War Leaders Clash of Nations: Finanse i polityka wewnętrzna

Poradniki

Aktualizacja:

Pobierz Poradnik
Spis treści

Finanse i polityka wewnętrzna

Niestety gra nie pozwala nam na sprawowanie jakiejś większej kontroli nad sprawami finansowymi państwa czy prowadzenie rozbudowanej polityki wewnętrznej - Finanse i polityka wewnętrzna | Podstawy rozgrywki - War Leaders: Clash of Nations - poradnik do gry

Niestety gra nie pozwala nam na sprawowanie jakiejś większej kontroli nad sprawami finansowymi państwa czy prowadzenie rozbudowanej polityki wewnętrznej.

Cytat za instrukcją: "Podstawowym sposobem pozyskiwania pieniędzy jest zbieranie podatków. Ilość uzyskiwanych z każdą kolejką pieniędzy zależy od wielkości populacji, poziomu jej majątku i procentowej wysokości nałożonych podatków. Populacja zwiększa się stopniowo z każdą kolejką, lecz bitwy i bombardowania mogą ją zmniejszyć.

Poziom majątku zależny jest od geograficznej i historycznej sytuacji w terytorium. Najbogatsze obszary (patrz ( rozdział "Mapy") znajdują się w Europie, Ameryce Północnej i Japonii, a przede wszystkim w stolicach tych państw. Najbiedniejsze strefy usytuowane są w Afryce, Azji i Ameryce Łacińskiej. Kolonie w Afryce i Azji mają niski poziom majątku, lecz posiadają cenne surowce", m.in. diamenty, złoto i srebro z każdą turą zwiększające (o ile jesteśmy w ich posiadaniu) ilość pieniędzy na naszym koncie. Kasiorkę otrzymujemy również m.in. poprzez podbijanie terytoriów, w ramach łupu wojennego.

Jedyne, co możemy w grze zrobić to ustalić średnią stopę podatkową dla całego państwa (w zakładce Ministerstwa Finansów), zlecić komputerowi prowadzenie automatycznego poboru podatku (generalnie opcja ta działa bardzo dobrze), bądź - jeśli sytuacja tego wymaga - ręcznie określić wysokość podatku dla konkretnej prowincji. Ostatnia sytuacja zaistnieje tylko w dwóch przypadkach. Pierwszym, najważniejszym, jest podbicie przez nas danego regionu. Musimy wówczas wejść w zakładkę tego terytorium i odebrać komputerowi na kilka tur pieczę nad podatkiem w tym rejonie, redukując opodatkowanie mieszkańców do zera. A to dlatego, że nowi obywatele naszego imperium będą zwykle niezadowoleni ze zmiany władzy i skłonni do wystąpień zbrojnych. By ich jak najszybciej udobruchać należy więc obniżyć podatek i jednocześnie pozostawić na tym terytorium garnizon wojska składający się z kilku dywizji. W większości przypadków wystarczy 1 pełnej 16-dywizyjnej armii, czyli jakieś 4-5 dywizji. Jeśli preferujemy doktrynę blitzkriegu, czyli szybkiego parcia naszymi armiami do przodu, wówczas za pierwszoliniowymi, pełnymi armiami powinno podążać te kilka mniejszych, przeznaczonych do tłumienia buntów (ile - to zależy od tego, jak szerokim frontem nacieramy). Można też pozostawiać w podbitym kraju dywizje osłabione walką lub nieprzydatne w szybkim ataku (np. przetrzebione dywizje piechoty bądź armaty polowe). Ugłaskanie obywateli świetnie (wręcz najlepiej) wychodzi też samemu naszemu charyzmatycznemu przywódcy - np. Adolf Hitler w początkowej fazie gry Niemcami dobrze wywiązuje się z tego zadania wspierając niemiecki blitzkrieg rozlewający się po Europie. Podobny (choć oczywiście mniejszy) wpływ na autochtonów jak przywódca mają również generałowie i w końcu bohaterowie. Co do generałów to ja jednak preferowałem posyłanie ich razem z podległymi armiami w dalszy bój - generał jest po to, by dowodzić i zdobywać doświadczenie, a nie niańczyć podbitych. Jednak bohaterowie mogą często zostawać z tyłu, bo w tej grze takim armijnym herosem zostaje często mocno już doświadczony i zaprawiony w boju żołnierz. A taki już wiele doświadczenia nie zyska (maksymalnie może dostać 5 gwiazdek), choćby i cały szlak bojowy przeszedł. Jeśli zaś prowadzimy swoją ekspansję w jednostajnym, umiarkowanym tempie, to oczywiście nie ma problemu: podatek do zera, cała armia zostaje w prowincji (ewentualnie odsyłamy na tyły część dywizji w celu dokonania napraw tudzież uzupełnienia stanów) i po kilku turach miejscowa ludność się uspokaja. By wojsko mogło wyruszyć na dalsze podboje wystarczy, że zadowolenie w prowincji osiągnie kilka procent (zielony kolor pola przy włączonym odpowiednim filtrze "podatkowym"), lub nawet dojdzie do stanu kilkunastu procent na minusie (wówczas jednak jeszcze przez przynajmniej turę pozostawiamy podatek na 0). Przedział sympatii ludności do aktualnej władzy rozciąga się od -200 do +200. Gdy sympatia na danym terytorium spada poniżej 0 (zera) miejscowi sprzeciwią się i odmówią płacenia podatków. Jeśli nie załagodzisz tej sytuacji i sympatia spadnie do -100 musisz liczyć się z tym, że stracisz tą prowincję w wyniku buntu ludności i odłączenia się regionu od twojego państwa. Poziom przychylności społeczeństwa danej prowincji można zwiększać poprzez tworzenie na tym terytorium nowych jednostek, bądź jeśli region ten znajduje się blisko stolicy naszego państwa (przesunąć go niestety nie przesuniemy, ani jej). Z kolei sytuacje, które obniżają poparcie dla władzy wśród miejscowych to wszczynanie bitew na danym terytorium, stacjonowanie wrażych wojsk w prowincjach przyległych, dopuszczenie do podbicia stolicy naszego państwa i oczywiście działalność obcej agentury, która inspiruje rebelie.

Druga sytuacja, która może nas skłonić do osobistego (ręcznego) ustalenia stopy opodatkowania zaistnieje wtedy, gdy nastroje ludności w danej prowincji są wspaniałe i poparcie dla władzy pełne, ale podatek nie jest tam ściągany w pełnym wymiarze ze względu na odgórne zalecenia dla komputera dokonane przez gracza. Wtedy warto poddanym przykręcić nieco śrubę i przez kilka tur zdzierać z nich ile się da, doprowadzając nierzadko na skraj odmowy płacenia podatku. Postępowanie takie jest wskazane w początkowej fazie rozgrywki, kiedy potrzebujemy każdego grosza na rozwój wojska i działania zbrojne czy dyplomatyczne.

W pewnych sytuacjach (a w zasadzie chyba jednej) nie ma potrzeby ręcznego regulowania podatku - dotyczy to ewentualności ponownego podbicia prowincji, którą na chwilę (kilka tur) przejął wróg, a która wcześniej długi czas należała do nas i mieliśmy w niej duże poparcie społeczne dla swoich rządów. W takim przypadku obywatele będą raczej zadowoleni z powrotu dawnej władzy.

Na koniec każdej tury, zanim klikniemy przycisk zakończenia kolejki, zawsze należy sprawdzić w zakładce Ministerstwa Gospodarki i Handlu jaki jest przewidywany obrót w następnej turze. Jeżeli kroi się, że braknie nam mamony, należy po prostu czasowo zrezygnować ze stawiania nowych budynków czy rekrutowania kolejnych dywizji. Pozwoli nam to unikać sytuacji, gdy wychodzimy na minus, albo jeszcze gorzej - dziura budżetowa powiększa się z każdą kolejką.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Gry Strategiczne
2009-01-22
19:42

ROJO. Senator

ROJO.
😊

Hej Pazur - Rozumiem, że patch (v.1.3 PL) naprawia opisane przez Ciebie błędy we wstępie?
BTW: Uważasz, że warto się skusić na tę grę? Jest warta tych 5 promocyjnych dych?

Komentarz: ROJO.
2009-01-27
11:26

zanonimizowany328464 Konsul

Ja właśnie złożyłem zamówienie u was w sklepie. 50 dych nie jest dużo, a ten spory patch 1.3 PL powinien naprawić najbardziej upierdliwe bugi. Zresztą idealna gra na ferie ;)

A i jeszcze taki mały błąd - w spisie treści poradnika 2x mamy "[Strategia ekspansji] Wielka Brytania" zamiast raz Stanów Zjednoczonych.

Komentarz: zanonimizowany328464
2009-01-27
15:39

zanonimizowany56818 Generał

ROJO. ---> Niestety nie grałem już na wersji 1.3 PL z prozaicznego powodu: płytkę odesłałem do redakcji zanim CDP wydał patcha. Tak że nie mam pojęcia czy łata faktycznie poprawia - jak zapowiadano - przede wszystkim tą koszmarną niestabilność gry. Szczerze mówiąc Tobie byłoby chyba łatwiej to sprawdzić - wydaje mi się, że gierka była jeszcze do niedawna na stanie w redakcji :-)...

Co do drugiej kwestii - cóż, musisz chyba sam rozważyć, czy dla Ciebie warto wydawać 5 dyszek za grę, której ocena po połataniu (zakładając, że patch 1.3 faktycznie naprawia wymienione babole - patrz wyżej!) powinna oscylować w granicach 7,0-7,5, góra 8... Jeśli naprawia, to ja sam się zastanowię nad kupnem i... chyba się nawet skuszę - w końcu gierka do niedawna kosztowała blisko 5 paczek więcej. No i realia tej gry są mi bliższe niż totalwarowe (Rome).

edit: może obaj poczekajmy na wrażenia króliczka doświad... przepraszam... scorpinora :-)... Pamiętam, że kiedyś wahał się czy kupić, a teraz widzę, że się jednak złamał ;-)...

Komentarz: zanonimizowany56818
2009-01-27
22:55

ROJO. Senator

ROJO.
👍

Pazur - dzięki za wyczerpującą odpowiedź. No tak, ale musimy się spieszyć bo ta promocja za 5 dyszek, jakoć na początku lutego się kończy. chyba sie szarpnę. Kocham strategie (nie bardziej niż cRPG) plus druga wojna - mmmmmmniam.

Komentarz: ROJO.
2009-03-12
19:41

zanonimizowany328464 Konsul

Wlepiam kopię mojego posta z innego wątku:

Niestety - nie wiem jak było bez patcha, ale z nim też nie jest dobrze. Nie wywala mnie na mapie strategicznej gry (co podobno było wcześniej nagminne), ale kilka razy zdarzyło się, że pod sam koniec walki. Kiedy po 30 minutach istnego hardcore'owego piekła odpieram znacznie przeważające siły Japończyków (takiej cudownej bitwy szczerze mówiąc dawno w żadnej innej grze nie miałem - aż książkę można by o niej napisać ;) , po czym w ostatnich 20 sekundach wywala do Windy to mało powiedzieć, że szlag mnie trafia (a możliwości zapisu przecież brak). Robię sobie z tydzień przerwy aby psychicznie odpocząć po takiej traumie, gram znowu cały wieczór i w najmniej oczekiwanym momencie znów to samo (dziwnym trafem z reguły w najważniejszych dla mnie bitwach :/ ). No ale gra faktycznie wciąga i poza tymi bitwami w sumie na żadne inne bugi nie narzekałem. Gdyby nie fakt, że teraz czas na Empire Total War to znowu bym teraz do niej wrócił. Choć do tego typu gier wraca się nie raz nawet po latach (tak jak z serią Total War, Hearts of Iron czy inne Europe Universalisy), więc nic starconego.

Komentarz: zanonimizowany328464
2010-04-30
17:29

zanonimizowany568247 Legionista

Wie ktoś może dlaczego nie mogę połączyć niektórych wojsk w jedno ? Wkurza mnie, że musze atakować pojedynczymi oddziałami ... Z góry thx ;P

Komentarz: zanonimizowany568247

Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.

Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl