zostawia daleko w tyle, nawet mnóstwo oskryptowanych momentów specjalnie nie przeszkadza bo mimo że wiesz ze nic ponad to nie zdzialasz bo tu skrypty działają to i tak sprawiało mi to mnóstwo frajdy.

9.5 ode mnie

post wyedytowany przez pan martin 2022-07-17 22:18:33
14.07.2022 23:15
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
6.5

Przeszedłem, widać że gra od twórców Until Dawn bo sposób przedstawiania historii jest niemal identyczny. Sama historia jak to horror klasy B - tyłka nie urywa. Pelno jump scarów moim zdaniem w wielu przypadkach nieuzasadnionych w danej sytuacji, wyglada ze są tylko po to żeby od czasu do czasu graczowi serce szybciej zabiło. Dialogi strasznie drętwe, słownictwo takie że sobie myślałem że przecież nikt tak nie mówi, nikt by sie tak nie zachowywał. No i głupota bohaterów typowa dla slasherów że wchodzą w każdy ciemny budynek w którym straszy. Od początku myślałem że po co oni tak szlajają sie po tym mieście zamiast zostać w tym barze i poczekać aż sie ranek zrobi :) oczywiście na koncu mamy twist fabularny który niejako tłumaczy to, swoją drogą twist którego kompletnie sie nie spodziewałem co na pewno podbija ocene ogólną. Aczkolwiek tez poddaje w watpliwosc sens przechodzenia gry wielokrotnie.

Sterowanie średnio intyuicyjne, same „gorące” momenty gdzie trzeba wciskac przyciski żeby kogoś uratować w miare łatwe do wykonania gdy jest sie skupionym.

Interaktywny horror klasy B z interesujacym twistem. 6.5 daje, gralem na PS Plus Premium w ramach abonamentu wiec ceny nie oceniam bo tego nie odczulem, gra ograna w dwa wieczory wiec moge sie zabrac juz za cos innego :)

post wyedytowany przez pan martin 2022-07-14 23:19:19
13.07.2022 13:22
pan martin
pan martin
61

Juz dawno przestały kolokolwiek obchodzic templariusze i assassyni w AC - gre sie kupuje dla open worlda pięknych widoczków i coraz bardziej widocznej rpgowości

post wyedytowany przez pan martin 2022-07-13 13:22:44
10.07.2022 01:51
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
9.5

Genialna gra, jeżeli chodzi o open worldy to dla mnie na jednej półce z Wiedźminem 3. Ktoś nazywa ją Assassin Creedem w Japonii? Może i wiele mechanik i aktywności jest podobna, ale ma to co gry Ubsioftu nigdy nie miały - Angażującą historie i świetnie napisanych bohaterów. W grze są dwa momenty (kto grał ten wie które) w których nie ma opcji żeby sie nie rozpłakać i pewnie dzięki temu gra jeszcze bardziej w pamięc zapada. świetny motyw przewodni - The way of the ghost - w momentach emocjonalnych robi robote. Poboczne misje również bardzo dobre - zarówno te wieloetapowe od naszych towarzyszy jak typowe wioskowe "wiedźmińskie" zlecenia, które często realistyczne (czyli niekoniecznie zakończone happy endem) zakończenia.

Fajna walka, poziom trudności przystępny, pojedynki za to bywały trudne, trzeba sie troche napocić w nich.

Minusy? Znaki zapytania rozsiane po mapie oczywiście. Szczególnie źle zapamiętałem lisie nory - jest ich zdecydowanie za dużo, pod koniec 2 fragmentu mapy już krzyczałem "o niee tylko nie to", olałbym ale platyna sama sie nie zrobi :P

Należy pamiętać że gra to nie jest RPG, jest robiona podobnie do AC Origins czy gier Rockstara - ogladamy cinematiki i nie mamy praktycznie (z jednym wyjątkiem na koniec) wpływu na główną fabułe czy też zadania poboczne, ale to absolutnie nie przeszkadza gdy te są świetnie prowadzone

Chyba pierwsza gra w której tak często zmieniałem zbroje w zależnosci od tego co robiłem - czy akurat udawałem sie z punktu A do B, czy sie skradałem w obozie, czy może skradałem sie i akurat zostałem wykryty. Za każdym razem trzeba było zmieniać. Niby upierdliwe ale odczuwałem przyjemność z tego, na szczęście bardzo zwinnie można było tego dokonywać.
Fajny sposób na znajdowanie kolekcji (ubranie wędrowca i świerszcz) natomiast sama ona niezbyt interesująca.

przyjemne widoczki, wiadomo nie jest to poziom AC w żadnym wypadku ale po zrobieniu kapliczki na szczycie można było niezłą fotke strzelić. Pod koniec 2 aktu już zaczal męczyć troche powtarzalny krajobraz na szczęście zimowy setting w dalszej fazie dodaje troche odświeżenia.

Ode mnie 9.5, na pewno tytuł który pozostanie w pamięci na dłużej, zastanawiam sie jak ma wyglądać sequel - niby jest setting pod koniec ustawiony pod kontynuacje no ale nie wyobrażam sobie działania na tej samej wyspie bo byłoby to zbyt powtarzalne - może podróż do Japonii? Tylko wtedy tytuł średnio ma sens.

post wyedytowany przez pan martin 2022-07-10 01:56:46
04.07.2022 07:15
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Cóż - nasze państwo wydaje na pomoc dziesiąt miliardów - podziel to przez 37 milionów obywateli co wyjdzie ci ile pomagam - zapewne oddałem już kilka tysięcy złotych w formie podatkôw , także po co więcej?

post wyedytowany przez pan martin 2022-07-04 07:18:50
28.06.2022 13:02
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Teraz liczę na Darth Vader trilogy. Trzeba doić ile wlezie.

26.06.2022 15:09
pan martin
pan martin
61

Ja gram na PS premium plus na PC i ich nie ma bo wymieniasz gry na PS5 a apka streamingowa ma tylko te do PS4, no i jest przede wszystkim ghost of tsushima ktorego teraz ogrywam i dla ktorego glownie ten abonament wykupilem. Pewnie mozesz zalogować sie na PS Now bo ta apka jest identyczna poza zmieniona nazwa i wszystkie problemy jakie ja trapiły nadal pozostaly.

post wyedytowany przez pan martin 2022-06-26 15:11:00
26.06.2022 09:10
pan martin
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
pan martin
61

Jedynie o co prosze to ušmiercenie tego małego gówniaka na samym poczatku i potem może jakiś revenge arc.

22.06.2022 08:46
pan martin
6
odpowiedz
pan martin
61

Przecietny Kowalski nie patrzy na takie rzeczy, paliwo drożeje bo wojna, przed wyborami Orlen obniży o 30 grosze paliwo które podrożało o 3 zł i kazdy powie ale Pis jest hojny, trzeba na nich zagłosować bo za Tuska tak dobrze nie bedzie.

16.06.2022 09:39
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Mnie w ostatnim czasie jezeli chodzi o originalsy to więcej produkcji Amazona zainteresowało (the boys, invincible czy Reacher) niż zawalony szrotem Netflix gdzie tylko Stranger Things było spoko. A cena kilkukrotnie wyższa tego drugiego.

post wyedytowany przez pan martin 2022-06-16 09:41:20
09.06.2022 09:11
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Tytuł ogram, natomiast pozostaje kwestia ceny, za 10 godzinny film interaktywny w zależnosci od generacji 60/70 dolarów to sporo. Za dużo przynajmniej dla mnie, poczekam aż to chociaż 100-120zł będzie kosztowało.

07.06.2022 21:04
pan martin
pan martin
61

Dokładnie, w czasie seksu Deepa z żoną z ośmiorniczką na widoku musieli sie mocno napocić żeby nic nie było widać, ale fujary na wierzchu to wszędzie :(

post wyedytowany przez pan martin 2022-06-07 21:06:19
05.06.2022 19:14
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
6.0

Fajna przygnebiajaca/depresyjna acz wpisujaca sie w klimat historia tylko całość nudzi przez kiepski gameplay - przechodzenie prze hordy wrogów używając jednego ataku (btw, atak od tyłu z odwrócenia był o niebo bardziej efektywny niż od przodu więc komiczne było odwracanie sie za każdym razem gdy chciałem zaatakować). Pod koniec mocno rushowałem, zakończenie nie zaskoczyło mnie, ot motyw zemsty. Gra krótka (5h) a paradoksalnie wydawała sie za długa. Do game passa pasuje, warto ograć jak sie nie ma w co, wiele gier jest dużo gorszych :)

post wyedytowany przez pan martin 2022-06-05 19:16:23
31.05.2022 19:54
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Oesu myślałem że to jakaś nowość i sie podjaralem a to jakiś geniusz postanowił odsmażyć kotleta.

post wyedytowany przez pan martin 2022-05-31 19:54:29
26.05.2022 08:37
pan martin
odpowiedz
2 odpowiedzi
pan martin
61

Bardzo słaby wątek fabularny i ocena 8/10? Dla mnie to już z automatu dyskwalifikacja gry, bez dobrej fabuły nie ma dobrej zabawy :(

19.05.2022 12:48
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Gra na pewno nie warta kupowania, ale stawiam że po paru miesiącach trafi do którejś z subskrypcji i wtedy będzie można ograć jak ktoś jest fanem biowarówek pokroju dragon age :) nic specjalnego ale tego typu gier mało powstaje więc zawsze to dobra wiadomość.

post wyedytowany przez pan martin 2022-05-19 12:49:40
16.05.2022 18:09
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61

Brakuje czegos tak banalnego jak rozmiar czcionki - jest tu tylko domyślnie odpowiednik „małej” a źe gram na padzie z dala od ekranu to musiałem sie nachylać źeby czytać tekst w tej grze. Serio to takie trudne? :)

post wyedytowany przez pan martin 2022-05-16 18:10:01
16.05.2022 15:26
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

A wiadomo czy najdroższy pakiet bedzie dzialał podobnie do PS Now - w sensie streaming będzie dostępny również na PC? Czy nowa usługa będzie pełnym exclusivem dostępnym tylko na playstation?

post wyedytowany przez pan martin 2022-05-16 15:27:02
16.05.2022 13:11
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61

Powrót do liniowości i czasy przedwojenne? Brzmi bajecznie, oby tylko historie dowiezli bo to jest kluczowe.

14.05.2022 19:28
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
6.0

Najgorsza część LiSa jak dla mnie, nawet gorsza niż będące w podobnej konwencji (i chyba tego samego studia?) Tell me Why. Gra cierpi niestety przez sposób prowadzenia historii i to że ciągle jesteśmy w drodze, bohaterowie pojawiają sie w każdym odcinku żeby potem zniknąć na zawsze a ja o nich zapominam chwile później że w ogóle istnieli. Jedyna osoba z którą jesteśmy przez cały czas trwania gry to jest nasz młodszy brat który - jak to młodszy brat - irytuje niesamowicie, w szczególności w środkowym segmencie gry. Gra irytuje sama w sobie przez to że czasami przewiną sie jakieś ciekawsze postaci i kiedy one znikają byłem na to zwyczajnie zły. Postać Lyly, przyjaciółki głównego bohatera - aż sie prosiło żeby dostała więcej czasu, nie wiem, włączyć ją w ucieczke czy coś bo niewykorzystany potencjał bił na kilometr. Ogólnie na samym początku czuło sie klimat Lisa i po prostu chciałem żeby cała gra odbywała sie w Seattle, żebym mógł udać sie na tą impreze i w okól tego budować jakies przyziemne story. Szkoda. Sam główny bohater to też straszny mięczak, ilekroć wpada w kłopoty to krzyczy płacze i dostaje bęcki że przed ekranem krzyczałem "ty idioto!". I niestety nie było wyborów mogących to zmienić. Ksenofobia mam wrażenie że pod historie podkręcona do maksimum.
Muzyka - motyw główny bardzo dobry, piosenki niestety nie są do zapamiętania. Duży regres od Lisa i bts. Nawet w True Colors było pod tym względem lepiej.
Spoko prezentował sie wpływ naszego protagonisty na działania brata i to czy sluchał czy nie, co też sie potem z samym zakończeniem łączyło. Te lepsze niż w Jedynce.

Ale niestety mimo fajnego zakończenia do tego momentu okropnie sie wynudziłem, nairytowałem i żałowałem że cała akcja nie działa sie w początkowej lokalizacji z jakąś przyziemną historią związaną ze znajomymi ze szkoły/podworka. Tego typu story i ciągłe przemieszczanie nie porwało mnie

post wyedytowany przez pan martin 2022-05-14 19:31:00
14.05.2022 17:38
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Tak, na jeden najazd dodaj innych lub zwerbuj jak nie masz i po jednej instancji będziesz miał już twoich głównych do dyspozycji. Mozesz po prostu rozpocząć najazd i wrócić do wioski od razu.

post wyedytowany przez pan martin 2022-05-14 17:38:47
13.05.2022 11:09
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Kurs na Ukraine u bukmacherów 1.40, cała reszta 10+ :) A piosenki wcale jakiejś świetnej nie mają, w tym roku idealnie zostanie obnażony sens tego konkursu.

11.05.2022 07:54
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Ja osobiście wybrałem zakończenie z kontynuacja cyklu bo wydawalo mi sie logiczne i słuszne w szerszej perspektywie i teraz zabawa w jakieś wybieranie kanonicznych zakończeń to jakbym dostał cegłówką w twarz. No sle ale czego nie robi sie dla kasy.

05.05.2022 09:32
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

PR ot co. Przez większość wyznawców zostałoby to negatywnie odebrane więc tego nie robi.
Tak samo śmieszy mnie jak niektórzy mają pretensje że sportowcy znani globalnie typu Messi czy Ronaldo nie zabierają głosu w tej sprawie. Oni mają przypominam fanów też (a w zasadzie to głównie) w Ameryce pd Afryce i Azji. No właśnie. Lewandowski sobie może pozwolić na publiczne gesty bo on biznesy i tak planuje w Polsce robić po zakończeniu kariery, a Polska jest chyba najbardziej na świecie Anty-Rosja (chyba paradoksalnie bardziej niż sama Ukraina biorąc pod uwage cały przekrój społeczeństwa). Każdy robi to co z PRowego punktu widzenia przyniesie najwięcej korzyści.

post wyedytowany przez pan martin 2022-05-05 09:33:26
01.05.2022 09:44
pan martin
2
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Ale że w ramach game passa bez dodatkowych opłat? To chyba jakiś ograniczony, coś typu dodawanie gier które już wyszły jakiś czas temu, jakoś nie wierze źe nowe tytuły w wersji ultimate będą dodawane do xgp tak jak są do ubi+ bo by sie to finansowo nie opłacało za nic, zbyt dużo osób kupuje ich produkty w primie cenowym.

post wyedytowany przez pan martin 2022-05-01 09:55:50
30.04.2022 13:01
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61
7.5

Pograłem, przeszedłem i jest szczerze mówiąc nierówno - dobry początek, końcówka z niezłym twistem (w stylu pierwszego Lisa) ale w środku sie dużymi fragmentami nudziłem, gra odbiegała od głównego wątku (aczkolwiek LARP mimo mojego początkowego sceptycyzmu spoko zrobiony) . Bohaterom nie poświęcono wystarczająco dużo czasu żeby sie zaangażować (w szczególności mówie o bracie), większość zakończeń odcinków nie ma odpowiedniego wydźwięku przez BRAK muzyki. Pamiętacie zakończenia LIS czy Before the storm? Klimatyczna muzyka i przeskakiwanie między bohaterami. To było świetne. A tutaj praktycznie brak muzyki(zobaczcie jak skopano zakończenie pierwszego odcinek przez to), urywanie odcinków kompletnie bez jakiegoś momentum (odc 3). Jedynie pod tym względem był dobry 2 odcinek. Po obejrzeniu zakończenia pomyślałem że wróciło stare dobre life is strange.

Soundtrack - zapamiętałem jedynie piosenke właśnie z finału 2 odcinka i może creepa od Radiohead, olbrzymi regres względem LISa i Daughter z prequela.

Sama kwestia dlaczego dostaniemy dobre czy złe zakończenie też troche rozczarowujące.

Jeżeli chodzi o moce protagonistki to wykonanie ich lekko mnie nużyło

Ale jak ktoś lubi LISy (czyli emocjonalne teen drama w formie interaktywnego filmu) to wciąż będzie usatysfakcjonowany na koniec, daje 7.5. Gorszy od LIS i BTS, lepszy od tell me why. W lis 2 nie gralem więc nie porównam.

Ps zawsze mnie zastanawia czemu taka niska ocena jeżeli chodzi o tego typu gry na golu. Kwestie LGBT? Brak polskiej lokalizacji? :)

post wyedytowany przez pan martin 2022-04-30 13:20:19
21.04.2022 10:38
pan martin
pan martin
61

No nie. Wystarczy że chociazby jedna z czterech osób która dotychczas wspóldzieliła konto wykupi swoje indywidualnie i już netflix będzie na zero na tym dealu. Dwie to już zysk. A raczej można spokojnie zakładać ze proporcje by sie tak plus minus rozłożyły. Z biznesowego punktu widzenia to sie oplaca. A baza użytkowników by sie nawet powiększyła wzgledem stanu obecnego więc mieliby sie czym chwalić na swoich briefingach.

post wyedytowany przez pan martin 2022-04-21 10:39:59
06.04.2022 17:13
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Nie mam czegoś takiego, rocznik ‘94; jedyna roznica jest taka że mam więcej stresujących okresów w życiu względem okresu dziecięcego/początków studiów a gdy sie stresuje to nie mam kompletnie ochoty na granie czy ogólnie jakąkolwiek rozrywke. Ale w tych „lepszych” okresach dalej jak dorwe sie do jakiegoś dobrego tytułu to nie moge sie oderwać.

post wyedytowany przez pan martin 2022-04-06 17:14:17
27.03.2022 18:28
pan martin
3
odpowiedz
pan martin
61
9.0

Ta gra jest kapitalna! I to nie za sprawa jakiegoś nieziemskiego gameplayu czy fabuły ale przede wszystkim banter tutaj to coś niesamowitego (zdecydowanie przebija ten z dragon age’ów), ciągłe dogryzanie sobie wzajemnie, celny humor to jest to co ciągnie gre niesamowicie; walki czy pociąganie fabuly do przodu było dla mnie drugorzędne, co sie liczyło to rozmowy w trakcie przemierzania drogi, śmiałem sie praktycznie cały czas :) a tych dialogów jest naprawde dużo, praktycznie co kilka kroków jesteśmy zawalani humorem który działa mega.
Jak ktoś zna angielski to wyjątkowo warto tutaj olać nawet polskie napisy i jechać na surowo, doznania jeszcze lepsze; na poczatku jak gralem eng dub + polskie napisy to mega sie rozmywało jedno z drugim co jest zrozumiałe bo wiele żartów było żartami słownymi, jak zostawiłem napisy angielskie to grało sie dużo lepiej. Nie wiem jak polski dubbing, pewnie musieli „dostosować” humor do polskiego języka, w kazdym razie tu albo full eng albo full pl. jak sie zmiesza to ucho wyłapuje że coś tu nie gra.

Muzyka przyjemna, nie moje klimaty ale bardzo pasująca do tej gry.
Skille, perki są raczej mało skomplikowane, tak samo jak walka - po prostu ciągle odpalanie ataków specialnych i robienie uników ale jak mówiłem w tej grze nie chodzi o walke.
Potwory wymyšlne, Grafika ładna, przypominała mi troche fallen order; od poczatku tez troche mialem vibe Mass Effecta 3

Brakuje takich gier, licze na kolejne części :)

post wyedytowany przez pan martin 2022-03-27 18:35:55
20.03.2022 18:40
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
8.0

Dobrze sie bawiłem, z tych trzech jakie wyszły najlepszy dodatek, ale też najdroższy - ograłem w ramach ubi+ to troche zniwelowałem koszta, płacić za to prawie 200zł to stanowczo za duzo. Gre co prawda przeszedłem w około 25 godzin (robiąc prawie wszystko) więc czas jak pełnoprawny tytuł ( ale tez te 35-40 twórców to bajeczka bo do wymaxowania mi koło 2 godzin zabrakło plus minus) , ale jednak wiele mechanik powtarza sie z podstawy i to na zasadzie przeniesienia 1 do 1 bez sensu - mówie tu o chociażby najazdach na klasztory, co wobec tego że gramy Odynem ma średni sens - zwłaszcza ta załoga przebrana w barwy krucznej przystani - c’mon, mogli by to jakoś przerobić pod mitologiczne czasy a nie copy paste.
Historia mi sie podobała, miała zaskakujące momenty - twórcy jeńców nie brali i nie bali sie uśmiercać bohaterów w zaskakujący sposób, nie wiem jak zgodność z mitologią nordycką ale mam wrażenie że Ubisoft Sofia dosyć wiernie sie tego trzymała - na pewno wierniej niż twórcy GoW co na plus. Zakończenie efektowne ale mam wrażenie że nieco urwane i zostawiające pole to sequela.
Nowe moce to takie fifty fifty - były fajne, były mniej fajne; moc olbrzymów - czyli teleportacja przy skrytobójstwie sprawiała frajde. Zamrażanie wrogów i rozbijanie ich na kawałki także.
Misje logiczne łatwe w porównaniu do innych gier ale lepiej sie przy nich bawiłem niż w podstawce.
Lokacja - kraina krasnoludów (nazwy nie przepisze :)) ) przepiękna, bardziej mi sie podobała od Anglii, Asgardu, Francji, Irlandii czy Jotunheimu. Rzeźby wykutych krasnoludów miodzio.
Muzyka - kilka kawałków spoko, co ważne w miare często je słyszałem - w schronach je grali, w podstawce zbyt mało je wykorzystywali
Dodatkowy feature w postaci areny Valkyrii na ktôrej można zdobyć dodatkowe przedmioty nuży - takie nieciekawe grindowanie

Ogólnie polecam, ale nie za pełną kwote. No i nie grajcie od razu po zakończeniu podstawki, bo to jednak AC - trzeba odpocząć i z głodem zacząć :)

8/10

Ed: przydałaby sie moźliwość postarzenia Haviego, zrobienia fryzury jaką znamy z mitologii, bo jednak granie młodym Eivorem z wyglądu jako „the high one” (bóg bogów - ekhm te tłumaczenie) wybijała z immersji i ciągle kaptur zakładałem byle wyglądać bardziej jak mędrzec a mniej jak narwany wiking.

post wyedytowany przez pan martin 2022-03-20 18:58:42
18.03.2022 07:46
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Ja od lat Avasta używam. Jest najlepszy - bo darmowy.

15.03.2022 18:38
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Czy tylko mnie irytuje tłumaczenie „the high one” jako „bóg bogów”?. I co chwile mamy „dziękuje, boże bogów!”, „pomocy, boże bogów!”. Toż to nie pasuje w ogóle w dialogach, brzmi co najmniej dziwnie :)

post wyedytowany przez pan martin 2022-03-15 18:40:20
08.03.2022 17:15
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Szkoda, liczyłem na innych złoli którzy nie byli wykorzystywani u chociażby Nolana żeby nie dostawać w każdej iteracji tego samego, zwłaszcza że ten Nolanowy

spoiler start

joker

spoiler stop

wpisywał sie swoją mrocznością w klimat filmów Reevesa więc boje sie o powtórke tylko źe z gorszym aktorstwem.

07.03.2022 10:19
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Ogrywałem immortal fenyxa w ubi+, jeszcze mam abo do 23 Marca wiec pewnie zdaże ograć ten dodatek ale czekam raczej z umiarkowanym entuzjazmem. Rozumiem że to będzie po prostu więcej z “majaków” głównego bohatera po wypiciu eliksiru u Valki, a jakoś ten segment mniej mi sie podobał od tego “normalnego”, zbyt dużo miałem myśli typu że no ale god of war jest dużo lepszy i dużo bardziej klimatyczny, tu te mity nordyckie sa jakies takie meh, bogowie kompletnie niezajmujacy, kiepska muzyka. Zobaczymy czy jakoś to urozmaica ale po prostu nastawiam sie na więcej tego samego.

post wyedytowany przez pan martin 2022-03-07 10:20:12
06.03.2022 20:15
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
6.5

Gra dosyć specyficzna, wyraźnie skierowana do młodszego gracza, narracja przypomina mi troche „Drogie dzieci...”, w przystępny humorzasty sposób opowiadana jest grecka mitologia, grafika cukierkowa troche przypominająca mobilki. Humoru jest strasznie dużo, często cringowego dla starszego gracza natomiast jak wspominałem że tenże jest nie jest odbiorcą tej gry. Bardzo przyjemna wpadająca w ucho muzyka.
Gra polega w głównej mierze na wykonywaniu zagadek logicznych, czasami one bywają irytujące kiedy nie możesz znaleźć jakiegoś przycisku/brakującego elementu i kręcisz sie w koło przez dłuzszy okres czasu. Powiedzialbym ze jest to zbyt troche powtarzalne, przydałoby sie zmienić od czasu do czasu to bo robienie po raz setny podobnych zagadek zaczyna nużyć. Walka prosta - unik, cios, special attacki - kto gra w nowe AC ten zobaczy ze jest owy system bardzo podobny. Ulepszanie skilli/eliksirów itp zrobiony w przyjemny sposób. Gra jest nawet dosyć wymagająca z początku bo trafiamy na silniejszych od nas wrogów, potem jak już zboostujemy naszego bohatera to gra sie łatwiej.

Ja sie bawiłem powiedzmy że OK, natomiast nie jestem wielkim fanem tego typu produkcji, widziałem od początku że nie jestem targetem tego. Natomiast młodszy gracz na pewno będzie dobrze sie przy tym bawił.

04.03.2022 08:30
pan martin
pan martin
61

Up@ nie wprowadzaj ludzi w blad

Tak, bedzie.

25.02.2022 12:52
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

To czym to sie rozni od PS Now poza tym ze bedzie ciut droższe? Bo z tego co widze to niczym. Tyle ze zmienią nazwe i to szumnie ogłoszą tak żeby każdy te usługe zauważył.

post wyedytowany przez pan martin 2022-02-25 12:52:58
25.02.2022 07:52
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Nie tankuj samochodu bo ropa naftowa płynie z Rosji! Nie wspieraj ich władzy! :)

post wyedytowany przez pan martin 2022-02-25 07:52:55
24.02.2022 09:36
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Wczoraj 5 paczkow, dzisiaj z rana do kawy dwa. I trzeba bedzie w weekend na bieżnie skoczyć zapewne :(

23.02.2022 21:04
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Bo by wygladali jak idioci i każdy by sie na nich patrzył. To tak samo jakbyś spytał czemu ludzie nie chodza po ulicy latem gdy jest 30+ całkiem nago albo ewentualnie w gaciach skoro jest to wielce niepraktyczne - pocisz sie, szybciej sie męczysz itp. Bo by ktoś z ulicy zadzwonił do zakładu psychiatrycznego i by cie zapakowali w kaftan.

post wyedytowany przez pan martin 2022-02-23 21:05:38
18.02.2022 11:08
pan martin
pan martin
61

A i zapomniałem o gierkach ! Orlog to wreszcie po Gwincie coś co sprawiało frajde, aczkolwiek nie jest zbytnio skomplikowany i w sporej mierzyle zależy od szczęścia - mniej taktyki więcej farta przy rzucaniu kości. Ale mamy na tyle mało przeciwników że ten sie nie nudzi i zawsze z przyjemnością siada sie do partyjki w nowo odkrytym mieście w celu zebrania talii.
Co do reszty to jest już mniej interesująca. Pijacka gierka to klikanie w odpowiednim momencie przycisku - ot dobry sposób ma szybką gotówke, a łowienie ryb.. może i jakoś działa tylko po co marnować czas na łowienie skoro można puścic ognistą wybuchową strzałe i zabić jednym strzałem kilka ryb?

Ed: i sorry za literówki, brak moźliwości edycji to zło tego portalu.

post wyedytowany przez pan martin 2022-02-18 11:09:49
18.02.2022 10:54
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
6.5

Gra na gamepassa w porządku. Natomiast wiele jest takich momentów w których reakcja kogoś na dane wydarzenia nie wydaje sie być realistyczna. Jak chociażby to jak łatwo można żone przekonać do czegoś tak absurdalnego jak bycie w pętli czasowej. Często zapomnienie o zrobieniu jednej czynności stopuje historie, przewijanie dialogów jest zbyt powolne - powinno sie jakoś szybciej do kluczowych momentów przechodzić. Takiego twistu fabularnego przyznam sie że sie nie spodziewałem ale też nie byłem zbyt zafrapowany w historie. Świetny voice acting no ale wystarczy zobaczyć na nazwiska aktorów tam występujących żeby stwierdzić źe nie mogło być inaczej.
Jak wspomniałem - jako gra na wieczór w ramach abonamentu spoko, jako osobny byt za który płacisz 90zł niekoniecznie.

post wyedytowany przez pan martin 2022-02-18 10:55:12
15.02.2022 18:11
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Oh boy to jest gra typowo pod zestaw mysz + klawiatura bo de facto obsługujemy w niej komputer; z pozycji kontrolera da sie no ale jest to na maxa niewygodne, dziwne że to w ogóle wyszło na konsole. To troche jak z football managerem. Niektóre tytuły są po prostu zrobione pod jedno sterowanie. Gra może jest spoko, ale nie polecam jej odpalać poza komputerem :)

post wyedytowany przez pan martin 2022-02-15 18:12:14
13.02.2022 14:35
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61
7.5

Pisze to po przejściu podstawki + gniewu druidów. Oblężenie Paryża jeszcze przede mną ale pewnie za wiele to nie zmieni w ogólnej opinii a że teraz mam chwilke czasu przy klawiaturze to zdecydowałem sie na napisanie mojej subiektywnej recki ;) Na ostatnim sejwie mam 191 godzin, podstawke skończyłem po jakichś 175. Oczywiście pewnie kilkanaście godzin z tego to stanie i grzebanie w telefonie ale i tak gra jest meeega długa.

- Same segmenty fabularne w poszczególnych krainach w których nasz główny bohater musi zawierać sojusz są przyjemne, nierzadko są jakieś zwroty akcji, ktoś umiera, natomiast sama rozgrywka jest powtarzalna i to po kilku takich krainach zaczyna być widoczne - za każdym razem masz ataki na obozy wrogów, na sam koniec obowiązkowo atak na zamek/twierdzenie anatgonisty w danym segmencie. Dodatkowo miałem problem z dramatycznymi momentami w historii - jest tu sporo teoretycznie wzruszających momentów gdy umiera ktoś kogo można było polubić natomiast brakuje wydzwięku tego jakoś, nie wiem czy to kwestia jak to jest wyreżyserowane? Może kiepskiej muzyki? Ta w tej grze praktycznie nie istnieje, poza głównym motywem który może z 3 razy wybrzmiewa przez 150 godzin (i jeszcze kawałkiem z ataków na klasztory) to reszta jest mizerna. Zobaczcie jak w takim Wiedźminie to buduje nastrój. Tu niektóre mocne sceny przez brak odpowiedniej muzyki były dla mnie takie whatever. Dodatkowo same zakończenie wątku w Anglii taki jakis niesatysfakcjonujacy. W sensie mamy bitwe na koniec, ale nie sprawia ona wrażenie ostatecznej i myślimy że coś jeszcze dalej będzie. A tu nic. Koniec gry. Pozostały wątek bardziej mitologiczny też zakończenie średnio satysfakcjonujące - mówie tu głównie o kwestii brata Eivora, te mary senne opowiadające mitologie nordycką z perspektywy Odyna były spoko - aczkolwiek grałem niedawno w God of War i przychodziło mi ciągle na myśl w trakcie przechodzenia mitów że GoW jest zwyczajnie lepszą grą ;)
- Głównego bohatera (facet w moim przypadku) da sie polubić - początkowo problem miałem z jego niewikingowym głosem (chodzi stricte o voice acting; wygląda jak wiking, ale nie mówi jak wiking) ale potem sie przyzwyczaiłem. Jest sporo problemów przy tłumaczeniach i do mojego faceta niektórzy sie zwracają jak do kobiety co troche z immersji wyprowadzało.
- Co sie tyczy aktywności pobocznych - co kraine mamy jednakowe znaczniki typu ułóż kamienie, zjedz muchomora, zniszcz klątwe i już nie pamiętam co jeszcze które na początku są spoko - ale jak już jesteś po kilkudziesięciu godzinach to zaczynasz tym sie nudzic, typowy ubisoft - dużo tego samego aż do obrzydzenia. Natomiast na drugim biegunie znajdują sie mini misje fabularne w postaci znaczników - krótkie, często humorzaste i bardzo różne w wykonaniu. Bawiłem sie na nich świetnie, robiłem je jako jedyne aż do samego końca. Tu duży plus względem poprzednich AC.
- Same ataki na klasztory są okej ale jest w nich jeden denerwujący element - żeby dostać sie do nagród to MUSISZ przywołać załoge. Nawet jak sam wyczyścisz sobie cały teren to i tak nie otworzysz tych cholernych skrzyń czy niektórych drzwi bez pomocy. Co było mega denerwujące. Po co to było zrobione? Żeby utrzymać ten motyw statku i załogi z Odyssey? Tylko że tam faktycznie sie pływało tym często, tu pływanie rzekami jest kompletnie zbyteczne.
- Dodatek Rzeczne Najazdy to nuda dla masochistów, po prostu więcej najazdów które i tak sie już w trakcie właściwej rozgrywki zdążyły znudzić.
- Romanse.. Zapowiadali że będą dużo lepsze a jest żenada jak do tej pory. Wręcz bym powiedział że krok wstecz wzgledem Oddysey. Wątki romansowe nadal mega krótkie. Róznica jest taka że LI znajduje sie w twojej osadzie i możesz ja zabrać do łoża kiedy chcesz...tylko po co?
- Motyw posiadania własnej osady spoko, tylko za dużo nawalone w jednym miejscu, kiepsko to wszystko oznaczone i poza 3-4 miejscami nie wiesz gdzie to jest musisz błądzić przy pomocy kruka.
- Apropo kruka ten w tej osłonie praktycznie nieużywalny. A pamiętajmy jak ważny był w Odyssei. Kompletny brak pomysłu na niego
- marginalizacja skradankowych ataków. Szczególnie w pierwszej połowie gry mega cięzko jest sie skradać co pewnie spowodowane jest drzewkiem umiejętności, potem pod tym względem już jest dużo lepiej, ale czy w tym kierunku powinniśmy podążać?
- drzewko umiejętności prawie jak w path of exile, ale tylko w teorii bo w praktyczne przez gre i tak całe zużyjesz więc nie ma co zastanawiać sie długo. Na minus zbyt duzo tych skilli, zbyt często wbijasz poziomy i praktycznie co 5min musisz wchodzić i rozdawać nowe skille
- Zakon to powtórka z Odyssei - współgra to z wątkiem głównym ale same zabójstwa, rozmowy z członkami przed śmiercią to kompletna nuda która najlepiej przewijać bo poza filozoficznym pierdzieleniem nic z tego nie wynika
- Wątki współczesne to dramat, kompletnie mnie to nie interesowało i klnąłem za każdym razem jak mnie przenosiło tam. Na szczęście to chyba z 3-4 razy przenosi przez ponad 150h. Jeszcze aporpo side activity mamy badanie anomalii które wiążą sie z wątkiem współczesnym i też były one dramatycznie słabe i sama otoczka fabularna (poza zręcznościowym parkourem) kompletnie nieinteresująca.
- TA GRA MA FANTASTYCZNE WIDOKI - pod tym względem ubisoft to mistrzowie, nie grałem w nic tak cieszącego oczy że często przystawałeś i podziwiałeś krajobraz. Norwegia, Anglia, Irlandia. Wszystko wspaniałe.
- Poziom trudności - tutaj koniecznie trzeba włączyć skalowanie poziomu, domyślnie na normalu tego nie ma a jak ktoś robi też coś więcej niż tylko main story to bardzo szybko zrobi sie op i zepsuje to zabawe

Gniew Druidów to było więcej tego samego. Główna historia przyjemna, mniej przyjemne aktywności poboczne no i rzecz jasna piękna(!!) Irlandia.

Z wątków krain jestem zadowolony, z wątku brata głównego bohatera troche mniej. A tak poza tym to typowy Ubisoft, po 3 miesiącach ogrywania jestem ogólnie zadowolony z tego runu, aczkolwiek był on troche męczący. Chyba wole troszke bardziej Valhalle niż Odyssey ale to może przez setting - taki bardziej swojski sie wydawał, czasami jak gdzieś chodziłeś to mogło sie wydawać jakbyś gdzieś w małopolsce był w podgórskich terenach. Miła odmiana od tropikalnych/pustynnych AC. ;)

post wyedytowany przez pan martin 2022-02-13 14:42:51
25.01.2022 09:11
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Ja jestem sceptycznie nastawiony w kwestii fabuły. Jedynka kupiła mnie wątkiem z odkrywaniem przeszłosci, natomiast on sie definitywnie zakończył, a wątki walk plemion to była jedna wielka nuda że bym nie dotrwał do połowy gry gdyby one w jedynce były głownym motywem. Oczywiście gameplay, grafika, świat zakładam że będzie top notch zerkając na materiały promocyjne, ale studio nie zasługuje na pełen kredyt zaufania. To nie cdpr czy naughty dog gdzie wiem że fabularnie będzie kapitalnie od początku do końca. Czekamy na recki.

24.01.2022 07:57
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Sama argumentacja że trzeba pomóc bo chcemy mieć stabilne państwo jako sasiada jest idiotyczna dlatego że zwyczajnie na outcome tego konfliktu i tak nie będziemy mieli żadnego wpływu - jak Putin będzie chciał zająć Ukraine to ją zajmie a my poza „szczekaniem” nic nie możemy z tym zrobić. Pytanie czy warto przesadnie szczekać na naszego przyszłego nowego sąsiada? Tu potrzeba długoterminowej kalkulacji.

post wyedytowany przez pan martin 2022-01-24 07:58:09
19.01.2022 15:55
pan martin
😱
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Farcry 6 dopiero na 8 miejscu? To jakiś żart? To bezdyskusyjnie gra roku powinna być jak na taką mierną konkurencje. Wygrywa gra która fabułe ma tak drętwą że nawet Bethesda może na nich spoglądać z góry. Dramat

post wyedytowany przez pan martin 2022-01-19 15:55:26
15.01.2022 11:31
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Jezu to działa jak narkotyk. I irytuje niesamowicie jednocześnie. Odsłuchałem to 5 razy pod rząd i musiałem sie zmusić żeby przestać bo złapałem sie na tym że mam ochote chwycić telewizor i wyrzucić go przez okno

10.01.2022 19:22
pan martin
3
odpowiedz
5 odpowiedzi
pan martin
61

Ah, gra mojego dzieciństwa, czasami łapie sie na tym że chciałbym cofnąć czas o 15 lat i znowu poczuć te atmosfere której do dzisiaj w żadnej grze nie doświadczyłem ;(

08.01.2022 18:39
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

W sumie spoko głownie dzięki temu że mamy w osadzie zimowy setting, wygląda on lepiej od tradyjnego. Bo samo zbieranie monet na wymiane przedmiotów to jedna wielka nuda - powtarzanie tej samej czynności ( w moim przypadku turnieju pieściarskiego) x razy aż zbierzesz wystarczajaco do wykupienia całego asortymentu. Mało pomysłowe.

03.01.2022 16:35
pan martin
pan martin
61

Up@

Akurat w przypadku Martina to można było wyczytać pewna gorycz jeżeli chodzi o ostatnie sezony gota, co prawda nie bezpośrednio bo pewnie nie mógł, ale jednak.

29.12.2021 14:03
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Mam wrażenie że to film bardziej skierowany do Amerykańskiej widowni bo sypie czasami żartami na których ja sie nie śmiałem, ale wyobrażam sobie że oni mogliby.

26.12.2021 21:59
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
Image

U mnie torba na laptopa, w starej mi sie pasek urwał, a praca nie w pełni zdalnie tylko hybrydowo więc sie przyda :)

21.12.2021 15:00
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Spotkanie z rodziną, katolickie rytuały zachowuje gdy mam takie wigilijne kolacje z głęboka wierzącymi dziadkami, w innym przypadku nie, w tym roku jade do mojej matki, która ostatni raz w kościele była wtedy kiedy ja bylem - czyli na moim bierzmowaniu 11 lat temu, więc obejdzie sie.

post wyedytowany przez pan martin 2021-12-21 15:02:35
21.12.2021 14:52
pan martin
1
pan martin
61

Jakość dzieła nie ma nic wspólnego z oglądalnością. Zobacz co sie najlepiej oglada na netflixie. Blockbustery z The Rockiem, Reynoldsem i wybuchy Michaela Baya. Czyli odmóżdżacze 4/10

post wyedytowany przez pan martin 2021-12-21 14:52:26
21.12.2021 14:40
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Straszna bieda, ograłem tylko kilka gier bo reszta mnie specjalnie nie interesowała. 2022 pod tym względem zmiata obecny rok i będzie dużo większy wybór za rok w głosowaniu na najlepszą gre. Najlepiej sie w tym roku bawiłem na Farcry 6 co tylko pokazuje jak mierny ten rok był.

19.12.2021 17:29
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61

Najbardziej czekam zdecydowanie na Baldursy, divinity os 2 to moje numer 1 dekady więc podobna gra od tego studia? Shut up and take my money.

Do tego GoW iii... w sumie to tyle. Plague tale przyjemna gra ale bez przesady, Z horizonem miałem problem z nijakimi bohaterami i bierząca historią, a najciekawszy wątek (tajemnica z przeszłości) został w pełni wyjaśniony więc średnio sie zapatruje na to co mogą mi twórcy tym razem zaserwować.
Eksploracyjność i przy tym zapewne mierna fabuła Bethesdy to nie moja bajka, a na eksperyment z otwartym światem From Software spojrze, ale jak będzie taniej.

post wyedytowany przez pan martin 2021-12-19 17:29:57
16.12.2021 19:11
pan martin
1
pan martin
61

Niestety allegro wypięło jakiś czas temu zad w kierunku prywaciarzy i stało sie exclusivem przedsiebiorców, kiedyś nagminnie tam sprzdawałem a teraz to szkoda gadać. W ogóle jest jakaś alternatywa poza OLXem?

16.12.2021 19:07
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Wszystko pięknie tylko miałem nadzieje że ten mały irytujacy gówniak brat protagonistki zostanie gdzieś u babci matki gdziekolwiek albo że go w prologu szczury zjedza, a niestety z tego co widze będzie ciagle obecny w grze. Hype -100

13.12.2021 20:53
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Jak komuś sie nie podoba cena to zawsze może ubi plus wykupić i ograć ten dodatek w miesiac za 60 złotych - wyjścia zawsze jakies sa.

post wyedytowany przez pan martin 2021-12-13 20:53:44
25.11.2021 21:31
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Hmm poza Bioware coś.., Divinity original sin 2 ma fajne budowanie relacji z towarzyszami i romansik

post wyedytowany przez pan martin 2021-11-25 21:32:18
23.11.2021 22:21
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
8.0

Przeszedłem w 47 godzin (jeszcze mnóstwo znajdziek zostało, więc zakładam że można grać z 70h co najmniej), nie będę porównywał do poprzednich odsłon bo nie grałem, w farcry 2 grałem tylko a to jednak dawne dzieje ;)

Generalnie to kolejna ubigra, grałem w assassyny to widać mnóstwo wspólnych rzeczy dla produkcji tego studia, można po 15min stwierdzić że to assassyn tylko że z giwerami ;)

+/- Historia i bohaterowie: Fajny charyzmatyczny antagonista, na początku myślałem że to na jedno kopyto czarny charakter natomiast jak dostawaliśmy kolejne cutscenki z nim to nawet go w jakiś sposób polubiłem. Po części pewnie dzięki Gusowi Fringowi który odwala świetna robote. Plus wątek z jego synem który nie jest koniecznie zły do szpiku kości był ciekawy i czekałem jak sie zakończy. A zakończył sie dosyć zaskakująco dla mnie. Ogólnie historie oceniam na plus. Natomiast na minus złole wystepujące w każdym z arców (gra ma 3 rejony, każdy rejon ma własną historie trwającą plus minus 10 godzin, zadaniem protagonisty jest rekrutacja grup tam przebywających do rewolucji przeciwko dyktatorowi) - są jednowymiarowi, typowi jestem zły, ludzie to zwierzęta, torturować i zabić ich wszystkich, brakowało tylko demonicznego śmiechu. Co do bohaterów pozytywnych w tych rejonach to jest zmiennie. Zachodnia i wschodnia grupa spoko. Polubiłem ich. Natomiast już środkowa (muzycy) niezwykle irytują. I to każdy co do jednego. Najchętniej bym ich pozabijał i olał ich rekrutacje jakby była taka mozliwość.

+ Dobra grafika, piękne krajobrazy - to do czego nas już Ubisoft przyzwyczaił w ich produkcjach - no po prostu chce sie stanąć gdzieś na górce i podziwiać widoczne w oddali tereny
+ mimo że to gra pierwszoosobowa to mamy protagoniste który mówi i który ma własną twarz (bo występuje sporo cutscenek), nawet w obozach mamy widok trzecioosobowy. To pomaga w immersji. Daje to do plusów bo słyszałem że w poprzednich odsłonach tak nie było.
+ strzelanie świetne, to jak w tej grze soczyście wchodzą headshoty to po prostu miazga. No i te bronie domowej roboty sztos :) Ciągle cichaczem wchodząc używałem broni strzelającej gwoździami.
+ crafting dobrze zrobiony, wymaga zbieractwa, aczkolwiek jak sie trzymałem ulubionych broni to nie trzeba aż tak specjalnie szukać materiałów. Natomiast jak ktoś lubi zmieniać to gra wymaga lizania ścian.
-/+ gra ma poważny ton natomiast występują bohaterowie którzy głównie śmieszkują, a jeszcze dziwniej jest jak taki bohater zginie w dosyć drastyczny sposób. Gryzło mi sie to w pewnym momencie.
-/+ Można łowić ryby, można polować na zwierzęta.. tylko po co? Nic wartościowego to nie daje, szkoda czasu. Feature z którego nie ma sensu korzystać dłużej niż raz. To samo walki kogutów. Nudna bijatyka w stylu jakiegoś Tekkena. Raz zawalczyłem i odpuściłem.
- jak pisałem gdzieś wyżej - brak możliwości włączenia latarki to jakiś zart. Mamy tutaj zmieniające sie pory dnia, pół gry gramy jak jest ciemno a nie ma latarki. Dodatkowo jedną z aktywności jest tu poszukiwanie skarbów, które samo w sobie jest ciekawe, natomiast sporo z tych skarbów właśnie jest gdzieś w ciemnych jaskiniach czy pomieszczeniach gdzie bez latarki praktycznie nic nie widać. Zabierało mi to radość z rozwiązywania zagadki jak gubiłem orientacje przez zbyt ciemne lokacje.
- Ubi znaczniki, mamy ich nadźgane tyle że patrząc na mape chce sie zwymiotować. Wszystkie na jedno kopyto - przejmij baze, przejmij posterunek, zniszcz działko przeciwlotnicze. Typowe zapychacze rodem z przejmowania fortów w assassynie.
+ MUZYKA w tej grze jest top. Buduje klimat niesamowicie. Szczególnie kawałki lecące w radiu. Mamy 2 stacje radiowe - jedna puszcza muzyke nowoczesną, druga starodawne kawałki - i właśnie ta druga wymiata. Rzadko korzystałem z szybkiej podróży właśnie po to żeby jadąc posłuchać sobie tych świetnych utworów. Model jazdy nawiasem mówiąc również przyjemny.
- Gra jest za długa, i to nawet olewając znaczniki główne misje + jakieś poboczne z historią to wciąż 35-40h+, wydaje mi sie że cała Yara jest zbyt podobna do siebie przez co po kilkudziesięciu godzinach zaczyna nużyć.
-/+ Misje czasowe początkowo mi sie spodobały ze względu na możliwość wyborów rozwiązan poszczegolnych etapów, potem odpuściłem ze wzgledu na kiepskie nagrody i powtarzalność. Jeżeli chodzi o rozbudowe obozu to większość nieprzydatna, dodatkowo wymaxowanie wszystkiego wymaga ogromnej ilości zasobów wymagającej wielogodzinnego zbieractwa.

Dla mnie był to przyjemnie czas spędzony, natomiast podejrzewam że dla kogoś grającego już w ntego Farcry gdzie zapewne zmiany nie są zbyt duże może być to granie po raz kolejny w prawie te samą gre tylko w innym settingu. Ode mnie 8/10

post wyedytowany przez pan martin 2021-11-23 22:30:27
23.11.2021 11:52
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Dla mnie Odyssey, głównie za bardziej rpgowe podejście - jakieś tam decyzje w side questach, wybory w dialogach, romansiki (chociaż te sa zrobione na żenujacym poziomie) - wszystko co nie uświadczysz w Origins.

22.11.2021 19:37
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

„a do dzieciaków z miejsca czujemy ogromną sympatię i kibicujemy im na każdym kroku.”

Przeciez ten mały gówniak młodszy brat protagonistki jest tak irytujący od początku do końca że głowa boli.

22.11.2021 18:49
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Ja ostatnio sie nauczyłem tak że ładuje bułke z zamrażarki do mikrofali na 30sec, wtedy zwyczajnie jest najsmaczniej... Bułka chociażby jeden dzień na blacie już nie smakuje zbyt dobrze, a z rana nie mam czasu na czekanie godziny aż sama sie odmrozi. A czy to zdrowo tak robić? Będę sie na starość martwił

post wyedytowany przez pan martin 2021-11-22 18:50:46
22.11.2021 18:09
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61

Moze mi ktos powiedziec dlaczego nie można włączać latarki (tylko dostępna jest z automatu przy niektórych misjach) jak mamy system zmiany pory dnia + troche łażenia gdzieś po kanałach? Momentami nic nie widziałem i w czerń musiałem iść. Mega irytująca rzecz.

16.11.2021 09:18
pan martin
odpowiedz
2 odpowiedzi
pan martin
61

Głupie pytanie - ten dodatek będzie dostępny dla subskrybentów ubisoft+ czy trzeba jakoś ekstra dokupywać za monety w sklepie?

16.11.2021 00:11
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Gram sobie od kilkunastu godzin to zalatuje okropnie pierwszoosobowym assassin creedem z giwerami. Nie gralem w poprzednie osłony to myślałem że to dla mnie bedzie coś nowego. Nic z tych rzeczy. Strasznie te gry sa robione na jedno kopyto w ubisofcie. I to nawet nie w ramach jednej marki. Tylko wszystkich.

post wyedytowany przez pan martin 2021-11-16 00:11:34
15.11.2021 10:16
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Pograłem pare godzin w SA na gamepassie i gra sie kiepsko zestarzała, remaster nie pomaga zbytnio w tym, nawet nie wiem jak to ocenić więc nie dam wcale oceny. Bugów sporo trafiłem, począwszy od głupot gameplayowych normalnych dla gier mających ponad 15 lat po takie gdy wczytam starszy zapis to nie można samochodem jezdzić i trzeba gre wylączyć i włączyć od nowa. Pewnie dla fanów serii spoko dla odświeżenia pamięci, ale jak ktoś nowy tu wkroczy to dalej będzie uczucie grania w 17 letnią gre. Płacenie za to pełnej ceny to srogie nieporozumienie.

post wyedytowany przez pan martin 2021-11-15 10:18:28
10.11.2021 22:10
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
8.0

Pograłem kilkanaście godzin i po początkowej radości z gry dopadło mnie lekkie znużenie podobnie jak miałem w forzie 4, z powodu zapewne takiego na jaki niektórzy również narzekają - czyli po prostu zbyt duża łatwość zdobywania samochodów i KR - po kilkunastu godzinach już garaż pełen odwalonych fur i kilka milionów KR na koncie i jakoś mnie to specjalnie nie cieszy patrząc na to. Lecą jakieś fury za kilka milionów z losowań a ja myśle sobie - no tak kolejne super auto. Whatever. Ja wiem że taki był zamiar twórców ale to nie oznacza że mi jako graczowi ma sie to podobać, ot subiektywne odczucie
Graficznie mnie gra zachwyciła, aczkolwiek kilka dni temu nowy telewizor kupiłem znacznie lepszy od poprzednika, a czytałem na temat grafiki sprzeczne opinie więc w sumie nie wiem czy sie zachwycam grą czy nowym telewizorem. Musze jakąś inna gre jeszcze odpalić żeby to zrewidować.
Kampania to fabularnie nic specjalnego, dialogi drętwe, no ale w wyścigówce nie chodzi o fabułe na miane the last of us, to tylko wymówka żeby sie pościgać. Spoko. Może lekki minus za te finałowe segmenty danego rozdziału gdzie były ponad 20 minutowe wyścigi . Musiałem pauzować w trakcie, stanowczo za długie, dosłownie przejazd wokół całej mapy.
Nie wiem czy coś przegapiłem, w sensie jakiś tutorial, ale odpalając multi w Horizon Open miałem wrażenie że gra zbyt skąpo mi tłumaczy na początku co mam w danym trybie zrobić, wrzuca mnie do sesji, jednym zdaniem pisze na czym polega dany tryb, a ja jestem zagubiony i mam ochote odpalić youtuba żeby gdzieś posluchać wnikliwie o zasadach. Przynajmniej za pierwszym razem powinna być opcja jakiegoś rozszerzonego tłumaczenia zasad.
Mapa ekstra - na początku myślałem będąc na zachodzie że tu jednostajnie piach i kaktusy, natomiast potem okazało sie jak przestudiowałem całą mape że jest wystarczająco różnorodnie w zale od regionu - wulkany, morze, piach i kaktusy, meksykańskie miasteczko, dżungla, lasy, trawa. Tu na plus względem poprzednika
Jeżeli chodzi o radio to plus za muzyke klasyczną. Słuchanie w tle Chopina czy Czajkowskiego w trakcie jazdy między kaktusami to jest to co lubie :P

Ogólnie dla mnie Forza to taka gra żeby raz na tydzień po pracy sobie odpalić i 4fun pojeździć w trybie wolnym i ponabijać punktów skacząc po pagórkach, bo do 30 minutowej sesji od czasu do czasu gra wydaje sie stworzona. Nie jest to gra na jakieś dzienne oranie czy coś, nie wiem jak ktoś jest w stanie bić maksymalny level mając kilka tysięcy godzin gry, ale może kwestia że sie aż tak nie jaram samochodami, tuning to tylko kupuje ustawienia od innych graczy bo nie znam sie na tym kompletnie :P

post wyedytowany przez pan martin 2021-11-10 22:13:43
10.11.2021 16:43
pan martin
pan martin
61

Przecież tu też większość mapy to pustkowia piasek i kaktusy do nabijania punktów wpływu

10.11.2021 16:39
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

W tej grze zbyt łatwo wszystko przychodzi żeby jeszcze z exploitów korzystać, come on, co z tymi ludźmi.

07.11.2021 17:44
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
6.0

Kolejny typowy telltalowy tytuł który ma te same wady i zalety co każda ich gra:

- kiepska kreskówkowa grafika
- Brak realnego wpływu na historie, decyzje które podejmujemy może krótkotrwale sprawiają wrażenie że wpłyneliśmy na historie, natomiast finalnie wszystko i tak kończy sie jednakowo - decyzje działają na tej zasadzie jak kogoś nie zabijemy w danym momencie to i tak ginie chwile później i nie będziemy mieli żadnego wpływu na to
- gra jest krótka - na jedno popołudnie, może z 3 godziny w sumie? Nie mówie że to źle, jak ktoś -tak jak ja - ogrywa to w game passie to spoko, natomiast jak ktoś kupował to jako osobny tytuł może sie zdenerwować

+ /- Świetna historia, ciekawi bohaterowie ( mówie tu o tych pozytywnych bo złole niestety są typowymi złolami - na zasadzie zabije cie i wszystkich których znasz bo krzywo na mnie spojrzałeś) - telltale potrafi robić nienudne fabularnie gry to trzeba im przyznać, aczkolwiek akurat w tej grze nie podobał mi sie wątek dzieci protagonistki, mam wrażenie że właściwa historia traci na tych ciągłych flashbackach które mnie osobiście nudziły.

No ale przyszedłem, 3 godziny uznałem za przyjemnie spędzone. Nic co jakoś daje do myślenia po zakończeniu, OK gra.

normalnie za OK gre bym dał 5/10, aczkolwiek w gry-online z jakiegoś powodu taka nota jest na czerwono jakby to była jakaś super niska nota. Więc daje 6.

post wyedytowany przez pan martin 2021-11-07 17:49:47
06.11.2021 09:30
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Wiadomo ze wygra Wiedzmin, a drugi bedzie pewnie Cyberpunk (XD), szkoda czasu na głosowanie

05.11.2021 16:38
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
8.5

Nie grałem w orginalną Mafie, kiedyś próbowałem sie odbiłem sie już przez to że jednak była zbyt stara więc ten remake był dla mnie świetną wiadomością, zwłaszcza że grałem w Mafie 2 i cenię sobie ją bardzo, a słyszałem że 1 jest równie dobra jak nie jeszcze lepsza.

Po pierwsze - propsy za to jak ten remake wygląda. Po prostu pięknie, gra wyglada w każdym calu nowocześnie, nie jest to zrobione na odwal sie, nie jest to typowy skok na kase typu wgrajmy kilka modów graficznych i wypuścmy za pełną cene. Gra niczym nie ustępująca aktualnym produkcjom.
To co najważniejsze czyli historia i bohaterowie to top notch, uczucie jak przy ogladaniu 10 godzinnego swietnego serialu, gdzie gameplay może nie powala bo jest on tylko dodatkiem do świetnie opowiedzianej historii.

Bardzo fajna, duża mapa LH, mam wrażenie że wręcz nie jest w pełni zagospodarowana, chyba brakowało jakichś punktów typu sklepy z ubraniami itp bo bez tego jest ona tylko żeby jeździć z punktu A do punktu B na potrzeby misji bez specjalnego rozglądania sie. A jeżdżenia jest w tej grze ogrom, stanowi wręcz połowe gry, aczkolwiek jeździ sie fajnie więc nie czułem znużenia

Z samym strzelaniem gorzej, głównie za sprawą beznadziejnego AI przeciwnika, jest ono mega powtarzalne i pod koniec tych misji gdzie musimy zabijać dziesiątki wrogów zaczęło mnie ono irytować. Poza tym troche realizm historii psuje to że musimy zabić dosłownie setki gangusów. Mniej wrogów, lepsze AI, może więcej skradanki zamiast otwartego siekania i byłoby lepiej

Kilka misji mega frustrujących grając na padzie - mówie tu o zestrzeleniu wieżyczki i później samolotu. Kto grał i nie jest dobry w celowaniu to wie o czym mówie. Straciłem chyba na tym z godzine. A zmniejszanie poziomu czy wspomaganie celowania nie pomagało.

Muzyka średnia, główny motyw mi sie nie podobał, a praktycznie on ciągle sie przewija. Czasami z dramatycznych momentów można by więcej wyciągnąć przy lepszej muzyce.
I kiepskie radio, dwie stacje na krzyż plus lata 30 to nie mój gust :P

Może ciut dłuższy epilog? Gra sprawia wrażenia za szybko zakończonej.

Ogólnie tytuł świetny, przyjemność jak w graniu w Mafie 2, mimo kilku frustrujących momentów przez brak intuicyjnego ustawienia poziomu trudności przez devów.

Kto nigdy nie grał to jest must have.

8.5

post wyedytowany przez pan martin 2021-11-05 16:41:11
03.11.2021 00:03
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
7.5

Długo zwlekałem bo bałem sie że mnie technologiczne odrzuci (niby remaster, ale umówmy sie - aż tak dużo nieudoskonalaja w grze zrobionej prawie 20 lat temu) , ale nie jest źle. Gralem po świetnym infinite i tu wiele plusów jest podobnych - klimat, lokacje, muzyka, świetna historia. Finałowa walka ciut za prosta. No i niemowa główny bohater. Nie lubie tego bo nie moge sie utożsamić z protagonistą wtedy. Gadajacy jak w Infinite pasuje mi dużo lepiej. Ale solidny fps, warty ogrania. Nawet w 2021 :)

post wyedytowany przez pan martin 2021-11-03 00:04:14
30.10.2021 20:39
pan martin
2
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61
6.5

Gra ma w teorii wszystko co powinno być w dobrym RPG. Świetne epickie main story, świetny soundtrack (piosenki z tawerny sztos), interesujących (no, w większości) towarzyszy, kapitalny lore. Fajne polowania na smoki które tu pełniły funkcje opcjonalnych mini-bossów w grze. Co może pójść nie tak? No właśnie. Późniejszy Bioware i te jego zapełniacze. Niestety.

Bioware robi wszystko żeby obrzydzić nam te gre. Szczególnie takim osobnikom jak ja który stara sie robić wszystko na 100%. Zrobienie GOTY w całości to jakieś 120-130h gry. A gra ma niestety bardzo dużo powtarzalnych czynności bez zadnej głębi, które sie robi na autopilocie po to by tylko zrobić i odhaczyć że wyczyściliśmy dany obszar mapy.
Co jeszcze? Nieintuicyjne Skyhold (nasza baza, coś jak obóz w DA Origins) - zdecydowanie za dużo biegania od towarzysza do towarzysza. Plus ekran ładowania do pomieszczenia ze sklepem - Istny dramat
Jak juz mówiłem wcześniej co mape mamy jakieś powtarzalne czynności typu zbierz X czegoś to odblokuje sie droga do skarbu. To jest fajne przez pierwsze kilkanaście godzin. Ale będąc już 50-60h w grze miałem ochote sobie palnąć w łeb. A zorientowałem sie że dopiero połowe gry przeszedłem i multum lokacji do odkrycia. Musiałem sobie zrobić kilka miesięcy przerwy wówczas. Tej gry NIE DA sie przejść na raz robiąc wszystko. Chyba że ktoś jest ostrym masochistą. Nawet takie DA II które mimo że fabułe miało gorszą nawet w małym ułamku aż tak nie wyniszczało jak Inkwizycja.

A szkoda, bo gra mając niezła historie i towarzyszy mogła być bardzo dobra. Gdyby nie polityka bioware że gra ma mieć 100h +, materiału mamy na 40h więc wypełnijmy reszte jakimiś bzdurnymi fetch questami wymyślonymi na szybko. Kto chce mieć spoko run to radze olewać wszystko inne, robić główne questy + zadania towarzyszy, od czasu do czasu przychodzić do skyhold pogadać z nimi, i w ten sposób spędzicie przyjemne 40h-50h. Ale broń boże nic więcej. Bo w takim przypadku znienawidzicie tę gre.

post wyedytowany przez pan martin 2021-10-30 20:50:39
25.10.2021 19:37
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61
7.0

Obejrzalem Dune i generalnie zgadzam ze z zarzutami z recenzji. Absolutnie uczucie epickości od poczatku do konca, muzyka Zimmera jeszcze to zwiększa (jak zawsze w jego przypadku, uwielbiam gościa) ale
a) film ma jeden kulminacyjny moment plus minus za połową filmu, a potem jakby jest wstęp do następnego filmu.. i film sie gdzieś pod koniec tego wstępu kończy, jakoś tak dziwnie, troche jakby w połowie drugiego filmu przerwali i dali napisy końcowe. Było albo to jeszcze przedłużyć do 3h+ i znalezc kolejny kulminacyjny moment albo ten pierwszy tak przedłużyć żeby zakonczyć na nim film. Bo to co dostalismy jest dziwne. Jak koniec 3 odcinka 10 odcinkowego serialu a nie koniec filmu.
b) bohaterow ma sie w dupie. Nie wierzylem ze to mozliwe ze nikomu specjalnie nie kibicujesz lacznie z glownym bohaterem który przecież sie praktycznie przez każdą scene przewija. W sensie nie ze ich nie lubisz. Po prostu whatever. Sa i juz.

spoiler start

W trakcie filmu poszczegolne pozytywne postacie drugoplanowe umieraja, ma ci byc smutno chyba, a nie jest.

spoiler stop

(lekki malo mowiacy ogólny spoiler) Wywalone. Nie wiem czyja to wina, scenariusza? :P

Ale i tak film sie dobrze oglada, epickość, slowmotion, muzyka i tak przez 2.5h, takie 7/10, z nadziejami na lepsza druga czesc]

post wyedytowany przez pan martin 2021-10-25 19:44:08
22.10.2021 16:40
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
10

Znałem spoilery, myślałem że znienawidze te gre, ale nie. Po prostu jest zbyt dobra. Pod każdym względem. Mistrzostwo. Nawet jeżeli fabularnie nie poszło to w tym kierunku jakim chcieliśmy. Narracja, muzyka, gameplay, game design, wszystko na najwyższym poziomie, i gdy gre skonczyłem po 28 godzinach łza w oku sie zakręciła. Depresyjny klimat, to nie jest gra którą lekko można traktować, ale robi to świetnie. Idealny balans moim zdaniem między lokacjami z akcją, gdzie w większości przypadków możesz wybrać otwartą konfrontacje (polecam), eliminacje po cichu albo przejście totalnie niezauważonym, a lokacjami z czystą eksploracją lub momentami narracyjnymi gdzie głównie oglądamy cutscenki. Mniej więcej na 1 lokacje walki przypadają 3-4 bez. W pierwszej części mnie męczyła zbyt duża ilość walk. Zresztą podobnie było w pierwszych Unchartedach. Widać że Naughty Dog uczy sie na błedach i z każdą częścią bardziej wyważał to.

Trudno jakiekolwiek minusy znaleźć, jeżeli już jakieś są to raczej drobne:
- brak backtrackingu, w takim sensie że czasami chciałeś poeksplorować lokacje a kliknąłeś w drzwi które popychały fabułe do przodu i nie dało już sie wrócić. No chyba że wczytując sejwa. Meh.
- Może ciut za długa? Nie wiem, dla mnie liniowa niebędąca open worldem powinna sie zamykać w tych 15-17h. No chyba że skrajnie odmienny setting sie w trakcie pojawia, bo jak nie to gra może leciutko znużyć w trakcie.

Wcześniej gralem w GoW który dostał ode mnie 9. Mimo że to inne gry w Tlou2 na koniec stwierdzam że sie bawiłem lepiej. Nie będę zaniżał bo coś mi sie nie podobało w trakcie narracyjnie. Zwłaszcza że na koniec myśle że wszystko ładnie sie spina. 10. Najlepsza gra w swoim gatunku zdecydowanie na ten moment.

A, i propsy za gitare. Chociaż ja minute pobawiłem sie i odpuścilem bo nic nie mogłem sensownego zagrać. Ale ktoś kto sie zna na tym pewnie mógł komponować godzinami :)

post wyedytowany przez pan martin 2021-10-22 16:42:55
19.10.2021 10:16
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Jakby przypakowała na siłowni to by idealnie pasowała do roli Abby :) Taka strata

14.10.2021 09:53
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
9.0

Gra w którą sie wciągałem z każdą kolejną godziną - początek dla mnie jakoś tak średni był, jednak potem zacząłem sie wkręcać by na koniec emocjonalnie łzy puścić że to już koniec. Gra świetna, nie bez wad, ale świetna - gameplay, walki, muzyka (chociaż brakowało wiecej nordyckich kawałków) fabuła, bohaterowie, dialogi. Wszystko top. Gre skończyłem po prawie 40 godzinach a i tak wiele zostało jeszcze do roboty
Poziomy trudności są zrobione okej, na 2 stopniu było troche łatwo, na 3 już mocno wyzywająco, a na najwyzszym to boje sie aż wyobrazić.
Jak sie zbiera wszystko i nie rushuje fabuły to doświadczenia i monet jest aż za dużo, ważne skille i wszystkie drzewka wymaxowane a ja miałem do wydania 100k doświadczenia i 400k srebra z którymi nie miałem co zrobić ;)
Fajne zagadki, których jest mnóstwo - w tym wiele opcjonalnych które łatwo przegapić. Jak jest sie eksploratorem i chce sie czyścić wszystko na 100% to trzeba sie ostro napocić. Ja mimo że jestem to i tak pewnie jakąś 1/3 zgubiłem z tego co było ;)

Dodam KAPITALNY voice acting - chyba najlepszy jakiego doświadczyłem w grach video. Mówie tu oczywiście o angielskiej wersji. Polską widziałem na youtubie i sie nie umywa niestety. Głosy w ogóle nie pasują do postaci bez nich odtwarzanych. W porównaniu do angielskiego rzecz jasna. ;)

Z minusów troche mnie denerwowało to że niektóre rzeczy były odkrywane po czasie przez co jakieś sekretne przejścia/skrzynie nie były dostępne na początku, więc żeby do nich wrócić trzeba błądzić po tych samych lokacjach które już zwiedziliśmy bo na mapie nie ma takich rzeczy zaznaczonych. Troche jednak mnie to zniechęcało przed ewentualnym zrobieniem platyny i ostatecznie odpuściłem.

Daje 9 bo przez pierwsze 10 godzin jakoś nie byłem wkręcony ma maxa, dopiero z czasem w pełni sie zaangażowałem. Gra to takie troche wprowadzenie do wydarzeń które zapewne wydarzą sie w sequelu. Taki prolog do tego. Ale dzięki temu jeszcze bardziej nie można sie doczekać Ragnaroku.

post wyedytowany przez pan martin 2021-10-14 10:00:43
11.09.2021 14:35
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
4.0

Kolejna gra której zwyczajnie nie jestem w stanie skończyć, pograłem kilkanaście godzin i mam dosyć. Niby widać że to kolejny Mass Effect bo wiele elementów jest podobnych, grafika sztos, druga Normandia może być, nomad okej, drzewko skilli, leksykon (szkoda ze nie ma lektora czytającego go, jakoś klimatycznie było :p ) natomiast gra kuleje w najważniejszym elemencie dzięki której ME 1-3 to najlepsza trylogia w jaką grałem kiedykolwiek. Mianowicie historia i bohaterowie. Dno.
Bohaterowie nudni masakrycznie, ciężko wyróżnić kolokolwiek. To pewnie pochodna tego że dialogi są tragiczne, aż nie chce sie tego słuchać. Nikogo specjalnie nie zapamiętałem. Może tylko tego salariańskiego pilota. I to tyle.
Historia też po kilkunastu godzinach nie daje nadziei bo do tej pory sie zwyczajnie wynudziłem i perspektywa kolonizacji kolejnych planet, jeżdzenia i zbierania surowców, wybijania kettow sprawa że nie mam ochoty tego kontynuować. Nie wiem jak ktoś go pisał fabułe mógł pomyśleć że ktokolwiek sie w to wkręci. I to nie chodzi i o to że w poprzednikach była fantastyczna epicka fabuła. To sie nie broni jako gra. Nawet w jakiegoś Greedfalla sie bardziej wciągnąłem niż w Andromede.
- Nowe funkcje w postaci badań/produkcji nie mam zarzutów, wysylać drużyny na misje mimo że to tani feature do implementacji podoba mi sie, aczkolwiek zdaje sobie sprawe że to zrobione jest pod multiplayera którego nie chciało mi sie nawet sprawdzać.
- nowe rasy: kettowie to wygladają niemal jak proteanie a tak poza tym to nie wiem co o nich wiecej powiedziec bo do momentu do którego doszedłem to poza tym że robią za mięso armatnie to nic więcej o nich nie wiadomo, Angarowie z kolei nudni, nie miałem ochoty ich poznawać po pierwszym spotkaniu
Muzyka... przeciętna ogólnie, mocny regres w porównaniu z trylogią, ale ME3 miał chyba najlepszy soundtrack w historii gamingu moim zdaniem to trudno tutaj o dotrzymanie kroku.

Poza wizualnymi aspektami wszystko jest tu słabe, jak ktoś lubi eksploracje to może tutaj zostanie, jak ktoś chce wzorem ME1-3 zostających w pamięci bohaterów i świetnie opowiedzianą historie - nie ten adres. Odradzam.

post wyedytowany przez pan martin 2021-09-11 14:46:37
24.08.2021 12:58
pan martin
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
pan martin
61
4.0

Szczerze jestem zaskoczony że ta gra ma tak wysokie oceny od graczy jak i krytyków. Ja nie dałem rady. Może to gra tylko dla fanów SW? Ja takim fanem nie jestem. Po 10 godzinach odpuściłem bo stwierdziłem że szkoda sie męczyć. To po prostu przeciętniak żeby nie powiedzieć słaba gra. Szkoda czasu.

- Fabuła kompletnie niezajmująca, zresztą jest ona tylko przykrywką do biegania po korytarzach. Jedynie początek mnie zainteresował (Ten tutorialowy), potem kompletna obojętność
- Bohaterowie to dno. Nudni nieciekawi. Szczególnie główny bohater i ta czarnoskóra z Wytrzeszczem oczu. Jak na nich patrzyłem i ich słuchałem to chciałem żeby ktoś ich zabił. A podobno powinieniem im kibicować. No nie no.
- Łażenie po lokacjach schematyczne strasznie - przebiegnij po ścianie, rozwal ściane, ślizgaj sie po lodzie. I tak non stop. Dodatkowo łatwo zginąć w trakcie tych czynności, na szczęście gra szybko pozwala powtórzyć to z lekka utratą HP. Ale i tak irytuje
- muzyka w klimacie SW ale nic nie zapamiętałem. Dla mnie kiepska
- backtracking. Łatwo sie zgubić i błądzić po lokacjach, a mapa mało czytelna
- brakuje mi większego opisu wydarzeń, gra przytacza ciągle jakieś terminy typu Wojna Klonów czy inne „historyczne” wydarzenia z tego uniwersum, ale nie wyjaśnia ich specjalnie i często byłem zagubiony nie będac ultrasem SW
- uniki w trakcie walki jakieś strasznie toporne
- malo dynamiczna walka, brak spektakularnych użyć mocy, głównie siekanie mieczem świetlnym
+ drzewo rozwoju spoko, ostatnie assasyny przypomina
+ grafika OK
- znajdźki to tragedia. Jakieś echa dawnych wydarzeń tak zrobione że mnie to nie obchodziło. Tyle żeby troche xp za odkrycie zdobyć. Skrzynki dające tylko jakieś skórki do miecza świetlnego. Po co w ogóle tego szukać? Tragedia.

No ale nie. Nic mnie przy tej grze nie trzymało. Daje 4. Za wizualne wrażenia. Reszta poniżej przeciętnej

post wyedytowany przez pan martin 2021-08-24 13:01:17
18.08.2021 12:04
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Whisky z cola miętą i limonka. Nie lubie alkoholu co mi nie smakuje. Jak piwo to perła miodowa, klasyczne z sokiem, albo z tequilla jak desperados. Zwykła wódka tylko jeżeli z sokiem do popicia. Albo jakaś smakowa typu pigwówka.

Oczywiście mówie tu o typowych sytuacja typu grill, spotkanie ze znajomym czy sobotni wieczór z padem w rękach. Są jeszcze momenty gdzie mam stresujące dni i wtedy patrze na ilość procent na etykiecie a nie na smak żeby sie odstresować i na chwile zapomnieć. Ale to rzadkie momenty.

post wyedytowany przez pan martin 2021-08-18 12:15:32
18.08.2021 11:43
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
7.5

Pierwszy raz chyba grałem w rougelike, nie jestem fanem, wole gry nastawione na fabułe a nie ta trudność przejścia z wielokrotnym powtarzaniem tego samego. Aczkolwiek nawet nieźle sie bawiłem. Wiele razy myślałem o tym by zrezygnować w trakcie ale coś mnie trzymało przy tej grze, podejrzewam że przyjemny lekki klimat w domu Hadesa za każdym razem jak ginałem z przyjemnością odsłuchiwałem dialogi.
Gra troche zbyt mocno grindowa. Podobno w tego typu grach powinna być możliwość przejścia gry nawet za 1 razem przy odpowiednich umiejętnościach i buildzie. Tu sie tak da? Wątpie. Pierwsze kilkanaście runów to nie wchodzisz w pokoje z myślą o tym żeby pozbierać jak najlepsze dary tylko po to żeby walute zebrać, zginąć i po śmierci rozwinąć umiejetności i być silniejszym na kolejny run. Czysty grind inaczej mówiąc. Dopiero jak sie wymaxuje praktycznie całe lustro to można myśleć o skończeniu runa. Jeżeli chodzi o buildy to brakowało mi troche balanasu, dash(obrażenia odskokiem) były jak dla mnie zbyt OP wzgledem innych możliwości ataku. Właśnie tak większość swoich runów kończyłem - maxując te obrażenia i po prostu skacząc po przeciwnikach i bossach. Historia przyjemna, bohaterowie fajni, dialogi świetne, fajne urozmaicenia że nie było nudy, nie miałem wrażenia że póki nie skończe runa to nic sie nie wydarzy bo ciągle jakieś mini historyjki występowały. Fajne było to uczucie kiedy na początku nic nie ogarniałem a po 20 runach znałem każdy atak przeciwnika, każdy room na pamięć i tak troche jak weteran wchodziłem w rywali. Aczkolwiek po pierwszym runie troche mimo wszystko fun opadł. Po true endingu gra typowa dla ostrych grinderów, bo robienie 40 minutowego runa dla paru dodatkowych dialogów nie jest dla mnie.

post wyedytowany przez pan martin 2021-08-18 11:59:05
12.08.2021 12:24
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61
7.5

Na wstępie mówie z miejsca że jestem laikiem jeżeli chodzi o gry samochodowe, ostatnio to chyba grałem w NFS most wanted naście lat temu, więc odpaliłem FH4 na gamepassie zainteresowany jak wyścigowe gry obecnie wyglądają

Na początek zaskoczyło mnie że jest otwarty świat multiplayer, aczkolwiek tutaj mały zgrzyt - niby pisze 55 osób w sesji online natomiast jak przejeżdzam obok potencjalnego gracza to ten jedzie sobie powoli po drodze i tak praktycznie każdy "gracz" że sie zastanawiam czy to są gracze czy boty? Bo ja jak zasuwam to cisne przez pola łąki przeszkody żeby sobie punkty ponabijać i nie wierze że tu panuje aż taka immersja że ludzie jeżdżą jak boty.

grafika ok, model zniszczeń kiepski, ale rozumiem nie o to chodzi żeby po uderzeniu w drzewo samochód nam sie spalił albo żebyśmy wylecieli przez szybe. To nie jest tego typu gra.

Nie wiem co to za pomysł że gre dla szerokiej widowni robić w GB z lewostronnym ruchem. Ile razy na czołówke poleciałem to głowa mała ;)

Wyścigi, różne wyzwania, skoki dostarczają mase funu, widzę dużo możliwości modyfikacji ale nie jestem fanem motoryzacji, ograniczam sie do kupowania gotowych buildów

Duży przytyk jeżeli chodzi o reklamy. Gra wali mnie w twarz ofertami mikropłatności - jakieś reklamy nagle których nie moge przewinąć i musze oglądać naście sekund żeby potem zaoferować płatność, pół głównego menu to jak klikne to mi przechodzi w potwierdzenie płatności że aż sie boje casualowo klikać żeby czasem mi automatycznie kasy z karty nie pobrało. Co to ma być? Darmowe gry na telefonie aż tak nie sypią ofertami, EA w Fifie aż tak na sypie. Forza Horizon to gra za którą podstawkę trzeba było chyba zaplacić, tak? No bo po ilości DLC tak to nie wygląda.

Pograłem kilkanaście godzin, za mało żeby cały content przelecieć, wystarczająco żeby sobie zdanie wyrobić. Na pewno nie zakończe jeszcze przygody i tam od czasu do czasu odpale gre żeby sie pościagać. Akceptowalna gra dostarczajaca sporo luźnej rozrywki

post wyedytowany przez pan martin 2021-08-12 12:37:41
11.08.2021 13:50
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Na jakieś subskrypcje typu spotify, youtube netflixy, gry przegladarkowe, gamepaasy to schodzi rocznie kolo 2 kafli. Liczac jakieś wypady bilard kregle kino pewnie w sumie z 4 kafle wyjdzie. Dodałbym jeszcze elektryczna hulajnoge miejska co już wydałem w tym roku ze 300 zł bo mam jakiś fun z jazdy tym mimo że nie musze :p

Gier tak poza gamepassami/ps now to nie kupuje. W zeszłym roku tylko nahajpowałem sie na cyberpunka i dałem te 209zl ale never again.

post wyedytowany przez pan martin 2021-08-11 13:57:50
09.08.2021 10:47
pan martin
1
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Przyznam że mnie to zagięło, można znaleźć tony takich z mc 90+ które kompletnie nie podeszły niż takie jak ty piszesz. Kompletna pustka jak tak przeleciałem po swojej rozległej bibliotece steama :P

Dragon Age 2 jeżeli sie popatrzy przez pryzmat opinii graczy. Dla mnie to był bardzo przyjemny rpg, gorszy od 1 ale też bez przesady żeby aż tak to hejtować.

post wyedytowany przez pan martin 2021-08-09 10:55:13
09.08.2021 08:59
pan martin
1
odpowiedz
pan martin
61
8.5

+ Grafika - tu jestem zaskoczony mega, to nie jest chyba gra AAA natomiast wizualnie to jest uczta dla oczu, może bez takich detali jak w wysokobudżetowym tlou2 ale i tak wydaje mi sie wycisneli max. Plus gra jest dobrze zoptymalizowana, wcześniej grałem w the medium i uhh, niebo a ziemia pod tym wzgłedem
+ Historia - nie powiem że to jakaś obłędna fabuła dajaca do myślenia natomiast wystarczająco wciągająca żeby chcieć grać dalej by zobaczyć co sie dalej wydarzy. Aczkolwiek lekko zawiedziony jestem jak rozwiązano jedna rzecz w finale.
+ Klimat
+ Przystępność - Nie jestem fanem skradanek bo często sie frustruje nie mogąc po cichaczu czegoś przejść. Wole bezpośrednie starcia. Natomiast tutaj nie odczuwałem problemu, gra nas prowadzi za rączke przez prawie połowe gry przez co łatwo wymasterować wszystkie mechaniki i gdy w drugiej części daje nam troche swobody „umiałem” te gre na tyle że wszystko przychodziło mi z łatwością. Poza tym nawet jak giniesz to gra ma częste punkty zapisu przed miejscami gdzie potencjalnie można zginąć + szybki ekran ładowania po śmierci przez co zgon nie jest tak frustrujący bo już kilkanaście sekund później możesz powtórzyć to na czym poległeś

Crafting/zbieractwo jest praktycznie zerżnięte z the last of us. Zresztą ogólnie twórcy sie dosyć mocno tytułem naughty doga inspirowali nie tylko w tym aspekcie. Aczkolwiek tam ciągle brakowało materiałów. A tu w pewnym momencie musiałem na siłe wyrabiać jakieś eliksiry bo miałem pełną torbe materiałow i nie chciałem żeby sie marnowały. Pod tym wględem chyba łatwość gry jest lekkim problemem.

