Supreme Commander: Gospodarka

Tak jak w każdym RTS-ie, w Supreme Commander również mamy do czynienia z surowcami wykorzystywanymi do budowy bazy i jednostek. Są to masa i energia.

Masa jest materiałem budulcowym zużywanym przy budowie czegokolwiek, natomiast energia to zwykły prąd elektryczny, wykorzystywany do zasilenia swoich maszyn budowlanych, a także niektórych wojennych.

Skąd czerpać surowce?

Masę można wydobywać z wnętrza planet za pomocą struktur zwanych ekstraktorami. Jest to najlepszy sposób jej zdobywania, gdyż ekstraktory potrzebują znikomych ilości energii do pracy. Wystarczy je postawić na złożu masy [148] i to wszystko. Problemem jest tylko rzadkość występowania tego surowca.

[148]

Oprócz ekstraktorów można stosować generatory masy. Niestety, by móc ich używać trzeba im dostarczyć spore ilości energii.

Dodatkowo wspomnę jeszcze o tym, że inżynierowie oraz niektóre jednostki bojowe mogą odzyskać kilka jednostek masy ze zgliszczy budynków.

Energię można uzyskać poprzez stawianie elektrowni na złożach materiałów energetycznych, lecz z racji tego, iż jest to źródło rzadkie i mało wydajne, lepiej stawiać generatory mocy. Nie zużywają masy (nie licząc tej potrzebnej do postawienia budynku), a produkują duże ilości czyściutkiej energii.

Z tych właśnie powodów energii zawsze jest pod dostatkiem, a masy - niekoniecznie. Jeżeli baza ma nadwyżki produkcyjne w ilości 5000 jednostek energii i 100 jednostek masy pomimo stałej konstrukcji statków, pojazdów i samolotów, można powiedzieć że jej gospodarka stoi na bardzo dobrym poziomie. Można ją osiągnąć stawiając ekstraktory i generatory z poziomu Tech 3.

Wydatki, zyski, magazynowanie

Oba surowce zdobywamy, po czym je zużywamy by wyprodukować jednostki i postawić budynki. Jeżeli produkujemy więcej niż wydajemy, możemy zmagazynować powstałą nadwyżkę. Wszystkie informacje na temat zysków, wydatków i pojemności magazynów znajdują się w górnych rogach ekranu [149].

[149]

Powyżej mamy informacje o energii. Dwie liczby z lewej (zielona i czerwona) informuje o ilości energii produkowanej i zużywanej w ciągu jednej sekundy. Jak widać, baza potrafi wyprodukować o 8678 jednostek więcej niż jest w stanie wykorzystać. Cała nadwyżka jest magazynowa. Stan zapełnienia magazynu reprezentowany jest przez żółty pasek. W tej chwili jest on maksymalnie załadowany (23900 jednostek) i nie przyjmie więcej energii póki nie postawimy dodatkowych akumulatorów.

Stawianie struktur gospodarczych

Jak można wywnioskować ze zdjęcia [148], zdecydowana większość złóż masy znajduje się daleko od bazy. Na niższych poziomach trudności wróg raczej nie będzie skory do atakowania ekstraktorów stojących z dala od bazy, ale na wyższych już tak. Dlatego też radzę w jego sąsiedztwie postawić kilka dział obrony przeciwlotniczej i naziemnej oraz ewentualnie kilka kawałków muru. Radzę również w bezpośrednim sąsiedztwie ekstraktora postawić cztery zbiorniki masy. Ponadto, generatory energii stojące przy fabrykach pojazdów zmniejszają koszty produkcji maszyn (więcej na ten temat w rozdziale Budowa bazy ).

Nagły wzrost kosztów

Jeżeli zauważysz, że ni stąd ni zowąd wzrosło zużycie masy lub energii, zapauzuj grę i włącz podgląd ekonomiczny [150] (przycisk jest koło minimapy). Sprawdź, co pożera tak wiele surowców i jeżeli jest to budynek, na przykład radar, to wyłącz go. Jeśli materiały idą na budowę, przerwij stawianie struktury. Pamiętaj też, że niektóre jednostki również pochłaniają surowce, przeważnie energię. Przypuśćmy, że mamy w armii myśliwce z technologią stealth. Na jej uruchomienie potrzebna jest energia, więc pierw musimy się upewnić czy możemy sobie pozwolić na skorzystanie z dobrodziejstw jakie daje stealth. Inny przykład - eksperymentalne działo dalekiego zasięgu typu Scathis potrzebuje kilku tysięcy jednostek mocy na oddanie jednego strzału!

[150]

Co ciekawe, działa obrony naziemnej i przeciwlotnicze nie potrzebują energii do działania. Wystarczy tylko dostarczyć odpowiednią ilość materiałów wymaganą do postawienia punktów obronnych.

Supreme Commander

16 lutego 2007

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja