Divinity Dragon Commander: Wprowadzenie Faza Smoka
Aktualizacja:
Wprowadzenie

Smok swoim... "smokostwem", jetpackiem i innymi bajerami może szybko i łatwo znęcić graczy znużonych chaotyczną bitwą do porzucenia żołnierzy i skupieniu się na lataniu ziejącym potworem. Niestety, sytuacja nie jest tak różowa - lekceważąc normalną grę i skupiając się na graniu smokiem, niemal na pewno skażesz swoją armię na porażkę. Na smoku nie można oprzeć ciężaru gry. Jest po prostu zbyt mało wytrzymały, a cała "zręcznościówka" skończy się, wraz z końcem paska energii umożliwiającemu uniki. Gdy nie możesz robić uników średnia armia wroga pośle smoka do smoczego nieba w kilka chwil. Choć w teorii podczas gry smokiem dalej da się kierować wojskiem i budować nowe jednostki, to praktyce jest to niezwykle kłopotliwe. Dlatego też punkty badań zdecydowanie lepiej przeznaczyć na rozwój jednostek, a smoka traktować trochę po macoszemu, dając mu tylko karty z umiejętnościami przed bitwą. Smoka najlepiej przywoływać już w trakcie trwających walk, by przechylić szalę zwycięstwa, a potem od razu go odwoływać. Przydaje się też do usuwania małych oddziałów wroga hasających swobodnie za naszymi liniami i przejmujących neutralne terytoria.
Komentarze czytelników
znalazłem błąd w poradniku - przebieg zdarzeń w zadaniach księżniczki nieumarłych nie przebiega tak jak opisują w poradniku oraz drugie zadanie generał Catherina pojawia się tylko jeśli nie daliśmy jej podwyżki.
Znalazł ktoś jakieś inne różnice?
Jakim cudem w poradniku już jest spolszczenie a reszta wciąż czeka ( a przynajmniej mi nie pobrało się do tej pory spolszczenie)?
Większość poradników to poradniki na zamówienie - działają jako reklama. Poradnik powstał dlatego, że wydawca za to zapłacił, prosta sprawa ;) Inaczej nigdy by takie coś nie powstało, gra jest zbyt niszowa.
Czy nikt nie chcę w nią grać?No nie powiedziałbym, ale każdy ma swój gust i niektórym ( mi także) nie pasuję takie połączenie jak myśleli że nawalą wszystkiego dobrego po trochu to dobra grę bd mieli...jak chleb z bułką.
wszedzie o tej grze trąbią, a nikt w nią nie chce grać.
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.