+/- muzyka czasami dobra budująca klimat, ale nie zapamiętałem jakiegoś kawałka w szczególności więc tutaj jak dla mnie neutralnie

- Nie jestem fanem bohaterów dzieciaków - raz że często irytują dwa że gra lekko traci na realizmie. No wiecie. Główna bohatera nastolatka wybijajaca armie uzbrojonego zawodowego wojska przy użyciu procy i kamienia. W ogóle idea że każdy cios kamieniem w głowe to zgon oponenta jest komiczna. Troche jak kino familijne w niedzielne popołudnie na polsacie.

Długość na kilkanaście godzin. Jak na korytarzową liniówke okej.

Gre polecam, przede wszystkim wizualnie sprawia że chce sie grać , jak ktoś teraz ma opcje w gamepassie czy w epicu warto zdecydowanie. To jeden z tytułów gdzie warto dać więcej niż tylko cene gamepassa po to by wesprzeć twórców

Czekam na sequel który już w przyszłym roku

post wyedytowany przez pan martin 2021-08-09 09:02:41
07.08.2021 12:21
pan martin
pan martin
61

Jeszcze dodam dwie rzeczy bo nie moge edytować:

Strasznie nieintuicyjne zmiany kąta kamery przez co pare razy zginąłem uciekając przed potworem bo traciłem orientacje w terenie

I kilka dziwnych fabularnie momentów po to tylko mam wrażenie żeby z tego twist zrobić. Lekki spojlerek:

spoiler start

Mam tu na myśli postać Sadness, dlaczego ona wygląda jak dziecko i ma rękę urwaną? Przecież to nie ma sensu wobec finałowych wydarzeń. Jedyne wytłumaczenie jest takie żeby gracz myślał że to ofiara masakry w Niwie i zrobić potem z tego twist w finale. No chyba że ktoś mnie poprawi i lepiej to zrozumiał

spoiler stop

06.08.2021 22:33
pan martin
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61
8.5

Pozytywnie zaskoczony jestem, przyjemnie spędzone 8 godzin, na czas nie narzekam bo gra była w końcu od początku w game passie

Historia jest świetna, trzymała od początku do samego końca w napięciu i czekałem co sie wydarzy, te podawanie nam po troszku informacji bardzo dobrze wykonane, wszystko sie trzyma kupy, notatki pomagające nam jeszcze bardziej zrozumieć sytuacje jak najbardziej działają

Jedynie miałem lekki zastój przy momentach kiedy graliśmy Tomaszem, jakoś zbyt było to rozwleczone jak dla mnie

Klimat, muzyka top

troche irytujące było grając z dubbingiem angielskim i napisami polskimi zmiana imion - polskie napisy je spolszczały (tak jak powinno być, w końcu akcja dzieje sie pod Krakowem) a angielski dubbing je zangielszczał co mi sie troche gryzło. Serio nie mogli polskich imion zostawić? W ten sposób klimat lekko ulatuje ;) I ogólnie więcej tego typu nieścisłości - szyld na budynku jest po polsku, napisy na ścianach już po angielsku, ale też jak trzeba to są po polsku. Po co takie zabiegi? Powtórze raz jeszcze - klimat ucieka

Zagadki nie za trudne, kwestia gustu dla mnie to na plus - nie lubie jak łamigłówki mnie od historii za długo odciągają - tu szło to płynnie.

Nalezy pamiętać że to gra gdzie nie ma żadnego wyzwania - to bardziej coś w stylu life of strange czy tego typu podobnych - poza kilkoma momentami gdzie trzeba uciekać przed przeciwnikiem to chodzenie po lokacjach i czytanie notek. to nie horror w stylu outlasta, co pewnie niektórych może odrzucić

minus za cliffhangera na koniec. tfu.

Solidne 8. A nawet dam 8.5 na zachęte

post wyedytowany przez pan martin 2021-08-06 22:35:17
02.08.2021 13:38
pan martin
odpowiedz
pan martin
61
7.0

Gra z multum aktywności - przy graniu na 100% zeszło mi grubo ponad 150 godzin. Widać niski budżet - brak nagranych dialogów dla zadań pobocznych przez co często przypomina to troche czytanie visual noveli.
+ Główna historia robiona na poważnie z dramatem w tle, misje poboczne z kolei są lekkie i śmieszne - troche taka szkoła Rockstara - RDR mi sie przypomniał przez zmiany tonalne między main story a resztą.
+ multum minigierek na dziesiątki godzin - Rockstar by sie nie powstydził.
+ Wyrazisci protagoniści których można polubić

Z minusów na pewno monotonna walka polegająca na wciskaniu dwóch przycisków - jest też jej za dużo w fazie początkowej szczególnie jak napotykamy bandytów dosłownie na każdej uliczce i musimy ich oklepywać ( kto wpadł na taki głupi pomysł)

Ogólnie na początku grało mi sie świetnie przez to że mimo dosyć małego świata było tyle rzeczy do roboty, potem troche zaczęlo mi sie nudzić i pod koniec już troche zmęczony zrushowałem main story i chyba troche odpoczne przed zabraniem sie za kolejne części. Ale to może kwestia że starałem sie robić wszystko co gra oferuje, a tego zwyczajnie było za dużo.

post wyedytowany przez pan martin 2021-08-02 13:39:40
15.06.2021 12:04
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Widze znowu zaczyna sie jałowa dyskusja o inwestycji w inne sporty kosztem piłki nożnej. Jakby to miało sprawić że nagle zaczne sie interesować koszykówką czy siatkówką bardziej niż piłką nożną. No przecież tak to nie działa, to jest najciekawsza dyscyplina i fakt że cały świat sie nią nakręca robi swoje. Za tym idzie rozpoznawalność kraju, turystyka i inne rzeczy. Kasa nie idzie w błoto, daje to o niebo lepszy PR niż te miliony/miliardy które nasz rząd wydaje na ocieplanie wizerunku kraju jakimiś spotami reklamowymi. Co ci po inwestycji w dyscypline typu siatka którą interesuje sie 5 nacji na krzyż i to też na zasadzie januszowej jako 5 dyscypliny w kolejności do obejrzenia raz do roku jak gra reprezentacja. Czy mistrzostwo świata daje tak wielką radość jak chociażby dojście do ćwierćfinału ME w piłce nożnej? Śmiem wątpić.

post wyedytowany przez pan martin 2021-06-15 12:05:42
02.06.2021 13:20
pan martin
3
pan martin
61

Ta gra jest max ma 10h

02.06.2021 13:14
pan martin
pan martin
61

W kwestii romansu wolałbym mieć szybką możliwość zrezygnowania z niego jeżeli mi on nie pasuje, a w tej grze nawet jak chce nie moge go zdecydowanie odrzucić, mimo klikania z 10 razy opcji temu przeciwnych i tak kończy sie to w stylu „może później bo teraz mam inne sprawy na głowie” i jakaś scena ze zbliżeniami na twarze w tle z zachodzacym słońcem. Scenarzysta w tej kwestii za mnie zdecydował bo skończyło sie to w ten sposób

spoiler start

. że jestem przekonany że ta dwójka bohaterów off screen w przyszłości i tak będzie miała romans.

spoiler stop

post wyedytowany przez pan martin 2021-06-02 13:22:48
31.05.2021 22:50
pan martin
1
pan martin
61

Pewnie do momentu aż ktoś pomyśli że to prawdziwy portal i rozpędem spróbuje w niego wskoczyć

31.05.2021 09:55
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Wiadomo że gry tego typu nie powstaną bo zwyczajnie nie sprzedałyby sie dobrze, jak już to w stylu Lariana, tylko że to już każdy nazwie „kolejnym divinity” a nie kolejnymi baldursami jak w przypadku BS3. Jak sie udał eksperyment na robienie gier na wzór tych z początku XXi wieku to pokazały pillarsy, o ile gra zebrała pozytywne recenzje tak ze sprzedażą już tak kolorowo nie było. A nie zarobisz na nostalgii osób mających 40+ Lat obecnie. A młodzi tego nie kupią. A ze współczesnych gier co bym chciał a nie będzie? Powiedziałbym Days gone ale to nie RPG tylko typowy action-adventure. Vampyr mimo kiepskich recenzji mi sie podobał. Ale to też action adventure. Ogólnie mało sie teraz robi typowych z definicji rpgów, chętnie bym zobaczył coś od czechów w stylu kingdom come deliverance, ale tym razem lepiej od strony technicznej zrobione

post wyedytowany przez pan martin 2021-05-31 09:58:17
28.05.2021 00:11
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Gra wizualnie jest świetna, ale jedynka pod tym względem też była w ścisłym topie generacji, natomiast poległa na stworzeniu ciekawych bohaterów o losy których bym sie troszczył i martwił (a to nie była bynajmniej wina tylko drętwej mimiki twarzy) , a czy studio nauczyło sie na błędach to na gameplayach nie zobaczymy. Zreszta nawet jeśli nie to gra warta będzie preorderu. Ale jednak licze na coś więcej niż solidne 8/10 i zachwalanie głownie tego jak gra wyglada. Chce topke nowej generacji i mam nadzieje że podołaja :)

post wyedytowany przez pan martin 2021-05-28 00:16:35
25.05.2021 22:53
pan martin
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
pan martin
61

Yakuza 0, ale gra mnie tak wciągnęła że z pewnością po jej skończeniu sięgnę po remastery 1 i 2 i najbliższe kilka weekendów spędze przy tej serii. Ma swoje problemy (głównie gameplayowe - ciagle mordobicie) ale fabuła zarňwno główna jak i side questy i multum aktywności w tym małym wycinku Tokio daje frajde :)

post wyedytowany przez pan martin 2021-05-25 22:53:50
25.05.2021 22:17
pan martin
odpowiedz
pan martin
61

Miałem dwie takie sytuacje które pamiętam
Pierwsza mając 14 lat jechałem jako pasażer autostradą z predkością 230 km/h (to był mercedes s klasa, kierowca delikatnie mowiac lubił sie popisywać i cały czas sypał 230-240) i w pewnym momencie nagle na lewy pas tuż przed wjechał jakiś gościu jadacy 2x wolniej i pamietam było goraco
A druga na basenie, przed przypadek wpadłem w aquaparku w jakiś rodzaj zabawy że woda szybkim nurtem pędziła, że wchodząc w to już nie mogłem zawrócić, a poziom wody był o kilkadziesiąt cm wyższy od mojego wzorstu, pamiętam zacząłem ratownika wołać który gdzieś daleko z kimś rozmawiał i nie słyszał. Ostatecznie napiłem sie troche wody ale przeżyłem :P

post wyedytowany przez pan martin 2021-05-25 22:21:07
25.05.2021 14:15
pan martin
1
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Ja skończyłem to oglądać na drugim sezonie. Za dużo głupich zachowań bohaterów (profesjonalistów, phh) i romansów, miałem wrażenie że głównym targetem tego serialu są nastolatki, a przed startem liczyłem na dobry heist robiony faktycznie przez prosów bez głupot no i sie zawiodłem. Dziwie sie że to nadal tyle ludzi ogląda.

20.05.2021 12:58
pan martin
2
odpowiedz
1 odpowiedź
pan martin
61

Nie jest podzielona na epizody? Wreszcie widze siegneli po rozum do głowy widze i widzą że dzielenie na odcinki sprawia że ludzie i tak to kupują jak wyjdzie całość (bo granie odcinka raz na kilka miesięcy to głupota) - a wtedy ceny są niższe i twórca mniej zarabia

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl